Wenger: Nie cierpimy na brak ambicji

ma rację bo ambicje widac

@ kwiatinho

Co racja to racja.
Zgadzam sie za malo wydajemy na zawodnikow i nasza kadra jest troche za mala w zmiennikow i przedewszystkim konkretnego bramkarza.

Nie cierpimy na brak ambicji!!! ale na skompstwo Wengera tak.Gdyby zainwestował w jakiegoś klasowego bramkarza jeszcze jednego obrońce z górnej półki DMa i jakiegoś rozgrywającego np. Van der Vaarta to nasza sytuacja wygladała by z grubsza inaczej i teraz to Chelsea srała by po gaciach przed tym meczem a my byśmy byli spokojni natomiast 1 pkt w ostatnich 2 meczach i do tego dzisiejsze spotkanie na Stamford Bridge i w razie porażki aż 7 pkt straty do lidera może podsumować naszą słabość

" estem pewien, że wywieziemy ze Stamford Bridge komplet punktów - zakończył Boss. "

On naprawde to powiedział ?

jak myślicie zobaczyć se ten meczyk, czy nie?
Nie chce widziec jak nasz GK puszcza, em jak by to nazwać "szmaty" :PP
Ale jeśli wierzyc, mojemu fatum to wygramy 1:0 i nas bramkarz zagra fenomenalnie ;)

Zuzu: jeśli chodzi o wynik, musiałby spaść poniżej zwartego miejsca. Trudno w tym momencie powiedzieć, jak będzie wyglądało finiszowanie w wykonaniu Arsenalu, a w przypadku rywali ociera się to o niemożliwość. Co się rzuca w oczy, to nawet nie brak otrzaskania (i jakości...) w obronie, lecz zwykły brak zmienników. Mając pośrodku Toure i Gallasa mistrza nie mogliśmy ugrać, jak mamy to zrobić z Kościelnym i ławką Dziura + Squi? Inne pozycje też mocno cierpią, po prostu brak klasowych rezerwowych, wyprzedawanie potencjału i bezradny sztab medyczny stoją za tym, co kibice nazywają "pechem".

coś czuje że to bedzie najgorszy sezon w karierze Wengera.

przecież jedna wrzutka szawy do chamakha i możemy zrobić po meczu. chelsea rzuci się do ataku, my zagramy wtedy z kontry i wbijemy im jeszcze ze dwie!!

Pinguite ---> Zgadzam się z Tobą, tylko jeśli ktoś się nie rozwija, to się cofa. Zatem nie można spocząć na tym, co się osiągnęło do tej pory, a trzeba dążyć do kolejnych sukcesów. Niestety, patrząc na kontuzje można wnioskować, że znowu popełniony został jakiś błąd w przygotowaniach, gdyż nasz skład jest poważnie przetrzebiony.

Coraz bardziej wydaję mi się że wygramy.. Nie wiem co już mówię ale mam takie dziwne wrażenie że to my zdobędziemy 3pkt.

ajronmajk
chyba nie bedzie tak zle...

@Adamo1006: tu nie chodzi o to czy zajął 2, 3 czy 4 miejsce. Wszyscy wiedzą jaki wkład w Arsenal ma Wenger. Jak go zapytają o trofea, to się nie przejmuj, Wenger ma się czym pochwalić, choćby erą Ivincibles :)

Wenger jest pewien, że wywieziemy 3 pkt z SB. Już nie wiem co o tym myślec.

Wenger jest pewien, że wywieziemy 3 pkt z SB. Już nie wiem co o tym myślec.

gdyny tylko w Chelesea nie garl tak jak u nas najlepszy bramkarz, obronca, pomocnik i napastnik, to przynajmniej byloby jak rowny z rownym, a tak to niestety bedzie baardzo ciezko ...

Uważam, że do wygrania trofeów potrzebna jest dobra drużyna i sporo szczęścia. Jeżeli rok w rok do ostatniej chwili walczymy na wszystkich frontach to z pewnością mamy klasową drużynę.

