Z wizytą w jaskini lwów! Aston Villa vs Arsenal
08.12.2023, 23:18, Trempa 1576 komentarzy
Premier League nie zwalnia tempa. Dopiero co emocjonowaliśmy się meczami rozgrywanymi w środku tygodnia, a już w sobotę ponownie zasiądziemy przed telewizorami, aby dopingować swoich ulubieńców. Najciekawiej zapowiada się starcie na Villa Park, gdzie rozpędzona Aston Villa podejmie będący na czele tabeli Arsenal. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że menadżerem The Villans jest Unai Emery, który prowadził zespół Kanonierów w okresie 05.2018 – 11.2019.
Gospodarze to rewelacja obecnego sezonu Premier League. Lwy z Birmingham po 15 kolejkach zajmują 3 miejsce w tabeli, a do spotkania przystąpią po zwycięstwie 1-0 z Manchesterem City. Zawodnicy zaprezentowali się w tym meczu z bardzo dobrej strony, stwarzali dużo sytuacji bramkowych oraz zneutralizowali atak Obywateli, pozwalając im na oddanie zaledwie 2 strzałów. Zwycięstwo to było czternastym spotkaniem z rzędu na własnym stadionie w Premier League, w którym ekipa Emery’ego odprawiła z kwitkiem swoich przeciwników. Ostatnim zespołem, który wywiózł punkty z Villa Park był… Arsenal (zwycięstwo 2-4 w lutym 2023r.). Bukayo Saka zedebiutował w seniorskiej drużynie Kanonierów właśnie za kadencji Unaia, a hiszpański trener w ciepłych słowach wypowiadał się o Angliku na konferencji przedmeczowej:
- Arsenal zawsze miał dobrych zawodników w swojej akademii, a Saka jest tego bardzo dobrym przykładem. Rozwinął się, ponieważ miał bardzo dobrych trenerów, ja również mu pomogłem, a teraz bardzo się rozwija pod skrzydłami Artety. To bardzo dobry piłkarz i pokorny chłopak, bardzo cieszę się z jego postępów.
Po stronie gospodarzy długoterminowe kontuzje leczą Tyrone Mings i Emi Buendía. Na ławce ma szansę zasiąść Bertrand Traore, który wyleczył już kontuzję mięśniową.
Goście przyjeżdżają do Birmingham po wyjazdowej wygranej 3-4 z Luton. Zwycięską bramkę zdobył w 97 minucie Declan Rice, a szaleńcza radość Mikela Artety po strzelonym golu nie spodobała się sędziemu, który pokazał Hiszpanowi żółtą kartkę. Była to trzecia żółta kartka w tym sezonie, więc nasz menadżer będzie oglądał pojedynek z wysokości trybun. Spotkanie nie musiało mieć tak nerwowego przebiegu, ale dwie bramki dla gospodarzy padły po błędach bramkarza Kanonierów, a w mediach na nowo rozgorzała dyskusja na temat sytuacji Raya vs Ramsdale. Po 15 kolejkach Arsenal zajmuje 1 miejsce w tabeli. Od kilku spotkań Arteta może w końcu korzystać z ofensywnego trio Saka-Jesus-Martinelli, do formy wydaje się wracać Odegaard, a Havertz pokazuje swoje prawdziwe oblicze, strzelając 3 bramki w ostatnich 4 występach. Niedostępni na mecz z Aston Villą będą: Partey, Smith Rowe, Timber, Tomiyasu, Vieira.
Arsenal jest najlepiej punktującą drużyną na wyjazdach w tym sezonie. Przyjeżdża na teren zespołu, który wygrał wszystkie 7 spotkań na własnym boisku. Zapowiada się wyborny spektakl, a nam kibicom nie pozostaje nic innego, jak w sobotni wieczór rozsiąść się wygodnie w swoich fotelach, zapiąć pasy i wyruszyć w 90 minutową podróż.
