Wenger o tradycji picia alkoholu po meczach

Wenger o tradycji picia alkoholu po meczach 25.09.2010, 09:06, IceMan 22 komentarzy

Niechęć Arsene'a Wengera do wypicia alkoholu z innymi menadżerami nie jest spowodowana nieśmiałością czy brakiem koleżeństwa, nie jest również objawem izolacji od innych pracujących na Wyspach trenerów. Le Professeur woli we własnym gronie przeanalizować grę swoich podopiecznych po wyjazdowych spotkaniach.

Wenger już od 14 lat jest jednym z menadżerów Premier League, lecz mimo to niezwykle rzadko po zakończonych meczach korzysta z zaproszeń kolegów po fachu. Przez to Francuz jest przez niektórych postrzegany jako "odludek", który unika kontaktu z innymi trenerami.

Arsene stwierdził jednak, że za jego odmowami nie stoi chęć zachowania dystansu między nim i rywalami z boiska.

- Nie mam nic przeciwko tej tradycji - zaczął Francuz.

- Jednak po spotkaniu wyjazdowym śpieszy nam się na samolot, ponieważ już trzy dni później rozgrywamy kolejny pojedynek. Po przeprowadzeniu konferencji pomeczowej, która potrafi być niezmiernie długa, po prostu nie mam czasu na spotkanie z innym menadżerem. Najczęściej to mój asystent zasiada do kieliszka z trenerem rywalizującej ekipy.

- Zdaje sobie sprawę, że mogę być przez to postrzegany jako izolujący się od wszystkich dziwak, ale ja na prawdę nie jestem przeciwny temu zwyczajowi. Osobiście wolę po zakończeniu spotkania spędzić jakiś czas sam, nie przeszkadzając innym ludziom i analizując grę swojego zespołu. Taką filozofię wyznawałem zawsze, również gdy pracowałem we Francji.

- Kiedy przyleciałem do Anglii, nie znałem tu nikogo. Wszyscy inni trenerzy pracowali tu już od dawna. Jednak dla mnie, przybysza zza granicy, wszystko było nowe, nieodkryte.

- Nie jestem nieśmiały. Przed przeprowadzeniem się na Wyspy Brytyjskie nie wiedziałem nawet, że istnieje tradycja picia alkoholu po meczach. Nie jest też tak, że nie mam nic wspólnego z innymi menadżerami. W końcu wszyscy kochamy futbol i uwielbiamy smak zwycięstwa.

- Zawsze z przyjemnością spotykam się z ludźmi na The Emirates Stadium, lecz gdy gramy poza własnym obiektem, chcemy wrócić do domu tak szybko, jak to tylko możliwe. Po ostatnim gwizdku sędziego koncentruję się już na kolejnym spotkaniu, a wielu innych trenerów robi to samo, w pośpiechu udaje się do samolotu i opuszcza Ashburton Grove. Ale wszyscy szkoleniowcy przybywający na obiekt Arsenalu dostają od nas zaproszenie na pomeczową biesiadę - zakończył Wenger.

Arsene Wenger autor: IceMan źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
laskowski19051995 komentarzy: 494527.09.2010, 09:52

Lepiej niech nie pije alkoholu po meczach, potem może z tego wywiązać się jakiś skandal.

piter1908 komentarzy: 532125.09.2010, 19:08

jedni piją to jest źle ( patrz peszko i iwanski :D ) drudzy nie piją i też nie dobrze więc co jest ?
może Wenger woli Blanta skopcić niżeli pić :D

Erzet komentarzy: 2069 newsów: 3525.09.2010, 14:36

Gdzieś widziałem nawet takie pomieszczenie na Highbury [tzn. zdjęcie, bo Highbury niestety nigdy nie byłem], gdzie po meczu spotykali się trenerzy i bodajże jedli tam pomeczowy obiad, albo po prostu spotykali się na tego przysłowiowego kielonka.

