Zacięte widowisko na Reebok Stadium, Bolton 0-2 Arsenal

do pietraza... w sumie to przyznaje sie do bledy, ale nie wiem dlaczego jakos ostatnio mi sie obilo o uszy z dwa razy na canale + , ze liczy sie ilosc strzelonych bramek, i jakos mi to w glowie siedzialo, nie wiem zle to zrozumialem bo tez sprawdzalem na tabele i jest jak mowi pietraz, wiec zwracam honor, wiec bez glupot prosze!!! chociaz moze byla jakas zmiana na ten sezon czy co, ale znajdziemy odpowiedz soon!!!

i tak dalej zgodzę się z Fabregasfan13
w środe musi być przynajmniej 3:0 bo Chelsa goni w tabeli w ilości szczelonych bramek ;]

w środe musi być przynajmniej 3:0

Liczy się wynik ;D Go go Gunners!

Arsenal grał bardzoo przeciętnie. Bolton nas przyciskał gra fizyczna. przez powien okres czasu balem sie ze moga wygrac to spotkanie.

Szczerze to mam mieszane uczucia. Niby 3 punkty, ale mimo paru przebłysków gra mocno średnia. Nie wiem, czy Arsenal grał słabo, czy Bolton grał dobrze. Skłaniam się do tego pierwszego.

No ja jestem zadowolony heh czekam teraz na środe :D

arsen1: ale w meczu z Boltonem miał dwa ładne podania, po których mogły paść bramki:)

Dobry zaciety mecz świetny mecz Fabregasa Almunia nie popełniał błędów cieszy mnie powrót Gaela ogólnie cała drużyna prezentowała się całkiem nieźle (mimo ze pól meczu straciłem na poszukiwaniach transmisji ; O ) mam nadzieje ze na Emirates będzie jeszcze lepiej
Go Go Gunners

Babel ostatnio został ukarany grzywną więc prawdopodobnie w tym lub następnym okienku odzejdzie z LFC,widać nieukłada mu się współpraca z Benitezem.
Wydaje mi się jednak ,że Wenger i tak go nie kupi tym bardziej ,że za 2 tygodnie będziemy mogli oglądać w akcji Bendtnera a znająć AW to prawie jak transfer.

Coś czuje ,że w tym okienku raczej nie pozyskamy napastnika,natomiast latem Arsene zrobi wszystko aby zakontaktować piłkarza który tak bardzo mu imponuje czyli Chamakha.

*mroziu, przestań gadać głupoty, spójrz sobie chociażby na sytuację Hull i Wolves. Kto ma więcej bramek strzelonych? Hull, a kto jest wyżej w tabeli? Wolverhampton. Najpierw liczy się bilans a później ilość strzelonych bram.

*adamaggio, jawnie według mnie Ryan to świetny młody gracz, który pod okiem Wengera poprawiłby swoje umiejętności o 200% bo potencjał ma niezły. Tylko czy dla Bossa nie ma zbyt znanego nazwiska? Ja tam chętnie bym go ujrzał w Arsenalu

offtopic: ponoć ryan babel się ostatnio ostro pogryzł z benitezem i na 90% odchodzi z liverpoolu. ja go osobiście lubię a wenger mógłby z niego zrobić lepszego napastnika niż jest teraz.

Arsha troche ostatnio zawodzi .. Mam nadzieje że to chwilowe i na najważniejsze mecze sie obudzi . Nr 23 na plecach.. ,Andrej ,to coś od ciebie wymaga !

teraz tylko wygrywac kolejne spotkania i bedzie dobrze :))) mam nadzieje ze damy rade w srode rewanz u siebie wygramy nie widze innej mozliwosci!

teraz tylko wygrywac kolejne spotkania i bedzie dobrze :))) mam nadzieje ze damy rade w srode rewanz u siebie wygramy nie widze innej mozliwosci!

teraz tylko wygrywac kolejne spotkania i bedzie dobrze :))) mam nadzieje ze damy rade w srode rewanz u siebie wygramy nie widze innej mozliwosci!

Cały dobry mecz naszej drużyny.

Jeszcze jedna dobra wiadomość zdzisiejszego dnia-Aston Villa dostaje zadyszki.Pomyślna prognoza przed meczem 27.01

pietraz... mylisz sie, tutaj liczy sie ilosc strzelonych bramek a nie bilans!!!

Zambia mnie zawiodła.Cała nadzieja w Tunezji.