Jeśli chodzi o szczęście, to mogę powiedzieć, że tylko tego nam brakuje. Zaczynając od finału LM, gdzie nawet grając w 10 pokazywaliśmy, że byliśmy lepsi. Później dwumecz z Liverpoolem, gdzie sędziowie ewidentnie wypaczyli wynik meczu, złamana noga Eduardo z Birmingham i załamanie drużyny, czy przetrzebiony skład w meczach z Barceloną. Ciągle czegoś brakuje i to wcale nie umiejętności, ambicji tylko właśnie szczęścia.

Jedynie ostatnie zdanie Boss'a trafia do mnie. Kiedy Wenger nie będzie już trenerem Kanonierów, nikt po latach nie zapyta go, czy był z Arsenalem drugi, trzeci czy czwarty. Będą się liczyć tylko zdobyte trofea.

wystarczy powstrzymać anelkę i drogbę to nie będzie kompromitacji 4:0 czy 6:0 a przegramy po prostu 1:0, naprawdę wengera rozumiem dostaje za to kasę ale my myślący kibice zejdźmy na ziemię i przygotujmy się na realne lanie
pozdr!

Wystarczy powstrzymac Anelke i Drogbe a osiagniemy korzystny wynik.

jesteśmy dobrym zespołem i udowadniamy to na każdym kroku, jednak brak trofeów za dobrze o nas nie świadczy

Chyba sam do końca nie wierzy w to o czym mówi :| Skoro zaczynamy sezon zakładając, że zdobędziemy trofea to nie możemy po jego zakończeniu udawać, że było dobrze, skoro zajęliśmy niższe miejsce. Za dojście do półfinału LM, FA Cup czy CC lub za bycie trzecią drużyną Anglii nie ma żadnych bonusów. Kluby rozlicza się tylko z osiągnięć, a nie z ładnej gry mimo kontuzji. W tym sezonie wymówki już nie pomogą, bo mimo, że z niedostępnych na ten mecz piłkarzy moglibyśmy złożyć jedenastkę, która pokonałaby Chelsea to przypominam, że jest to już kolejny sezon bez pucharów. Nie możemy sobie na to pozwalać będąc tak świetnym klubem jak Arsenal no to do roboty :)

Mam nadzieję że dzisiaj podopieczni Wengera pokarzą Chelsea że są silniejszym klubem. Chelsea da się pokonać, tylko trzeba znaleźć na nich odpowiedni sposób, mam nadzieję że Wenger taki sposób znalazł i zdoła pokonać The Blues :))

Porazki Arsenalu sa jak dla mnie spowodowane tym , że nasza młoda kadra zbytnio patrzy w przeszlosc i wypomina sobie glupie porazki lub straty punktow , przez co nie moze w 100% skupic sie na nadchodzacych meczach i tak np. wychodza takie "klopsy" jak z WBA

Oj Wenger.. Zremisujcie chociaż dzisiaj. Ja coś tak myślę , że Chelsea wygra 2:1 3:1 ;(

Ciekaw jestem kto zagra w obronie i jaki będzie ogólny skład Arsenalu na mecz z Chelsea.

A co innego ma powiedzieć? Myślę, że są przesłanki aby myśleć o zwycięstwie, mamy zawodników, którzy jedną akcja mogą przesądzić o wyniku, a poza tym chelsea nie jest drużyną, której nie przytrafiają się porażki, choć jestem pewien że na derby są z pewnością podwójnie skoncentrowani. Musi kiedyś przyjść ten czas, że to my będziemy postrachem całej ligi, w końcu Boss pracuje na to juz lata i musi Mu się wreszcie udać.

Nie chodziło mi do końca o to, ale w sumie masz rację.

" A tak po za tym to tak..."
sorry za błąd.

cesc_97

To co miał powiedzieć, że nie ma po co wychodzić na boisko bo dostaniemy baty?
Jak trener pod motywuje zespół to i piłkarze lepiej zagrają. A tak po to tak się buduje atmosferę przed takimi meczami.

Wenger jest pewien, że wywieziemy 3 pkt. z SB. Oby ten optymizm nas nie zgubił.