Wilshere: Możemy wygrać ligę

napastnika i bez kontuzji i szansa jest

Dobra, nie ma się co podpalać, co roku mamy ogromne nadzieję na wygranie ligi, no bo jak nie teraz to kiedy? I co roku coś nie wychodzi, a to kiepski początek, albo kiepska końcówka, a to kontuzje, a to, a tamto i walka o o 3-4 miejsce się rozgrywa. Chciałbym, aby ten sezon był przełomowy :)

Ja tez tak uważam, mamy w tym sezonie ogromne szanse na wygranie ligi!

przydalaby sie jeszcze jakas gwiazda, Benzema czy Reus zeby dodac do druzyny nieco jakosci i wprowadzic kolejny jakby to nazwac element zaskoczenia... co dodatkowo rowniez by wzmocnilo morale

jednak i bez transferow uwazam ze mamy wystarczajaco jakosci zeby zdemolowac Bpl.

Janusz69 masz absolutną racje,co rok jest rozpalana nadzieja,a później już po 15 kolejkach nie mamy szans na tytuł bo ktoś odskoczy na 15 pkt albo więcej.Bez klasowego napastnika i silnego defensywnego pomocnika który będzie budził respekt nie mamy najmniejszych szans na tytuł.A jak dojdą długotrwałe kontuzje Walcotta i Wilshera co jest niemal pewne,jak zresztą w każdym sezonie,to dobrze będzie jak do Lm wogóle awansujemy.

Prawde powiedziawszy Jack powinien zaczac sezon na lawce i powoli wchodzic w sezon. Brak kontuzji jest absolutnym minimum w jego przypadku. Lubie jego charakter ale od kiedy przybral na masie stracil sporo swoich walorow i dzis glownie kojarzy sie z upadaniem na murawe przy kazdym dotknieciu...

Nowy napastnik mógłby nam to nieco ułatwić :)

Wielkich szans nie widzę, zobaczymy co będzie.

Żadnej długoterminowej kontuzji - to jest warunek.

Chyba źle przetłumaczyliście tekst powinno być
"Wierzę w top4 i 1/16 LM" co roku jest ta sama gadka i co roku jest top 4

Ja wierzę w Wenger i chłopaków. :) Wierzę, że to będzie ten sezon.

Zgadzam się. Poczekajmy jak będzie wyglądała sytucja po pierwszej kolejce, po pierwszych trzech-pięciu kolejkach. Teraz gdybanie jest tylko gdybaniem.

Mi to się marzy do końca walka o mistzrosto i chociaż taki półfinał Champions League. Już dawno nie było takich czasów jak chociażby finał ligi mistrzów z Barceloną, ufff to były czasy. Nikt na Arsenal nie stawiał, a tu ze świetnym Henry i młodziutki dobry Fabregas robili robotę!!! Kiedy my się doczekamy Napastnika pokroju Berkampa czy Henrego? Chyba niestety nie prędko :(

Żeby być mistrzem, to musimy bezwarunkowo lać średniaków, bo z czołówką już sobie jako tako radzimy.
Osobiście chciałbym, abyśmy wygrali coś nowego, np. Puchar Ligi. Puchar Anglii wygraliśmy ostatnio 2 razy, więc tu też możemy bardzo mocno powalczyć. Premier League bez wzmocnień jest nierealna, a w ChL pasowałoby zajść do ćwierćfinału...

Nie wyobrażam sobie Jacka grającego 38 meczy BPL

mowienie teraz o tym, kto ma szanse na mistrzostwo jest niepowazne. jeszcze nie bylo ani jednek kolejki, okiemko transferowe ciagle jest otwarte, a np. man u dokonalo kilku duzych transferow i z gory zakladanie ze nie licza sie w wyscigu to juz arogancja, a nie wiara w zespol... oczywiscie moze byc tak jak z totkami wydajacymi kase za bale'a czy liverpool za suareza, ze i manu tez nie bedzie nic gral, a moga odpalic i wtedy kilku osobom bedzie glupio...
apetyty na mistrzostwo jest ale nie tylko u nas... 4 druzyny sa w stanie grac o mistrza... (totki i liverpool max o top 4)

@RoMbi Nawet tego nie wspominaj.

Nie ma szans na mistrzostwo.

tak, tak. Teraz pompowanie przez wszystkich balonika i zachwyt ze możemy wygrać, że liczymy się tylko z Chelsea, a później może wyjść co innego i znów każdy bedzie zawiedziony. Sezon wszystko pokaże. A to, że wygraliśmy z Lyonem 6:0 nie znaczy ze tak bedzie w lidze. Moze być dobrze, ale po co robić sobie super wielką nadzieję i wierzyć, a później się zawieść.

Nie pompujmy balonika. Trzeba na spokojnie podchodzić. Super będzie jak wygramy ligę i czekam na to od dawna, trochę lat jestem już kibicem Arsenalu i mimo tylu lat bez mistrzostwa cały czas im kibicuję, ale zawsze podchodzę do tego na spokojnie.

Lepiej być uradowanym niezwykle jak się na spokojnie do tego podejdzie niż już teraz nie wiadomo jak oczekiwać mistrzostwa i pisać a nawet myśleć ze liczą sie tylko 2 kluby w tym Arsenal. Jak się uda to myslę że bedzie sie miało radość większą jak się do tego podejdzie na spokojnie niż nawet wtedy gdy sie bedzie tak stawiało sprawę jak teraz wiele was stawia i Arsenal wygra.
A jest jeszcze ryzyko niepowodzenia i wszyscy beda zawiedzeni

Od kontuzji w trakcie sezonu (oby ich braku) będzie zależeć wiele.

Racja. Trzeba zagrac rowny sezon. Rok temu byl slaby poczatek a dobra koncowka, dwa lata temu dobry poczatek za to w srodku sezonu stracilismy zbyt duzo punktow