Zadanie wykonane! Arsenal pokonuje Burnley 2-0
01.11.2025, 18:22, Łukasz Wandzel
391 komentarzy
Po potknięciach rywali z góry tabeli Arsenal umacnia się na pozycji lidera Premier League, wygrywając z Burnley 2-0. Kanonierzy mieli tylko jeden cel: wygrać na Turf Moor z beniaminkiem, który ucieka przed strefą spadkową. Piłkarze Scotta Parkera nie uczynili z własnego boiska twierdzy, oddając inicjatywę londyńczykom na całe 90 minut.
Drużyna Mikela Artety dobrze weszła w mecz i już w pierwszej połowie była spokojna o wynik. Zamiast jednak pokusić się o wysokie zwycięstwo, zarządzała energią i znacznie spuściła z tonu na resztę spotkania.
Składy obu drużyn
Burnley: Dubravka – Walker, Tuanzebe, Esteve, Hartman – Cullen (83' Edwards), Luis – Ugochukwu (62' Tchaouna), Laurent (76' Mejbri), Anthony – Flemming (76' Broja)
Arsenal: Raya – Timber, Saliba, Gabriel, Calfiori (72' Hincapie) – Eze (72' Nwaneri), Zubimendi (77' Norgaard), Rice – Saka, Gyokeres (46' Merino), Trossard (90+1' Lewis-Skelly)
Arsenal zaliczył mocny początek spotkania i objął prowadzenie już w 14 minucie. Goście wykorzystali swój znak firmowy, jakim są stałe fragmenty gry. Declan Rice dośrodkował z rzutu rożnego na długi słupek. Dograną piłkę udało się zgrać Gabrielowi Maghalaesowi, a gola głową z bliskiej odległości zdobył Viktor Gyokeres.
Ekipa Burnley miała duże trudności z oddalaniem zagrożenia po rzutach rożnych. Dubravka nie był w stanie piąstkować w gąszczu piłkarzy z własnej i przeciwnej drużyny. Kanonierzy szukali drugiego gola i znaleźli go, gdy gospodarze zbliżyli się pod pole karne Davida Rayi. W 35. minucie Arsenal wyprowadził sprawną kontrę, w której Leandro Trossard popisał się świetną wrzutką, a Declan Rice wpisał się na listę strzelców po znakomitej główce.
Przy bezpiecznym wyniku londyńczycy znacznie zwolnili po przerwie. Na drugą połowę nie wyszedł Gyokeres. Jednocześnie The Clarets nie byli w stanie wrócić do tego spotkania. I choć podopieczni Mikela Artety nie postawili jeszcze kropki nad i, to cały mecz mieli pod kontrolą. Hiszpański szkoleniowiec Arsenalu zdecydował się na zmiany, dając zagrać m.in. Ethanowi Nwaneriemu, Christanowi Norgaardowi czy Piero Hincapie.
Dobre szanse pojawiły się w końcówce. W doliczonym czasie gry sytuację do oddania strzału wypracował sobie Norgaard, a ostatniej akcji meczu, którą rozgrywali gospodarze, Marcus Edwards trafił w słupek.
źrodło: własne
6 godzin temu 1 komentarzy
6 godzin temu 2 komentarzy
6 godzin temu 4 komentarzy
6 godzin temu 2 komentarzy
01.11.2025, 12:40 6 komentarzy
01.11.2025, 10:10 8 komentarzy
01.11.2025, 08:02 455 komentarzy
30.10.2025, 08:59 443 komentarzy
25.10.2025, 17:15 2031 komentarzy
23.10.2025, 20:16 2 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Marzag:
Aha no to patrząc też historycznie piłkarze powinni grać na bosaka
Chciałbym kiedyś zobaczyć Gyo i Havertza razem. Czasem Gyo/Havertz są podwajani tak mogliby w środku razem robić dużo miejsca dla skrzydłowych
@Er4s napisał: "Patrząc historycznie coś w tym jest."
Patrząc historycznie to Liverpool w premier league powinien kończyć ligę w okolicach 6-8 miejsca.
@thegunner4life: nie, premiowanie czystego konta spowodowałoby mniej atrakcyjne mecze
@Vendeful:
Patrząc historycznie coś w tym jest.
Ale oby to była tylko historia.
