Wenger: Siła fizyczna nie będzie decydująca
01.10.2010, 23:44, IceMan 48 komentarzy
Siła fizyczna nie będzie podczas niedzielnych derbów Londynu czynnikiem, który zadecyduje o zwycięstwie którejś z drużyn, stwierdził Arsene Wenger.
W ten weekend podopieczni Francuza pojadą na Stamford Bridge, by zmierzyć się z obecnymi mistrzami Anglii. Niebiescy są bardzo niewygodnym dla Kanonierów przeciwnikiem, bowiem ostatnie 4 spotkania między tymi ekipami zakończyły się zwycięstwem The Blues.
Zawodnicy Carlo Ancelottiego będą mieli ogromną przewagę masy i siły nad rywalami zza miedzy, lecz według Le Professeura nie będzie to miało w niedzielę kluczowego znaczenia.
- Czym dla was jest siła fizyczna? Jak można w takim razie wytłumaczyć sukces Hiszpanii na Mundialu i zwycięstwo Barcelony nad Chelsea w Lidze Mistrzów?
- W futbolu nie wszystko zależy od siły. Liczy się przede wszystkim boiskowa inteligencja, technika, mobilność. Sukces można osiągnąć wieloma drogami i właśnie to jest w tym sporcie najpiękniejsze.
- Czy Didier Drogba trafił do siatki w zeszłym tygodniu? Nie, bo na swojej drodze spotkał Kolo Toure.
- Kiedy Toure grał w Arsenalu twierdziliście, że nie jest w stanie zatrzymać Drogby. Czyżby nagle od czasu transferu do Manchesteru City tak bardzo rozbudował on swoją siłę i muskulaturę?
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
siła fizyczna jest zawsze bardzo ważna
no decydująca nie ale bardzo ważna.. szkoda że u nas jest nie wielu takich graczy
nooo, szczególnie w starciu z Czołgiem i Bizonem:)- czy ten drugi nie gra?
Barcelona miała akurat dużo szczęścia w spotkaniu z Chelsea, podobnie jak Hiszpania, która nie zachwycała rozgrywając jedynie dwa dobre spotkania w całym turnieju - z Hondurasem i Niemcami. Niestey siła fizyczna ma ogromne znaczenie i przez to możemy polec na Stamford Bridge.
@Maciekkk10
Jutro jak zacznie się mecz to wszyscy będziemy kibicować z całego serca Arsenalowi i wierzyć, że wygrają. Im bliżej będzie do meczu tym więcej będzie nadziei a mniej wątpliwości.
Ale dzisiaj dyskutujemy tutaj czy to co powiedział Arsene jest prawdziwe i czy da sie wygrać PL grając drużyną "szczawików". I co to oznacza dla Arsenalu na przyszłość, gdy jego trener wyznaje taką filozofię budowy drużyny.
Musimy wygrać...
Ludzie, popatrzcie, jutro będziemy rywalizować z Chelsea jak równy z równym, a będziemy grać bez 8 [!!] graczy pierwszego składu, zobaczycie jutro ławki rezerwowych i gwarantuję, że będziemy mieli silniejsze rezerwy od nich. To chyba znaczy, że zawodnicy dojrzeli, że mimo wzmocnieniu w postaci, de facto, tylko 3 zawodników, mamy o wiele dłuższy skład, niż przed rokiem czy dwoma laty. Czy to jest powód do niezadowolenia? Czy możemy mówić, że odstajemy? Że jesteśmy słabsi? Że jutro będzie mecz "Cyborgi vs Dzieciaki"? Jedziemy po 3, a nawet 4 pkt, dodatkowym punkcikiem będzie motywacja, będzie wiara, że możemy wygrać z każdym, nawet bez naszego El Capitano! Jazda z EX-MISTRZEM Anglii!
Wszyscy dobrze prawicie.
Czy nie ma ani jednej osoby w sztabie trenerskim i w całym Arsenalu, która podeszła by do Arsena i powiedziała mu, że mecze poza Anglią są inaczej sędziowane, szczególnie te na turniejach międzynarodowych? Przecież to jest piłkarskie abecadło.
@piresfan
Całkowicie się zgadzam Bardzo trafnie to ująłeś.
"Arsenal też wygrywał ligę, gdy miał stalową
obronę, genialnych techników i wielkie ambicje.
