Wenger: To dla nas ostatnia szansa

Boje się letnich transferów Wengera.

Człowiek oderwany od rzeczywistości. Jak ten klub ma osiągać sukcesy, skoro pracują w nim tacy ludzie?

What? My przecież mistrza już nie zdobędziemy. Wyluzuj Papa. FA Cup za to jest w zasięgu. :)

co on pier...
jak w następnym sezonie bedzie LM to bedzie dobrze...
mistrzostwo HAHA

Ta, realiści..

Ta, realiści..

D14 - jest roznica pomiedzy trzezwym spojrzeniem na sprawe a slepa wiara w cos... wiekszosc tutaj to realisci.

na 18 osob tylko 1 wierzy heh smieszne.. wy tutaj jestescie bardziej tylko po to by sobie pogadac i nic wiecej. Wiekszosc waszych wpisow to tylko narzekanie i pesymizm :) a jak wygramy z City to co bedzie COYG? pozdro 600 dla takich kibiców.
Ja wierzyłem i bede wierzył i chce aby Wenger jak najdłużej prowadził Arsenal Londyn.

przykro bd zobaczyc kolejną porażkę ,ale jestem optymistą i wiara mi podpowiada ze mamy szanse na remis .... porazka wenger ...
Thierry Kończ kariere I Wskakuj prowadz Rodzinkę po Dziadku !!!!

Jutro musimy wygrać i walczyć do końca w każdym kolejnym meczu. Szanse nadal są, ale musimy zacząć grać i wygrywać. Widać, że Wenger nadal wierzy w końcowy sukces i będzie do niego dążył. Mam nadzieje, że zawodnicy będą grali z takim samym nastawieniem. Jestem ciekaw jak jutro zaprezentujemy się z City. Come On You Gunners!!! Walczymy do końca!!!

Trzeba walczyć do samego końca. COYG!

Szczerze to przed jutrzejszym meczem jestem pesymistą. Po tym co zobaczyłem z Chelsea i Swansea właściwie boję się jutro oglądać co tym razem zgotują nasi piłkarze.
Nadzieja w tym, że gramy u siebie, a na Emirates mamy dobre wyniki. Ostatnio gramy ospale, bez pewności siebie. W takich chwilach brakuje u nas twardych piłkarzy, liderów, takich typu Vieira, którzy pobudzili by innych.
Do tego te kontuzje, ale to już zupełnie inna kwestia.

Gadanie gadaniem. Bez Ramseya i bez Walcotta szanse spadły na pysk.Z rezerwową pomocą będzie po prostu nieziemsko ciężko ograć takui drogo kupoiony i opłacany zespół MC. Tym bardziej, że wiekiej możliwości rotacji skłądem nie było i będzie przy takiej ilości kontuzjowanych.

Bardzo optymistycznie podchodzilem do miejsca w lidze, ale po meczu ze Swansea i z tyloma kontuzjami raczej nie mamy szans...

"Jeśli ludzie twierdzą, że Everton może nas dogonić, to oznacza, że my możemy dogonić zespoły, które są przed nami, gdyż one będą jeszcze grały ze sobą."
I mądrze prawi. Ale kluczowe w tej teorii jest postawienie się jutro Manchesterowi City.

bez kitu jak bedzie znowu wysoko to Wenger niech sie pakuje bo to juz przesada, rozumiem przegrac 2-1 po walce ale nie 6-0 ;/ noz kurde

"Nie po to pracujesz całe dnie i noce, aby być drugim."

Heh czyli dla niego bycie drugim, nie jest dobrym wynikiem, ale czwarte miejsce jest już jak trofeum O.O

Ta walka o mistrza to juz takie gadanie pod publiczke, kazdy wie, ze juz po ptokach.

Oi będzie ciężko ja pewno nie będę mięć okazji obserwować tego widowiska bo będę zajęty i boje się nieco ale cóż papcio niech nie będzie blamażu to ok ale jak znowu będzie powtórka to sorry ale wypad...

z taką taktyką to boje sie ze dostaniemy z pare bramek, an ie strzelimy ani jednej bo nie ma kto strzelać

co oni palą na tym Emirates? :D

Co mu od*******iło? 7 meczy zostało, przegraliśmy kluczowe i on chce zdobyć mistrza???

nie no mirek - niestety skończy się jak z polską reprezentacją - wielkie nadzieje a po meczu nic się nie stało

jeżeli ktoś jeszcze wierzy w mistrza to gratuluje poczucia humoru , Chelsea nie sfrajerzy się i nie odda już fotela lidera nikomu , no chyba że City pociśnie ale nasze szanse na mistrza to jakiś 1% prawdopodobieństwa

Wystarczyło zimą wypożyczyć doświadczonego napastnika i jakiegoś dostępnego pomocnika. Wtedy byśmy ligę mogli wygrać a tak nie wiadomo czy będziemy w top4.

Nie tym składem, nie tym trenerem.

Jesli jutro zremisujemy lub przegramy to nie ma szans na mistrzostwo. Jesli wygramy najblizsze 2 mecze znowu mozemy sie zblizyc na mala odleglosc i wtedy koncowka sezonu bedzie bardzo ciekawa

Za dużo gadania... Przed meczem z Chelsea też było obiecywanie i wszyscy widzieli jak to się skończyło.