Gyok wczoraj świetne 45 minut. Razem z Ricem najlepsi na boisku do momentu zejścia. Ktoś powie że wyglądał tak zajebiście bo to tylko obrońcy Burnley no ale przeciwko obrońcom takich właśnie zespołów wygrywa się lub przegrywa mistrzostwo. Oby nic poważnego i zachowawcza zmiana coacha.
Arne Slot on the title race
“I'm not thinking about that right now, but maybe the good thing for us is that Arsenal are top, not Manchester City”
@jurasmolas44: dwie asysty :)
@Marzag:
Ja ma że niedostępne
@jurasmolas44: raczej niż powaznego
@Ups147: wiem, że to ironia ale wczoraj mieliśmy 6 różnych i 2:0:)
Powoli budzi sie nam nasz lis pola karnego oby tylko ta kontuzja go nie wykluczyła na zbyt dlugo
Link działa, jest na nim Havertz co przedryblowuje obronę Burnley i z łatwością strzela bramkę.
Viktor zagrał wczoraj jak dla mnie najlepszy mecz w naszych barwach. Pomijając gola on byl wszędzie i nie przegrywał pojedynków a przy lepszej skuteczności Saki powinien mieć asyste
@Matelko napisał: "3 rogi = karny!
Chyba każdy to zna:)"
Bez sensu, po co mamy różnego tracić, jak dla nas to lepiej jak karny xd
@Damper: Nie miał. Gyo też nie miał
Ps. link nie działa
@vitold napisał: "@Damper: nic nie ma. To tylko pstryczek w stronę tych, którzy pisaliby „patrz Gyo jak ustawić się w polu karnym” gdyby to Havertz strzelał :DDR"
Ale jak już tak wywołałeś temat Havertza, to czy on miał jakieś problemy z Burnley? Rozmontował ich z łatwością.
https://www.youtube.com/shorts/SvyUgUFzbqU
3 rogi = karny!
Chyba każdy to zna:)
@arsenallord: ale po co? Nie lepiej dawać gola po 3 różnych ?
@Damper: nic nie ma. To tylko pstryczek w stronę tych, którzy pisaliby „patrz Gyo jak ustawić się w polu karnym” gdyby to Havertz strzelał :DDR
@ksowa90:
„ tylko to Brighton też grało drugim garniturem a my graliśmy w domu. Nabijmy te 12 pkt szybko w LM na słabszych”
W porównaniu do wczorajszego składu to w meczu z nami wystapili:
Van Heckie
Kadioglu
Baleba
Gomez
Rutter
A dodatkowo po zmianie stron weszli:
Ayari
Wieffer
Mineth
Welbeck
Czyli wcale nie taki drugi garnitur.
9 graczy , którzy wczoraj pokonali 3:0 Leeds.
Nie rozumiem co jest kontrowersyjnego w napisaniu, że Gyokeres w lidze strzelił na razie tylko słabym. To nie jest jakaś kwestia ocenna, tylko fakt. Jego dorobek strzelecki to zespoły z miejsc 16, 17, 18- ogon tabeli. Czy przytoczenie tego to jest jakiś hejt?
@arsenallord napisał: "Newcastle zagrał bardzo dobrze"
Też pierwsza połowę. W drugiej już był raczej niewidoczny. No ma coraz więcej fajnych momentów ale wejście miał wyjątkowo słabe więc ja tam poczekam na większą regularność
Wspomnieć, że Henry, Fabregas, Sanchez gdyby grali dzisiaj, byliby pierwszymi wyborami i z nich byśmy byli bardziej zadowoleni niż z Ode, Gyo i Gabiego/Trossarda…
@thegunner4life:
W sumie racja
@arsenallord:
Jeszcze za czyste konto powinna byc inna punktacja.
Np wygrana do zera daje dodatkowo 0,5 pkt. A jak strzelic gola po SFG to zamiast 3 masz 2,75 itd.
Powinni zmienić punktację w walce o króla strzelców. Gol na 1-0 za 5 pkt, na 2-0 za 4 pkt itd.
Gyokeres póki co 1060 minut = 6 goli
Sesko 676 minut = 2 gole.
Czyli Sesko musi w najbliższych 4 meczach strzelić 4 gole żeby mieć takie same liczby co do rozegranych minut.
