Wenger o kończącym się sezonie
06.05.2014, 19:03, Adam Cygański 47 komentarzy
Arsene Wenger przyznał, że obecny sezon dostarczył mu mieszanych uczuć.
Kanonierzy w sobotę dzięki porażce Evertonu z Manchesterem City po raz kolejny zakończą sezon w Top Four, jednak w obecnej kampanii aż 128 dni znajdowali się na czele tabeli, a mimo to nie zdobędą mistrzostwa.
- Mam mieszane uczucia, gdyż przez 128 dni zajmowaliśmy pierwsze miejsce, jednak w kluczowym momencie sezonu, w marcu i kwietniu wielu naszych graczy było niedostępnych. Czuję też jednak dumę, ponieważ teraz jesteśmy jedynym klubem w Anglii, który w ostatnich 18 sezonach zawsze finiszował w czołowej czwórce. Nikt inny tego nie dokonał – powiedział Wenger.
- Jeśli spojrzeć na inne europejskie kluby, niewielu może pochwalić się takim osiągnięciem. To oznaka konsekwencji, poświęcenia i jakościowej pracy.
Wenger odniósł się również do ostatniego meczu z West Bromem:
- Przed tym meczem cała presja trochę opadła, przez co graliśmy nieco ospale, jednak podeszliśmy do tego spotkania bardzo poważnie. W ostatnim meczu na naszym stadionie chcieliśmy odnieść zwycięstwo i tak też się stało.
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
zabraklo nam killera pola karnego ktorym nie jest Giroud niestety
Kończący się sezon jest rozczarowujący, ale na początku sezonu TOP4 i wygraną FA Cup(odpukać w niemalowane) brałby każdy w ciemno.
18 sezonów to jest coś i trzeba to docenić, jednak musimy zrobić jakieś porządne transfery, i do końca walczyć o mistrza.
malyglod
Też jestem tego samego zdania ;)
w finale mam nadzieję że zagrają lepiej
Też jestem pewien, że przed nami tłuste lata.
Oczywiście liga i poziom w Europie są bardzo wyrównane i NIC nie gwarantuje sukcesu, ale będzie już tylko lepiej.
Mateusz 2351
Nie wiem czy wiesz , ale zdobywalismy mistrzostwa Angli .
Z tą LM śmiechłem.
Zamiast podniecać się tym że 18x był w top 4. Niech pochwali się tytułami :) jakie ostatnio zdobył. większość fanów wolała by gdyby był 10 x w top for a zdobył 2 mistrzostwa Angli lub 3 zamiast tych 18x w top 4. Lub Lige Mistrzów której Arsenal nie zdobył nigdy aż wstyd. Żeby taki klub jak Arsenal nigdy nie wygrał
@Verminator97
Wierzysz w cuda?:) najpierw to trzeba zrobic zakupy chocby po to zeby przy ewentualnych kontuzjach jak kazdego roku , mial kto godnie zastapic z takim samym albo i lepszym skutkiem tych zawodnikow a poki co to jedyne kim mozemy rotowac to srodkowymi pomocnikami bo oni u nas nawet na skrzydlach musza grac :)
W przyszłym sezonie musimy powalczyć o tytuł i namieszać w końcu w LM. W tym sezonie trzeba przerwać posuchę pucharową, aby w następnym grało nam się z mniejszym obciążeniem. IMO wygrana FA Cup w tym sezonie doda większego głodu zwycięstw i pewności siebie co na pewno zaprocentuje w przyszłej kampanii. Ja nadal wierzę w Wengera i drużynę i mam nadzieje, że ten Puchar Anglii to będzie dopiero początek powrotu na szczyt. Najpierw trzeba zrobić to co do nas należy 17 maja, a następnie ostro przygotować się do nowego sezonu.
Necro, grunt to wierzyć w swoje proroctwo.
Jak się nie spełni i tak nikt nie będzie o tym
pamiętał.
Wenga wydał więcej niż zarobił, bo miał
nóż na gardle. Na to lato zapowiedział,
że koniec z dużymi zakupami, a połowa
składu nadaje się na ławkę.
I jeszcze FFP... Będę się śmiał najgłośniej z MUtd czy szejków.
