Wenger: Priorytetem jest Top 4 - nie trofea

liczy się tylko TOP4 i LM i nic więcej.. szkoda tylko że kilka lat temu potrafiliśmy grać znakomicie we wszystkich rozgrywkach

niestety, ale chyba sie zgodze z Wenger'em, wole od 14 lat nieprzerwanie ogladac Arsenal w LM niz raz kosztem Top4 wygrywajacych CC ...
nie zmienia to faktu, ze Puchar Anglii na pucharowa posuche bylby idealnym rozwiazaniem :D

Tu się w sumie ciężko z nim nie zgodzić.. Co z tego, że zdobędziemy jakiś puchar jak będzieemy grać w LE, albo wgl nigdzie? :c

I właśnie dlatego nie zdobywamy niczego. Tylko TOP4 się liczy i dobre wyniki finansowe.

W naszej obecnej sytuacji Top 4 będzie jak zdobycie tytułu.

Jedno zdanie powiedział świetnie:
"Nie można jednak porównać zdobycia Carling Cup z kwalifikowaniem się co roku do Champions League."

Wiem, AFC to wielki klub i czekamy na trofea, ale osobiście wole sezon zakończony na 3-4 miejscu, niż np ligowy niewypał czyli miejsce w środku tabeli + przykładowo FA Cup. Najważniejsze utrzymywać się wśród najlepszych, a w końcu przyjdzie ten dzień kiedy to nam dopisze trochę szczęścia i pokonamy innych wielkich.

In Arsene We Trust !

hahaha, limonka95, wydaje mis się, że z Pucharu Ligi już w tym sezonie odpadliśmy :P!

Dobrze mówi, bo sezon bez ligi mistrzów to sezon stracony. Najlepsze w tym roku by było miejsce w top4 i wygranie pucharu ligi.

Wengera ambicje... taki klub ma walczyc o top4, ja pier.. Niech ku*wa wyda kase i walczmy o majstra.

TOP 4 i liga mistrzów to minimum.

Dobrze, że Wenger myśli tak jak ja, bo już obawiałem się, że spuści z tonu. Sezon bez gry w Lidze Mistrzów - to stracony sezon, przynajmniej w moim mniemaniu.

Dla mnie też liczy się najbardziej TOP 4.

taka prawda jak nie będzie top 4 to będzie załamka.

Przynajmniej nie ściemnia, każdy kibic wierzy w mistrzostwo, ale niestety nie mamy na nierealnych szans.. FA cup, zawsze coś, po tylu latach posuchy nawet z tego bym się cieszył.

A spodziewaliście się czegoś innego? Jeżeli udałoby się zakończyć ten sezon w TOP4 i ewentualnie wygralibyśmy CC lub FA Cup to byłbym bardzo szczęśliwy. W LM będzie bardzo ciężko coś ugrać. Mistrzostwo ligi jest aktualnie poza naszym zasięgiem, nie z punktu widzenia matematycznego, ale jakościowego. Musielibyśmy kupić jakiegoś Hazarda czy innego gracza światowego formatu, bo RvP nie będzie wstanie ciągnąć tej drużyny przez cały sezon. Już teraz widać u niego obniżkę formy.

Smieszne ja bym wolał nie zdobyc nic niz zdobyc zabawne fa cup jak na taki klub jak Arsenal i co zdobedzie fa cup a lige zakonczymy znow za mu chelsea i tym razem tez totenhamem i man city i wenger powie bardzo udany sezon znow top iles tam i do tego fa cup zenada. Taka marka powinna zawsze walczyc o trofea a nie o jakies topy jezu co za dziad :/ mam nadzieje ze nie zdobedziemy Fa cup i albo wkoncu kibice pozwolą przejrzec na oczy wengerowi albo sam to zrobi kiedy znow nic nie wygra albo wygramy cos grubszego i beda wszyscy zadowoleni

Finał LM jak najbardziej do osiągnięcia. Wszystko zależy od predyspozycji danego dnia... Finał FA Cup również bardzo realny... Cud to byłoby Mistrzostwo Ligi, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Wiara czyni cuda...

ehhhh ten minimalizm mnie powala juz

Jeśli Wenger wie, że z tym składem nie ma szans na mistrzostwo, to powinien zainwwestować w zimie. Bo po prostu nie wierzę, że można się z tym faktem tak po prostu pogodzić.

Gigi->
na razie to my gramy padakę. Bez powrotu kontuzjowanych i transferowych wzmocnień będziemy się bili o miejsca 4-7. Od miesiąca nie wygraliśmy przekonująco. Wymęczone 1:0 i bronienie wyniku w meczach z co najwyżej średniakami to jest to na co nas ostatnio było stać. Zaznaczam, że te wyniki zawdzięczamy w ogromnej mierze życiowej formie Persiego.
Równie dobrze mógłby on strzelić o 5 bramek mniej. Ile punktów wtedy byśmy stracili?
Czekasz na potknięcia innych, czy na dobrą grę naszych?

Szkoda, ze szefuncio nie powiedzial tego na poczatku sezonu.

Szkoda, ze szefuncio nie powiedzial tego na poczatku sezonu.