Wydaje mi się , że zagraliśmy tak , by wygrać .
Nie trzeba było ładować armat na 100% by zdobyć 3pkt , dlatego też nie forsowali tempa Kanonierzy.
Zagrali mądrze , po strzelonej bramce , pograli piłka , kazali biegać piłkarzą Boltonu , a w między czasie przeprowadzali ładne , składne akcje.
Bolton miał chwilowe porywy , w większości wynikające z naszych błędów.
Cieszy, że wynik na zero z tyłu , teraz czekamy do środy :)

Mecz bardzo żywy, prowadzony w dobrym tempie. Nie zgodzę się, że Bolton był wyrównanym partnerem. Ich akcje raczej przypadkowe, po naszych błędach i stratach. A jak straty to muszę wspomnieć o Traore, moim zdaniem dzisiaj słabiutko. Arshavin niezbyt widoczny, paradoksalnie w drugiej, słabszej połówce coś zaczął grać, ale to jeszcze nie to na co go stać. Za to na plus oczywiście Cesc, ale nie będę się nad nim rozpływać, bo już 200 kolegów pode mną to zrobiło. Gallas i Diaby bardzo dobrze. Z Eastmonda może coś być, ale poczekajmy. Był troszkę przestraszony na początku, a na koniec się dzieciak zmęczył więc będziemy musieli poczekać na obiektywną jego ocenę. Zgadzam się, że Kłusaki chciały nas obić przed środowym meczem, ale miejmy nadzieje, że obejdzie się bez kontuzji, w szczególności odnosi się to do Fabregasa, bo to nasz klucz do zwycięstwa. Nie widzę innej opcji niż pojazd Boltonów w środę, btw szkoda, że nie będzie transmisji na c+ ale przeżyjemy. GO GUNNERS!

Taa pedro dobrze gadasz! Gdy dowiedziałem się, że właściciele manu chcą sprzedać Old Trafford, bo nie mają pieniędzy na kredyty, to szyderczy uśmiech pojawił się na mojej twarzy:] Pomyślałem sobie wtedy "jak to dobrze że my mamy Wengera, który ma głowę na karku" Dla Arsenalu taka sytuacja nie grozi i o to możemy być spokojni.

*mroziu w Anglii jak prawie wszędzie, liczy się różnica bramek czyli tzw bilans, a dopiero później ilość strzelonych goli.

w Angli liczy sie kto wiecej bramek ma strzelonych czyli kazde zwyciestwo da nam pozycje lidera!!!

Koleżanki i Koledzy!!!Zostawmy chwilowo problem wydawania kasy na transfery Bossowi. On naprawdę najlepiej wie, ile pieniedzy może wydać,jakich piłkarzy chce kupić,a co najważniejsze-kogo może kupić.Napewno to,co uczyni nie spowoduje konieczności sprzedaży Emirates Stadium.

Przepraszam za błędy ortograficzne w poprzednim komentarzu. ;)

Fellaini jest bardzo dobrym zawodnikiem z świetnymi warunkami fizycznymi (mógłby trochę masy tylko nabrać) technicznie by od naszych zawodników napewno nie odstawał - poradziłby sobie w większości najlepszych klubów świata

Mecz był bardzo ciekawy, ostry i zacięty. Emocji nie brakowało. Dochodziło do wielu spięć, najczęściej przy udziale Cesca i Matta Taylora. smieszna sytuacja miała miejsce, gdy arbiter zawołal do siebie Eastmonda, by przyjrzeć się, jaki ma numer. :)
Sędzia miał naprawdę dużo roboty, choć nierzadko popełniał błędy, najczęściej przy spalonych. Tyczy się to zwłaszcza sytuacji, w której strzeliliśmy drugiego gola. Wówczas Eduardo rzeczywiście znjdował się na pozycji spalonej. Mimo wszystko wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy, bo Fabregas nie wykorzystał wcześniej jednej setki.
Bolton nie mógł zresztą z taką grą liczyć na nic innego. Choć mieli wiele okazji, ich celność pozostawiała wiele do życzenie. Zwłaszcza Taylor się "popisał" marnując kilka dogodnych okazji. Kiksował dzisiaj niemiłosiernie, no ale dla nas to dobrze. ;)
U nas najlepiej prezentował się Kapitan, który był bardzo aktywny. Almunia też może swój występ zaliczyć do dość udanych. Najgorzej zaś Eastmond. Nogi mu się plątały i miał bardzo dużą ilość strat.
W Boltonie najlepiej grał Klasnić i Chung Yong.

Reasumując zagraliśmy dobrze, aczkolwiek czasem zachwywaliśmy się dość niefrasobliwie. Mowa tu przede wszystkim o Eastmondzie, Diabim i Rosickim.
Musimy nadal być skoncentrowani i przygotować się na kolejną ciężką przeprawę w środę.

3 pkt najważniejsze fakt, ale jakbyśmy wygrali wysoko, mamy lidera :P A jak 1:0 to "tylko" 2 miejsce :)

conajmniej powtórkę z rozrywki pasuje urządzić;) ale 3pkt po każdym rezultacie cieszą:P

Lepiej niech Wenger Theo nie wpuszcza na Bolton. Po dzisiejszym meczu można stwierdzić, że Bolton będzie grał na Emirates agresywnie, jak dziś, a to może źle się skończyć dla delikatnego Walcotta. Lepiej niech poczeka z nim do meczów z solidniejszymi ekipami.

