Zrewanżować się za grudniową porażkę: Arsenal vs Aston Villa

@Piotrek95: statystycznie to ja z moim psem mamy po 3 nogi

@sobpiotr: Pomysł Artety z rotowaniem bramkarzami doprowadził do tego, że nie mamy obecnie żadnego bramkarza. Patrząc na częstotliwość oddawanych celnych strzałów to raczej david nie powala, chociaż może się mylę. Odnoszę takie wrażenie, iż co ma wpaść to wpadnie. Nie chcę mówić, że nie widziałem w tym sezonie z jego strony parad, które uchroniły nas od utraty bramki. Pewne jest to, że było ich mało. Raya popełnia błędy, tylko małą liczbę, bo w tym sezonie mamy przyjemność oglądać Arsenal, który na 90% swoich spotkań gra dobrą piłkę ze szczelną obroną. Nie trzeba szukać daleko żeby znaleźć błąd kardynalny Davida. Wystarczy zobaczyć pierwszą bramkę z Bayernem. Tam trzech zawodników się nie popisało, ale w szczególności Gabriel wraz z Rayą. Nawiązując do wzrostu, o którym wspomniałeś, nie da się być najlepszym bramkarzem na świecie będąc stosunkowo niskim względem swoich konkurentów na pozycji. Zawsze podaję przykład navasa, miał najlepszy refleks, mimo tego Real odstawił go po przyjściu courtoisa. Ta jego mityczna gra nogami, w tym sezonie miał maksymalnie dziesięć podań/wybić dających realnie przewagę, po których mógłbym coś takiego stwierdzić
Ramsdsle jest już bramkarsko skończynny, psychika mu siadła. Najgorszy okres do zmian dla bramkarza euro, gdzie zobaczy z dalej ławki kolegów i ich występy. W klubie nie ma przyszłości.
Jesus to ciekawy piłkarz. Ma bardzo duży luz, dzięki któremu zremisowaliśmy mecz z Bayernem. Dlatego też chciałbym go zobaczyć w pierwszym składzie w Monachium. To jest snajper, który kończy strzelanie na 15 bramkach w sezonie. Teraz należy sobie zadać pytanie czy czegoś takiego oczekujesz od napastnika kandydata na mistrza Anglii. Oferuje dużo wariantów w rozegraniu i zerową skuteczność, która u nas jest fatalna. Dzisiaj powinniśmy strzelić dwie bramki w pierwszej połowie i w drugiej już spokojnie sobie podawać, ale z naszego trio ofensywnego największą pewność ma trossard, który dzisiaj się pomylił i oddaliśmy przez to punkty. Bramki są rozłożone równomiernie bez ewidentnej dziewiątki.
Dajmy sobie spokój z zinchenko, gość nie czuje kompletnie gry. Gdyby w piłce nożnej nie trzeba było bronić to może mógłby kandydować na czołówkę bocznych obrońców. Niestety trzeba na jego pozycji zarówno biegać, odbierać i rozgrywać. Nawet w tym ostatnim wypada coraz gorzej. Ja byłem po meczu z Bayernem za jego występem, natomiast po tym co zagrał to wypada przeprosić za swoje kaprysy. Lepszy przyspawany Kiwior do lewej strony z wąskim wachlarzem umiejętności niż przekombinowany środkowy pomocnik występujący na boku obrony. Ewentualnie zawsze można spróbować tomiego, gorzej nie będzie:pppp

@Piotrek95: może byś chociaż odpowiedział solidnie a nie, ,że jak Ty masz problemy z alkoholem to od razu wszyscy. Może odmienne zdanie też czasem jest potrzebne. 95% ludzi tutaj przekreślało havertza a Arteta swoje. Myślisz, że statystycznie większość ma racje ?