Jeśli ktoś oglądał mecz 'Damned United' [o Brianie Cloughcie], to doskonale wie, że taka tradycja jest :P Tam też była taka scena, jak Clough jeszcze jako trener Derby County czekał na Dona Revie po meczu, żeby napić się z nim whisky ;)

Gunner48 komentarzy: 792925.09.2010, 14:10

Ja myślę, że ma słabą głowę do picia:P

AlexVanPersie komentarzy: 806425.09.2010, 11:54

BTW Angole to jednak fajne chłopaki. Grają najostrzejszy futbol na planecie a potem siadają sobie trenerzy i gadają przy piwku. Na boisku walka a poza boiskiem koleżeństwo. Prawdziwie sportowa postawa. Trzeba dużej wewnętrznej kultury by po emocjonującym spotkaniu siąść z trenerem przeciwnej drużyny i pogadać. Szacunek Panowie

gabi86 komentarzy: 26625.09.2010, 11:46

Po prostu Wenger lubi napić się sam w domu:D

arsenallord komentarzy: 30389 newsów: 11725.09.2010, 11:40

Każdy robi co chce...

myślałem, że boss wspomni o piciu alkoholu przez zawodników. hehe (Peszko, Iwański)

Cookies komentarzy: 110625.09.2010, 11:29

Może Boss ma słaba głowę po prostu ;D

Cookies komentarzy: 110625.09.2010, 11:27

Szef

Masz rację i zgadzam się z tobą w 100%

Szef komentarzy: 1303525.09.2010, 11:04

jego zycie jego sprawa, skoro nie chce po meczach wypic sobie z trereami rywali to nie widze problemu

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1525.09.2010, 10:56

Vpr---> Bo ci panowie których wymieniłeś "Bruce, Coyle czy Holloway" nie zachowują się jak jacyś pomyleńcy. Prawda jest taka że Arsen spotyka się z ludźmi, którzy mają jakieś IQ:P

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56725.09.2010, 10:48

Prawda jest taka, że jak manager drużyny przeciwnej nie jest ostatnim bucem jak Allardyce czy Brown, to Arsene zawsze chętnie się z nim po meczu spotka. Zwykle to właśnie tacy jak oni wypominają Wengerowi, że jest nie chce się spotkać na "kielonka". Jakoś Bruce, Coyle czy Holloway nie mają z tym problemu - każdy z nich spotyka się z AW po meczu, są w świetnych stosunkach i każdy z nich rozpływa się nad tym, jakim niesamowitym gościem jest nasz Boss.

cavlary komentarzy: 262025.09.2010, 10:32

Francuz, smakosz wina ;D...

Nie pije byle czego hehe xD

Kondzior12 komentarzy: 490025.09.2010, 10:26

Może po jednym kieliszku Boss jest w innym świecie i by taktykę zdradzał

Cudi komentarzy: 12754 newsów: 9825.09.2010, 10:25

Dobra tradycja, nigdy o czymś takim nie słyszałem i jakoś ciężko mi wyobrazić sobie Bossa, który w restauracji na Emirates pije alkohol z Ancelottim tuż po spotkaniu gdzie przegraliśmy z CFC 0:3.

AlexVanPersie komentarzy: 806425.09.2010, 10:06

Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o zwyczajach pomeczowych.
Trenerzy idą na piwko. Dobre. Na boisku wojna a potem rozmowa przy piwku. To mi się podoba.
Biesiada pomeczowa? Dla zawodników też? Hmm, w końcu chłopaki spalili sporo w takim meczu, nie byłoby to dziwne. Ciekawe jak to wygląda. Przydałyby się jakieś fotki, opisy

Maikelosik komentarzy: 4654 newsów: 225.09.2010, 09:54

Pat Rice głowa mocna :)

ala_05 komentarzy: 254325.09.2010, 09:53

Od razu dziwny , może po prostu jak napisał concrete13-ma słabą głowę , jeszcze coś palnie i będzie afera -a inni na to tylko czekają ( patrząc na ostatnie wypowiedzi niektórych menagerów ) .

concrete13 komentarzy: 869825.09.2010, 09:51

dokładnie..może ma słabą głowę i jakieś tajemnice klubu wyjawi .. :)

samir87 komentarzy: 259325.09.2010, 09:38

"Le Professeur we własnym gronie przeanalizować grę swoich podopiecznych po wyjazdowych spotkaniach."
W tym zdaniu brakuje słowa "woli"...

Lubię Bossa, ale też mi się wydaję że jest trochę dziwny. Cóż, każdy ma swoje "HALO":)

arsenalfan98 komentarzy: 91625.09.2010, 09:27

I dobrze bo jeszcze Wenger by coś palną po pijanemu.

shimano komentarzy: 49025.09.2010, 09:13

chciałbym uczestniczyć w takiej "pomeczowej biesiadzie " na Emirates :D

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady