Walcott: Chciałbym grać w ataku

Moją nominalną pozycją jest właśnie atak, ale nikt jeszcze nie widział mnie w tej roli,

CO ???

Przecież go dawałem w Fifie na Środku ataku xD

Bez sensu - na moje powinien grać jako napastnik/pomocnik skrzydłowy który wchodzi do środka...jako normalny napastnik nie zdąży nawet rozwinąć prędkości a tak obrońcy się z boku na nim skupiają co otwiera lukę takim strzelcom jak persil czy arszawin.

dokładnie, jest bardzo szybki niech gra w ataku.

Bez sensu, kto będzie wtedy biegał na tym skrzydle? Z wielu dobrych zawodników na prawej stronie rezygnowano, bo pozycja była zarezerwowana dla Walcotta; on tam się może wyhasać ile wlezie, a tak... cóż, chyba Wenger liczy na powrót Rosickiego, lub planuje zmianę taktyki na boskie 4-3-3 ;/

Moim zdaniem prawa strona pomocy to jego powołanie, ale może spróbowac sił jako napastnik.

Również uważam, że Theo powinien grac w ataku

Szkoda go skrajnie ustawiać, bo mniej może wykorzystać swój największy atut: szybkość.

fabri04 - Robin jak gramy 4-4-2 zawsze jest cofnietym napastnikiem... wraca sie do rozgrywania itd. Co do robienia z niektorych piłkarzy na siłe DMów to szkoda ze Wenger predzej zrobi DMa z Nasriego niz z Diabyego, który ma warunki fizyczne zeby grac na tej pozycji, przy stalych fragmentach gry pod polem karnym tez mielibysmy troche wiecej cm z Diabym niz z Denilsonem czy Songiem... no ale niestety ;S. Co do ustawienia to od kad przyszedl Arshavin to mam wrazenie ze czesciej gramy 4-5-1 niz 4-4-2 i chyba nie specjalnie to pierwsze ustawienie nam wychodzi... a co do Theo to niektórzy piszą ze moglby grac jako fałszywy napastnik ale chyba niewielu tak piszących ogląda mecze Arsenalu... polecam zwrocic uwage o ile Theo gra wyzej na prawej stronie niz Nasri na lewej bo jak dla mnie to on fałszywego napastnika gra caly czas no i generalnie taki jest jego styl ze nawet jak gra na skrzydle to gra bardzo wysoko... czasem nawet startuje do piłki jak srodkowy napastnik... polecam obejzec wyjazdowy mecz z Fenerbahce albo chociaz gola Theo, tak dla przykladu. pozdro

jasne piowinien grac w środku u mnie w fifie jak go wrzuciłem na środkowy atak to grał fantastycznie 2 rqzy lepoiejh niźli na skrzydle jak on zawalał! niech gra, przyda nam sie taki ktos w środku.

kanonier95>>> dokladnie mi tez wystarczyzeby tylko gole pukal

a graj gdzie chcesz byle byś tylko gole szczelał i grał jak najlepiej ;D

a graj gdzie chcesz byle byś tylko gole szczelał i grał jak najlepiej ;D

Corthal: Dalej uważam, że twoja propozycja jest dobra jedynie na niektóre momenty w spotkaniu, a z racji tego, że w futbolu nie doczekaliśmy się jeszcze lotnych zmian (na szczęście;p) właściwie jedynie na końcówki spotkań, gdy byłoby to konieczne. Puki w piłkę grają ludzie a nie cyborgi, futbol będzie miał to do siebie, że żadna drużyna nie będzie w stanie szaleńczo atakować i grać pressingiem przez pełne 90 minut :)

a co do Denilsona i Songa też się nie zgodzę, pierwszy miał świetny początek sezonu, ciągnął grę w środku bardziej niż Fabregas, choć fakt wtedy nie trzeba było być geniuszem, żeby wypadać lepiej niż Cesc. Końcówka sezonu, była rzeczywiście fatalna dla Brazylijczyka, ale można było to przewidzieć, z Alexem Songiem było z kolei odwrotnie. Niemniej świadczy to o tym, że oboje mają umiejętności, potrzebna jest tylko stabilizacja formy, co w ich wieku nie koniecznie będzie proste.