@Piotrek95: widzę, że fakty Cie tak przytłaczają, że musisz argumenty zrównywać z piciem

@RavenPL: no strzelił ale to najsłabszy bayern w historii od 20 lat. No skoro bayern leverkusen zdobywa mistrzostwo na 5 kolejek przed końcem a bayern niby z takim napastnikiem jak kane ma tyle pkt straty no to chyba ten bayern nie jest taki mocny ?
Przypominam, że oni chyba od wielu lat zdobywali mistrzostwo. Rok temu im się pizgło a w tym roku już nie. Obserwujemy straszny zjazd tego klubu i powinniśmy to wykorzystać. Mam nadzieje, że tanio skóry w środę nie sprzedamy

Piotrek95 dziwny przypadek z Ciebie, mam wrażenie, że jesteś typem gościa, który przy dobrej zbawie na ognisku wyciąga gitarę i zaczyna śpiewać Wehikuł Czasu.

Innego wyobrażenia nie mam...

@RavenPL: całkiem się zgadzam. City to potwór. Ławka taka, że wchodzą zmiennicy i nie ma różnicy. Każdy klub na świecie chciałby tak mieć. Co do zmian, że saka nie ma rywalizacji to znowu się zgadzam…brak rywalizacji powoduje stagnacje. Saka się rozwija ale jak dla mnie nie ma dużej różnicy między tym co grał a teraz. Jedyna tak, że to sam zespół gra lepiej (mamy teraz lepszych zawodników) to i on lepiej wygląda

@Xanthi: Z Bayernem w lidze mistrzów strzelił, w ogóle nie wiemy jak grał by Saka wypoczęty a nie zajeżdzany od 2/3 sezonów w których nie ma zniennika.To jest najwiekszy problem Arsenalu, brak ławki, City może wystawić drugi skład a i tak wygra z 80% meczy z rywalami z ligi, Arsenal nie , jeszcze nie. Co niektórzy zapominają że projekt jeszcze nie jest skończony i zbyt wcześnie wydają werdykt, póki co jak dla mnie najważniejsze jest utrzymać się w topie i robić progres.

@Piotrek95: aaa i jeszcze jedno… mam nadzieje, że się mylę :)

@Piotrek95: tłumacze Ci, że co roku od 4 lat przypominam, że saka nie wejdzie na poziom salaha. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Liczby jakieś będzie miał ale samym piłkarzem będzie gorszy w przeciągu całej kariery i tylko tyle. Piszę to tylko dlatego, że uwielbiam analizować gre, postawę i zachowania piłkarzy w trakcie meczu i z mojej wewnętrznej oceny wynika, że tego szczytu takiego jak np hazard, salah, de bruyne. Nie osiągnie on w premier leage. Będzie dobry ale takich grajków było wielu i tyle. ( w dalszym ciągu to tylko teoria i to tylko moja ocena)

@kaziu874:

Prawda że dziś Arteta popełnił trochę błędów...ale z 2 strony wielokrotnie robił rzeczy które krytykowaliśmy (typu uparte stawianei na Havertza) a potem to odszczekiwaliśmy;p czasami trzeba zmieniać próbować i również na tym tracić żeby ostatecznie trafić z koncepcją. Wychwalany Guardiola kiedyś przegrał finał LM przez takie kombinowanie;p

Co do siły City, czasem masz lepsza formę czasem gorszą, to że z nami zdobyli 1 punkt nie znaczy że nie są lepsi...stabilna forma w ciągu całego sezonu i twarde jajca na koniec sezonu też świadczy o klasie. Byc może tego nam jeszcze brakuje ale wyrabiamy się

@FlameDood:

Z dwojga złego w obecnej formie chyba już lepiej Kiwior niż Zinczenko....nie wiem co myśleć o Tomiyasu