Viktor ma jeszcze troche do poprawy, ale cofając czas do lipca. Z tych dwóch panów znowu kupiłbym Szweda
Świetnie, że Gyo strzela i bardzo mnie to cieszy. Ale trzeba też przyznać, że nie jest to kaliber napastnika na koszulkę z numerem 14. Ba, posucha na tej pozycji sprawia, że musimy zadowolić się Szwedem, bo nie ma nikogo innego do wyjęcia o odpowiedniej jakości. Wspomnieć, że Giroud, gdyby grał dzisiaj, byłby pierwszym wyborem i z niego bylibyśmy bardziej zadowoleni niż z Gyokeresa. Ale fajnie, że walczy, fajnie, że czasem coś wciśnie i zostawia dużo potu na boisku, jednak póki co obawiam się, że pewengo poziomu nie przeskoczy
@thegunner4life: I jest słaby fizycznie, bo wytrzymuje tylko 45 minut
@Mastec30: Z Newcastle zagrał bardzo dobrze
@vitold napisał: "Ahhhahaa, no i na to czekałem. Już padły komentarze że „to tylko burnley”"
A jakie ty byś chciał komentarze. Gyokeres zagrał u nas 14 spotkań i dobre były tylko Leeds, Forest i 1 połowa z Burnley. Czyli jedne z najgorszych ekip w lidze. Jedyna jak na razie iskierka nadziei jest mecz z Atletico. Zobaczymy dopiero czy to będzie kontynuować. Nie ma co po Burnley ogłaszać powrotu bestii
Fajnie, ze Gyo strzelil wczoraj, ale to bylo tylko Burlney. No i co z tego, ze strzelil 2 gole Atletico skoro nie otworzyl wyniku.
@Matelko: tylko to Brighton też grało drugim garniturem a my graliśmy w domu. Nabijmy te 12 pkt szybko w LM na słabszych
@djmacius: Całościowo ok, ale ta wypowiedź jest jak taka obrona jego obecnej gry.
@Arsenal2004: Ja o tym wiem. Ale nikogo innego niż kanonierów nie obchodzi od ilu lat on gra w Arsenalu tylko liczy się końcowy rachunek. Jeżeli Saka zostanie w Arsenalu, to śmiało możemy stwierdzić że przebije liczbowo Salaha, a my z dodatkiem pucharów będziemy mogli mówić o lepszym piłkarzu w historii niż Salah:)
I się dziwimy, że Saka nie jest mediany
@vitold: ale trochę się tu zgadzam z Salahem. Gdyby załóżmy u nas był jeszcze jeden transfer to też bym się bardzo bał, że długo się będą nasi zawodnicy docierać. W Liverpoolu polecieli grubo, bo chcieli wsadzić trzech wyjściowych zawodników w ofensywie, wymienili diametralnie bardzo istotne w obecnej piłce boki obrony i efekty braku zgrania widać.
@vitold: tylko Saka gra w Arsenalu od 19 roku życia w pierwszym składzie, Salah przeszedł do Liverpoolu w wieku 25 lat. Wtedy dopiero Egipcjanin wszedł na najwyższy poziom. Saka dopiero za rok skończy 25 lat, więc dużo przed nim. Nie ma co robic teraz takich porównań, bo obaj zaczęli swoje poważne kariery w PL w zupełnie innym wieku.
Nie jestem zadowolony, ale znam się na piłce nożnej. Gram w nią od wielu lat. Od początku mówiłem, że ten sezon będzie dla nas bardzo trudny. Mamy kilku nowych zawodników, bardzo dobrych transferów, ale wszyscy potrzebują czasu, aby zaadaptować się do drużyny. W dodatku straciliśmy kilku bardzo dobrych piłkarzy. Jeśli się poznamy, to wszystko będzie dobrze - powiedział Salah.
Tak, tak, on słabo gra, popełnia błędy, słabo drybluje i jest wywożony z 1 składu bo jeszcze nie poznał się zresztą składu xD
Ostatnio Obi Mikel bronił LFC, że słabo jest bo ciągle Jota im siedzi w głowie. Tragizm
@pablofan: „ mecz z beniaminkiem, to żaden wyznacznik. Jest jakaś poprawa, ale dalej d**y nie urywa. Jak na razie bronią go bramki, ale żeby go chwalić i zakrzywiać rzeczywistość, że jest zaje**scie, to nie tędy droga.”
