Wojna o Londyn w kluczowym momencie sezonu
15.03.2014, 23:20, Sebastian Czarnecki 1202 komentarzy
Nie ma nic bardziej ekscytującego dla kibiców Arsenalu i Tottenhamu, jak spotkania o prym w północnym Londynie pomiędzy obiema ekipami. North London Derby to najbardziej wyczekiwane spotkania sezonu i za każdym razem niosą wiele emocji, również neutralnym kibicom. Historia nauczyła już nas, że właśnie w tych starciach piłkarze zapominają o swoich niepowodzeniach i nawet jeżeli nie znajdują się w najwyższej dyspozycji, to właśnie wtedy grają na 200% swoich możliwości, by dać kibicom powód do świętowania. Bo co, prócz trofeów, cieszy bardziej, niż upokorzenie swojego największego rywala?
Ligowe rozgrywki wciąż nie zwalniają tempa, a nawet je przyśpieszają. Do końca sezonu zostało już raptem kilka kolejek i w dalszym ciągu nie wiadomo, kto zakończy sezon w Big Four. Wkroczyliśmy właśnie w ten moment, kiedy piłkarze zmuszeni są do walki na kilku frontach, a właśnie w tym tygodniu mieliśmy do czynienia z europejskimi pucharami. Kanonierzy mimo teoretycznego niepowodzenia z Bayernem, wcale nie muszą się wstydzić za osiągnięty rezultat. To nie jest przecież żadna nowość, że monachijczycy to jedna z najlepszych drużyn w Europie i ciężko jest walczyć z nimi jak równy z równym. Mimo to, londyńczykom udała się ta sztuka i wcale nie byli gorsi w dwumeczu. Z podniesionymi głowami wrócili do Wielkiej Brytanii, z optymizmem zapatrując się w kolejne spotkania.
W Lidze Europy rozczarował natomiast Tottenham, który na własnym boisku polegli z Benficą i mocno skomplikowali sobie sprawę awansu do kolejnej rundy. W tym przypadku można już mówić o niepowodzeniu, a kibice Spurs mają wszelkie prawa do złości. Podopieczni Tima Sherwooda znajdują się obecnie w fatalnej dyspozycji i nic nie wskazuje na to, by sytuacja nagle miała ulec poprawie. O ile jeszcze w spotkaniach z tymi słabszymi zespołami radzą sobie całkiem nieźle, to gdy przychodzi co do czego, w starciach na szczycie notorycznie zawodzą. Mimo to, Koguty w dalszym ciągu mają szansę na Ligę Mistrzów. W tym momencie znajdują się na piątym miejscu i tracą sześć oczek do Arsenalu, który ma notabene jeden mecz rozegrany mniej. Dlatego właśnie jutrzejsze derby będą tak ważne dla układu tabeli.
Kanonierzy stoją więc przed nieprawdopodobną okazją, by pozbawić swoich największych wrogów tej szansy na Ligę Mistrzów i samemu się do niej przybliżyć. Londyńczycy są na razie na bezpiecznej pozycji w tabeli, aczkolwiek wciąż muszą stoczyć bój o bezpośredni awans do tych elitarnych rozgrywek, a może i nawet o mistrzostwo Anglii. Sytuacja w pierwszej czwórce jest tak napięta, a drużyny są tak ściśnięte, że wszystko się jeszcze może zmienić, jak w kalejdoskopie. Londyńczycy są podbudowani dobrym wynikiem w Monachium, awansem do półfinału Pucharu Anglii i na pewno zrobią wszystko, by odpokutować za ostatnią porażkę ze Stoke.
Obie tegoroczne batalie o prym w północnym Londynie wygrywali podopieczni Arsene'a Wengera, jednak za każdym razem mierzyli się na własnym podwórku, na Emirates Stadium. Tottenham w żadnym z tych meczów nie strzelił nawet jednej bramki. Tym razem mecz będzie miał jednak miejsce na White Hart Lane, toteż wszystko może się jeszcze zmienić. Obie ekipy rozegrały łącznie między sobą 172 mecze. 73 z nich wygrali Kanonierzy, 45 razy padł remis, a pozostałych 45 potyczek należało do Kogutów.