Teraz mamy dobrych techników, słabą obronę
i małe ambicje"
Od dłuższego czasu o tym też piszę, że nie mamy ani porządnej obrony ani prawdziwych liderów. Co najgorsze, mamy czekać, kto wie ile, aż nasi zawodnicy się w nich przemienią. A przecież połowa z nich to w dawnym Arsenalu nawet na ławkę by się nie łapała
Wszystko jedno, z jakiego powodu, ale z CFC
przegrywamy zdecydowanie.
Wenger mija się z prawdą pisząc o zwycięstwie FCB nad CFC. Dobrze pamiętam jak Barca została stłamszona i wygrała tylko dzięki sędziemu.
Arsenal też wygrywał ligę, gdy miał stalową
obronę, genialnych techników i wielkie ambicje.
Teraz mamy dobrych techników, słabą obronę
i małe ambicje.
To samo mówił przed meczem z WBA.
''Znowu przegramy z ich siłą.''
Powinniśmy wierzyć w swiją drużynę a nie!
Wiara czyni cuda!
Oby nie.
Na te spotkanie nie mamy najlepszych piłkarzy, bo są kontuzjowani, a przecież na nich opiera się nasza gra. Poza tym nigdy nie graliśmy siłowo tylko technicznie, ale wystarczało to tylko na poszczególne drużyny. Nie mamy ambicji i chęci do gry z najlepszymi klubami. Oni mają kilku liderów w składzie, a my jednego, który dzisiaj nie zagra. Wszystkie argumenty przemawiają za Chelsea, ale umiemy pozytywnie zaskakiwać. Mam nadzieję, że tym razem będzie nie inaczej :)
Znowu przegramy z ich siłą.
Nie wogóle , jak już wszyscy Kanonierzy będą kontuzjowani to Boss wystawi do składu sztab medyczny i sprzątaczki. A co tam .
Tylko to nie Kolo krył Drogbę tylko Kompany :)
Mobilizacja i współpraca to klucze do sukcesu. Musimy też wykorzystywać WSZYSTKIE sytuacje.
Panowie - bardzo bym chciał aby nasi pokazali się z dobrej strony - ale nie oszukujmy się - dostaniemy tak w ... ,że się nie otrząśniemy przez kolejne 3 kolejki...z taką plagą kontuzji i formą songa lub diabiego...ehhhh
W tym meczu wszystko będzie odgrywać kluczową rolę!
...
Nam brakuje tylko albo aż ostatniego aspektu gdyż jego nie potrafimy wyprodukować, utworzyć od kilku lat, ale może nadszedł już ten czas :)
Tak jak już powiedziałem, siła fizyczna to nie jest nasz największy mankament a największym jest brak tej siły, ale pod głowami kanonierów.
Często niestety my meczem przegrywamy już w podświadomości, nie wychodząc jeszcze na boisko. Obyśmy w końcu to wyeliminowali bo bez tego w Anglii można jeszcze jakoś rywalizować, (choć tutaj to też tylko tyle...) ale jeśli ktoś np. marzy bardziej o tym byśmy wygrali LM u nas raczej tego nie uświadczysz.
Wystarczy ostatni przykład, Inter z zeszłego sezonu. Świetnie zgrana drużyna, każdy znał swoją pozycję na boisku, ale to dzięki czemu głównie odnieśli taki sukces to ich przekonanie, że się uda, że musi się udać.
@evelred
To "nieprzykładanie się" MU to chyba można by lepiej podciągnąć pod brak umiejętności... Jednak odpowiednia mentalność, brak dużej ilości kontuzji + solidne przygotowanie i było OK.
A co do naszego spotkania i co do wypowiedzi Arsene'a - kluczowe to w takim meczu może być dosłownie wszystko, każdy szczegół. Trzeba zagrać na maksimum możliwości i liczyć na to, że jesteśmy w stanie pokonać Chelsea. A jesteśmy.
charlie... ---> źlę to trochę ująłem, chodziło mi o to że my po straconej nawet jednej bramce czujemy się tak jakbyśmy dostali nokaut co jest nie do przyjęcia :| bo przy każdym wyniku trzeba walczyć a przy 1-0? tutaj nie ma w ogóle dyskusji.
Dokładnie. Ja zwycięstwa z Tottenhamem traktuje jakoś normlanie, bez specjalnej podniety. Mecze natomiast gdzie walczy się o główny prymat w Anglii czyli z Chelsea i MU a z dwa lata temu jeszcze LFC - tutuaj 3 pkt pamięta się i smakują przez cały rok jeśli nie kilka lat.
