Wenger o priorytecie goli wyjazdowych

Również jestem za zniesieniem tej zasady. Gol to gol i nieważne czy gra się u siebie czy na wyjeździe , nie powinno się podwajać goli w przypadku remisu.

Niby to taka klasyka w futbolu, ale bez tego byłoby jeszcze ciekawiej :P

Wenger, nie wymyślaj. Dobrze jest, inaczej byłoby za łatwo dla tych "u siebie".

Nie zgodzę się z Wengerem w tym wypadku. To znacznie ułatwiłoby sprawę drużynom własnego podwórka

ja również zrezygnował bym z tego

Niech póki co zostanie jak jest. Trzeba pokazywać jaja i grać swoje, a nie podkładać się takim Bayernom, co to nic wielkiego nie grają, za to my jak na zawołanie się kompromitujemy.

Nie ma co się czepiać zasady bramek wyjazdowych bo te zasady są takie same dla wszystkich. Daliśmy dupy u siebie i nie bylismy w stanie strzelić 3 bramek na wyjeździe. Dobra rada na przyszłość. U siebie grać tak żeby mieć wynik najkorzystniejszy dla siebie, by potem móc być spokojnym na wyjeździe.

jak nie wygrywasz u siebie to nie przechodzisz dalej taka jest zasada w LM.

Tak jest od poczatku pucharow czyli ponad 50 lat.zostawmy to jak jest.

Jeżeli już idziemy tokiem rozumowania by piłkarze nie byli zmęczeni i mecz był widowiskowy to może po remisie w dwumeczu liczyć, która drużyna strzelała więcej razy na bramkę??:D. Będzie ofensywnie i bez żadnych dogrywek. W końcu strzał to szansa na bramkę nie?:D... A statystykami zajmowałby się sędzia techniczny xD... hahaha xD

Mi sie zasada bramek na wyjezdzie podoba. To jest jakby nagroda dla druzyny, ktora potrafila na stadionie rywala go pokonac.

to nie jest wcale takie sprawiedliwe jak napisales Radzio, bo druzyna ktora bedzie grala u siebie drugi mecz w ten sposob zyskuje +30 minut gry na wlasnym boisku przed wlasna publicznoscia co jest naprawde duzym plusem

Taki system (bez liczenia goli wyjazdowych) jest w Copa Libertadores i z tego co wiem kibice w AmPld bardzo narzekają, 90% ludzi chcialoby "europejskiego" premiowania. Wbrew pozorom wlasnie bramki wyjazdowe daja niebagatalmnego smaczku dwumeczom. Po roku czy dwoch na "zwyklych zasadach" Wenger pierwszy bedzie wnosil o powrot do wersji wyjazdej.

Chrzanić jakiś anarchiczny system bramek na wyjeździe. Dwumecz to dwumecz. Kto wygra to wygra. Jeśli będzie remis to dogrywka i karne. Bez żadnych dodatkowych warunków. Prostota będzie najsprawiedliwsza.

@Leehu
chyba źle zrozumiałeś Wengera ;)
chodziło mu o to, że konkurs rzutów karnych po dogrywce, a nie, że po dogrywce by się liczyły bramki wyjazdowe.

Argumenty pana Wengera są trafne mnie przekonał. Ale zaraz po meczu wyskakiwać z konkursem 11, to trochę dziwne bo może być tak że drużyna cały czas przeważała w meczu, a mimo to nie udało się zdobyć przewagi i wtedy strzelamy karne, a to zawsze jest loteria, ale na pewno ma to swoje plusy tj. mniejsze zmęczenie zawodników.

Popieram jednak pitera1908 jeśli chodzi o dogrywki. Jeśli jest dogrywka to powinno wszytko się liczyć od zera. W trakcie dogrywki zasada bramek na wyjeździe nie ma sensu bo tych dodatkowych 30min w pierwszym meczu nie było i jest to trochę nie fair wobec drużyny gospodarzy drugiego meczu.

Mi ten nowatorski pomysł Wengera się nie podoba, albo bramki na wyjeździe mają większe znaczenie albo w ogóle nie mają większego znaczenia i dogrywka też w takim wypadku nie powinna się liczyć. Co do całkowitego braku dogrywek to już byłoby przegięcie...

PITER

o Ile do tego się już przyzwyczajono to najbardziej krzywdzące jest Liczenie podwójne bramek strzelonych na wyjeździe w Dogrywce ! Wg mnie jeżeli już jest dogrywka to powinno być liczone od zera a nie że w dogrywce jest 1-1 i goście wchodzą ;/

Hmm... Z drugiej strony patrząc to jestem za Wengeram. Jak by nie było to my zagraliśmy na 0 z tyłu :)

Verminator97

To, że jesteś przyzwyczajony wcale nie znaczy, że jest dobrze..

Według mnie jest dobrze tak jak jest , może to przez to , że już jestem do tego systemu przyzwyczajony.

Ja bym się nie obraził gdy przy takiej samej ilości zdobytych bramek przez oba zespoły zobaczyłbym dogrywkę.

Papa w końcu coś mądrego powiedział. Zgadzam się z nim. Ta zasada jest, że tak powiem, głupia.

Wenger kilka fajnym pomyslow widac ma :D
PEwnie i tak nic z tego nie bedzie

Oczywiście, że gole na wyjeździe to bzdura. Są drużyny które lepiej grają poza domem i w takim wypadku mają przewagę. Pozatym, patrząc na nasz dwumecz z bayernem, ok strzelili u nas 3, ale co z tego skoro u siebie nie potrafili wbić ani jednej? a my strzeliliśmy i u siebie i na ich terenie. Także kto jest bardziej elastyczny?

Debilna zasada, gol to gol, każdy powinien być liczony jako jeden.

Bramki na wyjeździe powinny nadal być liczone tak jak są ale tylko w regulaminowym czasie gry. W dogrywce powinno być "czyste konto".

"Będąc jednak szczerym powinno się zrezygnować z tego wszystkiego i od razu rozgrywać konkurs jedenastek - zakończył Boss."

No właśnie. Ale jeżeli nie karne, to nic bym nie zmieniał. Lepsze wrogiem dobrego..

imo powinni zrezygnowac z zasady goli na wyjezdzie podczas rozgrywnia dogrywki

przecież dobrze jest jak jest..

A jak coś nie pójdzie w nowym systemie będzie się chciało do powrotu starego.

Bardzo dobrze mówi. Może kiedyś UEFA zrobi coś z tą niedorzecznością.

Moim zdaniem zasada goli wyjazdowych powinna zostać zmieniona tylko pod 1 względem ,a mianowicie nie powinna ona obowiązywać w dogrywce.

No nie. Bez jaj. Bramki na wyjeździe są ważniejsze i to jest super. Wenger w odwrotnym przypadku, gdyby to Bayern przegrał w dwumeczu 3:3 słowem by nie pisnął. Przesadza...

No tak powraca nasz stary reformator xD

Co ten wymysla hahah,nie wierze :D