Sytuacja kadrowa w obu obozach nie wygląda zbyt dobrze. Kanonierzy w ostatnich dniach stracili Mesuta Özila i Jacka Wilshere'a, a na liście kontuzjowanych wciąż znajdują się Aaron Ramsey, Theo Walcott, Abou Diaby i Kieran Gibbs. Yaya Sanogo i Ignacio Monreal mają szansę na powrót do składu jednak czekają na nich jeszcze testy. Do zdrowia całkowicie wrócił już Kim Kallstrom i być może otrzyma on szansę debiutu w pierwszej drużynie.
W Tottenhamie również nie jest za wesoło. Poza składem na pewno będą Chiriches, Lamela, Capoue i Dawson, natomiast niektórzy zawodnicy wciąż czekają na decyzję sztaby. Wśród nich są tacy piłkarze jak Adebayor, Walker i Dembele.
Derby zapowiadają się niezwykle emocjonująco, jednak nie jest to nic dziwnego. Nawet jeżeli piłkarze nie zaserwują nam wyśmienitego widowiska (czy ktoś w to wierzy?), to atmosfera na trybunach będzie niesamowita. Mecz ten będzie o tyle ważny, że obie drużyny mają tyle samo do zdobycia, co i do stracenia. Koguty mogą całkowicie pożegnać się z walką o Ligę Mistrzów, ale jednocześnie mogą się do niej zbliżyć. Arsenal z kolei musi zdobywać punkty, by walczyć o mistrzostwo, a ewentualna porażka mocno skomplikuje ich sytuację w tabeli.
Rozgrywki: 30. kolejka Premier League, derby północnego Londynu
Miejsce: Anglia, Londyn, White Hart Lane
Czas: Niedziela, 16 marca, godzina 17:00 czasu polskiego
Przewidywane składy Kanonierzy.com:
Tottenham: Lloris - Walker, Kaboul, Vertonghen, Rose - Bentaleb, Paulinho - Lennon, Eriksen, Townsend - Adebayor
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen - Flamini, Arteta - Chamberlain, Cazorla, Podolski - Giroud
Typ Kanonierzy.com: 2:4
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Powtarzam pytanie wilshera.
Mógłby mi ktoś polecić jakąś dobrą stronę z transmijami, która po zakupie premium (najlepiej nie najdroższego :P)
zapewni mi nietnący się mecz w miarę dobrej jakości.
thide,
Benteke > Remy
Nie mogę się doczekać naszego meczu. To jeden z tych, przed którym nerwy są niesamowite. Jest spina, zeby pokazac Tottenhamowi kto tutaj rządzi ; D
Wilian i Ramirez z nami nie pykają. Szkoda, że mają jeszcze takich jak Salah czy Matić.
Żiru strzela teraz więcej goli bo mieszka sam i nie wystrzla się przed meczem.
To ma sens.
bo na face i tt nic nie ma.
karlos
a to co Żwirek zrobił. Jakie zamieszanie?
@thide
Oni to obok Mario to nawet nie stali ; D
Ja tam za modelem płakał nie będę. Btw., skoro znowu mamy zamieszanie wokół jego osoby to może zobaczymy dziś Sanogo?
Balotelli jedzie na takim hype że nie mam pytań.
Remy=Benteke>Balotelli
:D
quarlo
jak mu się chce to zagra.
Wcale nie byliśmy gorsi w dwumeczu z Bayernem? :D nie powiedziałbym, ale okej
@songoku95
Tylko Bendtner grać nie umie, a Mario tak ; p
też tak myślę : )
texior
To niech się jej posłucha:P
już mamy jednego geniusza, typu Lord. Jak ktoś ma odwalać i niszczyć atmosferę w szatni to dziękuje.
Poza tym Mario gra jak mu się podoba, wszystko zależy od humorków.
"Giroud's life is a soap opera right now. His wife's agreed to take him back on the condition that he leaves London and moves back to France. Which would explain the pictures of his meeting with a well respected agent"
Balotetlli? Jak najbardziej. I gdzieś mam to że ma IQ deski klozetowej. Napastniktej klasy jest nam potrzebny.
Mógłby mi ktoś polecić jakąś dobrą stronę z transmijami, która po zakupie premium (najlepiej nie najdroższego :P)zapewni mi nietnący się mecz w miarę dobrej jakości.
O a skoro już mowa o transmisjach to szczerze polecam kupić Heinekena i wpisać magiczny kod spod kapsla i oglądać LM.
Świetna jakość, zero reklam, w trakcie przerwy pokazywana jest rozgrzewka piłkarzy - kamera nie schodzi ze stadionu.
