Wenger: Nerwy to wina utraty punktów

to,ze Wenger zdiagnozowal problem to nie wystarczy panowie, niech wkoncu zespol nie ma zadnych boláczek, bo zawsze jakis excuse

Ale z Barceloną potrafili wygrać mi wystarczy 6 takich meczów jak z Farsą na ES i będzie mistrz murowany. Przydałoby się tym meczem z Tottenhamem trochę nadziei w serca kibiców wlać bo jak czytam nie które komentarze na tym forum to mam wrażenie że oni już zacierają ręce na lato i okienko tylko o transferach piszą, kogo sprowadzić kogo sprzedać, Wenger nie jeden raz wygrywał puchar i mi się wydaje że wie co robi.

Uważam troszkę inaczej. Jest u nas w składzie paru piłkarzy, który nie potrafią bo nie wiedzą za bardzo jak gra się po "mistrzowsku" bo nimi nie byli i tracą często głowę stąd karny (L'pool) albo np. remis z Newcastle 4:4.

jak zawsze nerwy czyli brak doświadczenia ...
ale jeszcze kilka lat i już będzie po problemie .
Co roku jesteśmy coraz bliżej tytułu i co roku słyszymy że to ostatni moment , że to przełomowy sezon ...
Fakt strata do manu już nie jest jakaś duża 15 czy więcej pkt ale walczymy z nimi o tytuł oby tylko chelsi nie wykorzystała tej sytuacji bo jak to mówią gdzie dwóch się bije ...

Arsene jak zwykle ma rację.

drQ

za rok czy dwa to od nas odejdą najlepsi gracze..

Na nerwy to tylko melisa. Chociaż eukaliptus też pomaga, ale będziemy mieli naćpanych zawodników. A tak poważnie, to jakie nerwy? Przecież chyba nie boimy się grać z zawodnikami gorszymi, czy równymi...

Pewnie i nerwy, ale co teraz?
Wyśle chłopców na warsztaty panowania nad stresem, czy sprowadzi takich, którzy już to potrafią? No bo skoro przez lata ich tego nie nauczył, to już tego nie zmieni.

oj wenger próbujesz ludziom wmówić swoja niby oklepaną i prawdziwą teorię, ale tak na prawde to ostatnio cesc podsumował wszystko... brakuje nam zwycięzców w drużynie i tyle... kupic jakiegoś doświadczonego grajka, który na poziomie PL zagrałby te dwa sezony, bedzie jakiś puchar, to później piłkarze sami bedą wiedzieli jak sie zachować w końcówce sezonu... dla mnie piłkarz marzenie do arsenalu, doświadczony a wciąż sprawny to dejan stankowić... no i może jeszcze do obrony np. juan

Za młodzi jesteśmy. Za rok czy dwa będziemy spokojnie najwiekszym kandydatem do majstra.

zazwyczaj to my wyrownywalismy i zdobywalismy kluczowe gole w koncowkach, a teraz tracimy

człowiek uczy się na błędach ;) nie spinajcie dupska o te trofea.
ja uwielbiam oglądać grę Arsenalu ze względu na ich zagrania i zajebistą grę piłką a nie ze względu na to, że mają w dorobku jakieś trofea. na nie też przyjdzie czas. ;)

teraz rejdżujcie 13 latkowie !!1!11!11oneone

Racje ma :)

Jak się bardzo chce to nie wychodzi.