Zaczynamy nowy rozdział. Swansea - Arsenal
29.01.2018, 19:23, Michał Kruczkowski 4353 komentarzy
Zimowe okienko transferowe dobiega już końca. Trzeba przyznać, że w tym roku było ono wyjątkowo emocjonujące. Arsenal zdecydowanie należy do grona klubów, o których najgłośniej się spekulowało w tym okresie. Działo się tak głównie przez wymianę Alexisa Sancheza na Henricha Mchitariana. Najlepszy gracz Kanonierów odszedł do United, jednak na Emirates przyszedł klasowy pomocnik, który ma coś do udowodnienia na Wyspach. Co więcej, wiele źródeł podaje, że jeszcze przed zamknięciem okienka dopięty zostanie transfer Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Jeśli doliczymy do wszystkiego jeszcze odejścia Theo Walcotta i Francisa Coquelina, śmiało możemy powiedzieć, że w ten jeden miesiąc Arsenal zamknął pewien rozdział swojej historii, jednocześnie rozpoczynając nowy. Już jutro zobaczymy, jak z tym nowym Arsenalem poradzą sobie gracze Swansea.
Ostatnia drużyna Premier League również zmieniła niedawno swoje oblicze. Wszystko za sprawą ich nowego szkoleniowca, Carlosa Carvalhala. Kibice Arsenalu mogą kojarzyć tego menedżera, gdyż w 2015 roku prowadzone przez niego Sheffield Wednesday wyeliminowało ekipę Wengera z Pucharu Ligi, pokonując The Gunners 3:0. Portugalczyk poprowadził Łabędzie w siedmiu spotkaniach, odnosząc przy tym zaledwie jedną porażkę. Szczególne wrażenie robi wygrana z zeszłej kolejki, kiedy to Swansea pokonała rozpędzony Liverpool. Carvalhal na nowo rozbudził nadzieję wśród sympatyków walijskiego klubu, choć jak sam przyznał na przedmeczowej konferencji, jego drużynie przydałyby się jeszcze wzmocnienia. Dwa najsilniejsze punkty Swansea znajdują się w formacji defensywnej. Są nimi Łukasz Fabiański i Alfie Mawson. Polak wybronił w tym sezonie już mnóstwo piłek i tak naprawdę, gdyby nie jego interwencje, to Łabędzie miałyby najgorszy stosunek bramek w całej lidze, nie wspominając już o liczbie zdobytych punktów. Pomimo tego, że Swansea ma w swojej bramce świetnego fachowca, to ich siła rażenia nie powala. Zaledwie 15 goli w 24 meczach pokazuje, że obrońcy Kanonierów nie będą mieli jutro za wiele roboty. Nie może być jednak mowy o żadnym lekceważeniu rywala. The Swans za wszelką cenę chcą uciec ze strefy spadkowej, a obecnie są na fali wznoszącej. Na ich korzyść mógłby świadczyć fakt, że Arsenal spisuje się w tym sezonie fatalnie w delegacjach, ale na nieszczęście Walijczyków ich zespół jest najgorszy pod względem gry przed własną publicznością.
Przechodząc do Arsenalu, wszyscy zastanawiali się, jak podopieczni Wengera będą sobie radzili bez świetnego Chilijczyka w składzie. Jak pokazały mecze z Crystal Palace i Chelsea, całkiem nieźle. Najważniejsze teraz będzie pójście za ciosem. Już za wiele razy doświadczaliśmy sytuacji, w których Kanonierzy zaczęli wreszcie grać na swoim poziomie, żeby potem przegrać z kretesem i popaść w kolejny dołek. Jedną z najbardziej oczekiwanych rzeczy we wtorkowym spotkaniu będzie debiut Henricha Mchitariana. Boss powiedział , że najbardziej widzi Ormianina występującego na boku pomocy, jednak zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Doskonale wiemy, że były zawodnik Borussii i United posiada nietuzinkowe umiejętności. W Manchesterze się spalił, jednak styl gry Arsenalu może mu bardziej odpowiadać. Taką mamy przynajmniej nadzieję. Ewentualne przyjście Aubameyanga, jego byłego kumpla z Dortmundu, mogłoby go jeszcze bardziej podbudować. Jutro będzie musiał sobie poradzić jeszcze bez Gabończyka, jednak towarzystwo Mesuta Özila czy Alexandre'a Lacazette'a też jest niczego sobie. Co prawda Francuz jest póki co lekkim rozczarowaniem, ale może nowy powiew wiatru w drużynie rozrusza także jego. O formie wyjazdowej Arsenalu już wspominałem. Wystarczy tylko powiedzieć, że zgarnęliśmy zaledwie 13 na 36 możliwych do zdobycia punktów na obcych stadionach. Najwyższy czas zacząć poprawiać ten niechlubny bilans. Liberty Stadium wydaje się do tego idealnym miejscem.
W całej historii Arsenal mierzył się ze Swansea 24 razy. Nasz bilans gier z Łabędziami wcale nie jest taki imponujący. Wygraliśmy 13 meczów, 3-krotnie padał remis, 8 razy lepszy był klub z Walii. W kwestii osłabień kadrowych, w składzie Kanonierów zabraknie Santiego Cazorli i Danny'ego Welbecka. Wraca natomiast Olivier Giroud. Carlos Carvalhal będzie mógł skorzystać praktycznie z każdego ze swoich graczy, pod znakiem zapytania stoi jedynie występ Renato Sanchesa.