Finał LM byłby cudem, FA CUP jest do zgarnięcia.

znów Wenger się tłumaczy w tym roku jest szansa na FA CUP, ale znając życie Wenger nie będzie wystawiał max składu i odpadniemy z jakimś średniakiem z Premier League.

Taka jest rzeczywistość. Walczymy o TOP 4, czyli miejsca 3 lub 4. To nam da oczekiwany zastrzyk gotówki i podtrzyma atrakcyjność, przynajmniej w zakresie zawodników, których sprowadzamy. Wenger nie postawi pucharu przed tym i w sumie prawidłowo. Myślę jednak, że jeśli przejdziemy Leeds i AV, to ruszymy na poważnie w te rozgrywki. Szansa będzie niezła, biorąc pod uwagę, ze zniknie już City i United/Liverpool.

vanperszing

A w którym ostatnio walczyliśmy o coś więcej ? :D nie licząc finału CC

dobrze że wreszcie to przyznał. Panowie nie ma się co łudzić, w tym sezonie nie walczymy o nic więcej.

@malyglod

Z Newcastle? Liverpoolem? Żartujesz chyba sobie. Tak realnie, to walczymy o 3 miejsce z CFC i Spursami, którzy (napiszę to po raz 100 chyba) posypią się w lutym/marcu. O mistrzu raczej nie ma co marzyć, ale jak złapiemy wiatr w żagle, a MU dalej będą grać taką padakę, to może nawet powalczymy o vice.

Oj jak to wszystko się zmienia, kiedyś walczyliśmy o mistrzostwo, priorytetem był tytuł, teraz jako główny cel stawiamy sobie obecność w pierwszej 4. Ciekawe co będzie za parę lat, pierwsza 6 ? 10 ? ..

Ja nie potrafię takich rzeczy słuchać jak można się tak w ogolę wypowiadać to co Wenger nie wierzy w swój dobry Jakościowo team to jak tylko o 4 miejsce to sprzedajmy RvP będzie przynajmniej kasa którą tak lubi zarząd

Ja nie potrafię takich rzeczy słuchać jak można się tak w ogolę wypowiadać to co Wenger nie wierzy w swój dobry Jakościowo team to jak tylko o 4 miejsce to sprzedajmy RvP będzie przynajmniej kasa którą tak lubi zarząd

Takimi stwierdzeniami to Pan Wenger nie zatrzyma RvP

Ja od dawna piszę, że walczymy o miejsce 4-7. z L`poolem i Newcastle. Może jeszcze z Tottenhamem, ale wydaje mi się, że drużyna Redknappa gra w tym sezonie o coś więcej.
Taka jest smutna rzeczywistość.
Rok temu było inaczej, jeszcze w lutym byliśmy na drugim miejscu. Przyszedł feralny finał CC, jeden moment i straciliśmy wszystko. Trofeum, miejsce w lidze, zawodników. Jedna chwila i się wszystko posypało.
Mam nadzieję, choć na razie tego nie widać, że Wenger odbuduje zespół i w następnych sezonach powalczymy o coś więcej niż teraz. Do tego potrzeba jednak znacznie większych pieniędzy, więc póki co moja wiara w sukcesy jest tylko wiarą.
Stąpamy po cienkiej krawędzi. Możemy zdobyć FA Cup ( długa droga przed nami ), albo zakończyć sezon na 5-6 miejscu, pożegnać się z LM i pewnie niektórymi kluczowymi zawodnikami.

Wreszcie powiedział wprost co myśli. I skoro to jest jego największa ambicja, to co rok odnosi on sukces.

Bomba -.-

niewiarygodne jak nisko spadły oczekiwanie AFC :-(

Ja mam tylko nadzieję, że ukończyny sezon w pierwszej czwórce i latem zmienimy śrut na klasowe wzmocnienia i jak będą nas omijać kontuzje to mamy mistrza:)

A co mial powiedziec, ze walczymy o Mistrzostwo? Rok temu gadal jeszcze w styczniu, ze walczymy o 4 puchary i ile zdobylismy w tym czasie? Najwazniejsza jest walka o miejsce w LM bo brak LM to tym bardziej brak wzmocnien. Pilkarze na pewno tez to wiedzą

Nie wierze, że on to powiedział... Przecież zawodnicy zrozumieją to w tylko jeden sposób.

Witaj drugi Liverpoolu ...

Miałem nadzieję, że jak pospłacamy większość tych kredytów (co nastąpiło niedawno) to zmieni się podejście Wengera. Szkoda, gramy, żeby grać. Taka piłkarska wegetacja.

Ja tam liczę, że znajdziemy się w TOP 4 i wygramy FA Cup. W LM nie liczyłbym na nic.

Sezon wczesniej bylismy swiadkami najmocniejszego arsenalu od czasu titiego dennisa czy tez fredrika, moze i teraz wygladaja bardziej jak druzyna niz zlepek indywidualnosci lecz o sukces bedzie w tym roku jeszcze ciezej, ale co tam 6 lat o suchym pysku wytrzymalismy, wytrzymamy i kolejne 6 :D

Lipa panie Wenger, lipa...

bez przesady, to z pewnoscia kolejne nieporozumienie..