Ja już mam trochę dość Jesusa.....zawsze go lubiłem, po przyjściu do Arsenalu byłem fanem jego gry...i nadal gra miło dla oka ale ta nieskuteczność jest po prostu irytująca...albo sprzedać albo na ławkę/do rotacji, do gry na skrzydle , ewentualnie sporadycznie na 9tce ale nie w tak ważnych meczach...ale jeśli mamy sprowadzać napastnika to wg mnie dla Gabriela miejsca już nie będzie...bo chyba jednak wolę oddać jego niż Havertza/Trossarda. To samo z Zinczenką, podobnie jak z Jesusem dziwiłem się że City oddało nam tak łatwo takiego grajka, ale Guardiola to jednak chyba ma nosa...;p mimo wszystko chyba zbyt wiele nam dawał w poprzednim sezonie i zbyt krótko w tym sezonie ma naprawdę kiepską formę (wiem że szczególnie w bronieniu nigdy nie był prymusem, ale jednak taką naprawde kiepską jego formę obserwuję dopiero po powrocie z jego ostatniej kontuzji), żeby go skreślać już.No i generalnie pozytywny gość, ciekawe ofensywne wejścia, można lubić tego piłkarza. Niestety, fakt jest faktem, na ten moment nie rokuje to dobrze.
Kwior młody, być może jeszcze się rozwinie, ale coś mi mówi że nigdy nie będzie to gracz na miarę Arsenalu. Podobnie jak z Zinczenką , szkoda byłoby oddawać gościa szczególnie że Polak, ale cytując Tomka Hajto, nie ma takiej pozycji jak fajny chłopak;p
O Tomiyasu nie mam jakoś specjalnie wyrobionego zdania, tez dużo kontuzji, kojarzy mi się raczej z zapchajdziurą , niż ze skrzydłowym na lata. A co by mówić, o ile np w środku pola 1 zapchajdziura ma jeszcze racje bytu tak dobre skrzydło często decyduje o obrazie gry całej prawej czy tam lewej strony.
Reasumując niby w tym sezonie na lewym wahadle grało 3 gości a nie jestem zadowolony z żadnego;p
Ostatnie błedy Gabriela to mam nadzieję wypadek przy pracy, miał świetny sezon.
Rzecz która mnie denerwuje jeszcze bardziej niż Jesus to kwestia Rayi....nie mówię że Ramsdale to był nasz bramkarz na 10 lat i generalnie top of the top...ale złotą rekawice zdobył, i moim zdaniem nie zawodził, miewał błędy, ale potrafił tez nam wyciągać mecze, a wtedy kiedy on był naszym pierwszym bramkarzem nasza obrona grała dużo słabiej. Potem Arteta wymyślił ten motyw z rotowaniem bramkarzy i Rayą...rotowanie skonczylo się odstawką Ramsdala, widać że chłop sobie z tym trochę psychicznie nie poradził, zapewne przez brak występów w klubie tuż przed Euro...no i przez to totalnie palił się dostając nieliczne szanse w tym sezonie. Co do samego Rayi, nie chce z niego robić z niego jakiegoś słabeusza, ale nie mam takiego kibicowskiego poczucia że w razie jakiegoś błędu obrony ten gość może coś nam wyciągnąć. Niby nie robi błędów, ale w roli bramkarza chodzi o to żeby czasem uratować zespół a nie tylko nie winić. A i do błędów czasem się można przyczepić, np dziś moim zdaniem to jego wyjście przy 1 golu było po prostu kiepskie. Taki trochę ręcznik, biorąc pod uwagę poziom do którego pretenduje Arsenal;p Bardziej bramkarz na miarę średniaka ligowego nisz naszą...(czyli dokładnie tam skąd przyszedł). Główny argument za nim czyli gra nogami sami przyznacie szczególnie ostatnio nie powala...umie sprokurowac groźną akcję rywala. No i generalnie nie ufam niskim bramarzom;pJestem ciekawy co o nim myslicie, bo dla mnie ten eksperyment Artety z bramkarzami w tym sezonie totalnie nie wypalił. Szczęśliwie dla Rayi i samego Artety marny efekt eksperymentu został zatuszowany świetną postawą naszej obrony.
Jak bym miał wybrac jedną pozycję do zmiany na przyszły sezon to na pewno bramkarz.