Evelred MU nic nie udowodniło, dali z siebie wszystko, ale przegrali mimo to mają mistrza i brawo.
POWIEM CI TAK DO KAŻEGO MECZU TRZEBA SIĘ PRZYKŁADAĆ!!!
GOOD NIGHT I NIECH MOC BĘDZIĘ Z ARSENALEM W NIEDZIELĘ!!!!
chodziło mi o to, że chelsea była niczym w porównaniu do tego co jest teraz
manu udowodniło, że można mieć gdzieś mecze z top4 i nie trzeba się do nich jakoś specjalnie przykładać, wystarczy bardzo solidnie grać z resztą a mistrzostwo będzie zapewnione
Ja ogladam Arsenal od wielu lat i uwazam, ze dwa remisy po 0-0 Chelsea i MU kilka razy wiecej warte, niz zwyciestwo 5-0 nad Kogutami. Derby sa dla szalikowcow. Dla prawdziwego kibica liczy sie mistrzostwo.
Dlatego ja wolę patrzec realistycznie, może mnie miło zaskoczą. Nie chcę się nastawiać na nie wiadomo co i tak jak przegramy będę miał ze 2 dni doła.
@Arsenal1994
Jakby stracili gola o raczej nie osiedli by na laurach ;P
Ja stawiam ta wypowiedz Wengera tuz wypowiedzi, ze Fabian bedzie kiedys najlepszym bramkarzem swiata i ze Cesc bardzo kocha Arsenal...ja wiem, ze Boss lubi motywowac swoich pilkarzy takimi niewiele majacymi wspolnego z prawda *******ami. Tyllko, ze zlosliwi mu mogliby powiedziec, ze w takim razie to wyjasniloby ilosc kontuzji w Arsenalu, bo Wenger zamiast na przygotowanie fizyczne raczej stawia na "boiskowa inteligencje i mobilnosc"" kt. skutecznosc starcza na 5-6 kolejek.
W CFC to tylko lubiłem Zole, ale on już nie gra.
evelred--> widać ze ogladasz PL od około 4,5 lat
w przeciwnym razie wiedzialbys ze chelsea liczyla sie
(choc troche mniej) i przed kasą od ruska
oscylowali koło 5tego miejsca zaraz za top four (:
tak więc troche przesadziles
... tacy sami jak my!
Rozumiem także, że Drogba gdy biegnie z piłką wygląda jak taran, ale przecież nasi też mają chyba mięśnie?! Nie potrafią go przepchnąć?
To co niestety nas różni od tych najlepszych to to, że my mamy bardzo słabą psychikę. Strasznie szybko się zniechęcamy, po jednym straconym golu nasi potrafi osiąść na laurach czego nie doświadczysz u takiej właśnie np. Chelsea! Rozumiem, że psychikę buduje się poprzez zwycięstwa, ale to co chyba najbardziej uczy to porażki z których my jednak nie potrafimy wyciągać prawie żadnych wniosków.
Co rok coraz starsi, ale w głowach dalej dzieci... :|
Może w niedziele się to zmieni? Zobaczymy ;]
kiedyś chelsea znaczyła tyle co nic, przyszła kasa od ruska i teraz się panoszą, dla mnie to jest sztuczny twór, a sposób w jaki został stworzony na szacunek nie zasługuje
mecze ze spurs to są prawdziwe derby, od zawsze była w nich walka na 200%, nie mówię, że czuję jakąś nienawiść, ale zwycięstwo w tym meczu cieszy mnie bardziej niż w pozostałych
Toure zbiera makulaturę i xD.
Evelred, a ja wolę wygrac z Chelsea to dla mnie znaczy więcej. Nie jestem anglikiem i nie czuję jakiejś nienawiści wielkiej do Kogutów. Bardziej nie cierpię z Chelsea, a to dlatego że zawsze dają nam po dupie.
"Czym dla was jest siła fizyczna? Jak można w takim razie wytłumaczyć sukces Hiszpanii na Mundialu i zwycięstwo Barcelony nad Chelsea w Lidze Mistrzów?"
Barca miała główny atut w postaci sędziego Overbo. W tamtym meczu Barca oddała jeden strzał i to w doliczonym czasie gry co wg mnie jest niedorzeczne tak samo jak ta wypowiedź Wengera.
