Wenger: Henry został potraktowany inaczej

eeee tam zostalo mu jeszcze z 3 moze 4 lata gry az taki stary nie jest jak na jego umiejętności :)

jezeli naprawde kocha Arsenal, to na pewno mu przeszla mysl, ze szkoda ze to nie z Arsenalem zdobyl to trfeum ;) ciekawe czy gdyby Arsenal wygral w 2006 to czy Henry nadal by goscich w jego szeregach

Wenger stworzył wielu dobrych piłkarzy.

Quake85-> oglądając ten filmik znów przypomniałem sobie jak to kiedyś było:) i zakręciła mi sie łezka w oku jak zobaczyłem bramki z wolnego jak zdobywał HENRY:) i ten jego strzał wewnętrzną częścią stopy majstersztyk:)

sory błąd ;p nadchodzącym miło być.

no mam nadzieję, że coś w końcu zdobędziemy w nienachodzącym sezonie;p

mam nadzieje ze puchary przyjda przed tym jak nas w podobny sposob opuszcza najwieksze gwiazdy zespolu

Najgorsza to była chwila gdy odchodził... Ja już nie chcę żeby się to powtórzyło!

szanuje ludzi którzy cenią sobie wyzsze wartosci jak np. oddanie barwom klubowym niz zdobywanie trofeów... szacun dla takich ludzi jak Alan Shearer, który nie wygrywal a siedzial Newcastle i pomimo ze Newcastle jest mi zupelnie obojetnym klubem to szanuje Shearera jako czlowieka bardziej niz Henryego - legende mojego ukochanego klubu...

ja akurat grałem w FIFE miałem włączony Tv i był news o Henrym wtedy się popłakałem i go znienawidziłem ale teraz mi przeszło fajnie by było jak by do ans kiedyś wrócił i polecam tą kompilacje(ona była na tej stronie więc zrobił ją user tej strony chyba)

dailymotion.pl/video/x2cwt2_thierry-henry-arsenal-tribute

aRamsey---> on już do nas nie wróci raczej... a szkoda...

kiedy kontrakt mu się kończy ? :P może by wrócił

Arsenal1994 >>> ja słuchałem wiadomości sportowych w radiu i stamtąd dowiedziałem się najpierw o transferze. Musiałem położyć się na łóżko, bo byłem w ogromnym szoku. I do tego Barcelona - której nie cierpię... W jednej chwili znienawidziłem Titi'ego. Potem mi przeszło, i szanuję go za to co zrobił dla Arsenalu, ale jego dalsza kariera mnie nie obchodzi. A najwybitniejszym Kanonierem pozostaje dla mnie Dennis Bergkamp.

P.S. Też oglądałem filmiki z golami Henry;ego. ;-)

Gdy dowiedzialem sie ze odchodzi bylem zalamany, plakalem calymi dniami, ogladalem caly czas filmiki w jego wykonaniu.
Bylem w pewnym sensie zly ale zrozumialem ze Thierry chcial zasmakowac czegos nowego. Chcial zmienic otoczenie. Zobaczyc jak sie gra w innej lidze.
Przez to co zrobil dla tego klubu nie potrafie go nielubiec. Bo jest to moj wielki autorytet.
Barca to jeden z moich ulubionych zespolow wiec pozniej jakos nie zalowalem ze odszedl do "Dumy Katalonii"

I w ostatnim akapicie ten nieszczęsny "Theirry".

Błąd w tytule - "Wenger: Henry został poraktowany inaczej" - powinno być potraktowany...

No i racja , z poczatku mialem mu to za złe , no ale w pewnym sensie to i do teraz nie rozumiem dlaczego odszedl , dla trefeow , tak , ale czy nie bylo mu dosc trofeow w Londynie , czy nie chcialby dalej tworzyc druzyny i pomagac jej w zdobywaniu pucharow ? Widocznie nie...:/

Dużo literówek :p

Mi się wydaje że on jeszcze spokojnie 4-5 lat pogra na wysokim poziomie.