Kącik statystyczny:
- Żadne z ostatnich 16 spotkań pomiędzy tymi drużynami nie zakończyło się remisem (AVL: 4W, 12P)
- Declan Rice został trzecim graczem w historii Arsenalu, który zdobył dwa zwycięskie gole w 90+ minucie w ramach jednego sezonu
- Aston Villa na ostatnie 11 spotkań Premier League nie przegrała w 10 z nich
- Aston Villa wygrała 14 spotkań z rzędu na własnym stadionie w rozgrywkach Premier League, a ostatnim zespołem, który tam zwyciężył jest Arsenal
- Arsenal wygrał na wyjeździe z Aston Villą 14 razy - najwięcej wyjazdowych wygranych spośród wszystkich przeciwników w Premier League
- Na 21 ostatnich wyjazdów na Villa Park, Arsenal jest niepokonany w 19 spotkaniach
- Bukayo Saka strzelał (3) lub asystował (1) w każdym z ostatnich trzech spotkań przeciwko Aston Villi
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Villa Park, Birmingham
Data: 09 grudnia, godzina 18:30 czasu polskiego
Sędzia: Jarred Gillett
Transmisja: Viaplay
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@GreKa
Tak, na Orzeł Wałcz patrz sie i sie ciesz, jeszcze gorzej. Po 20 latach jak sie czeka na mistrzostwo, to nie patrzy sie kto ma gorzej tylko liczy sie tylko i wylacznie na mistrzostwo
Festiwal niedokładności, braku szczęścia, nieskuteczności i stronniczych decyzji sędziego. Dojedziemy ich na Emirates. Już sobie wyobrażam, jak chłopaki będą na nich nakręceni po tym meczu. Teraz wygrać z Brighton u siebie i powalczyć o korzystny rezultat na Anfield, bo Glajskor zaczął się panoszyć i można spodziewać się wkrótce "obiektywnych" komentarzy z jego strony.
Jeszcze co do Villi - jak widzę tą nieskażoną głębszą myślą mordę Martineza, to bardzo mnie cieszy, że go odpaliliśmy i, że nie jest on kojarzony z Arsenalem. Albo Arsenal z nim. Niesamowicie irytujący zawodnik.
Jest znowu to samo. Kilku zawodników lekko pod formą. Gramy momentami mecze życia po których wszyscy się mentalnie onanizują, a potem jest mocno przeciętnie. Nie ma rotacji. Arteta tak jakby nie widział tego, że chemia spada trzeba kogoś dać na podmianę. Nic się nie zmienia. Te same błędy. Jak odwalą maniane w okienku transferowym to ja już nie wiem. Już tylko będę czekał na powrót Abu Diaby.
@Piotrek95 napisał: "Widzę takiego idiotę i odechciewa się tutaj pisać cokolwiek"
Tu się z Tobą zgadzam. Po takich Twoich komentarzach nie chce się tutaj wchodzić.
Dlaczego sędzia nie podszedł ani razu sam sprawdzić var?
Ale jestem wściekły na ten mecz. Można przegrać ale cisnąć przez 80 min mieć tyle dogodnych okazji, grając dużo lepiej od przeciwników kontrolując spotkanie I nie strzelić choćby jednego gola to mega słabe.
Nie chcę wiedzieć czy VAR pomógł podjąć odpowiednią decyzję czy nie ale sam Odegaard miał dwie super okazje do zdobycia goli.
Ile to razy Martinelli czy Jesus albo Saka się urywali i nic z tego nie wychodziło.
Wściekłość to odpowiednie słowo
@GreKa: No ta bo jak ktoś inny ma gorzej to jest dobrze i mam się z tego cieszyć xd
Co mnie obchodzi UTD. Oglądałem teraz mecz, który sami przegraliśmy na własne życzenie, bo piłkarze się obsrali przed 1 gwidkiem. Przecież tyle błędów i niedokładności w podaniach nie może się przydarzyć z taką drużyną jaką jest teraz Villa. Jeszcze do tego sedziowanie w PL. Teraz jestem już po prosty sfrustrowany tym co zobaczyłem.
@Armata500: bardzo mądrze wyjaśnione, masz 7 plusów ode mnie:D
@Piotrek95: Ale dziś tak było. Havertz praktycznie najlepszy u nas i Emery wgrał z Arteta dziś
zwyzywalem martineza na insta, od razu mi lepiej xd
Ja nie winię zawodników bo mecze z beznadziejną skutecznością się zdarzają także nasza gra mimo wszystko napawa optymizmem, nie wierzę że dalej będziemy tak marnować jak w tym meczu tak więc lecimy po 3 pkt w kolejnym
Ale jak oglądam kolejną przegraną w tym sezonie po dobrym meczu gdzie sędziowie na varze nas dymają to naprawdę nie wiem jak bym postąpił z jedną czy drugą ****ą
Sory za te wulgaryzmy ale....
Ogólne ten sezon jest dla nas dziwny.
