Zrewanżować się za grudniową porażkę: Arsenal vs Aston Villa
13.04.2024, 01:35, Trempa 1908 komentarzy
Przed nami 33 kolejka Premier League, podczas której Arsenal podejmie Aston Villę. Sezon wkracza w ostatnią fazę, a oba zespoły mają ambitne cele do zrealizowania. Drużyna gospodarzy walczy o mistrzostwo kraju, natomiast goście biją się o awans do Ligi Mistrzów, w której ostatni raz grali w sezonie 1982/83, kiedy rozgrywki te oznaczone były jeszcze szyldem Pucharu Europy Mistrzów Krajowych. Warto odnotować, że sezon wcześniej zdobyli to trofeum, wygrywając w finale 1-0 z Bayernem.
Zarówno Arsenal, jak i Aston Villa rozgrywały w środku tygodnia mecze w europejskich pucharach. Kanonierzy zremisowali na własnym boisku 2-2 z Bayernem (Liga Mistrzów), a zespół Unaia Emery’ego, będąc również gospodarzem, pokonał Lille 2-1 (Liga Konferencji Europy).
Podopieczni Mikela Artety będą chcieli wziąć rewanż za grudniową porażkę, kiedy to przegrali w Birmingham 1-0. Mimo wielu sytuacji podbramkowych nie potrafili – zgodnie z przepisami - wpakować futbolówki do bramki. Co prawda gola strzelił Havertz, ale sędzia nie uznał bramki, dopatrując się zagrania ręką. VAR długo sprawdzał tę sytuację, ale ostatecznie pozostawiono decyzję podjętą przez Jarreda Gilletta. Mecz ten był początkiem serii spotkań, po których w mediach rozgorzała dyskusja o konieczności sprowadzenia klasycznej „dziewiątki” do północnego Londynu. Jednak po miesiącu temat przeniesiono do kwarantanny, ponieważ po styczniowej przerwie zobaczyliśmy odmieniony, nie mający problemu ze strzelaniem goli Arsenal. Odbudowanie gry ofensywnej w połączeniu ze szczelną defensywą pozwoliło zespołowi wspiąć się na fotel lidera.
The Villans znakomicie rozpoczęli ligowy sezon, przez długi czas utrzymując niewielki dystans do lidera, a zawdzięczali to głównie świetnej formie domowej. Jednak w drugiej części sezonu goście niedzielnego spotkania obniżyli loty, spadając półkę niżej i aktualnie walczą o wspomnianą już Ligę Mistrzów. Przed nimi piekielnie trudne zadanie, ponieważ przyjeżdżają na teren drużyny, która w ostatnich 11 meczach ligowych odniosła 10 zwycięstw i zanotowała 1 remis.
Sytuacja kadrowa
Mikela Arteta wciąż nie będzie mógł skorzystać z leczącego długoterminową kontuzję Timbera. Na konferencji przedmeczowej powiedział, że zespół zmaga się z kilkoma problemami zdrowotnymi po potyczce z Bayernem, ale ma nadzieję, że uda się je rozwiązać do niedzieli. Najpoważniej wygląda sprawa Gabriela, który nie zdołał uczestniczyć w pełnym treningu w czwartek.
Z większymi komplikacjami zmagał się będzie Emery. Kontuzjowani pozostają Buendia, Kamara, Mings i Ramsey. Dodatkowo zawieszony za kartki jest arcyważny gracz Aston Villi, Douglas Luiz. Dobrą informacją jest natomiast powrót do treningów Casha i Lengleta.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: 14 kwietnia (niedziela), godzina 17:30 czasu polskiego
Sędzia: David Coote
Transmisja: Viaplay
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Barney napisał: "Ja liczę na cud z Bayernem tylko ten Zinczenko jak ja gościa nie cierpie od 1 sezonu w afc , on powinien mieć zakaz kiwania się blisko naszego pola karnego. I tak z każdej trendy boiska posyła piłki do przeciwnika."
