Wenger: Najwięksi nie grają dla pieniędzy

Jeśli zawodnik zarabia dużo i bardzo dobrze gra to nie mam nic przeciwko. Gorsze jest to, że za transfer średniaka trzeba zapłacić nawet 20 mln bo jakiś klub lub właściciel ma taką zachciankę.

Ma 100% racji.

Dobrze powiedziane. Duzo racji w tej wypowiedzi.

Znamy już takich piłkarzy którzy aż za bardzo troszczą się o swoje konto aniżeli o swoją formę...myślę tu przede wszystkim o Adebayorze który przyszedł do nas jako pan nobody a odszedł do innego klubu z pobódek wyłącznie finansowych i jego kariera zaczyna przypominać nam historię innego naszego napastnika Nicolasa Anelki który durny posłuchał sie brata i poszedł za pieniędzmi zamiast stawać sie coraz to lepszym piłkarzem.Francuz zwiedził już niemal całą Europę i szczęśliwie dla niego na starość zmądrzał i osadził sie w Chelsea ale Ade może nie mieć tyle szczęścia i jest na najlepszej drodze ku temu żebyśmy coraz częściej czytali o nim plotki i kolejnych klubach z którymi jest łaczony co okienko transferowe..takich nazwisk jest kilka Cole Gallas

"Aby wspiąć się na szczyt musisz mieć w środku to "coś". W takim klubie jak Arsenal nie przetrwasz, jeśli codziennie wychodzić na murawę myśląc jedynie o pieniądzach. To nie jest taka przyjemna i łatwa praca jak się wielu wydaje, bez oddania i miłości do futbolu długo nie utrzymasz się na wysokim poziomie." czytaj atepfajor

I co, zabronisz im? To coś złego? Zarabiają w ten sposób na życie. Ta cała postawa "cholerne City, każdy tam idzie dla kasy!" jest już tak nudna, że aż szkoda to czytać. To jeszcze lepsze, niż "Gallas, który odszedł do Spurs dla kasy", choć zarabia tam tyle samo, ile oferował Arsenal.

Kilku zawodników w PL nie wychodzi na boisku żeby pokazać co potrafią i ucieszyć publicznośc tylko żeby zgarnąć tygodniówkę.

Dla mnie Wenger ma rację. Taki piłkarz który gra dla kasy, nie ma ambicji. Wie, że mu zapłacą, więc nie musi się starać. A jak ktoś się nie stara to nie wygrywa :)

Emmanuel Adebayor, William Gallas oraz Ca$hley Cole to wg. mnie trójka, która myśli tylko o swojej tygodniówce.

zawodnicy lacza przyjemne z pozytecznym :)

Wydaje mi sie ze tutaj mamy aluzje do MC

Jest wiele przykladow ktore potwierdzily by te teze wiec to jak najbardziej potwierdza to ze Boss ma racje. Daleko patrzec nie trzeba , bo jak skonczyl nasz ulubiony pan Ca$hebayor nikomu nie trzeba mowic ;)

wenger bardzo dobrze prawi :) nikt kto rzuca się na hajs nie zostanie wielkim zawodnikiem. Dla mnie takim był Zidane i szczerze wątpię żeby leciał na kasę :) a co do Veli to nie wydaję mi się żeby to była prawda

wkurzają mnie te plotki ;/
Co ich obchodzi życie prywatne zawodników!!??
A Wenger ma rację ;)

To odnośnie Carlosa Veli.
Mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy tłumaczyć tego szmatławca i zamieszczać tutaj.

Skończyły się nowości o Rooneyu to trzeba było sobie znaleźć nowy obiekt. Dobrze, że Vela nie ma żony, zwłaszcza ciężarnej.

thesun.co.uk/sol/homepage/news/3141498/Premier-League-stars-hired-14-vice-girls-and-tranny-for-party.html

Adebayor, to wiadomo, ale przecież Toure też. Chciał odejść - ok - na pewno wielkie kluby złożyły mu oferty, tym czasem on wolał przejść do City dopompowanego ogromną ilością milionów przez Szejków.

dajcie link do newsa o carlosie

Też mi się wydaje, że z tym Velą to jakieś bullshity. 14 prostytutek z czego jedna to transwestyta? Każdy głupi wie, że na głowę powinno iść maksimum 6 panienek...

Litości, jakiś durny brukowiec nabazgrał parę słów, że niby Vela jest casanova i partyboy...

Odnośnie newsa to tak jak już wcześniej było mówione, Ade i Gallas się przypominają...

co z tym Velą?

Vela i 13 prostytutek + jedna niespodzianka? tak słyszałem

Kto słyszał o incydencie Veli???

Na myśl przychodzi Ade i Gallas. W Arsenalu nie ma miejsca dla takich!

Oczywiście masz racje jarts.

nasuwa mi sie na myśl Adebayor