A) Gramy słabo z City i Manu dobre mecze reszta słabo.
b) wyniki bardzo dobre .
Bo powiedzmy sobie szczerze gramy słabo bez stylu szybkich akcji itp.
Ale wyniki są i to w niektórych meczach wyrwane w koncówce.
Dziś też jakby nie var to byłby remis.
Arteta musi ogarnąć styl bo tego brakuje.
Zabrakło skuteczności w meczu. Bo mimo straconej bramki to my powinniśmy strzelić trzy i mecz byłby wygrany.
@MarcoMalcontent: generalnie przegraliśmy mecz w 1 połowie w pierwszych minutach. Najgorsze w tym jest to, że to nie pierwszy już raz Arsenal wychodzi z tak słabym mentalem. City zagrało zdecydowanie gorzej niż my dzisiaj, ale nasi po prostu nie potrafili nic strzelić. Jak dobrze pamiętam city miało AŻ dwie okazję, a my jednak po tych 40 minutach obsrania ich zamknęliśmy i i tych szans było znacznie więcej. Z czego dwie powinny zakończyć się golami.
@MarcoMalcontent napisał: "Przecież Emery wyłączył tak samo nas jak City. Dobry pressing. Obrońcy się gubili. Głupie straty. Pomyłki... mogę wyliczać. Byli zesrani. A my tak jak drętwo graliśmy z Luton tak i teraz."
To chyba nie oglądałeś meczu City z nimi, bo poza straconym szybko golem , to tylko nasza nieskończoność pozwoliła Villi wygrać, no i daremny sędzia, bo brak karnego na Jesusie to śmiech na sali, gdy w meczu z Live za podobny faul CP dostaje 11 ;)
Niestety ale mam wrażenie, że odkąd Arczi miał odwagę się odezwać to ruchają nas coraz bardziej. Poza tymi błędami sędziego, jest bardzo duża pobłażliwość, jeżeli chodzi o interwencje naszych rywali. Dla mnie jest po kilka starć w ostatnich meczach, które powinny się kończyć faulem na naszą korzyść, a jakimś cudem gwizdek sędziego milczy.
A nasza gra średnia. Można zaklinac rzeczywistośc, podliczać sytuację, czy posiadanie a na końcu mamy z tego guzik. Liczy się to co w sieci, a skuteczność u nas dziś słaba.
To ja to podsumuje tak i skupię się tylko na naszej grze bo nie interesuje mnie kompletnie Aston Villa. Przeważaliśmy to fakt, stworzyliśmy sobie wystarczająca ilość okazji aby ten mecz wygrać, ale... ilość indywidualnych błędów, niedokładnych podań, strat, niedokładności i ogólnej tej nieporadności znacznej ilości naszych piłkarzy sprawia, że nie pochwalę dzisiaj tej drużyny i nie dlatego, że zagrali słabo i zasługują na hejt, ale dlatego że Ci piłkarze przyzwyczaili nas do tego, że należy od nich wymagać dużo więcej i wiem, że na wiele więcej ich stać. Więc ja nie jestem z tego meczu zadowolony bo ten mecz powinien być wygrany i tyle.
@Piotrek95: jak zwykle po przegranych
@Czeczeniec napisał: "AV zagrała dobry mecz"
Dobry mecz to zagrała przeciwko City. Dzisiaj wcale nie zagrali jakoś wyjątkowo dobrze. I jestem zdania, że to my przez większość meczu wyglądaliśmy, tak piłkarsko, po prostu lepiej. Dzisiaj mieli więcej szczęścia niż rozumu.
@Czeczeniec napisał: "chyba tylko dlatego że znaleźli na nas sposób."
Czy ja wiem - ciężko nazwać znalezieniem sposobu na Arsenal kiedy dopuszczasz do tylu sytuacji przeciwnika. Gdyby zagrali dzisiaj przeciwko nam tak jak przeciwko City, to pełna zgoda. Ale proszę Cię, oni nas nie zneutralizowali - myśmy sami to zrobili ze sobą i przegraliśmy ten mecz sami ze sobą. Przecież dobrych okazji stworzyliśmy sobie znacznie, znacznie więcej niż Villa, cisnęliśmy, atakowaliśmy, mieliśmy dzisiaj też dużego pecha i głównie do siebie można mieć pretensje, do braku wykończenia i to dużo bardziej my przegraliśmy ten mecz niż Villa go wygrała. Więc totalnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że oni na nas jakiś sposób znaleźli. Ciężko nazwać sposobem na Arsenal dopuszczanie go do tylu sytuacji i liczenie na to, że będzie nieskuteczny + pomoże sędzia - to trochę absurdem zalatuje.
