Wenger: Van Persie stara się jak nigdy wcześniej

Fajnie, że chłopak się stara, może to pomoże kolegom dobrze zmobilizować się w ostatnich meczach w sezonie.

Prawda jest taka, że Robin już zaczyna mieć swoje lata i w końcu chciałby coś osiągnąć, tym bardziej, że kontuzje ciągle blokują jego karierę. Jeżeli chce zostać wielkim piłkarzem, musi jak nigdy ciężko pracować i stać się liderem The Gunners.

Niech wejdzie w końcówce i strzeli bramkę dającą Arsenalowi wygraną.

Wiadome ze wejdzie na koncowke mysle ze Wenger wyciagnal wnioski po tym co stalo sie z Gallasem..

RvP od pierwszych minut nie zagra, ale wejdzie n ostatnie 20-25 minut i strzeli piękną brameczkę, która przypieczętuje zwycięstwo Gunners!!!

hehe śmiechur mi się włączył jak to przeczytałem :D już nie moge się doczekać jutrzejszego meczu - mam wooolne hehe :D

Idealny scenariusz to 2:0 dla The Gunners do przerwy i w 75 min wchodzi Van Persie i strzela w 87 na 3:0 xD

Poradzi sobie to twardziel. Wytrzyma cały mecz, ale wenger napewno go zmieni

nie chcę zapeszać, ale boję się, że jeśli wejdzie od początku meczu, może mu się znów coś stać... a tego nikt nie chce. dobrze by go było wpuścić na ostatnie 20-30 min :)

jak sobie pomyślę że znowu zobaczę Robina w akcji to mi się sama micha jarzy :) czuję że coś ustrzeli w najbliższym czasie, może jeszcze nie z kogutami ale już nie długo :)

na to czekalem bo jednak bentner mimo ze strzela bramki to nie jest to samo co robin,chcialbym zeby zagral z 20 min i najlepiej zeby cos strzelil

to jest gosć który ma cos miedzy nogami takich tu trzeba, ma technike, lewą nogę, i walczy, jakbysmy go nie stracili to moze teraz bylo by 1-wsze miejsce.

van Persie jest doswiadczonym oraz bdb graczem ;] jak zaprezentuje sie na boisku to aby z dobrej strony ;]

Chciałbym żebyśmy strzelili szybko kilka bramek. Wtedy tak gdzieś w 70min. można by wpuścić Robina. Nie musiałby wtedy za wszelką cenę strzelić bramki tylko mógłby na luzie wbić się wtedy w mecz i powoli się ogrywać.

"..i wszyscy cieszą się, że ZAGRA Z TOTTENHAMEM" - więc zagra. Pytanie - czy od pierwszej minuty? Raczej nie, chociaż nie tylko ja bym tego chciał.. ;] Ale może w sumie dajmy się wyszaleć Bendtnerowi, bo jest w formie, a jeśli Robin będzie jutro potrzebny, to wejdzie.

dzięki niemu Arsenal się podbuduje

Bałem się, że będzie musiał się odnaleźć, ale jak to przeczytałem wszelkie moje obawy zniknęły.

Na pewno jest zmobilizowany żeby pokazać że mimo kontuzji wciąż potrafi grać na najwyższym poziomie.

@Vpr
Nie, to bardzo ważne, że wraca i bardzo ważne, jak zagra, co nie zmienia jednak tego jak bardzo się cieszę mogąc znów go oglądać. Nie mogę się doczekać.

Dobrze że ma chęć do gry i chce grać to świetny zawodnik i myślę że szybko wróci do formy :]

Nie jest ważne ile zagra i czy strzeli gola. Najważniejsze, że nasza "11" wreszcie wraca na boisko.

nie musi strzelić bramki ważne żeby zrobił miejsce dla kogoś kto ją zdobędzie ;D ale ten powrót mnie niesamowicie cieszy! to moj ulubiony piłkarz! :DD GO GO THE GUNNERS GO GO ROBIN ! xD

jakies 2 brameczki na powrót i byloby super:) oby jutrzejszy mecz był dla nas zwycieski! !

Tak ta przerwa bardzo go zmobilizowała to gry na najwyższym poziomie liczę że strzeli parę bramek Tottenhamowi

No kto by nie chciał zagrać jak nie gra się kilka miesiecy.

oj przyda się, przyda :)

Widze ze Robin chce jak najszybciej wrocic do formy :) I dobrze taka motywacja moze wplynac korzystnie na gre zespolu , oby zagral w derbach. A gdyby strzelil jeszcze brameczke to bylo by juz Fantastycznie :D

ostatnio coś mało bramek zdobyliśmy więc Robin się przyda ;D

SUPER WIADOMOŚĆ !!!
Robin obyś był w pełni formy juz jutro ;d

No wkońcu będzie van Persie :)
Długo czekaliśmy na niego

Nawet jeśli piłkarsko nie wniesie do tego meczu wiele, to mentalnie na pewno nam pomoże. Doda chłopakom otuchy i nowej energii. Może będą tak zmotywowani, że powtórzą wyczyn Arsenal Ladies z pucharowego meczu na stadionie Kogutek (?) ;).

Jak przyjemnie czyta się takie informacje :) :)

może nawet od 1 minuty zagra? byłoby fajnie, ale to chyba zbyt ryzykowne ;)

Powinien dostać szanse z Tottenhamem. Na pewno już nie może wytrzymać bez gry.

Mam nadzieję że tak jak Torres zawsze wraca w formie to nasz Robin będzie miał tak samo. Zapewne będzie na ławce ale jak wejdzie to może na jakiś rzut wony z prawej strony w okolicach 18-25m się załapie i zaliczy "powrót" smoka.

moze strzeli bramke. Oby. Musimy wygrac;) A chelsea musi dzisiaj przegrac xD

a więc wraca porządny snajper. Ciekawe co pokaże po takiej przerwie :D

Nie wymagam od Robina cudów po tak długiej przerwie, ale po słowach Bossa można wywnioskować że RvP jest w dobrej formie

"że zagra z Totenhamem" .. No to wiadomo juz, ze zagra :D

A więc mamy zapewnienie, że zagra. Pewnie w zależności od wyniku i postawy Bendtnera, a także całego zespołu, Robin wejdzie w 60 bądź 70 minucie.