Wenger: Powrót kontuzjowanych to wzmocnienie

To było do przewidzenia. Wenger powie, że wraca Bendtner i nie potrzebujemy zakupów. Tylko, ze kontuzje wtym sezonie nas prześladują i ktoś znowu może zlapać jakis uraz. Moim zdaniem wzmocnienia są konieczne.

oj boje sie że nic z tego nie bedzie why? a miało być tak pieknie :)

Wiadomo, że wzmocnienie, ale trzeba też wzmocnienia jakim jest transfer napastnika.

Mam nadzieję, że to odwracanie kota ogonem. Ale na razie możemy pomarzyć.

identyczne stwierdzenie usłyszeliśmy w zeszłym sezonie. Powroty Fabregasa, Rosickiego i Walcotta miały być niczym transfery. Jak się skończyło wszyscy dobrze pamiętają. Niemoc strzelecką którą prezentowali przez około 6 spotkań okupiliśmy olbrzymią stratą do liderów rozgrywek.

i po transferach :/:/

Coś mi się wydaję, że transferów nie będzie...

nie wiecie czy bendi bedzie gotowy na Aston Ville lub na Man U???

No to trzeba czekac do lata na transfery szkoda :(

Na pozycje Walcotta mamy dużo piłkarzy, wrócił Rosicky, Arshavin również jest dostępny, ale gorzej z napastnikami. Eduardo częściej odgrywa role skrzydłowego, brakuje typowego napastnika, wróci Bendtner, będzie troche łatwiej, szczególnie, że ma ponad 190 cm, zawsze jakąs wrzutke może wykończyć.

Baśka17skc---> zgadzam się w 100%,
pozatym to coraz bardziej prawdopodobne, że nikogo nie kupimy,....:/

A czy wy myślicie, ze Wenger w jeden dzień kogoś nam wyczaruje?! On jest ekonomistą, nie kupi za full kasy jakiegoś gracza, lubi prowadzić negocjacje itp, a jak na razie to tylko powiedział, kogo na pewno nie zobaczymy, czyli tych, o których marzyliśmy, no ale trudno...

Na pewno Bencio będzie dużym wzmocnieniem, bo do kogoś te górne piłki trzeba grać...niedługo wrócą Eboue i Song, dzisiaj może zagrają Denilson i Walcott, jest Cammbell, ale przydalby się napastnik i to bardzo....zobaczymy, może kogoś wyczaruje...

11dni...

"Na drugą część sezonu będą jednak wypoczęci i gotowi do gry, mogą nam bardzo pomóc".

W drugiej części sezonu może być już trochę za późno. Dużo będzie zależeć od maratonu który niedługo będzie miał miejsce. Jeżeli zdobędziemy mało punktów to może to oznaczać drastyczne zmniejszenie się szans na mistrzostwo, a wtedy krytyka jak to jest zwykle bywa spadnie na Bossa i później wiele osób cieszących się że są olbrzymie szanse na zdobycie EPL będzie złych za to że Wenger nie kupił nikogo.

Nosz w morde!!!!!!CO to za krecenie. Znow odwraca Wenger kota ogonem ,ze powrot Theo i Bendtnera to beda wzmocnienia!!! Oni nie oposcili 3 spotkan tylko pauzowali przez wiekszosc sezonu wiec nie wejda od tak na pelen poziom obrotow.Co za farmazon.

czyli transferów brak

czyli transferów brak

czyli nikogo nie kupimy

mamy piekielnie trudny kalendarz na najbliższe 4 mecze i w nich trzeba zdobyć 75% pkt aby myśleć nadal o mistrzostwie. wzmocnienia są potrzebna na już a Wenger znów chce przeczekać aż będzie pozamiatane. czy on nie widzi ze jak jeden wraca do składu to wypada dwóch. potrzebujemy świeżej krwi i to natychmiast a nie cały czas biadolić...!!

Nigdy wcześniej aż tak bardzo nie wyczekiwałem powrotu naszych piłkarzy do gry. Nadchodzące spotkania, które zadecydują o układzie tabeli i być może o mistrzostwie to idealna okazja do tego, żeby zwiększyć możliwości przy wybieraniu składu. Ostatnio przecież zarówno nasz podstawowy skład, jak i ławka rezerwowych nie wyglądały najlepiej, więc tym bardziej wyczekuję powrotu kontuzjowanych. :)