No to dobry pomysł a Robin byłby cofniętym napastnikiem w meczu z Holandia-Norwegia świetnie mu to wychodziło!

To nie jest dobry pomysł. Theo ma wszelkie predyspozycje, ale na grę w pomocy, gdzie może zachwycać nas swoją szybkością. Niestety nawet grając na skrzydle Anglik robi z siebie jeźdźca bez głowy, który dysponuje średnią techniką. A ataku byłoby pewnie jeszcze gorzej, ponieważ Walcott nie ma instynktu strzeleckiego, który posiadał w poprzednim na przykład Adebayor. Brak napastnika wykańczającego akcje jest u nas bardzo widoczny, ale moim zdaniem nie powinniśmy na siłę szukać snajpera w pomocy. Ewentualnie może to być Arszawin, który świetnie czuje się w akcjach podbramkowych.

krissto87 --> dokładnie. Wenger prawie w każdym meczu stawia na klasyczne ustawienie 4-4-2. Niestety czasami jeśli nam idzie nasza taktyka sprowadza się do 4-5-1, co można odbierać jako defensywną grę. Kiedyś (chyba wtedy, kiedy zremisowaliśmy ileś tam meczów z rzędu) pamiętam, że Francuz próbował również grę 4-2-3-1, gdzie Song i Denilson byli defensywnymi pomocnikami. Można powiedzieć, że było to rozwiązanie krótkoterminowe, bo mimo że nie traciliśmy wielu bramek, to nasza skuteczność z przodu była fatalna. Jak dla mnie, patrząc na ofensywne usposobienie Arsenalu, najlepszym rozwiązaniem byłoby ustawienie 4-1-3-2 z nominalnym człowiekiem od czarnej roboty. Jak na razie takiego nie posiadamy, bo jak zauważył Corthal, Wenger na siłę robi z niektórych graczy defensywnych pomocników. Nasz trener zapewne dalej będzie grał swoim 4-4-2 lub znów w razie kontuzji zagra jednym napastnikiem. A szkoda, bo mamy kilku uniwersalnych zawodników, którzy mogliby grać w ataku...

o tak, tez chcialbym bardzo go zobaczyc w ataku, szczegolnie przy boku pozostalej dwojki RvP i Eduardo :) trojka wspanialych moim zdaniem :D

Krissto87- właśnie o to chodzi w tym założeniu-
wszerz boiska nie biegałby nikt :).
Nie, no żart. Biegaliby wszyscy, w przypadku straty piłki. Pressing w tym wypadku wykonywany całą drużyną musiałby być perfekcyjny, ale innej drogi nie ma.

Nie rozumiem też, co uważasz za równą formę Denilsona i Songa- o ile u tego drugiego forma była nierówna przez cały sezon, bo jednak słabe mecze przeplatał całkiem solidnymi, dobrymi występami, o tyle u Brazylijczyka dyspozycja była równiutka przez cały sezon- cały czas prezentował się fatalnie ;) (Pomijam mecze gdy zespół wygrywał po 4:0, bo wtedy to nawet o graczach z ławki można powiedzieć, że wykonali swoją rolę doskonale).

O wiele bardziej prawdopodobne jest stare ustawienie, z Walcottem na prawej pomocy i 2 napastników w przedniej formacji. Nie ma to jednak większego znaczenia w meczu, gdzie i tak zachodzi wymienność pozycji większości graczy (w granicach rozsądku), a Walcott i tak biega po skrzydle aż do linii końcowej boiska, chociaż na papierze wygląda to bardziej stabilnie w środku pola.

Szybkość to jego atut ale w przepychankach z rosłymi obrońcami ma on znikome szanse. Spróbować zawsze może.

@ Corthal

Po pierwsze jeśli wyobrażasz sobie, że Wenger zmieni ustawienie na przyszły sezon to chyba nieco bujasz w obłokach, obecnie nie wiem czy jest wśród najlepszych klubów na świecie szkoleniowiec bardziej przywiązany do 4-4-2, Boss czasem przechodzi na 4-3-3, ale zazwyczaj ma to miejsce w ostatnich kilku minutach meczu, przy niekorzystnym wyniku.