Płaczcie, płaczcie. Całe szczęście Wenger zostaje. Mam już dość przekonywania ludzi o jego wspaniałości. Najgorsze jest to, że te same osoby, które piszą o błędach taktycznych, o sztabie trenerów, o zmianach (blablabla) uważają, że dodatkowy napastnik, skrzydłowy i dp daliby nam mistrzostwo. Plączecie się w zeznaniach. Prawda jest taka, że Wenger PIERWSZY RAZ od wielu wielu lat wydał więcej niż zarobił na transferach. BO ZACISKALIŚMY PASA przez dług za stadion i nieudane inwestycje deweloperskie. Na szczęście mamy to już za sobą i czekają nas tłuste lata. A jak Wenger odejdzie to zostawi po sobie zbudowany własnymi rękami superklub oraz drużynę, która przez wiele lat będzie dominować w Europie. ZAPAMIĘTAJCIE (ALBO ZAPISZCIE) MOJE SŁOWA BO JESTEM PEWIEN W 100%, ŻE SIĘ SPRAWDZĄ (już się sprawdzają).
Wszystko fajnie, panie Wenga, tylko kto
będzie się szczycił tym ciągiem czwartych
miejsc? Ludzie zapamiętają czas "Invincibles"
i tych fantastycznych piłkarzy, którzy wtedy
grali w AFC. To była zasługa Wengi, ale
ostatnie 9 lat? Srogie bęcki od drużyn,
które kiedyś trzęsły się ze strachu,
lekceważące dla klubu i trenera ucieczki
najlepszych zawodników, równanie do
przeciętnej w lidze i słabość w LM.
Wiadomo, że w Leeds mają gorzej,
ale Arsenal zdobył tylu fanów, bo był
wyjątkowy. Wenga był rozwiązaniem,
ale stał się problemem.
Zgadzam się w pełni z kucharzem. Arsenal staje się takim klubem bez ambicji... Nie wygraliśmy niczego od 8 lat, BPL od 9 ale mamy trofeum Wengera nieprzerwanie od 18 - jest t4 jest impreza. W dodatku styl gry Arsenalu w tym roku to jakaś kpina jest. Początek rokował dobrze ale potem im dalej w las tym ciemniej. Coraz częściej przytrafiały się nam mecze bezbarwne(nawet jak jeszcze grał Ramsey itd.).
Jeżeli chcemy coś ugrać w przyszłym sezonie to Wenger musi naprawdę ostro popracować nad wieloma rzeczami...
nadal gramy fatalnie z zespołami z top5: na wyjazdach kompromitację, ogółem tylko jedno zwycięstwo. Wenger nic się nie nauczył...
To chyba gdzieś na dole KuNA89 napisał, że cieszy się z tego, co jest. Z takim podejściem mam problem, bo z jednej strony doskonale je rozumiem, ponieważ ogólnie w życiu (więc też i w sporcie) powinno się doceniać to, co się ma (bo zawsze może być gorzej); z drugiej jednak strony nie bardzo zgadzam się, aby na tym poprzestawać i nie dążyć do poprawy (bo zawsze może być lepiej). To ambicja – chęć stałego doskonalenia siebie i osiągania coraz lepszych wyników, podnoszenia poziomu w tym, co się robi. Zatem tak: doceniam Wengera za to, jak odmienił ten klub, jaką wprowadził do niego filozofię, jak wprowadził drużynę na piedestał. Szanuję go za poświęcenie się pracy, jego lojalność i oddanie. Ale będąc kibicem naszego klubu nie umiem zadowalać się półśrodkami, czy spokojnie zaakceptować długoletniej posuchy pucharowej. Wspomniano niżej o klubach, które niegdyś wygrywały, a teraz się nie liczą. Zgoda, są takie jednostkowe przypadki, ale zwróćcie uwagę, że te naprawdę topowe kluby, utrzymują się w czołówce od wielu, wielu lat i z większą bądź mniejszą regularnością zdobywają trofea. Bo to one są solą zawodowego sportu! Sport to rywalizacja, chęć wygrywania, bycia najlepszym. A piłka nożna to nie jazda figurowa, gdzie przyznaje się punkty za styl. Zresztą dla mnie obecny styl Arsenalu nie jest już ładny od dobrych 3-4 sezonów. Nie ma też już niektórych zasad, które wyróżniały nasz klub (roczne kontrakty dla piłkarzy 30+, choć to akurat było średnie, to miało swój urok; liczne rotacje, stawianie na młodzież, zwłaszcza w krajowych pucharach). Klub się zmienił, nie zmienił się Wenger, a to nie rokuje najlepiej…
Gdyby nie kontuzje, gdyby nie sztab medyczny, gdyby nie mecze o 13, gdyby nie sędziowie, gdybyśmy mieli napastnika światowej klasy, gdyby nie fatalna taktyka na mecze z drużynami ze ścisłej czołówki, gdyby nie 5 pkt straconych w meczach z beznadziejnym MU. Za dużo tych gdyby.