Najlepszy jego sprint jeszcze przy 0-0 jakos okolice 75 minuty,normalnie jakbym emeryta widział metr na sekunde tracił xD zawodowy grajek a facet nigdy 90 min nie daje rady..brak profesjonalizmu czy predyspozycji do grania na najwyzszym poziomie?
@Dziadyga napisał: "Arteta po prostu w koncu powinien postawić tą kropkę nad i jak prawdziwy facet.Alonso już mistrza zrobił i dobra,że słabsza liga,ale facet meczu nie przegrał w całym sezonie a rozegrali około 50 spotkan licząc wszystkie rozgrywki..Pracuje w klubie krócej,ma o wiele mniejsze fundusze..Ale Alonso miał wiecej jaj też na boisku,bo Arti z całym szacunkiem był strasznie asekuracyjny i czasami to widać po składzie czy meczach.."
No fakt słabsza liga, ale oni ją zdominowali tak jak piszesz, bez porażki. A do tego Bayern który wygrywa tytuły z palcem w d... Także nie jest to takie proste, a przecież to pierwszy tytuł Bayeru.
Cień szansy zawsze jest w lidze, ale nie chce mi się wierzyć, że City gdzieś zgubi punkty, a Arsenal wygra wszystko do końca...
Ciekawe jak zareagują w LM, bo fajnie było by wskoczyć do półfinału, ale
jeśli rzeczywiście złapali dołek formy i mentalnie nie dojadą to nie będzie awansu.
@Barney: @Dziadyga: Za długo kibicuję Arsenalowi, żeby nie podejrzewać jak to się skończy.
@arsenallord napisał: "Ja liczyłem że ten sezon będzie inny, ale wczoraj pokazaliśmy że to taki sam jak zawsze. Tytuł dla City. Jeszcze w środę baty i zamykamy sezon."
Gratuluję mentalności!
Przede wszystkim trzeba ochłonąć i dalej wierzyć. Wczoraj po meczu targany silnymi, negatywnymi emocjami przeszło mi przez myśl, że teraz tylko wpiernicz od Bayernu i możemy kończyć sezon. Ochłonąłem i wcale nie trzeba tak dramatyzować.
To, że nie ugramy kompletu punktów do końca sezonu, to było niestety dość pewne i należało się z tym liczyć. Wieszanie psów na Artecie i drużynie w takim momencie jest moim zdaniem zbyt szybkie. Sytuacja w lidze zmienia się z tygodnia na tydzień. Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że faworytem jest Liverpool. Później przez chwilę my mieliśmy wszystko w swoich rękach, a teraz jest to City. Kto wie co będzie za tydzień? Co w przypadku, kiedy ogramy Wolves, co wcale nie będzie łatwe, a City zremisuje z Brighton, co nie jest nierealnym scenariuszem? I w ogóle kto spodziewał się, że Live przegra z Palace na Anfield? Poczekajmy z osądami, bo za tydzień narracja może być całkowicie odmienna. Jeśteśmy w grze zarówno o mistrzostwo Anglii, jak i o triumf w Europie i wczorajsza porażka nie musi niczego przekreślać. Tutaj 1 mecz, 1 kolejka, mogą odwrócić wszystko do góry nogami.
Wierzę, że przejdziemy Bayern, wierzę, że City potraci jeszcze punkty i wierzę, że do końca sezonu będziemy naciskać. Szanse na mistrzostwo spadły, ale nie można mówić, że już po wszystkim. Kto wie, czy losy mistrzostwa nie rozstrzygną się w ostatniej kolejce?
Dlatego trzeba przełknąć gorzką pigułkę jaką nam zafundowała w tym sezonie Aston Villa i jechać dalej. Mam nadzieję, że drużyna się podniesie, bo jesteśmy w stanie to zrobić.
@aguero10:
Ja liczę na cud z Bayernem tylko ten Zinczenko jak ja gościa nie cierpie od 1 sezonu w afc , on powinien mieć zakaz kiwania się blisko naszego pola karnego. I tak z każdej trendy boiska posyła piłki do przeciwnika.
