Vela wygwizdany przez kibiców Chivas

Nie ma się co dziwić że go tak potraktowali, sam sobie zaszkodził i powiem więcej, gra Veli w klubie Chavas to bardzo ważna część jego kariery, kto wie gdyby nie grał w swym poprzednim klubie to może nie grałby teraz w Arsenalu, moim zdaniem źle postąpił :(

Vela w zeszłym sezonie nie był nam praktycznie w ogóle potrzebny. Wtedy właśnie można było go wypożyczyć, jestem pewien, że prezentowałby teraz lepszą formę. Zawodnik 21lat potrzebuje częstszych występów.

Vela - coś nie tak, może przeżył tam coś niemiłego i dlatego po prostu ma z nimi jakiś problem. W każdym razie niezbyt lubi tych z Chivas. :P

Brakuje mu ogrania i dlatego nie może ustabilizowac formy.

Gdyby częściej grał w meczach, to na pewno wykańczanie akcji wychodziłoby mu o wiele lepiej. :P Mógłby go AW w tym sezonie częściej wystawiać. ;) Chętnie bym popatrzyła jak gra, bo lubię tego piłkarza. ;)

jeśli to prawda to szczerze nie spodziewałem się tego po nim...

Prawda w oczy kole

Racja, mówi szczerą i bolesną prawdę. Chociaż Chivas miał na pewno wpływ na jego grę.

Vela mówi prawdę, która boli kibiców Chivas. Dostał ofertę gry dla Arsenalu i z niej skorzystał. Tu się szkolił jako zawodowy piłkarz i jego poprzedni klub w jego zawodowej karierze nic nie znaczy. Jeszcze Osasuna i jakiś klub z 2 ligi hiszpańskiej przyczyniły się do jego rozwoju Carlosa w zawodowej karierze.

Choć Chivas uczyło go grania w piłkę od podstaw, więc też jakiś swój wpływ na jego obecną grę ma.

Dyplomatą to on już raczej nie zostanie;)

evelred > co było to było, ale od momentu kiedy zaczął grać u nas, w meczach o stawkę strzelił chyba tylko jednego gola "nie-lobem". Za każdym razem kiedy trafia się Meksykaninowi bramkowa szansa, której nie może wykończyć lobem, zwyczajnie ją marnuje. Nieważne czy w barwach AFC, czy reprezentacji.

Ciężko mówić o dobrym wykończeniu, kiedy prawą nogą ma problem z kopaniem prosto. Zgadzam się jedynie co do tego, że zachowuje spokój przy sytuacjach podbramkowych i nie wali na pałe.

Zgadzam się w pełni z Evelredem - skuteczność, bramkostrzelność i umiejętność wykończenia to trzy zdecydowanie inne pojęcia. Vela z pewnością potrafi dobrze wykończyć - zawsze jakiś lob albo strzał przy słupku. Niestety czasami jest zbyt nonszalancki i słaby fizycznie przez co strzelanie bramek mu nie wychodzi.

Nie wierzę , że to "powitanie" nie miało wpływu na jego grę-napewno jakiś wpływ miało . Vela to gra różnie , raz dobrze , że zaczynam wierzyć , że jest w formie , to później gra nieefektownie i można powiedzieć , że gra " w kratkę". Może Wenger da mu większą szansę , aby pokazał swoje umiejętności ( a ma je) . Ja w niego wierzę :) GO GO GO GUNNERS .

warto byłoby go pooglądać zanim zaczął lobować w CC

on potrafi zachować zimną krew w sytuacji sam na sam z bramkarzem i mimo, że wszyscy wiedzą jak wykańcza akcje i tak się nabierają, więc to nie jest wina bramkarzy tylko wysokich umiejętności Veli jeśli chodzi o wykończenie

na razie musi się oswoić z ligą, a Wenger mu tego nie ułatwiał, myślę, że w tym sezonie zrobi znaczny postęp i będzie w stanie grać jako środkowy napastnik w niektórych meczach

evelred > z wykończeniem? On nie potrafi normalnie strzelać! Albo lob, albo nic z tego. Jak nie urozmaici repertuaru, w końcu bramkarze przestaną się "nabierać".