Po drugie twoja propozycja składu do tego 4-3-3 jest też ewidentnie ustawieniem na powyżej przytoczoną ewentualność. Od początku takie ustawienie to samobójstwo, kto będzie biegać w tą i z powrotem w pomocy? Cesc? kto będzie rozbijał ataki rywali? Nasri? Prawda jest taka, że Boss będzie stawiał na DM-ie na Songa czy Denilsona chyba, że uda się sprowadzić kogoś naprawdę z nazwiskiem i 2 razy większymi umiejętnościami. A powiem Ci szczerze jeśli ww. dwójka będzie w stanie utrzymać równą formę przez cały sezon to nie będę narzekał jak nie kupimy DM-a. Polecam fajne porównanie owej dwójki, do ponoć niezawodnego na tej pozycji Flaminiego, mi to dało sporo do myślenia (arsenalcolumn.wordpress.com/2009/05/31/denilson-has-risen-from-the-shadows-to-take-centre-stage/). Poozdro :)

troche nie te warunki fizyczne, ale spróbować zawsze można....

Zakładając, że nie dojdzie do nas żaden uznany defensywny pomocnik (a po reakcjach zainteresowanych na nasze oferty, widać, że są na to małe szanse) można by zmienić ustawienie na 4:3:3, dając Walcottowi upragnioną pozycję w pierwszej linii i wykorzystać maksymalnie nasz potencjał piłkarzy z linii pomocy:
BR
O
Ruski Cesc Nasri
Walcott Ade van Pershing
Jeżeli nie mamy dobrego defensywnego pomocnika, to nie ma sensu takiego na siłę szukać w naszym obecnym składzie- Denilson, Diaby (który w meczu pokazuje, że nie potrafi się ograniczyć jedynie do defensywy, parcie na bramkę jest silniejsze od niego), czy rozkładanie tego zadania na Fabregasa i Nasriego, ograniczając nasze możliwości ofensywne.

Van Pershing był upatrywany przez Barcę jako następca Henry'ego na lewym skrzydle (teraz, po zwyżce formy, czy raczej powrocie do normalnej dyspozycji Francuza to raczej nieaktualne), więc chociażby z tego powodu ja również nie widzę przeciwwskazań dla takiego ustawienia Holendra.

Na ławce wciąż mamy Rosicky'ego, do którego osobiście pałam sympatią i chętnie bym chciał ujrzeć go znowu na lewej stronie czy też w środku, jednak minie pewnie trochę czasu, zanim Czech zacznie prezentować poziom sprzed kontuzji- jest także Eduardo, który mógłby walczyć z Adebayorem o pozycję klasycznej 9-tki, jednak miło by było, żeby los mu to umożliwił, w przeciwnym razie będzie to znowu nasz fałszywy, niedostępny rezerwowy.

Topek -> Uważam jak ty, prędzej w ataku Arsha. No, ale zobaczymy jak Wenger ich ustawi.

Walcott to dobry gracz i z chęcią bym go widział na ataku, zauważyłem że sprawia duży kłopot obrońcom przeciwnych drużyn, mam nadzieję że Wenger da mu szansę w nadchodzącym sezonie na pozycji atak:D

Cholera:/ Tylko nie Toure. Nie wyobrażam sobie Arsenalu bez niego...

W ataku prędzej widziałbym Arszawina niż Theo, ale on też mógłby się sprawdzić. Zobaczymy jak będzie z formą naszych zawodników, bo napastników i pomocników mamy, tylko w kilku przypadkach zagadką jest dyspozycja.

Theo powinien grać raz na skrzydle raz na ataku.
Jest młody niech się szkoli na uniwersalnego piłkarza. Na ataku nie wykorzysta swojej szybkości tak jak na skrzydle, lecz na skrzydle nie nastrzela tyle goli co w ataku.
To dobrze, że mamy tak wszechstronnych piłkarzy, którzy nie uzależniają się od jednej pozycji. Doskonałym przykładem jest Arshavin i ostatnimi czasy Fabregas.