@Czeczeniec napisał: "Tak, VAR znowu zagrał na naszą niekorzyść, ale jeżeli chcemy walczyć o mistrza to na VAR w ogole nie powinnismy się oglądać."
Ale jak mamy się nie oglądać na pracę sędziów i VAR-u, skoro to bardzo często decyduje o wynikach i punktach? Jak również często zarówno sędziowie na boisku, jak i VARowcy się po prostu mylą, dokonując wręcz decyzji skandalicznych. Pewnie, najlepiej zamknąć usta, niech Arteta nic nie mówi, tylko bierze na klatę wszystkie pomyłki sędziów, bo przecież o ich beznadziejnej pracy złego słowa nikt nie ma prawa powiedzieć. Któryś raz już jesteśmy skrzywdzeni przez sędziów, a ty tutaj wyskakujesz z twierdzeniami, że jak mamy grać o mistrza, to nie powinniśmy patrzeć na ich błędy. No nie do końca tak jest, bo ich błędy mogą wypaczać wyniki i tym samym nas od mistrzostwa oddalać. To się zazębia, czasem w meczach na styku jak dzisiaj jedna zła decyzja sędziego może wypaczyć wynik. Jasne - gdybyśmy byli skuteczni i po prostu wykorzystali swoje szanse, to byśmy pewnie mogli nawet i wygrać i dziwne decyzje sędziego w niczym by nie przeszkodziły, ale jeśli nie idzie, to chyba nie oznacza, że ewentualna strata punktów to tylko nasza wina, a nie np. bardzo słabej pracy sędziego.
@MarcoMalcontent napisał: "Havertz najlepszy na boisku, a Goodebening zrobił mielonkę z Arsenalu udowadniając, kto tu jest naprawdę trenerem."
Widzę takiego idiotę i odechciewa się tutaj pisać cokolwiek
Pseudo trolle powychodziły z nor
Panowie, dzisiaj 0 punktów. Chlopacy wiedzą jak ważny był ten mecz. Miny Mikela na trybunach w 100% oddawały to co czuje i potrzebuje ten klub. Lecimy dalej!!!
Druga kwestia jest taka, że mści się to o czym pisałem na początku sezonu - krótka ławka. Villa dobrze wiedziała, że jak utrzymają wynik do 70 minuty to wygrają. Niestety ale nasi cisnęli gdzieś od 20 do 70 minuty. Nie da się rozegrać całego meczu w takim tempie. Na końcu już było widać brak tlenu i oddychanie rękawami. Emery zrobił komplet zmian dzięki temu mógł zachować świeżość na przestrzeni całego meczu.
Kolejna sprawa jest taka, że Odegaard staje się powoli najbardziej irytującym mnie zawodnikiem na boisku. Jakieś bezsensowne ruletki, zastanawianie się 10 lat przed strzałem, marnowanie sytuacji... jak na jednego z liderów tej drużyny strasznie obniżył loty i to gdzieś od koncowki zeszłego sezonu. Norweg po prostu potrzebuje silnej konkurencji. Póki był ESR w formie to Ode musiał wspinać się na wyżyny umiejętności. Teraz to każdy kolejny mecz jest coraz gorszy. Jak już Havertz jest od niego lepszy na boisku to o czymś to świadczy. Jest tylko jeden problem - nie mamy kim go zmienić.
Żeby zacząć lepiej grać to nam jest potrzebnych jeszcze z 5 graczy na odpowiednim poziomie. 1 obrońca (uwzględniając powrót Timbera), dwóch pomocników- jeden do środka mogący rotować z Ricem i Havertzem i jeden pomocnik do rotacji właśnie z Odegaardem. Co najmniej jeden skrzydlowy i napastnik. Dopiero wtedy możemy myśleć o trofeach. Bo na ten moment kołderka jest bardzo krótka, a zapewne kontuzje w naszej drużynie nie powiedziały ostatniego słowa.
Ciężko będzie wygrać mistrzostwo bez napastnika co strzela regularnie bramki. Obecnie Jesus nadaje się tylko na rezerwowego.