Ogólnie sezon rozczarował, mam nadzieję, że pokonamy Hull, ale i tak będę odczuwał niedosyt. Czwarte miejsce zawdzięczamy w dużej mierze Fergusonowi, bo gdyby został, to MU nie wypadliby z Top 4.
Jeżeli porządnie się nie wzmocnimy, to może być ciężko w przyszłym sezonie. Lfc, City, MU i Chelsea na pewno zrobią konkretne zakupy.
@bobocian
ależ ja nie mam do Ciebie pretensji ;) każdy jest inny. Ja doceniam Top4, Ty nie musisz.
"Jeżeli kibicuje się drużynie za styl, to czy nie obojętne jest na którym skończą miejscu?" nie napisałem, że kocham ten klub tylko za styl. Zresztą jak styl jest dobry to i miejsce w lidze jest dobre.
"W piłkę gra się przecież m.in. dla trofeów"
no właśnie... Między innymi. Jakby się grało tylko dla trofeów to można by było 16 drużyn z ligi wyrzucić a pozostałe 3 zastępować innymi jeśli przegrają 1sze miejsce. Chodzi o rywalizacje, trofea, radość z robienia tego co się kocha itd (patrząc pod względami sportowymi, nie uwzględniając kasy). Niestety trofeum jest tylko jedno (w samej lidze) a chętnych 20 więc zawsze 19 musi przełknąć gorycz porażki.
A tak po za tym to dla mnie 4 drużyna BPL to nie średniak ale to moja opinia.
@gooner92
nie możesz powiedzieć, że nie mam racji, możesz co najwyżej się ze mną nie zgodzić. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że racji nie masz Ty. LM potocznie nazywane "najbardziej prestiżowymi rozgrywkami Europy". Sama gra w niej to prestiż bo gra tam elita, najlepsze kluby w Europie. Zgadza się, że to nie ten sam styl co dawniej ale na początku sezonu mieliśmy kilka meczy jak za starych dobrych czasów. Nie było ich dużo ale chociażby pamiętna bramka Wilshare'a. A jeśli mówisz o sukcesie to dla mnie wygrana na Wembley byłaby więcej warta niż puchar LE. A co do tego, że nie mamy klasowych zawodników to już na peeeewno się nie zgodzę.
Ale zgodzę się z tym, że potrzebujemy sukcesów ;)
To tyle. Lecę spać chłopaki. Kolorowych!
Necro ma troche racji, jakby okrasic ich dobrym menadzerem, co by ta zgraja pokierował, to moze by cos z nich bylo. Choc tacy zawodnicy jak Gallas, Ebue nie grali jakis kokosow i u nas i po transferze, praktycznie kazdy z nich zaliczal juz gorsze sezony niz u nas. Moze Nasri i pierwszy RvP byly przyzwoite reszta ma lipe w swoich druzynach. Arsene jak juz sprzedawal to robil to w miare dobrym momencie. Ok ktos sie uprze ze RvP i Cesc byli dla nas bezcenni i trudno sie z nimi nie zgodzic, ale pamietajcie, ze w tych przypadkach to zawodnicy mocno nalegali na transfer, a nie ze ktos sie po nich zglosil.
W sumie to chcialem sie podzielic mysla, ze w ostatnim spotkaniu Arsene powinien dac zagrac zawodnikom, ktorym sie chce... Ktorzy chca sie pokazac i oprocz solidnej obrony, dal bym pograc i Diabemu i Jenkinsonowi i Sanogo + ten mlodziak co tak ladnie zasuwal w srodku na zmianie w drugiej czesci sezonu. Chlopakom naprawde bedzie sie chcialo i mysle ze to recepta na piekne zakonczenie sezonu. Kciuki za Wojtka, sezon juz teraz na plus i fajnie by bylo gdyby zakonczyl go zdobyciem cennych rekawic
Szczesny
Sagna, Kościelny, Per, Gibbs
Wilshere, Ramsey
Walcott,Ozil, Cazorla
Giroud
Taki sklad tez mogl wygrac, ale polowa wyleciala przez kontuzje. Takie gdybanie jest bez sensu. Nie pozostaje nic innego jak czekac na kolejny sezon. Taki juz marny ten los kibicow Arsenalu ;d No i za co my ten klub tak kochamy? ;)
Necro
O, wychodzi na to, że nawet Szczęsny też "nie docenia 18 lat w top4"."Cóż za porażająca logika" :) transfermarkt.pl/pl/liga-angielska--szczsny-niezadowolony-z-czwartego-miejsca-arsenalu/news/anzeigen_158493.html
KuNA89, nie masz racji. Ja chętnie oddałbym możliwość gry w LM za wygranie PE, bo jakiż to prestiż odpadać w 1/8 finału. Poza tym nam sukcesu potrzeba jak tlenu, bo nie ma już u nas zawodników (poza Flaminim), którzy pamiętają triumfy tej drużyny, a to przecież one świadczą o jej jakości, one przyciągają kasę i dobrych zawodników do klubu. Poza tym gra Arsenalu (ten styl o którym piszesz) to już nie to samo co choćby w sezonie 07/08 kiedy widać było ten stary Arsenal. Gramy obecnie brzydko, staramy się "klepać", z tym, że to nie jest tak płynne jak parę sezonów temu, bo i wykonawcy nie tej klasy. Żeby sportowiec był dobry musi wierzyć w sukces i w to, że jest w stanie wygrywać. Fergie potrafił zrobić z drewnianych zawodników jak Valencia czy Carrick ludzi walczących i wygrywających. U nas nie ma takich liderów, bo skąd mają być jak sukcesywnie opuszczają nas najlepsi gracze. Jesteśmy całkiem dobrym zespołem, lepszym niż średniaki, ale mimo to nie jesteśmy mistrzami. Może triumf w FA Cup da wiarę w sukcesy naszym zawodnikom.