Z wypowiedzi Wenger można zrozumieć jednak to, o czym przekonywał nas w poprzednich sezonach - że powrót kontuzjowanych to jak wzmocnienia. Niestety tutaj się nasz menadżer myli, bo transfery są teraz niezbędne i nic nie zastąpi nam nowego zakupu. Nie możemy ciągle liczyć na to, że zawodnicy, którzy wracają po długich przerwach od piłki będą prezentować się lepiej, niż przed odniesieniem urazu i poprowadzą naszą drużynę do zwycięstwa. Nie jesteśmy przecież w stanie przewidzieć, jak potoczą się losy Arsenalu, więc lepiej byłoby się jakoś zabezpieczyć na wszelki wypadek. Wenger jednak igra z ryzykiem i chce udowodnić światu, że można coś ugrać nie kontraktując nowych zawodników, stawiając na młode talenty i grać zdziesiątkowanym składem, licząc na to, że trofea spadną nam z nieba. Wydaje mi się jednak, że Francuz stosuje pewną zasłonę, jak do tego nas przyzwyczaił działając na rynku transferowym. Mam nadzieję, że nasz menadżer jest na tyle inteligentny, że tym razem nie popełni tego samego błędu i już nigdy nas nie zawiedzie. :)

Gdyby wszyscy byli zdrowi, to .. aż strach pomyśleć, jak wysoko pokonywalibyśmy każdego rywala.

dayman15-o to nie mam watpliwosci ze jest,zalosne sa takie teksty.

To niech przypomni sobie o transferach ;) ale powrót RvP ucieszyłby mnie chyba tak bardzo jak ewentualny transfer ;)

oj kiedy ten Bendtner byl na boisku to ja juz nie pamietam, a przyda sie teraz bardzo ! zreszta jak kazdy z naszych kontuzjowanych zawodnikow

No prawda , że to będzie wzmocnienie ale ich organizmy nie będą przystosowane do gry na najwyższych obrotach przez 90minut.

; dddddddd !!!

a ja chce transferu ; d

Gadanie jak zwykle...

Prawda jest taka ze teraz procz Fabregasa ktory jest w fenomenalnej formie nie ma w naszej druzynie zawodnika ktory by gwarantowal zdobywanie bramki co mecz badz co dwa mecze. niby mamy mase strzelonych goli ale teraz zdobywanie goli juz nie przychodzi tak latwo. Na poczatku sezonu mizdzylismy slabsze zespoly, w tym momencie meczymy sie z Boltonem. Gdyby nie Fabregas to nie wiadomo jak by sie ten mecz potoczyl. W kazdym badz razie trzeba ufac Wengerowi bo to on najlepiej wie czy potrzeba nam jakiegos wzmocnienia. Moze jes tak ze chcialby on kupic jakiegos pilkarza ale nikt w tym momencie nie spelnia postawionych przez niego kryteri

Gdyby wrócił Robin van Pers to bardziej bym się ucieszył :[

Wojtas... lol Najlepiej niech wszyscy wrócą do gry i Arsenal wygrywa do końca świata wszystkie mecze!! xD

no nie wiem czy człowiek na avatarze jest wzmocnieniem dla klubu

"Straciliśmy tak wielu piłkarzy, że zamiast zajmować się transferami zadajemy sobie ciągle pytanie, kiedy ten czy tamten gracz wróci.ę

To do cholerny niech nie czeka, tylko szuka zawodników którzy są w stanie zastąpić kontuzjowanych. Ale wytłumaczenie, ale wytłumaczenie Panie Wenger.

kubas > najwyżej przesuniemy Bartleya do pierwszej drużyny, nie będzie widać różnicy, chyba że na plus :P

Jeśli Senderos odejdzie trzeba kupić jakiegoś zawodnika na jego poziomie (500 tys funtów :P)

tez tak mysle Wojtas94; ).Ale to nie możliwe niestety ; /

Z każdym dniem potwierdzają się moje obawy z początku okienka. Nie zdziwię się wcale jeśli Wenger znów nikogo nie kupi, a moim zdaniem będzie to oznaczać tylko jedno - kolejny sezon bez trofeum.

Powrót kontuzjowanych to wzmocnienie? Cholera, słyszę to samo od ładnych paru sezonów i za przeproszeniem gówno z tego wychodzi.
Wróci Bendtner no i co? i jajco.. znowu będzie partaczył stuprocentówki, spieprzy 10 meczów i dopiero wtedy wróci do formy. Tak z nim zawsze jest.
Poza tym nie wiem, czy jest ktoś, kto na prawdę wierzy, że do końca sezonu obejdziemy się bez kontuzji kluczowych zawodników.

Nasza ławka rezerwowych w obliczu spotkań z MU, AV, LFC i przede wszystkim CHELSEA to obraz nędzy i rozpaczy.
Postraszymy Chelsea Eastmondem? A może Emmanuelem-Thomasem, albo Velą? Bez komentarza. W mocnym składzie zostaliśmy zmiażdżeni na Emirates 0-3, a co dopiero teraz na Stamford. Na prawdę obawiam się tego spotkania, tym bardziej, że będzie to prawdopodobnie mecz z kolosalnym znaczeniem w kontekscie walki o mistrza.