Szkoda, że Kondogbia poszedł do Monaco, naprawdę jest świetny na swojej pozycji, a do tego wciąż młody.
@moomin
Diaby nie jest DM'em.
Kapitalna pilkarska niedziela przed nami: 13.00 Legia - Wisla, 14.30 MU - Liverpool, 17.00 Tottenham - Arsenal, 20.15 Sporting - Porto, 21.00 PSG - St. Etienne
Nie widzi bo przez Lukaku znów przegrał z Guardiolą :P ciekawe czy mu ten foch minie
Zakpuiłem Hd na futbol hd na miesiac zeby w dobrej nie tnącej się jakości te 3 najbliższe nasze mecze obejrzeć:p
Za Mourinho w Chelsea wszystko jest możliwe.
Powiedziałbyś pół roku do tyłu, że Mata trafi do United.
Każdy wyśmiałby takie stwierdzenie, a jednak.
Jak bodajże carlosV pisał, że ten "wyjątkowy" nie widzi dalej Lukaku u siebie, mówi wszystko.
a szczerze chciałbym kolejnego wychowanka w AFC do tego Anglika.
Akpom ma talent, ale zanim on wejdzie do składu to 5 lat.
O ile kontuzje będą dla niego łaskawe.
A ja Wam powiem, ze ja to bym chcial w Arsenalu duzego, czarnego (koniecznie!) DMa.
Niekoniecznie mowie o Diabym.
ja tam czekam na wystrzał tego chłopaczyny z Twego avatara, Panie songoku
co nie zmienia faktu, że chce napadziora
Lukaku jest lepszy od Benteke, ale czy zdecyduje się na przyjście do Arsenalu?
Szczerze bardziej bym go chciał jak Benteke, ale jest nierealny.
Ja Mario nie chce ze względu na jego humorki i akcje.
Gra Lukaku bardziej mi się podoba od Benteke.
Tylko nie Balotelli...
@carlosV
Wydaję mi się, że jest to realne, mało, ale realne.
Milan prawdopodobnie nie wejdzie nawet do LE, więc będą prawdopodobnie potrzebowali funduszy, a sam Balotelli będzie skłonny do odejścia jak pojawi się oferta. Myślę, że 25-30mln załatwiłoby sprawę.
Za to Borussia ma chyba najgorszy sezon od jakichś 3 lat. Do tego odchodzi Lewandowski, więc można by spróbować z Reusem. Bedzie trudno, ale może się uda. 30-35mln może by wystarczyło ;)
carlos
Przez kontuzje, którą złapał nie mógł ustabilizować formy. Jednak mimo wszystko pokazuje że jest świetnym zawodnikiem.
jak on gra? raz w miarę, częściej beznadziejnie, non stop w kratkę, ostatnio się troszku ustabilizował
tylko zobacz jak gra Benteke.
Michu też chcieli.
juz w poprzednim okienku powinniśmy kupić Benteke.
Ciekaw jestem reakcji na k.com gdyby Wenger dzisiaj wystawił Kima od pierwszej minuty ;D
Tak, można wyciągnąć..to nie FM.
Liczę dzisiaj na zwycięstwo. COYG :D.
btw. Pewnie już ktoś to zauważył, ale w tabeli wyników jest błąd - Chelsea ma 66 pkt, a nie 69, bo przegrała wczorajszy mecz ;].
@kamo99111
Jakby ktoś oferował ok. 55-60mln za Ozila to ja bym sprzedał :D
Za te pieniądze można wyciągnąć nawet Reusa+Balotelliego.
matt21 > Też tak myślę. Bo co niby nam da Mario czego nie da nam Giroud? :p Nie mam pomysłu... :D
Jak dla mnie Mandżukić wcale nie jest lepszy od Giroud.
Ja tam byłbym za Balotellim. Milan w pucharach nie zagra, przynajmniej na pewno nie w LM.
Nawet Remy'ego można by było wyjąć. Gość ma śmieszną klauzulę, a takiego sprintera to my potrzebujemy. Nawet na skrzydle daje w miarę radę.
Dla tych co wypisują "" Jest błąd w tabeli".
Prawdopodobnie nie było jeszcze na k.com osób, które są za to odpowiedzialne, także dajcie spokój. Może też czekają z tym na koniec kolejki.
matt21 Zwracam honor to nie Ty:)
Mandziukic nie da nam więcej niż Giroud.