No ale wczoraj był mecz z beniaminkiem, więc trzeba oceniać za ten mecz. Na ogólne podsumowanie transferu przyjdzie czas po sezonie.
Nawet nie chodzi o to, że strzelił tę bramkę (bramka w stylu Welbza, ale jednak trzeba się w tym dobrym miejscu znaleźć i dołożyć głowę/nogę), ale o to że po prostu dobrze wyglądał - miał dobre przyjęcie piłki, celne podania, wygrywał pojedynki - no nie ma się do czego przyczepić.
Skoro się go krytykuje za słabe mecze, to wypada też pochwalić za te lepsze.
Na Slavię chciałbym taki skład:
Raya
White Mosquera Gabriel Hincapie
Rice MLS Nwaneri
Saka Gyokeres Eze
Naprawdę czekam na test Mylesa w drugiej linii.
@vitold:
„ NC vs West Ham - 1:2
City vs przyszły wicemistrz Anglii - 1:3
Takie dziś wyniki :)”
Ja nawet dwa remisy brałbym w ciemno:)
Ten Manchester City to mógłby dzisiaj urwać jakieś punkty drużynie Bournemouth bo niebezpiecznie blisko się do nas zbliżają...
Neville o Sesko
– Jeśli porównamy go do innych letnich nabytków Manchesteru United z przodu, czyli Matheusa Cunhy i Bryana Mbeumo, to nie wygląda to dobrze.
– Wyglądał niezręcznie, miał kilka naprawdę dobrych okazji w pierwszej połowie, kiedy piki były zagrywane górą. Nie przyjmował ich jednak należycie.
– Można mówić, że jest młody i ma potencjał, ale za 80 milionów chciałoby się widzieć coś więcej
@Matelko: Martinez pięknie przegrał im mecz. A taki Borek powie, że to najlepszy bramkarz świata bo widział go 5 razy na mundialu
Arsenal po 10 kolejkach Premier League, ma jeden punkt więcej niż w sezonie który przeszli bez porażki, sięgając po raz ostatni po mistrzowski tytuł.
Czy to będzie ten sezon?
Matko, jak mnie piecze ten wolny Liverpoolu xD
NC vs West Ham - 1:2
City vs przyszły wicemistrz Anglii - 1:3
Takie dziś wyniki :)
Nie liczyłem na minut
Salah - 311 spotkań 190/90 G/A
Saka - 203 spotkań 55/51 G/A
Mam nadzieję, że przez 108 meczów Saka przegoni Salaha w asystach i chociaż dobije 100 goli, bo narazie w samej EPL jest przepaść. Do tego dorzucimy puchary i może w końcu Saka przykryje Salaha w obrazie całej EPL
Villa przy stanie 0:0 miała słupek i poprzeczkę.
Martinez podał do Salaha i sprezentował im 3 punkty bo gdyby nie ta przysługa prawdopodobnie padłby bezbramkowy remis.
@tom8203: gdyby nie dramatyczna gra w obronie AV, która chwilami wyglądała jak sabotaż, to Liverpool wyglądał słabo. Jeśli się nie poprawią, to co „glodniejszy” rywal spokojnie im będzie punkty zabierał. Na salaha już tak nie mogą liczyć jak w zeszłym sezonie i widać to gołym okiem, ze w ataku brakuje im liderów.
Burnley nie burnley, liczy się gol. To mu zbytnio nie umniejsza. Natomiast faktem jest, że to dopiero pierwsza bramka we wszystkich rozgrywkach, która cokolwiek znaczy dla przebiegu spotkania. No ale oby się Victor rozkręcił.
@vitold: dobrze pamietam jak, któryś wygrany mecz z beniaminkiem w zeszłym sezonie nie jednemu tutaj powody do radości dawał, a pisałem, że to tylko dół tabeli i nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Kolejne spotkania zweryfikowały naszą słabą formę. Takie mecze jak ten z burnley to obowiązek wygrać. Nie deprecjonuje rywala, ale poziom obu klubów, różnic w aspiracjach jest zdecydowanie an dwoch różnych biegunach i nie ma co wyciągach daleko idących wniosków. 3 punkty cieszą i jedziemy dalej. Grunt, że bez kontuzji i większych problemów. Oby tak dalej.