@MarcoMalcontent: Tak tak tacy byliśmy zesrani że cały czas na nich siedzieliśmy i gnietliśmy . Ja nie wiem jak można oglądać mecz i tak bredzić ? W którym momencie meczu nas wyłączyli mieli jedną dobrą akcję strzelili bramkę tyle było z ich tak nas wyłączyli . Kup okulary albo nie komentuj
Jeżeli powinnismy mieć dzisiaj jakieś 3 punkty więcej od sędziów, to tylko te ze St. James’s Park.
@Simpllemann: bzdury że kino
Pewnie chcieli dać nam tyle sutuacji do strzelenia gola (popatrz na wszystkie okazję z tymi gdzie nie doszło do strzału przez naszą grę na poziomie 5 l+dywizji)
Pomijając gówno jakie wylał na nas sędzia powinniśmy mieć minimum z 3 gole
Ale Wy macie sraczkę i ból dupy po porażkach. Ludzie wrzućcie na luz.
Każdy kto ma teraz problem,niech pomyśli jak przeje... w życiu jest być kibicem United.
@pablofan: był spalony.
@Garfield_pl: Przecież Emery wyłączył tak samo nas jak City. Dobry pressing. Obrońcy się gubili. Głupie straty. Pomyłki... mogę wyliczać. Byli zesrani. A my tak jak drętwo graliśmy z Luton tak i teraz.
Jak ostatnio napisałem że kibicom na stronie przydałoby się trochę pokory to zostałem zlinczowany. Może teraz te osoby to odszczekaja.
@MarcoMalcontent: Jaką mielonkę, Ty jesteś jakiś niedowidzący?
@Czeczenia napisał: "Arsenal dziś będzie golił Villę, usiądź blisko telewizora to też się załapiesz."
Coś chyba nie pykło :D
@Garfield_pl: ja bym chciał zobaczyć linie spalonego przy golu Saki.
@thegunners101: za bardzo nie miał kogo wprowadzić bo nasza ławka jest bardzo słaba. Brak nomonalnego LO, brak dobrego napastnika i zmiennika dla Odegaarda. Do tego cały czas brakuje dublera Saki.
@Piotrek95 napisał: "Porównaj tworzone sytuację i przebieg meczu, posiadanie piłki nie ma tu nic do rzeczy"
Przytoczenie posiadania piłki to tylko przykład. Można to zamienić na sytuacje, o których mówisz. Najważniejsza statystyka to bramki i tutaj żadnej Arsenalu nie widzę.
@Garfield_pl: takie są fakty ze nas FA non stop dyma. I wcale sie nie dziwie artecie ze jest wkurzony bo wklada cale serce w prace i jakis pajac jeden z drugim mylą sie non stop . Nie raz nie dwa a co mecz i to powane błedy .
@MarcoMalcontent napisał: "mielonkę z Arsenalu udowadniając, kto tu jest naprawdę trenerem."
W którym momencie?
Zmęczył mnie ten mecz niesamowicie. Walic w mur cały mecz I nie wywieźć nawet 1pkt...
To że, kur..wy na varze cos odyyebia to było wiadome, bo tak będzie do końca sezonu. Komus ewidentnie nie leży Arsenal i bardzo chce, żebyśmy tracili punkty.
AV 1pkt to totalny max na co zasłużyli.
Ja pie..ole, ale frustrujący wieczor.
@kamo99111 napisał: "Prawda jest taka, że Arsenal jest dymany przez sędziów już x lat... na moje Arsenal powinien szukać sprawiedliwości w jakichś wyższych instancjach... UEFA czy tam ten międzynarodowy trybunał ds. Sportu. Bo to jest niemożliwe, że każda stykowa sytuacja jest gwizdana na naszą niekorzyść. Mało tego oczywiste sytuacje są pomijane jak np. Spalony Brentford w zeszłym sezonie. To jest aż niemożliwe żeby tyle decyzji było niekorzystnych przeciwko jednemu klubowi."
Futbolowa gorączka , taka książka, ładnie to opisuje :) ale UEFA to jeszcze większy wał niż FA więc nie ma sensu. Mistrzostwo będzie smakować lepiej , po prostu
To jest najlepszy Arsenal od lat powiada Marzag.
Havertz najlepszy na boisku, a Goodebening zrobił mielonkę z Arsenalu udowadniając, kto tu jest naprawdę trenerem.