@arsenallord:
Dokładnie tak , ja już w nic nie wierzę zwłaszcza ,że wygląda na to ,że Zinczenko będzie grał cały czas.
W następnym sezonie nawet jak będą mieli 10pkt nad city ja im nie uwierzę bo sezon w sezon coś nie gra im w głowach.
@arsenallord napisał: "Ja liczyłem że ten sezon będzie inny, ale wczoraj pokazaliśmy że to taki sam jak zawsze. Tytuł dla City. Jeszcze w środę baty i zamykamy sezon."
Oj nie pisz tak,bo nie bedziesz godzien być kibicem :D a niestety tak sie zapowiada..obysmy sie mylili,ale za duzo sie widziało.
Declan Rice: „Jesteśmy źli i rozczarowani, że przegraliśmy tak ważne dla nas spotkanie. Teraz jednak jest czas na reakcję. Od stycznia byliśmy w tak niesamowitej formie, wygrywaliśmy spotkanie za spotkaniem i z powrotem wróciliśmy na dogodną pozycję w wyścigu o mistrzostwo, po tym jak wszyscy nas skreślali pod koniec ubiegłego roku.
Teraz musimy zareagować przeciwko Bayernowi. Będziemy na to gotowi. Mecz z Aston Villą odstawiamy już na bok. To już za nami. Przegraliśmy, ale teraz jest dla nas czas na reakcje.
Mamy szansę na dostanie się do półfinału Ligi Mistrzów. To będzie wyjątkowy wieczór na Allianz Arenie. Pora zakasać rękawy i pokazać każdemu, dlaczego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy.
Wyścig mistrzowski się nie zakończył. Zostało sześć spotkań, my tracimy dwa punkty do lidera. Jesteśmy gotowi do walki, wiemy czego chcemy i co możemy osiągnąć. W Premier League może się jeszcze wiele zmienić, dzisiejsze wyniki pokazują to najlepiej. Wszystko może się wydarzyć, a my zachowujemy pozytywne nastawienie do dalszej walki.”
Via armatki
@Barney:
Chyba się nie łudzisz że wygramy wszystko do końca sezonu ?
City już dojedzie do końca na pierwszym .
Jak skończymy na 2 to będzie dobrze . Ja liczę że może ogarną się na to LM .
Arteta po prostu w koncu powinien postawić tą kropkę nad i jak prawdziwy facet.Alonso już mistrza zrobił i dobra,że słabsza liga,ale facet meczu nie przegrał w całym sezonie a rozegrali około 50 spotkan licząc wszystkie rozgrywki..Pracuje w klubie krócej,ma o wiele mniejsze fundusze..Ale Alonso miał wiecej jaj też na boisku,bo Arti z całym szacunkiem był strasznie asekuracyjny i czasami to widać po składzie czy meczach..
Tylko zeby zaraz Garfield czy Piotrek znowu nie wyskoczyli xD nikt nie chce zwalniac,ale znowu są fakty,że czegos jednak brakuje..charakteru? jaj? psychiki? zdecydowania? Ja pieniedzy nie pobieram,za darmo sie denerwuje.Inni powinni wiedziec lepiej.
Ja liczyłem że ten sezon będzie inny, ale wczoraj pokazaliśmy że to taki sam jak zawsze. Tytuł dla City. Jeszcze w środę baty i zamykamy sezon.
@Mastec30: można by mu to jeszcze wybaczyć gdyby chociaż oddawał w tych sytuacjach strzał przy 1 kontakcie z piłką, a nie próbował na nieporadnie opanowywać
Brighton u siebie mocne może ugrają remis jakimś cudem tylko wydaje mi się ,że my się w lidze i tak posypiemy.
@Mastec30: Dokładnie mam takie same odczucia. Ma 3 metry przewagi nad obrońcą i w polu karnym gość już jest przed nim, albo po drodze się przewraca po lekkim zderzeniu z obrońcą.