Wygrac najstarszy puchar wśród wszystkich krajow w Europie. To dopiero zaszczyt! A my mozemy tego dokonać..Juz to napisałem pod jednym newsem. Mnie cieszy kazdy pojedynczy wygrany mecz Arsenalu, ciesze sie jak mogę oglądać ich mecze choćby w tv albo na komputerze. Pojechac na Emirates to marzenie.. Trofeum będzie tylko wisienka na torcie dla mnie. Z drugiej strony.. Czy bardzo chce, żeby Arsenal whgral powiedzmy LM? Mysle, ze tak, ale presja wtedy dopiero wzrośnie na zawodnikach.. Będzie im wypominane na każdym kroku, żeby nie popelnili bledu sprzed lat. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie skończmy w końcu ten sezon i poczekajmy do 17 maja. Sciskac kciuki i cieszcie oczy gra :)
kuna89
Ja troszkę o czym innym. Nie obchodzi mnie czy ktoś zmienia barwy zależnie od trofeów, czy nie. Nawet nie czytam newsów z wypowiedziami Wengera, bo z góry wiadomo co on tam powie. W piłkę gra się przecież m.in. dla trofeów. Jeżeli kibicuje się drużynie za styl, to czy nie obojętne jest na którym skończą miejscu? Jestem wiernym kibicem, mimo to irytują mnie kolejne lata porażek i zbieranie cięgów. Nie miej do mnie pretensji, że nie cieszy mnie wcale top4. Jeżeli to ma być dla nas powód do dumy i szczyt marzeń na przyszłe lata, oznacza, że jesteśmy i pozostaniemy średniakami. A dla mnie Arsenal średniakiem nie był, nie jest i nie będzie.
brawo KuNA :) dobrze napisałeś !
Dla mnie też taka stabilizacja jest czymś bardzo ważnym. Nie sztuka jest wejść na najwyższy poziom, sztuka jest się na nim utrzymać. A Arsenal na prawie najwyższym poziomie utrzymuje się od lat (a chciałoby się napisać od dziesięcioleci, no ale może jeszcze Wenger kilka lat popracuje zanim odejdzie na emeryturę i będę mógł tak napisać). Moim zdaniem nie warto rozpierdzielać drużynę zmianą trenera czy też totalną przebudową składu w lato. Takie rzeczy są jak hazard, albo się uda albo się nie uda, przy czym raczej się nie udaje.
Dla mnie filozofia gry (i filozofia prowadzenia klubu) i Wenger który jest jej synonimem są w tym klubie najważniejsze i nie zamieniłbym tego na nic innego. Mam nadzieję, że za kilka lat po odejściu Wengera przyjdzie ktoś, kto będzie godnie kontynuował jego pracę, najlepiej gdyby to był ktoś pokroju Henry'ego, oczywiście tylko do tego czasu musiałby "liznąć" prawdziwej trenerki, choć myślę, że nawet na emeryturze Wenger by go wspierał i przekazał by mu swoją wiedzę.
piłkarz
Sory, nie ten temat
Kto to jest ten wilson z united?