Fellaini średni? To świetny zawodnik. Z pewnością odejdzie z Evertonu do jakiegoś wielkiego klubu.
lakasz19 --> Obejrzyj sobie mecz Evertonu z MC, bądź The Toffies z nami. Zobaczysz, że Marouane to nie średniak.

laciek-> Theo będzie mógł zagrać już w środę w meczu z Boltonem.

Tak jest fotel lidera jestem za tym aby tam pozostać do maja;)

Najwazniejsze zwyciestwo ! C'ON ARSENAL !!!

nic wypada tylko objąć fotel lidera w środe;p

a co z Theo ?
ma kontuzje ?

Fellaini do nas ? chyba kolega nizej żartuje. Ten koles nie pasuje do nas technicznie a poza tym jest średni

Wiecie ile Nasri będzie pauzował???

No niby tak, ale w protokole jest zapisana jemu:) Przydałby nam sie taki zawodnik.

Ehhh..szkoda Samira.. Oby tylko Król Cesc już nie złapał żadnej kontuzji.

--> crisadus

Jak dla mnie to Gola nie powinno być bo Chamakh wogole piłki nie dotknął i sfaulował Mandande przez co tamten wpuścił piłke do siatki

--> crisadus

Jak dla mnie to Gola nie powinno być bo Chamakh wogole piłki nie dotknął i sfaulował Mandande przez co tamten wpuścił piłke do siatki

--> crisadus

Jak dla mnie to Gola nie powinno być bo Chamakh wogole piłki nie dotknął i sfaulował Mandande przez co tamten wpuścił piłke do siatki

Tak z innej beczki. Marouane Chamakh strzela dla Bordeaux z Marseille. Może by się o niego teraz postarać.

a tak na marginesie to nalezaloby zauwazyc w tym wszystkim geniusz Wengera, kt. mimo tak zdziesiatkowanego skladu jest w stanie odpowiednio umotywowac "to co ma" ciagle wpajajac, ze sa najlepsi na swiecie i jezeli tylko uwierza w siebie to wygraja lige

co raz bardziej sie martwie o nasz sklad. Wypadaja kolejne dwa nazwiska z podstawowego skladu...wracaja Denilson( z cala pewnoscia nie mozna powiedziec, ze jest wyleczony i jego ewentualna kontuzja nikogo by nie zaskoczyla) no Theo, na kt. forme na pewno przyjdzie nam poczekac o ile rowniez nie wypadnie po tygodniu itd. itp......tylko nasza obrona, praktycznie od poczatku sezonu grajaca w tym samym skladzie nie zawodzi...to chyba jakas Laska Boska, ze zaden z nich jeszcze nie wypadl bo zastepstwa praktycznie nie ma....Troche mnie to wszystko frustruje i nie pozwala mi sie cieszyc z dzisiejszego zwyciestwa

Zdecydowanie lepszy dziś wynik niż gra,ale zważywszy na to,że RvP,Bendtner,Nasri,Song,Denilson,Wallcott,Ramsey,Gibbs,Djourou byli niedostępni ,a Clichy wraca z ławki świeżo po kontuzji to jest to niewątpliwie dobry rezultat.Inna sprawa,że niestety widać było brak zwłaszcza Songa i przydałby się ktoś w rodzaju Bendtnera na szpicy gdyż wrzutki Sagna łatwo trafiały łupem obronców.Traore to niestety porażka;bardzo sie cieszę z powrotu Clichy`ego;u Eastmond`a widać było brak ogrania na takim poziomie;Almunia nieco rozkojarzony jak zazwyczaj.Diaby dzisiaj mniej widoczny,ale pewnie spadło na niego wiecej zadań def. z racji gry bez Song`a.Nawet nasi środkowi obrońcy parę razy się pogubili chociaż paradoksalnie osiągnęli 0 z tyłu i to jest kluczowe.Nasz ''Iwanek'' też słabiej zagrał,podobnie jak Eduardo.Oczywiście szalę przeważył Cesc.Miejmy nadzieję,że w środę zagramy w nieco lepszym składzie i zgarniemy 3 pkt. po nieco mniej nerwowej grze.Zwłaszcza między 46,a 60 min. ogarniało mnie zdumienie jak bardzo daliśmy się zdominować drużynie bądź co bądź przedostatniej.Najważniejsza jednak wygrana,zwłaszcza wobec zaledwie remisów the Reds i Aston Villi,oraz porażki mc.P.S. A propos ewentualnych transferów z gatunku tych niezbyt realnych - kolejny świetny mecz zagrał w Evertonie Fellaini który chyba już tam długo nie pogra - fajnie byłoby mieć takiego gracza - póki co ...połowa stycznia mija i...ciszaaa...

Lekcje zostały odrobione-wraca my do domu.W środę trzeba to powtórzyć.

co za pech, na treningu kontuzja na 3 tygodnie -.- a zblizaja sie mecze z czolowka...