Myślę ,że nikt o zdrowych zmysłach nie chce tu wywalać artety ,ale koniec końców duża szansa ,że znow skończymy sezon z niczym. Za rok powinniśmy być jeszcze silniejsi ,ale jak mam czekać kolejny rok. Ciekawe co się odjebie w następnym sezonie czasami myślę czy najpierw umrę czy jednak wygramy chociaż raz ta ligę lub LM
Racja wywalmy Artetę bo chłop drugi sezon z rzędu jest do końca w wyścigu o mistrzostwo. Przecież przejął samograja i właściwie to mu tylko przeszkadza w tych ostatnich fazach sezonu.
Odbić się od dołka psychicznego możemy w środę. Oby się udało. AV miało dzień wczoraj (mimo pecha - słupki, poprzeczka). Boimy się grać VS Emery bo przegraliśmy nie raz już. teraz trochę szczęścia dla nas i 1/2 LM to już by było coś
Havertz wczoraj zagrał dobrze ale nie mogę przestać myśleć o tych jego wyjściach na granicy spalonego sam na sam. On chyba ze 2/3 razy tak wyszedł i za każdym razem startował jak wóz z węglem i dawał się dogonić. Samo wyjście pierwsza klasa ale nie mogę pozbyć się myśli, że z takim szybkim Isakiem to by były z tego 2 gole bo ten by najzwyczajniej w świecie uciekł obrońcy
Po prostu potrzebny killer do ataku,bo juz nieraz to człowiek ma dosyc jak klepią na 5 metrze,jak sie prowadzi 2-0 to mozna,ale w tak wyrównanych meczach raz porządnie rypnąc w brame i chociaż to 1-0 miec.
Bramkarz jak najszybciej do wymiany.Ramsdale i tak olany,ale nie uwazałem go za swiatowej klasy GK,Raya oprócz tej mitycznej gry nogami puszcza zawsze gola jak są 2 strzały celne minimum..to chore.Wyratował tylko karne z Porto.Tu potrzebny kot w stylu Maignan,swietny refleks top GK,nogami nie gra zle jak tez taki wazny aspekt.
No i jakis kozak jeden lub 2 na ŚP,bo Kai sie pałeta tam i nie wiadomo od czego szczerze jest i wychozi na to,że taka zapchajdziura bedzie z całym szacunkiem.Partey chyba juz olewany wiec,nie wiadomo co z Jorg,wiec taki Luiz i ktos jeszcze z Ryżem to by hasali niesamowicie.
Może ktoś na LO ale Timber jak wyzdrowieje i bedzie forma i Kiwior na back-up to moze byc,bo jeszcze Japoniec tez moze latac dziury.Zinczenko out,katastrofalny koles.
@Rynkos7: No ale u siebie potrafia fajnie zagrać, tylko dwie porażki w tym sezonie, w tym jedna z nami.
Zbyt mocną formę złapaliśmy od stycznia do marca i wiadomo było, że jeszcze złapiemy jakiś dołek. Wychodzi na to, ze właśnie w nim jesteśmy. A szczerze mówiąc czekają nas jeszcze trudniejsze zadania niż AV u siebie. Nie miałbym nic przeciwko gdyby po prostu przegrali. Trudno bylibyśmy po prostu gorsi ale wole to niż żebyśmy się mieli znowu posrać i oglądać serie wylewów w obronie po której jesteśmy ruchani w najbardziej nieprawdopodobny do przewidzenia sposób. Przecież po pierwszej połowie z AV to powinniśmy mieć luźne 2-0 i daliśmy się porobić. Walczymy dalej. Z Bayernem mamy szanse. Nie będzie Davisa, nie będzie Comana, nie będzie Gnabryego, może też Sane. Jak to mówił Brzęczek: Arsenal, próbuj !