Co do samego Arsenalu, ja już przed sezonem mówiłem że będę zadowolony jesli Arsenal uzyska stabilną pozycję w top 4 i w LM nie odpadając w 1/8...jedno i drugie jest spełnione i to w pewny sposób, więc cel minimum dla mnie wykonany. Tak wiem, są wydawane duże pieniądze, większe niż w poprzednich latach, ale całe top 6 wydaje dużo i trzeba się po prostu cieszyć że na dobre wróciliśmy do czołówki PL i że drugi sezon mówi się o nas jako o kandydatach do tytułu. Oczywiście, fajnie coś wygrać , ale tak jak w słabszych czasach zawsze mówiłem że top 4 jest 100 razy lepsze niż trofuem jakim jest Puchar Anglii tak i teraz mówię że top 2 i np 1/2 LM można uznać za ogromny sukces mimo że do gabloty nic nie wpada. Nie rozumiem narzekań niektórych osób na tej stronie. Wiadomo, trofea to esencja futbolu, ale nie chciałbym żeby presja na nie sprowokowała niepotrzebnie dużą liczbę zmian w Arsenalu i projekcie Arteta , bo według mnie to wszystko idzie w świetnym kierunku. Uwielbiam obecny Arsenal, Artetę, po latach kibcowania (kibicuję od 2012) pierwszy raz mam uczucie że jest jakas stabilność i jasny plan przed nami. City jest tak świetną, bogatą, doświadczoną mającą legendarnego wręcz trenera kompletną drużyną że to naprawdę żaden wstyd być tuż za nimi.

@kaziu874 napisał: ". I tu Arteta po prostu się nie popisał swoimi decyzjami, a wciskanie Zinchenki na siłę do pierwszego składu to jest coś, czego nie potrafię zrozumieć."
Teraz przydało by się zadać pytanie co z Kiwiorem. Przed meczem było info, że nie trenował więc może nie był w stanie dzisiaj zagrać od pierwszej minut ani wejść z ławki. Choć w takim wypadku po ostatnich akcjach Zincza szansę powinien dostać Tomi od pierwszej minuty.

@Rafson95 napisał: "City jest bogatsze, ma lepszą pierwszą 11, ma lepsza ławkę, ma najlepszego trenera na świecie, mają dużo większe doswiadczenie od naszych.

To jakim cudem my mamy wymagać bezwzględnie od Artety, żebyśmy byli lepsi od nich?"
Ale co z tego, że City jest bogatsze, ma najlepszego trenera itd skoro to nie porażka z drużyną Guardioli nam skomplikowała sytuację? Oczywiście, zarówno ten jak i inne mecze można tłumaczyć na wiele sposobów, można wierzyć że City się potknie i Arsenal wygra wszystko do końca, ale grając u siebie, mając 2 dni więcej odpoczynku, okazja do rewanżu za mecz na Villa Park, brak Luiza, strata punktów Live.. no jeżeli jesteś poważnym pretendentem do tytułu to nie możesz zagrać takiego czegoś co zagrali w drugiej połowie. I tu Arteta po prostu się nie popisał swoimi decyzjami, a wciskanie Zinchenki na siłę do pierwszego składu to jest coś, czego nie potrafię zrozumieć.

Kur... Jestem sobie na weselu i myślę:no nie sprawdzam wyniku bo sobie oglądnę jutro mecz. Nie wiem co mnie podkusiło - i z*****e wesele do końca xD jak to się stało???

@Piotrek95: ale co Ty się denerwujesz. To co ja piszę to tylko moja teoria. Czas pokaże

@Dominik11: a zastanawiało Cie kiedyś np, że co niektórzy grają w wieku u15, u17, u19 w reprezentacji a później po 3 ligach się tułają w sumie to nawet 90%. Mam jeszcze lepsza teorie. Może nawet być tak, że właśnie oglądasz prime saki i nigdy już lepiej nie będzie. Niektórzy w jego wieku dopiero zaczynają błyszczeć i później prime swój osiągają na 26-29 lat. Są tacy co właśnie w wieku 19:23 lecą fajnie a później nic się nie rozwijają.
Gdybym osobiście miał oceniać salah, saka. To wyglądało tak.
Salah w jego wieku i niżej miał ekstra szybkość, brakawało techniki i głowa nie dojeżdzała ale z wiekiem poprawił trochę technikę a szybkość utrzymał, efekt sam widziałeś.
Saka( to tylko teoria bo ma 22 lata)
Szybkość jako taką ma i dużo lepszą technikę ale przez, że się zatrzymuje to obrońca dokładnie może przyjrzeć się temu co chce zrobić. Owszem będzie strzelał ale z dużymi rywalami gdzie obrońcy są dużo lepsi będzie znikał. ( brak dynamiki z piłką)

