Wenger chce punktów za zdobyte bramki

W Emirates Cupto działa, ale czy zadziała w Premier League ? Nie wiem co o tym sądzić, jednak zostałbym przy obecnej punktacji.

Wenger ma dużo ciekawych pomysłów, ale ten pomysł mi się nie podoba.

nie powiem, ale bardzo ciekawy pomysł..ale jak zawsze będzie gorsza jego realizacja( jeśli w ogóle coś takiego nastąpi).;p

To jest głupi pomysł!!!!!!!

A mi się podoba cały pomysł Bossa;D
To by mobilizowało piłkarzy do ofensywnej gry, a nie gry na czas, bo takich meczy po prost nie da się oglądać:P
Taki przepis byłby korzystny i dla graczy i dla kibiców xD

Heh Arsenal zaczal strzelac sporo goli wiec chce to wykorzystac...:P

mi sie to nie podoba i wiem ze taki przepis nigdy nie wejdzie w zycie

dla mnie to nie jest dobre rozwiązanie... po prostu nie podoba mi się...

niech wenger lepiej wezmie sie za trening a nie za wymyslanie pomysłów ktore dalyby arsenalowi mistrza. bezsensu . to tak jakby trener druzyny defensywnej wymyslił dodatkowe punktu za mniej straconych bramek...

Ja sadze ze to by sie sprawdzilo , ale np w lidze hmm holenderskiej poniewaz tam sa play offy pod koniec sezonu i pierwsze 8 druzyn gra ze soba. Poziom tych 8 druzyn nie bedzie tak zroznicowany jak np druzyny 16-stej w tabeli. Bo nie liczmy na to ze zalozmy West Brom dysponuje taka sila w ofensywie co my lub manu. Taki system wedlug mnie podzieilby tabele na kilka druzyn potem dlugo dlugo dlugo dlugo nic i jakies druzyny.

Panie Wnger, dobrze jest jak jest, nie wprowadzaj takich pomyslow w zycie.

I wlasnie z tej waszej dyskusji wynika ze to chory pomysl, po co jakies dodatkowe pkt czy cos innego kazdy by sie w tym gubil, tak jak jest, jest dobrze 3pkt za zwyciestwo 1pkt za remis a 0pkt za przegrana, proste jak budowa cepa, nic nie trzeba myslec ;)

leno31---> Twojego pomysłu to bym na pewno nie poparł bo ile pkt. by było za 5 strzelonych bramek a w dodatku gdyby w meczu było 3:0 i 80 min. to prowadząca drużyna nie starała by się już strzelić bo dodatkowy punkt zdobyła by dopiero za kolejne trzy bramki i grała by na czas żeby tylko nie stracić.

Mi się to podoba tylko według mnie powinno być tak że za każde 3 bramki zdobywa się punkt więcej... Np przy stanie 6 : 3 jak wyżej to zespół wygrany miał by 5 punktów.. 3 za zwycięstwo i 2 za 6 strzelonych bramek... Natomiast drużyna przegrana za 3 strzelone bramki dostaje też jeden punkt... I szafa gra ;)) Wszystko do zrobienia ;]

i po co zmieniać to co dobre zresztą lubię takie mecze gdzie bijemy głową w mur a potem w ostatniej minucie strzelamy gola

Mikypl - to zły pomysł ponieważ drużyna, która przegra 6-3 wciąż nic nie dostaje, a powinna.

Mi się to podoba tylko według mnie powinno być tak że za każde 3 bramki zdobywa się punkt więcej... Np przy stanie 6 : 3 jak wyżej to zespół wygrany miał by 5 punktów.. 3 za zwycięstwo i 2 za 6 strzelonych bramek...

A mi się bardzo podoba, bo tak to np. Manchester nie byłby na pierwszym miejscu, co w ogóle za grę w tym sezonie się nie należy. Pół sezonu wygrywali po 1-0 z miernotami i oni chcą się nazywać mistrzami. To jest tragiczne, dlatego wolę system Wengera.

Pomysł całkiem fajny ale moim zdaniem lepszy byłby system: 3pkt za zwyciestwo, +1pkt jeśli druzyna wygrywa różnicą 2 i więcej goli.

Nie podoba mi sie ten pomysl :/ W tym sezonie gdzie prawiec caly czas remisowalismy nie wiem czy bylibysmy nawet w 5

pomysł z jednej strony dobry, ale też troche bez sensu. Jak by ktoś przegrywałjuż ze 3:0 to mógłby sie podkładać bo i tak by mu nie zależało. Mogło by być tak. Ze za zwycięstwo za wygranie 3 lub więcej bramkami 6 pkt. za wygranie różnicą 2 goli 5 pkt, różnicą 1 bramki 4 pkt, za remis 3 pkt za porażkę różnica 1 bramki 2 pkt, różnicą 2 bramek 1 pkt a różnicą 3 lub więcej goli 0 pkt.

Ten pomysł chyba nie jest najlepszy. Gdyby był system punktowy taki jak chciał Wenger to sytuacja wyglądała by następująco:
1. liverpool 97 ptk
2. man udt 96
3. czelsi ;) 93
4. aresenal 76
Myślę że w tabeli były by duże różnice punktowe i troszkę rozgrywki straciłyby na atrakcyjności

Z całym szacunkiem dla Wenger'a uważam, że ten pomysł jest idiotyczny. Wiadomo, że im więcej pada goli tym bardziej mecz jest atrakcyjny, ale obecna punktacja jest moim zdaniem dobra i grzebanie w niej na siłę jest bez sensu. Niektóre drużyny grają ofensywnie inne defensywnie, ale o to chodzi w futbolu. Ten sport ma być zaskakujący. I może się zdarzyć, że drużyna atakująca przez cały mecz przegrywa po jednej składnej akcji przeciwnika, ale to zapewnia emocje. Także dla takich pomysłów mówię - stanowcze nie.

uwielbiam takie propozycje może przy okazji zdecydujemy się zrezygnować ze spalonych i poprzeczek w bramkach? ... przecież będzie wtedy padać więcej goli, będziemy oglądać mecze kończące się wynikami 11:4 czy 9:7, ależ to będą emocje, po prostu genialne rozwiązanie!

jak dla mnie glupi pomysl!!!!
DAJMY TAK ZE ARSENAL MA PRZEWAGE NP. NAD CHELSEA 5 PKT. I WYGRYWA MECZ 1:0 A CHELSEA Z BENIAMINKIEM 6:0 CZY TAM 7:0 I ARSENAL TRACI CALA PRZEWAGE JAK DLA MNIE BEZSENS

Mówiąc krótko to jest idiotyczne. :|

Z jednej strony dobrze ,a z drugiej nie :P

zgadzam sie z Wengerem, nie byloby tak jak jest teraz tylko kazdemu oplacaloby sie atakowac a z nami w ataku nie wygra nikt ;]]

Z jednej strony dobry, choć ja to bym widział jeszcze inaczej.
-za zwycięstwo 1- 2 bramkami tak jak jest 3 pkt,
-za zwycięstwa różnicą 3,4 bramek: 4 punkty,
-za zwycięstwa powyżej 5 bramek: 5 punktów.