@executer1 napisał: "Na tym etapie sezonu w lidze nie ważne tak naprawdę kto gdzie zagra tylko jakie nastawienie wyniesiesz z szatni. Z Bayernem jak i z Aston Villą jedyny piłkarz, który utrzymał poziom, nerwy i ogólnie nie zawiódł to Odeegard. Wszyscy pozostali nie dojechali łącznie z trenerem.
Mikel to w ogóle ma takiego farta, że kontuzje przez cały sezon nas omijały, a i tak nie jest w stanie przekuć tego w sukces. Gdybyśmy mieli takie problemy kadrowe jak Liverpool czy Newcastle czy United choćby to pewnie zgrzytanie zębami by było czy top 4 się w ogóle uda zdobyć."
W zasadzie przez cały sezon gramy bez napastnika bo Jesus częściej kontuzjowany niż gra, nowy nabytek Timber ma w plecy cały sezon. Zinchenko co by nie patrzeć podstawowy obrońca Artety przez długi czas też był kontuzjowany. Partey człowiek, który był jednym z najlepszych środkowych pomocników u nas nie gra. Wiadomo, że jakby wyleciał Ode, Saka, Rice, Gabriel i Saliba to nie pozostałoby nic innego po za walką o top4 i to nie byłoby zaskoczenie dla nikogo. Arteta ma swój żelazny skład który działa, a co najważniejsze w wielu meczach się bronią jego decyzje personalne.
Najlepszy wynik w LM od blisko 15 lat to kwestia farta ? Zaangażowanie chłopaków na 120% w każdym meczu to kwestia farta ? Arteta to zbudował i Arteta to wypracował za to szacun. Trzeba docenić pracę Hiszpana bez względu na końcowy rezultat w tym sezonie.
Fart to ewentualnie jeden mecz, a nie kilka sezonów.
@executer1 napisał: "Na tym etapie sezonu w lidze nie ważne tak naprawdę kto gdzie zagra tylko jakie nastawienie wyniesiesz z szatni. Z Bayernem jak i z Aston Villą jedyny piłkarz, który utrzymał poziom, nerwy i ogólnie nie zawiódł to Odeegard. Wszyscy pozostali nie dojechali łącznie z trenerem.
Mikel to w ogóle ma takiego farta, że kontuzje przez cały sezon nas omijały, a i tak nie jest w stanie przekuć tego w sukces. Gdybyśmy mieli takie problemy kadrowe jak Liverpool czy Newcastle czy United choćby to pewnie zgrzytanie zębami by było czy top 4 się w ogóle uda zdobyć.
Do trzech razy sztuka się mówi i trzeci raz drużyna pod jego wodą nie potrafi dowieźć do celu. Jeszcze można by było zrozumieć przegranie na takim Old Trafford na sam koniec czy nawet ze Spurs po walce rzecz jasna ale nie na własnym stadionie z Aston Villą gdzie to wyglądało jakby po prostu odpuścili totalnie.
Podwaliny pod świetną drużynę udało mu się stworzyć co mu trzeba oddać, ale teraz przydał by się trener z doświadczeniem, który przeprowadzi nas przez ostatni etap."
Jak to dobrze, że tak rzadko masz okazję takie głupoty pisać xD czasem spod kamienia wyjdziesz, i wylejesz swoje żale, a potem cyk pod kamień, bo jak widać o piłce to za wiele pojęcia nie masz ;) za to narzekanie to Ci pięknie wychodzi ,nie zazdroszczę xD
@executer1 napisał: "Podwaliny pod świetną drużynę udało mu się stworzyć co mu trzeba oddać, ale teraz przydał by się trener z doświadczeniem, który przeprowadzi nas przez ostatni etap."