Jasne, że chciałbym zdobywać trofea ale cieszę się z tego co jest. Kibicuje drużynie nie dlatego, że jest najlepsza na świecie ale dlatego, że na oglądaniu ich w akcji dorastałem, kocham ich styl, filozofię klubu i jego historię. Gdybym miał być z klubem tylko w dobrych chwilach to musiałbym co sezon zmieniać obiekt swoich westchnień. W piłce nic nie trwa wiecznie. Widziałem sukcesy klubu jak byłem młodszy i ciągle widzę, że klub, który kocham jest jednym z najlepszych i w końcu doczekam się gdy będzie najlepszy. Przeżyłem czasy The Invincibles i może już nigdy nie przeżyję tego drugi raz, ale to nie zmienia faktu, że sukcesy klubu mnie nie będą cieszyć. Osobiście występów w Lidze Mistrzów nie oddałbym za puchar LE. Jak już przegrywać na arenie europejskiej to z najlepszymi. Ja jestem pełen podziwu i uznania dla tego jak ten klub sobie radził nawet w czasach kryzysu, czy to finansowego czy odchodzących graczy i radzi sobie nadal znakomicie. Jeżeli mam czekać na Mistrza Arsenalu jeszcze 10 lat to poczekam ale wolę czekać w Top 4 niż jak choćby Liverpool w top 10...
Kuna
Wolisz nie zdobywać trofeów, ale grać w Lidze Mistrzów, czy nie grać a zdobyć choćby ten Puchar Ligi Europejskiej, czy jak on tam się nazywa? To, że gramy w Lidze Mistrzów, nie jest żadnym pocieszeniem, a szukaniem pozytywów na siłę.
wolałbym oddac kilka miejsc w top 4 za kilka trofeów, chyba nie tylko ja....
Eboue - Toure - Gallas - Clichy
Nasri - Song - Fabregas - Hleb
van Persie - Adebayor
Taka dziesiątka + bramkarz mogłaby wygrać ligę w tym roku. Wszystkich tych zawodników Wenger sprzedał, a i tak jesteśmy na topie. Trzeba to doceniać. A czasy sprzedawania już się skończyły więc będzie tylko lepiej.
My naprawdę jesteśmy błogosławieni w tej kwestii. My nie znamy smaku Ligi Europy, nie wiemy co to znaczy nie grać w Lidze Mistrzów. Tylko MY i Real w całej Europie. A wszystko, od finansów po zaplecze sportowe, zmierza w lepszym kierunku. Ja to doceniam. Nie wiem po co to skamlenie i płacz po tej wypowiedzi. To są fakty. To przywilej i powód do dumy, że przez tyle lat jesteśmy w europejskim topie. Z pucharami czy bez.
mogło być mistrzostwo ale patrzmy na manu oczekiwania wielkie a jak jest każdy widzi i nie wiadomo jak będzie dalej u nich a u nas może być i raczej będzie fa cup i jest 4 pozycja to nie taka tragedia a jak sprowadzimy def pomocnika i napastnika klasowego to będzie jeszcze lepiej
Nie rozumiem czemu wy tak płaczecie? Jesteśmy jedną z 4 najlepszych drużyn w Anglii od 18 lat. Od ostatnich 9 lat (mam nadzieję, że w tym roku się to zmieni) nie wygraliśmy trofeum ale mimo wszystko uważam, że ta ciągłość w wykonaniu Arsenalu jest zadziwiająca. Live czeka 25 lat na mistrza Anglii i jakoś nie płaczą tamu nich. Byliśmy kiedyś mistrzami, teraz nie jesteśmy ale nadal jesteśmy jednymi z najlepszych. Ilu jest byłych mistrzów w lidze, którzy teraz walczą w środku tabeli lub o utrzymanie a jeszcze inni walczą o awans do BPL. Ile można słuchać narzekań pod każdym artykułem o Wengerze... Co by nie powiedział to zawsze ktoś pieprzy jak potłuczony i czepia się każdego wypowiedzianego przez niego słowa... Ile jest drużyn, które oddałyby wiele aby być w takim miejscu w jakim my się znajdujemy...
Arsenal przegrał tytuł w miesiąc, Liverpool w 7 minut.
Jeden z lepszych sezonów od lat, być może jeszcze z pucharem :)
Ale 18 razy pod rząd w Big Four :) To więcej niż trofeum ;p
Oczywiście przydałoby się jakieś trofeum w międzyczasie, gdyż posucha jak na tak wielki klub jest długa. Ale trudno z uznaniem nie odnieść się do poziomu jaki prezentuje Arsenal na przestrzeni lat.
17 lat to kupa czasu. Zmienia się drużyna, pokolenia piłkarzy, a Arsenal nadal w czolówce, bez choćby jednego gorszego sezonu. Wielu tego nie docenia i nie doceni. Trudno.
W tym 9 lat z rzędu bez tryumfu w BPL...
ehh Wenger logic...
po 17 moze sobie myslec (bo zaraz sie okaze) ze
"indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli"
Zawsze znajdzie się jakiś pozytyw
:|