@FlameDood: Ty oglądałeś mecz ? Jak można tak bredzić
Martinelli po mimo zajebistych braków w ogarnianiu sytuacji na boisku i spóźnionych czy nawet dobrych decyzji, to jednak dzięki tym rajdom coś się dzieje na tym boku. Co prawda trossard lepiej kombinował, ale niestety nic to nie dało na obronę Villi. Z Brazylijczyka to taki trochę podobny przypadek jak Adama traore.
@Oldgunner3: ze srokami bylismy z Eddim i bez Odegarda, dzisiaj bylo duzo lepiej sam kapitan powinien conajmniej jedna bramke wpakować. Do tego ta akcja Havertza gdyby to byl mecz na Emirates to by predzej puscili gola albo dali karnego za reke Casha.
Już pomijając ten wydrukowany werdykt var, to mamy od ****a aspektów do poprawy. Ilość niedokładnych podań w tym meczu pokazała, że to nie tylko Rams ma problem z koncentracją ale cała reszta też :D Nie do końca ale jednak rozumiem, że niektóre mecze można zagrać na większym spokoju bez większego wysiłku ale nie na ekipę, która rozjechała kolejkę wcześniej City.
Brak napastnika kilera, Zinczenko w środku pola kreuje bardzo dobrze ale w obronie, to gość nie wie co się dzieje.
Generalnie szkoda porażki, ale przynajmniej wiem, że będziemy dalej cisnąć kolejnych rywali, zabrakło skuteczności, ale patrząc na kabaret dodatkowo w wykonaniu sędziów jest dobrze. Jedziemy dalej, Martinez to leszcz, a Villa dostanie oklep na Emirates i zobaczy co to jest granie w piłkę;)
@Garfield_pl napisał: "Douglas Luiz goes through Gabriel Jesus and no penalty given.
Diego Carlos elbow off the ball and a red card isn’t given.
VAR failed to check Matty Cash handball which blocks the ball going in the goal.
Arsenal have been absolute robbed by Jarred Gillett. Cheating @FA_PGMOL"
Prawda jest taka, że Arsenal jest dymany przez sędziów już x lat... na moje Arsenal powinien szukać sprawiedliwości w jakichś wyższych instancjach... UEFA czy tam ten międzynarodowy trybunał ds. Sportu. Bo to jest niemożliwe, że każda stykowa sytuacja jest gwizdana na naszą niekorzyść. Mało tego oczywiste sytuacje są pomijane jak np. Spalony Brentford w zeszłym sezonie. To jest aż niemożliwe żeby tyle decyzji było niekorzystnych przeciwko jednemu klubowi.
@Rynkos7 napisał: "To zależy jak definiujemy fart. Barceloniarze też zawsze krzyczeli "We had possesion" i co z tego? Emery chciał tak zagrać. Dopiero co grali z City."
Porównaj tworzone sytuację i przebieg meczu, posiadanie piłki nie ma tu nic do rzeczy
Pomijając sędziów i to co wyczyniali to my dzisiaj na zwycięstwo nie zasłużyliśmy po prostu. Remis byłby do przyjęcia. Aston Villa zagrała jak chciała i gratulacje dla nich. Nasi zawodnicy grali dzisiaj jakby byli sparaliżowani. Liderzy zawiedli po całości. Nie ma co się załamywać, sezon trwa. We wtorek kończymy udaną fazę grupową LM i w następny weekend wracamy na zwycięską ścieżkę.
@Ars17: a co trossard dzisiaj zróbił od 72 min???
Dobra, można być zirytowanym, można być zdenerwowanym, ale umówmy się - to był po prostu słaby mecz w naszym wykonaniu. Ciężko wyróżnić kogoś, kto zagrał dobre zawody, moze Havertz, moze Saliba, może Gabriel, ale to wszystko i tak na upartego. AV zagrała dobry mecz, a tutaj ludzie już mówią, ze są bardziej irytującą drużyną niż Newcastle, chyba tylko dlatego że znaleźli na nas sposób.
Gdybyśmy wykorzystali sytuacje, które mieliśmy to mielibyśmy minimum remis (dwie sytuacje Odegaarda, które mogły, a nawet powinny skonczyc się bramkami, sytuacja Saki z pierwszej połowy). Nie szukajmy wiecznie winnych. Tak, VAR znowu zagrał na naszą niekorzyść, ale jeżeli chcemy walczyć o mistrza to na VAR w ogole nie powinnismy się oglądać. Prawda jest taka, że zagraliśmy kiepsko, Villa zagrała niewiele, ale jednak lepiej i zgarnęli 3 punkty. Oby następnym razem było lepiej.