Nadal nie wiem czy on naprawdę uważa że w tym momencie sezonu inny, doświadczony trener dałby dokładnie tej samej drużynie wiekszą szansę na mistrzostwo. Chyba ogarnął że napisał taką głupote że aż wstyd w to brnąć
@Piotrek95 napisał: "Ciekawe jestem jak City zagra z Brighton, w teorii to dość trudny wyjazd"
West Ham w teorii to też powinien być wymagający przeciwnik, ale oni i Brighton właściwie biją się już tylko o to czy na koniec zajmą 11 czy 7 miejsce. Mogą tu wstąpić "problemy" z motywacją, nie sądzę aby mieli się spinać na mecz z City bo z nimi aby wygrać trzeba zagrać zawsze na 100%, nie 99 a właśnie na 100. Brighton właśnie zremisowało 1:1 z Burnley a West Ham dostał w papę od Fulham 2:0. Jedyna nadzieja w Tottenhamie, który cały czas walczy o Ligę Mistrzów, bo w końcu te 5 premiowane miejsce dla Anglii wciąż nie jest pewne.
@executer1 napisał: "ale teraz przydał by się trener z doświadczeniem, który przeprowadzi nas przez ostatni etap."
Nie rozumiem dlaczego Mikel nie jest Twoim zdaniem odpowiednim menago
Jak już chciałbyś zmieniać to na kogo? ETH? Czy Drakula?
Trzeba głośno powiedzieć, młode pokolenie trenerów to kilka nazwisk, w tym jest Arteta.
Mamy spokój na ławce na lata, tego się trzymajmy
Pewnie juz bylo, ale nie zaszkodzi raz jeszcze.
Po wczorajszym dniu, mimo ze dla nas byl gorzki, wypada serdecznie pogratuowac pewnemu GENERAŁOWI, ktory swoja wierna sluzba i przejsciem do innej ligi po raz kolejny pozbawil szans na trofeum niejakiego Harrego K.
Dziekujemy i gratulujemy.
Once a Gunner, always a Gunner!
@ArsenalChampion napisał: "że po przegranej muszą powychodzić takie robale z nory jak ty. Ciągle się to powtarza, wystarczy jedna przegrana i wychodzą robaki, które wypisują jak to wszystko jest beznadziejnie w Arsenalu, piłkarze do niczego się nie nadają, trener jest beznadziejny. Ja domyślam skad się to bierze, to są osoby mega sfrustrowane życiem prywatnym, które Arsenal traktują jako Pole do wyżycia się. Albo kibice innych drużyn udających zmartwionych kibiców Arsenalu żeby wbijać szpileczki"
Wtedy są największymi ekspertami, wiedzieli już w sierpniu że lipa, i bla bla bla. Ciekawe czy losnumeros już był xD
@bobslej22: ponad 30 lat oglądania piłki i nie wiedziałem o tej zasadzie. Człowiek całe życie się uczy. Dzięki
O kurde bele.
> Przegraj pierwszy mecz sezonu w połowie kwietnia z zespołem top4 tabeli.
> Walcz z Bayernem Monachium w ćwierćfinale LM jak równy z równym.
> Uważaj, że Arteta musi odejść i trzeba znaleźć kogoś doświadczonego.
Każdy zazdrości nam trenera i tego, że kibice i zarząd mu zaufali. Teraz nas wymieniają obok City i Live, a tu takie coś.
Co wy chcecie wygrywać wszystko i mieć bilans 37-1-0 jak w Fifie?
Cyry.
The Arsenal will play in our third kit for Wednesday’s match against Bayern Munich. [@AFCFixtureNews]
Jeszcze dokoncze po wczorajszym..
Umiesz liczyc,licz na siebie,to powiedzenie stare jak swiat a jare..
Myślenie teraz o Premier League nic nie da trzeba się odciąć od tego co było wczoraj, mamy szansę na najlepszy wynik w LM i kilkunastu lat. Druga sprawa, że jesteśmy w stanie Bayern przejść i w Europie zamieszać.