Podsumowując, czeka nas spotkanie, w którym możemy uzyskać odpowiedzi na kilka pytań. Czy Arsenal podtrzyma serię zwycięstw? Jak zaprezentuje się w swoim debiucie Henrich Mchitarian? Czy wygrana z Liverpoolem była przypadkowa, czy może portugalski menedżer na stałe odmienił oblicze Swansea? Jutro może być też już potwierdzony transfer Aubameyanga, dlatego dobrze by było jeszcze bardziej uszczęśliwić wszystkich kibiców, zdobywając cenne trzy punkty. Jak zawsze wszystko w rękach, a raczej nogach, samych zawodników, a także planu Wengera. Z całą sympatią, jaką bez wątpienia darzę Łukasza Fabiańskiego, liczmy na to, że Polak nie będzie miał za wiele powodów do radości po ostatnim gwizdku sędziego.
Rozgrywki: 25. kolejka Premier League
Miejsce: Walia, Swansea, Liberty Stadium
Data: Wtorek, 30 stycznia, godzina 20:45 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Cech, Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal - Xhaka, Ramsey - Özil, Wilshere, Mchitarian - Lacazette
Typ Kanonierzy.com: 0:2
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
bledy indywidualne znowu nas wydymaly.
No faktycznie, Cech sobie z uśmiechem na twarzy schodzi, bo przecież zanotował dzisiaj asystę. Gratulacje Piotruś!
Oho, no Giroud chyba się żegnał. Szkoda.
Chciałbym teraz zobaczyć minę Alexisa i jego psów:D
@youngd: zaraz zobacze
Trener Swansea wziął od Cecha bluze bramkarską ahahahaha hahahah ale ma z niego beke też
Widać, że Zwir juz klepniety, pozegnal sie z kibicami.
Cech schodzi z boiska z bananem na twarzy. Brak słów..
Zenua
Panowie jest nadzieja, sięgamy dna, miejmy nadzieję że odbijemy się od niego wysoko
Aż mi wstyd przed Żoną. 90% naszych meczów siedzę z facepalmem przez większość czasu. A 4 miesięcznemu synowi chyba schowam z łóżeczka poduszkę Arsenalu, którą mu kupiłem 3 miesiące temu w sklepie Klubu w Londynie...Wstyd. Jest mi zwyczajnie wstyd, że jestem kibicem Kanonierów tej drużyny...
De_Mirage
Szkoda tego meczu bo przez minutę nawet prowadziliśmy
Zabraklo jakosci, nowy zawodnik dopiero sie zgrywa z zespolem. A tak w ogole to odpowiemy w nastepnym meczu - wiec o co chodzi?
Arsene śmiał się z United, że walczą o LE, a już teraz jest to dla niego ostatnia deska ratunku
Mamy szczęście że jutro ostatni bo Ozil uciekły by jeszcze teraz.
Czy wydaje mi sie czy żiru pobil sie po piersi (herbie) i przybił piątki z Cechem jak przy zmianie (tak jakby na pozegnanie?)?
Oli się pożegnał powodzenia uciekaj
@CFC20:
Weźcie zabierzcie tego swojego czołgistę z powrotem na SB, błagam.
ale w United muszą mieć bekę z Mikiego xD
A Czech jaki uśmiechnięty...
No niestety, musimy przywyknąć. Bo za dziada lepiej grać nie będą.
Rudy nas ograł
Nawet zadnego wslizgu nie wykonali !!
nasz bramkasz mial nosa by wczoraj skomentowac jak graja i ON sam gra ..napastnika chca ..a obronce ,pomocnika nie trzeba! CO ZA SYF ! a nie gra
Czekamy na Arsenalfantv
@Gozdzik: było ich wielu :)!
Jaka beka haha
Cech jaki zadowolony
Wstyd
Dno i hańba
@CFC20
Trzecia też fajna
Z tak trudnym przeciwnikiem nie było szans.
Który tam takie herezje wypisywał, że Luiz niepotrzebny bo Kosa-Mustafi?
rok w rok do mistrza traciliśmy w maju 10-15 punktów, teraz tyle będzie brakować do czwartego miejsca xD
Wiecie co to bedzie się działo w internecie teraz... Jeszcze nie daj bóg coś pójdzie nie po naszej myśli z transferami....
Wenger do Kroenke: "To jest miś na miarę naszych możliwości"
KOŃCZ PAN WSTYDU OSZCZĘDŹ
Nawet nie spróbowali jakiejś piłki na chama posłać w ostatnich sekundach tylko sobie podają do tyłu, ale kabaret xD
W co ten Auba się pakuje...
ale kibice gwizdza
najlepsze w tym wszystkich jest to ze wenger udzielił wywiadu dla sky sports przed meczem w którym powiedział czego się spodziewa po Swansea -> i właśnie zrobiła dokładnie to co powiedział!
Właśnie zobaczyłem brame na 2-1 I O JPRL
Mamy ponad 850 podań w meczu, to chyba nasz rekord !
8 punktów do TOP4 :D co za czasy :D
@Michu: Jest on "ścianą", służy tylko do odgrywania piłek do wbiegających partnerów lub "skrzydłowych" aby ci mogli dośrodkować na niego później. Wenger używa go jak Giroud. I Laca ani nie wygląda na zadowolonego ani tym bardziej na zaangażowanego.
@KrisPL: Dobranoc
Kurfa nie dość, że sabotażysta z Czelsi robi niezły kabaret to jeszcze Bould miał ich poukładać w obronie, a od czasu jego przyjscia jest powolny regres, który przeobraził sie w dramat XD a i dodatkowo na 13 spotkan na wyjeździe wygraliśmy 3 :)
Musimy obronce kupic, bo masakra że sie igladac odechciewa.
fani swansea spiewaja
he left from this shit, alexis sanchez he left from this shit
haha