"W futbolu nie wszystko zależy od siły. Liczy się przede wszystkim boiskowa inteligencja, technika, mobilność. Sukces można osiągnąć wieloma drogami i właśnie to jest w tym sporcie najpiękniejsze."
Panie Wenger, w Premier League liczy się także w dużym stopniu siła fizyczna, porównywanie mundialu do rozgrywek Premier League jest absurdalne. Na mundialu jest 7 meczów, a w PL 38 + rozgrywki Pucharu Angli i Pucharu Ligi.
Jeżeli on tego nie rozumie to powinien zawitać do Hiszpanii i tam grać sobie techniczny futbol, bo tutaj prawdopodobnie niczego nie ugra.
Nie wiem jak to możliwe, że wy dalej wieżycie w te bzdury, które Wenger serwuje wam w co nowszych wywiadach.
barney ---> przypisuje się do twojego komenatarza rękami i nogami.
Też mam dość ciągle takich samych meczy gdzie w miare przeważamy, ale dostajemy 3,4 kątry i prawie każda kończy się golem.
Nie wiem jak to ma dokładnie wyglądać byśmy lepiej zagrali, ale chyba to co powinniśmy głównie wyeliminować to strach w takich meczach! Rozumiem, że Drogba, Anelka czy Malouda to cholernie groźni pilkarze, ale to są tylko ludzie, tacy sami jak my.
Chodzi mi o to, że od dawna nie radzimy sobie z Chelsea i jak zobacze idenyczną taktykę jak na inne zespoły to wątpie w geniusz Wengera.
Nie możemy atakowac jak kretyni bo dostaniemy 2 kontry i jest po zawodach.
Skutecznoś też szwankuje u nas CFC 2 sytuacje i gol u nas conajmniej 4.
Wenger jest cieńki jesli znów stracimy gole z takich kontr. Kibicuje AFC, ale Wengera nie darzę zbytnią sympatią wolę Fergusona, który potrafi z****c gracza nawet po strzelonej bramce. Wtedy ci zawsze gryzą trawe jak Fegie czuwa nad nimi z kosą. Wengerowi brakuje charakteru bynajmniej ja tak uważam.
mnie obchodzi zdobycie mistrza, a nie mecze z chelsea
jeśli miałbym wskazać 1 mecz, który chciałbym, żeby Arsenal wygrał to byłyby to derby ze spurs
Barnej...a jak bedzie remis to dalej Wenger jest cienki? czy juz nie...bo troche zagmatwales
Jeśli i w tym sezonie będzie 0 pkt w dwumeczu z CFC to sory, ale Wenger jest cieńki.
Chodzi o to, że trzeba zmienic taktykę.
Mam gdzieś nasz styl czasami trzeba popatrzeć na rywala i zneutralizowac jego mocne strony.
Jeśli znów nasi bezmyślnie będą atakowac, znów się skończy 0-2 lub -0-3 po zabójczych kontrach The Blues. Oni są drużyną dużo bardziej skuteczną od naszej. REMIS MNIE ZADOWOLI!!!!!
Gigi
Owej kontroli gry najbardziej sie boje, bo ona pociaga za soba kontry a z nimi kiepsko sobie radzimy...Powiem szczerze. Licze na nude, w zadnym wypadku otwarta gre. Ot taka przepychanke gdzies tam w srodku boiska...z jakims tam wypadem na karniaka przez Chamaka.
Jak ich pociśniemy i skontrolujemy grę, to Fabian będzie musiał być po prostu czujny, a nie zapracowany ;)
@Gigi
Nie chodiz o zagadkę, upatruję w tym niejako szanse bo Fabian całkiem nieźle sobie radzi ze strzałami z dystansu. Chyba, że będą to te z serii "nie do wyjęcia"...
Chelsea ma silnych graczy, ale potrafiących też grać technicznie, no i wspaniale uderzających z dystansu, posiadających dobrą motorykę, ot i cała zagadka :P Nie muszą łamać rywalom nóg, żeby wygrać mecze.
Również jestem podobnego zdania. I mimo, że CFC ma graczy mogących grać siłowo to nie grają tak do końca... to nie przypomina gry z BB, jakaś taka jakby większy kultura ;P
"siłę i makulaturę" heh - do poprawki
Jak kościelny nie poprawi swojej makulatury to Drogba z niego zrobi origami:p