Co do PL przed nami jeszcze jest 6 kolejek i wszystko może się wydarzyć. Nie jest powiedziane, że City się nie wyłoży zwłaszcza, że grają jeszcze w LM. Pamiętajmy też o materiale ludzkim tzn. Zwiększone ryzyko kontuzji zwłaszcza pod koniec sezonu. W ciągu tych 6 kolejek może się masa rzeczy wydarzyć, zapewne nikt się spodziewał, że Live wtopi u siebie w domu z CP.
Przestrzegam zatem przed popadaniem ze skrajności w skrajność.
@executer1: że po przegranej muszą powychodzić takie robale z nory jak ty. Ciągle się to powtarza, wystarczy jedna przegrana i wychodzą robaki, które wypisują jak to wszystko jest beznadziejnie w Arsenalu, piłkarze do niczego się nie nadają, trener jest beznadziejny. Ja domyślam skad się to bierze, to są osoby mega sfrustrowane życiem prywatnym, które Arsenal traktują jako Pole do wyżycia się. Albo kibice innych drużyn udających zmartwionych kibiców Arsenalu żeby wbijać szpileczki
@executer1: Ty sugerujesz że to wina Artety że nie wygrywamy mistrzostwa teraz i w tamtym roku i że potrzeba innego trenera?
@maniekuw napisał: "Niestety City to taka maszyna, że trzeba czekać na ich potknięcie i umieć to wykorzystać."
Na szczęście wszystkich czas kiedyś przemija. Na City też przyjdzie kres.
@executer1 napisał: "Podwaliny pod świetną drużynę udało mu się stworzyć co mu trzeba oddać, ale teraz przydał by się trener z doświadczeniem, który przeprowadzi nas przez ostatni etap."
Nieee, powiedz że żartujesz. Naprawdę chcesz wyrzucić Artete?
@maniekuw napisał: "Zina to jest w obronie taki kryminał, że on naprawdę sabotuje gre reszty zespołu swoimi zagraniami."
Mnie on przeraża w obronie. Wczoraj zrobił 2 albo 3 tak głupie straty i to jest jedno, ale to jak on się zachowuje po stracie piłki. Niby wraca, ale tak od niechcenia. Potrzebny jest lewy obrońca, do rotacji. Najlepiej ograny w PL typu powiedzmy Estupinan czy Mitchell. Docelowo Timber będzie zajmował te pozycję, ale przydałby się zmiennik. Z resztą Holender może grać na każdej pozycji w obronie.
@maniekuw: w sumie racja. Liverpool grał jeszcze lepiej niż my i też gówno zdobyli przez tyle lat. Trzeba się podnieść i dalej wierzyć. Może Guardiola dostanie ofertę.prowadzenia Kataru i jego chciwość do pieniądza wygra. Wtedy będą większe szanse na trofeum
Wychodzi na to, że ofensywa Arsenalu skuteczniej radzi sobie bez Jesusa i Zinchenko w składzie. Niestety kiwior jest za słaby na topke, ale za to na średniaków ligi się nadaje co czyni go z pewnością lepszym rezerwowym niż Holding. Natomiast nie wygryzie ze składu Ukraińca choćby chu wie jakby on słabo grał. MA potrafi wybaczać kolejne błędy ziny w obronie bo niby coś daje ekstra z przodu… ale tam gdzie był wczoraj Bailey powinien być też on.
Tak samo jest w ataku. Wczoraj było kilka akcji gdzie, w zależności od strony, brakło na długim słupku Saki czy Trossarda. I tak było też w środku pola karnego po akcji Havertza, który zgrał piłkę do napastnika, którego nie było na pozycji… z takimi dziurami w ustawieniu nie da się grać z najlepszymi. Nie twierdzę, że AV do takich należy, ale pierwsza bramka była po błędach w ustawieniu, a druga była klasyczna bramka za ery Wengera. Szkoda tego wyniku, ale też uważam, że MA nie wyciągnął wniosków z poprzednich porażek w podobnym stylu i skończyło się jak się skończyło.