Byłem wielkim przeciwnikiem Veli, ale wystawiany jako LW potrafi pokazać klasę. Nabiera pewności siebie i kiedy poprawi prawą nogę może okazać się całkiem pożytecznym zawodnikiem.

z wykonczeniem ? ile wogole ma goli w lidze? 5?

No Carlos na emirates jest lepsza murawa ;)

Bardzo dobry, świetny technicznie zawodnik, on wam jeszcze udowodni że potrafi grać :)

Vela to przyszłość Arsenalu, zawodnik z takim wykończeniem zawsze jest potrzebny, myślę, że w tym sezonie pokaże na co go stać i będzie grał o wiele częściej

@Kubo
zamilcz!
Carlos jest świetnym piłkarzem, jeszcze się o tym przekonasz : ))

Zwykly przecietny zawodnik co nie potrafi pokazac swoich umiejetnosci gdy dostaje szanse ;) Nigdy nie bylem jego fanem. Wole 100 razy bardzej ramseya wlisher'a

Vela od jakiegoś czasu stoi w miejscu...niewiele gra i przez to sie nie rozwija.niedługo może być jak z Franem Meridą i jak mu sie skończy kontrakt to odejdzie za darmo żeby grać.ja bm go dał na wypożyczenie żeby sie troche ograł

Naszym zawodnikom brakuje pokory i słusznie zostali wygwizdani, nie przesadzajcie i nie bądźcie ślepo zapatrzonymi kibicami w swój klub :(

nic do niego nie mam ale on andaje sie do ligi hiszpanskieja nie angielskiej, lata leca a on nic szczegolnego nie pokazal

Nie wiem co ich dziwi, że chciał odejść do Arsenalu. To była dla niego ogromna szansa i każdy by z niej skorzystał. Mam nadzieję, że Carlos wróci po takim incydencie silniejszy.

@Strzelba

True, true, teraz się zgodzę! ;]

@soprano

Niestety często przesadzasz ;)

CharlieTheUnicorn - mimo wszystko kibice nie kojarzyliby go miło po takich słowach, kimkolwiek by on nie był dla klubu. Na pewno gdyby to Fabregas powiedział coś takiego byłoby to przyjęte z większymi emocjami i spotkałoby się z niechęcią kibiców dużo silniejszą niż wobec Veli, jednak Carlos to piłkarz Arsenalu i taka wypowiedź wzbudziłaby z pewnością wiele kontrowersji wśród kibiców ;)

Asiek69 --- Ja zawszę prawdę mówię taką mam słabość ;-) a że gość jest w najlepszym wypadku średni to nie moja wina...

@Strzelba

Ja wiem? Prawdopodobnie nikt specjalnie nie miałby mu tego za złe bo nie odgrywa znaczącej roli w zespole. Owszem gdyby to zrobił Fabs, ale Carlos? powątpiewam... :)

soprano - ty nigdy nie masz nic miłego do powiedzenia...

co do artykułu, jeśli to prawda to nieładnie zachowanie ze strony Carlosa, nawet jak ma niemiłe wspomnienia z poprzedniego klubu to nie powinien wypowiadać się w ten sposób, już mógł lepiej przemilczeć sprawę.

Fani fanami, nie powinni tak zareagować, ale z drugiej strony gdyby powiedział za kilka lat odchodząc z Arsenalu, że gra w tym klubie to był dla niego nic nie znaczący epizod to jestem pewna, że kibice na Emirates nie przywitaliby go zbyt ciepło.

zapowiadał sie na fenomenalnego grajka. w FMie był poprstu najlepszym pilkarzem niesety nie live mu sie nie udalo .

Beznadziejny jest ten chłopiec... Za rok góra 2 lata odejdzie i wszyscy pożegnają go bez żalu...

Ale z nich fani ;x a Carlosa do pierwszej XI proszę!

dla mnie może grać piach w reprezentacji ale w Klubie ma być po prostu pro !

To mi wygląda na typowe uderzenie sodówki do głowy, nie wiadomo ile w tym prawdy i ile zostało domalowane przez dziennikarzy natomiast nie spodziewałem się takiego zachowanie po Meksykaninie.