Wenger kup kogoś, bo znowu nam wszystko przejdzie koło nosa. Cesc też nei będzie wiecznie czekał. To tyle.

lepiej jak by wszyscy wrocili do gry

Wiedziałem, że tak będzie ;P pewnie transferów żadnych nie zrobi... ale jeśli tak to Bentner nie może już złapać żadnej kontuzji ;)

Jaskier78 > uważaj ze słowami o kształtowaniu piłkarzy i fenomenie Arsenalu, bo (bez względu na to jak wiele jest w tych słowach prawdy) zaraz będziemy mieli do czynienia z kolejnymi katalońskimi frustratami :P

"Powrót kontuzjowanych to wzmocnienie" i znowu sie zaczyna, nie ma chyba co marzyć o transferach.

Moim zdaniem Wenger ma rację. Należy się skoncentrować na walce o mistrzostwo takim składem, który jest dostępny, a nie kupować gracza, którego wkomponowanie do drużyny może potrwać. A na to nie ma czasu. Poza tym, zakup jakiego napastnika - z tych dostępnych i osiągalnych - byłby pewnym wzmocnieniem? Ja takiego nie widzę... Kolejna rzecz: skąd pewność, że zakupiony zawodnik też nie odniesie kontuzji? Jeszcze jedno: co zrobić z nadmiarem napastników, kiedy już wszyscy się wyleczą (o ile kiedyś to nastąpi)? Atmosfera w szatni to być może nasz największy atut i nie warto ryzykować zepsucia tego frustracją graczy odstawionych w celu wprowadzenia nowych.
A co najważniejsze: czy nie sprawia Wam przyjemności możliwość oglądania Songa, Diaby'ego, Clichy'ego, Traore czy Denilsona, którzy u nas dorastali i kształtowali się jako piłkarze? Na tym właśnie polega chyba fenomen Arsenalu. Można iść drogą ManCity, budując w jednym okienku całkiem nowy zespół i odstawiając piłkarzy, którzy grali wcześniej. Ale można się na tym sparzyć. Spójrzcie na R. Dunne'a. Wyrzucony z City (kapitan!) świetnie sobie radzi w Villi, a ci, którzy mieli go zastąpić, te "gwiazdy" (LeScott i starzejący się szybko Toure) radzą sobie tak sobie. Kolejny przykład: Rafa Benitez. Nakupił dziesiątki nowych, którzy kompletnie się nie sprawdzili, i wciąż płacze, że ma mało kasy na transfery. A Hyypię wywalił. Żałosne.
Więcej wiary w graczy, których mamy!!! Pozdrawiam

Powtórzę się. Radzę wam, nie bierzcie słów Wengera na poważnie, zwłaszcza w kwestii transferów. Nie od dziś wiadomo, że to co mówi prasie rzadko ma coś wspólnego z prawdą :P W lecie na przykład cały czas powtarzał, że chce sprowadzić jeszcze jednego piłkarza i że Brede Hangeland to dobry obrońca :P

Teraz wrócą, a po tygodniu znowu odpadną i co wtedy?..

pisalem juz to... beda doly jak ktorys zlapie kontuzje w marcu...a wtedy okno juz bedzie zamkniete :-(

Szanse na pozyskanie dobrego napastnika zmniejszają się z dnia na dzień.
Wenger mówi ,że powracający piłkarze są jak wzmocnienia ,ok podzielam jego zdanie tylko ,że w naszym klubie jest zawsze tak (1 zdrowieje-2 pauzuje).
AW ma pieniądze więc niech naprawde postara się kupić jakiegoś wartościowego napastnika.

No do baj baj nowy napastniku... Miejmy nadzieję że boss wie o robi

Trzeba miec nadzieje. W koncu zostalo jeszcze 10 dni wiec troche czasu jest. Tylko, ze nawet jesli by juz ktos przyszedl to i tak juz nie bedzie gotowy na najblizsze spotkania

no tak ale wenger juz raczej nikogo nie sprowadzi:(

Trzeba przyznac ze idzie nam dobrze. Ale kto wie jak to bedzie wygladac po seri trudnych pojedynkow. Dlatego chyba lepiej by bylo pomoc druzynie i sprowadzic jakiegos grajka:) zawsze to szersza kadra. A chyba lawke rezerwowych w spotkaniu z Boltonem nie trzeba komentowac;)

Ja tam wierzę w to że Beniu udźwignie ciężar :) Wystarczy sobie przypomnieć jak dobrze grał tuż przed kontuzją :)

A to ci "zaskoczenie"....