Co do LO, to Jedyna nadzieja jest w Tomiyasu bo na timbera w tym sezonie nie ma co liczyć, szczególnie, że on jest największą niewiadomą w obecnym składzie. Kiwior zapewne już nie wróci do składu, ale po meczu z City i BM nie widzę go jako stalego obrońcy w składzie.
Na tym etapie sezonu w lidze nie ważne tak naprawdę kto gdzie zagra tylko jakie nastawienie wyniesiesz z szatni. Z Bayernem jak i z Aston Villą jedyny piłkarz, który utrzymał poziom, nerwy i ogólnie nie zawiódł to Odeegard. Wszyscy pozostali nie dojechali łącznie z trenerem.
Mikel to w ogóle ma takiego farta, że kontuzje przez cały sezon nas omijały, a i tak nie jest w stanie przekuć tego w sukces. Gdybyśmy mieli takie problemy kadrowe jak Liverpool czy Newcastle czy United choćby to pewnie zgrzytanie zębami by było czy top 4 się w ogóle uda zdobyć.
Do trzech razy sztuka się mówi i trzeci raz drużyna pod jego wodą nie potrafi dowieźć do celu. Jeszcze można by było zrozumieć przegranie na takim Old Trafford na sam koniec czy nawet ze Spurs po walce rzecz jasna ale nie na własnym stadionie z Aston Villą gdzie to wyglądało jakby po prostu odpuścili totalnie.
Podwaliny pod świetną drużynę udało mu się stworzyć co mu trzeba oddać, ale teraz przydał by się trener z doświadczeniem, który przeprowadzi nas przez ostatni etap.
@Ech0z: trzeba będzie dalej swoje robić. Live też kilka sezonów walki i mistrza raz tylko udało im się zgarnąć chociaż mieli po drodze sezon z historyczną liczbą wykręconych punktów. Niestety City to taka maszyna, że trzeba czekać na ich potknięcie i umieć to wykorzystać.
@Ech0z napisał: "Ciekawe czy to się zaraz nie posypie. 2 lata zapierdzielac ponad siły żeby znic z tego nie mieć? Do tego zły dotyk boli całe życie i w głowie to będzie siedziało. Mam trochę lat i obawiam się że ten piękny sen bardzo źle się skończy"
W sobotę będzie wiadomo czy to tylko jednorazowe potknięcie a czy wszystko leży. Wolves na wyjeździe to będzie się weryfikacja.
W takiej La Lidze, z taką grą to pewnie już dawno byłby mistrz a tutaj jest jak jest
Niby wszystko jest jeszcze możliwe, ale historia pokazuje, że CIty takich okazji nie wypuszcza.
Bardzo ładnie ujął to też Arteta po meczu "jeśli ten jeden wynik ma nas zatrzymać, to znaczy, że nie jesteśmy jeszcze gotowi na coś więcej".
Zdobycie kompletu punktów pewnie da mistrzostwo, ale trzeba być naiwnym, żeby wierzyć, że tak się stanie.
@Piotrek95 napisał: "ten Xanthi cisnacy Sake to tu wszedł wczoraj po jakiś mocnych specyfikach"
No starałem się zrozumieć jego teorię. Kilka razy przeczytałem, do teraz nie wiem co myśleć :-D
@Ech0z: Tydzień prawdy przed nami jeśli chodzi o ligę i LM.
@Piotrek95 napisał: "Ciekawe jestem jak City zagra z Brighton, w teorii to dość trudny wyjazd"
Myślę że City też jest zmęczone mają trochę kontuzji i grają na kilku frontach. Myślę że wymęczone 4:1.
@nielegalny: w sabotaż wliczam te wszystkie niedokładne podania i straty piłek po próbach dryblingu na swojej połowie. Generalnie od jakiegoś czasu chłop to dramat.
Ciekawe czy to się zaraz nie posypie. 2 lata zapierdzielac ponad siły żeby znic z tego nie mieć? Do tego zły dotyk boli całe życie i w głowie to będzie siedziało. Mam trochę lat i obawiam się że ten piękny sen bardzo źle się skończy