@Xanthi: Spokojnie, Salah w wieku Saki to był w Bazylei a później odbił się od Chelsea.

@Piotrek95: ja poczekam te parę lat

@Dominik11: ale słuchaj… ja sobie dożyje te jeszcze 10 lat i wtedy mi napisz prywatną wiadomość czy saka zagra kiedys taki mecz jak salah. Poczekam :)

@Dominik11: możesz mieć czas, hajs i wszystko ale nie ma przepisu na zwycięstwo. Dobra odpowiedź daje koszykarz nba na konferencji po tym jak się zapytał go dziennikarz czy ten rok to kolejna porażka. Każdy sportowiec przegrywa dlatego nazywa się to sport. Kibicuje się do końca i będę kibicował ale nikt mi nie wciśnie że ktoś nagle wejdzie w jakiś super hype mode. Widzę jak przez lata grają. Taki vinicius zjada sake jako skrzydłowego na bogato. Wjeżdza z rywalami. Saka nie zdobywa terenu. To bardzo duży minus jak na skrzydłowego. Nie ryzukuje. Nie ma czegoś wow. Przed meczem wiadomo jak saka zagra. Jak rywal z topu to chłopa nie ma. Przez lata jego bramki budowały „mydlaną jego pozycje w tym klubie” nie mamy lepszego ale nie jest to też jakiś prime skrzydłowy.

@Xanthi: piłeś nie pisz.

Mam do ciebie jedno pytanie gdzie było Salah w wieku Saki?

Wszedłem tylko po to, żeby napisać że saka nigdy nie zbliży się do primu salaha nawet w najlepszym wieku piłkarskim. Wiele lat to tu powtarzam i zrobie to znowu w tym roku. Jest fajny, jest dobry ale ma tylko zjazd na lewo. Na prawo jak zjeżdza to nic z tego nie wynika. Na lewo to zależy czy obrońca się zamuli. Słabszym coś strzeli, przy trudniejszych rywalach znika. Salah w prime był unstoppable.
Messi zjeżdzał w końcowej akcji w 99% na lewo ale do tego momentu jechał 70/30 to powodowało np memy z boatengiem

Oczywiście nic się nie stanie jak nic w tym sezonie nie wygramy.

I za rok nowe nadzieje itp.

My nie mamy na to wpływu.

Ale my potrzebujemy pucharów jak tlenu.

Wiadomo że być w trójce w premier league i ćwierćfinałe LM to bardzo dobry sezon. Ale sukcesem było by gdy byśmy wygrali jaki kolwiek puchar. LM, Mistrz, puchar ligi lub puchar Anglii.

Bo tarcza wspólnoty to taki mało ważny puchar.

@Dominik11:
City jest bogatsze, ma lepszą pierwszą 11, ma lepsza ławkę, ma najlepszego trenera na świecie, mają dużo większe doswiadczenie od naszych.

To jakim cudem my mamy wymagać bezwzględnie od Artety, żebyśmy byli lepsi od nich?

@Piotrek95 napisał: "Np można iść do kina z fajna blondynką z sąsiedztwa i to jest plan minimum a można też z Sydney Sweeney abo Margot Robbie i to jest maks co można osiągnąć."

Moim planem minimum jest pójście do kina z... dziewczyną, a i to ciężkowykonalne :D

Bronienia Artety to trochę głupota.

Dostał takich piłkarzy jakich chciał.

Bo ktoś pisze o tym że zespół nie gotowy itp.

Arteta dostał czas, kasę i piłkarzy jakich chciał.