Widac ze Theo ma chec na gole bo nie raz probuje szybkiego ataku i strzalu ze skrzydla , wiec wydaje mi sie ze to bylby dobry pomysl dac szanse theo na srodku pola

Cesc-żartujesz... kurna :/ co do theo ja bym mu dał szanse ustawienia go na bocznym ataku żeby nadal pokazywał swoją szybkość

sciagnac Gervinho na prawe skrzydło i przesunac Theo na szpice, nie widze problemu...

goal.com/en/news/9/england/2009/06/13/1322331/arsenals-kolo-toure-considering-manchester-city-switch

jezeli bedziemy mieli kogos na skrzydło to bedzie w linii ataku

pożyjemy zobaczymy. teraz wyśmienicie sprawdza się w skrzydle i niech tak zostanie.

Co jak co, ale jego obecne umiejętności predysponują go bardziej do gry na skrzydle, z kolei potencjał i przede wszystkim szybkość, przebojowość powodują, że szkoda by było w przyszłości nie robić z niego środkowego napastnika, taką maszynkę do strzelania bramek (dla mnie Theo może stać się w przyszłości napastnikiem w stylu Agbonlahora, a może nawet Titiego?). Narazie jednak brakuję mu i to bardzo opanowania, spokoju i warunków fizycznych, ale Boss zapewne i tak będzie go powoli oswajał z grą w ataku i dobrze. Powodzenia Theo!

Bardzo lubie Theo ale jesli Rosicki będzie w pełni formy( Vpr--> jest to realne:) ) to w pomocy nie będzie dla niego miejsca. Więc jedynym rozwiązaniem jest przesunięcie do ataku :)

Theo naprawde moze byc bardziej niebezpieczny w ataku niz w pomocy.

Całkiem możliwe, że Theo będzie występował jako napastnik, ale jeśli wróci Rosa.

Mysle, ze lepiej radzilby sobie jednak na skrzydle. Jest szybki, zwinny, ktore sa kluczowe wlasnie na tej pozycji. Ale szanse na pewno trzeba mu dać, niech sprobuje.

Jeżeli Rosicky wróci do pełnej formy (nierealne), Theo musi powędrować na atak, bo nie wyobrażam sobie żeby któryś z dwójki Rosa-Arszawin miał siedzieć na ławce :P

Theo w ataku byłby dobrym rozwiązaniem, ale tylko pod warunkiem, że jakiś kozak skrzydłowy by u nas się pojawił. No chyba, że Rosa wróci do formy sprzed kontuzji... :)

Lepiej graj na pomocy. Może zagrasz w ataku jak napastnicy będą mieli jakieś problemy czy coś.

Mozna by bylo i takiego wariantu sprobowac ale tylko wtedy jesli mielibysmy klopot z dobraniem napastnika do meczu bo wiecej pozytku z Theo jest na skrzydle tam jego szybkosc jest bardziej potrzebna.

Za kilka lat na pewno będzie grał na ataku. Na razie niech gra jeszcze na prawym skrzydle, bo tam jest świetny:) Zawsze może schodzić ze skrzydła do ataku.

Zdecydowanie jest lepszy na skrzydle.

Jak wróci Rosa to Boss może Cię tam ustawić ;)

Sam Boss kiedyś mówił, że gra na skrzydle ma być dla Theo przygotowaniem i ma tam nabierać doświadczenia przed grą w ataku. Sam też wolałbym widzieć go jako środkowego napastnika, alu już jako ŚP to sobie go nie wyobrażam.

Wolałbym ,żeby grał na skrzydle. Jest szybki a na skrzydle to się bardzo przydaje ,a na środku pomocy lub ataku mniej.

Ja wolę go na skrzydle ,ale kto wie może będzie grać na ataku . Może to będzie nasz
drugi Henry ? :) Numer ma po nim :P
Jak taki Adebayor ma słabą formę to można by było dać Theo na atak obok Robina . Myślę ,że Walcott byłby świetnym napastnikiem ,ponieważ ma prawie wszystko by się nim stać . Jak Adebayor wyjedzie na PNA ,a Eduardo nie będzie w pełni sił to bym chętnie zobaczył Theo na ataku . Wtedy na skrzydłach pomocy by grali
Arshavin z Nasrim lub Rosickim .

według mnie jego optymalna pozycja jest skrzydło może bardziej go boss powinien przedstawić na coś takiego jak ronaldo w manU ?!taki 3 napastnik
No nie wiem ja tam go wole na skrzydle

za cienki w barach na atak