Tutaj nie ma już wymówek. A to że młody skład a kto taki zbudował?

Saka, Gabriel Martinelli, Eddie, Elneny, ESR, Nelson.

To są piłkarze co byli przed Artetą.

Z tym że tylko Gabi i Saka tak naprawdę grają bo reszta ogony.

A kredyt zaufania dostał bardzo duży.

Nie wiem czy temat się tu przewijał ale ja mam podobne zdanie do ludzi na Twitterze. Ten mecz przegrał Mikel, mieliśmy wypracowane pewne schematy gry które się bardzo dobrze sprawdzały z Whitem jak schodzącym do środka prawym obrońcą to nagle wracamy do gry z Ziną która mocno komplikuje naszą grę. Przy bramce na 0:1 Ukrainiec był po prawej stronie i krył powietrze zamiast odbudować ustawienie w wyniku czego Bailey był sam.

W końcu sezon, w którym potrafimy wygrać z Liverpoolem i City, lejemy zespoły po 5:0, 6:0, a i tak wykładamy się na mecie, to jak dostać ścierą w ryj. Po prostu szkoda

@Piotrek95: będzie świeża głowa

Dla jednych mistrzostwo to plan minimum bo jesteśmy zespołem który zawsze powinien mieć taki plan minimum ale są też tacy którzy będą w momencie potknięcia zespołu szukałi minimum w postaci 3 miejsca . Słaby mental taki trochę na pocieszenie dla Ciebie samego. Jesteśmy kurła Arsenal! Nie zapominaj o tym ;)

Ja tam wole byc 2 pkt od City, nizeli 20-30 pkt jak to bylo w latach ubieglych :)

@Piotrek95: idź już spać Piotrek bo pitolisz farmazony . Pozdro ja idę

@Rafson95: po tak długim czasie będziesz miał cały miesiąc poniedziałków haha. Dasz radę!

Kiedy City pójdzie do więzienia za te wszystkie oskarżenia?

Rok temu napisałem gdzieś posta, że pewnie umorzą tak w 2025 lub 2026 City ze zarzuty albo dostaną jakiegoś bana na transfery a następnie w 2060 roku powstanie o tym dokument na jakimś Netflixie jak Guardiola, De Bruyne - stare dziadki będa niczym mafiozi opowiadać jak mieli wszystko i wszystkich w rekach.

Ehh..

@Rafson95: i dobrze, koniec tego leserstwa

Jutro idę do roboty pierwszy raz od 26.03. To jest dopiero dramat.

@Piotrek95: ty starasz się usprawiedliwić Arsenal czy swoje założenie co do sezonu?

Przypomnę Ci, że po sezonie w wywiadzie bodajże sam Arteta o ile dobrze pamiętam stwierdził, że myśleli o mistrzostwie i byli bardzo zawiedzeni tym, że im się nie udało więc myślisz, że w tym sezonie nie celują w mistrzostwo patrząc na to w jakiej sytuacji jesteśmy? O mistrzostwo bije się Arsenal, City i Liverpool i tylko od nas zależy czy po nie sięgniemy.

City to nie Bayern w bundeslidze, że jest nieosiągalne, kolejny sezon z rzędu bijemy się do końca, a dla mnie LM to tylko smaczny deser, w którym mam nadzieję, że dojdziemy do końca.

To sami piłkarze i sam Arteta postawili sobie za cel walkę o mistrzostwo więc nie rozumiem o czym ty piszesz. Jeśli drużyna i cały sztab wychodził by z założenia takiego jak twoje @Piotrek95 napisał: "Naprawdę w lidze z City, Liverpoolem i LM z City, Realem, Bayernem trofeum to jest coś obowiązkowego?" to po co w ogóle walczyć i się starać?

Mikel , weź chłopaków chociaż na dwa dni do Dubaju i w środę jedziemy z Bawarczykami ! Dzisiejsza porażka boli ale wrócimy silniejsi. To jest nasz klub i, chociaż czasami to piekielnie trudne, wierzymy w zespół i trenera . COYG