Zwycięstwo Arsenalu na koniec sezonu Premier League!
11.05.2014, 16:52, Łukasz Kęczkowski 3655 komentarzy
W ostatniej kolejce Premier League zmierzyły się ze sobą zespoły Norwich i Arsenalu. Inicjatywę nad meczem od samego początku przejęli przyjezdni z Londynu, czego dowodem może być znaczna przewaga w posiadaniu piłki oraz dwie strzelone bramki. Co prawda należy oddać bramkarzowi Norwich, Ruddy'emu, że zwłaszcza w pierwszej połowie spisywał się wręcz wyśmienicie. Bronił stuprocentowe sytuacje, dzięki czemu Norwich przegrało jedynie dwoma bramkami. W drugiej połowie to jednak Fabiański spisywał się fantastycznie i odegrał ogromną rolę w zachowaniu czystego konta w dzisiejszym meczu. Warte odnotowania są także dwie rzeczy po stronie Arsenalu - pierwszy gol dla Arsenalu Jenkinsona oraz pierwszy od 420 dni występ Diaby'ego w meczu o stawkę.
Obie drużyny rozpoczęły spotkanie w następujących składach:
Arsenal: Fabiański - Jenkinson, Sagna, Koscielny, Gibbs - Arteta, Rosicky - Ramsey, Ozil, Podolski – Giroud.
Norwich City: Ruddy – Martin, R. Bennett, Turner, Olsson – Tettey - Snodgrass, Howson, Johnson, Redmond – Elmander.
W 8. minucie ładną kombinacyjną akcją popisali się gracze Arsenalu, jednak strzał Podolskiego minął bramkę Norwich. Z drugiej strony nie miało to większego znaczenia, gdyż sędzia odgwizdał pozycję spaloną reprezentanta Niemiec.
Trzy minuty później bardzo groźną akcję prawą flanką przeprowadzili gracze Kanarków, jednak w heroicznym stylu interweniowali defensorzy z Londynu i udało im się oddalić zagrożenie.
W 18. minucie Redmond próbował zaskoczyć Fabiańskiego kąśliwym strzałem z lewego skrzydła, jednak polski golkiper stanął na wysokości zadania i popisał się refleksem odbijając to uderzenie.
W 27. minucie wyborną akcją kombinacyjną popisali się gracze Arsenalu. Giroud pięknie wyłożył piłkę do Podolskiego, jednak idealną paradą interweniował Ruddy. Wciąż 0:0 na Carrow Road.
Trzy minuty później przed stuprocentową sytuacją na zdobycie bramki stanął Giroud, Francuz znalazł się oko w oko z Ruddym, jednak nie udało mu się pokonać golkipera gospodarzy.
W 35. minucie kolejną groźną sytuację mieli Kanonierzy jednak strzał Ramseya został zablokowany przez obrońcę Norwich.
Pięć minut później ładny strzał z dystansu oddał Giroud, jednak i to uderzenie udało się wybronić Ruddy'emu.
W 50. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Rosicky'ego strzał głową oddał Podolski, jednak jego uderzenie poszybowało ponad bramką.
Trzy minuty później mamy bramkę! Tym razem Ruddy nie miał żadnych szans. Giroud pięknie podciął futbolówkę do Ramseya a ten perfekcyjnym strzałem z woleja w samo okienko wpisał się na listę strzelców! Przepiękna bramka Walijczyka i 1:0 dla Arsenalu!
W 58. minucie podwójną zmianę przeprowadził trener Norwich. W miejsce Elmandera i Tetteya pojawili się Hooper i Loza.
W 62. minucie byliśmy świadkami podwyższenia wyniku. Gibbs wyłożył piłkę Podolskiemu, ten próbował oddać strzał, lecz ten został zablokowany. Na szczęście dla Arsenalu futbolówka spadła pod nogi Carla Jenkinsona, który pokonał Ruddy'ego. 2:0 dla Arsenalu.
Chwilę później na boisku pojawił się Jack Wilshere, który zastąpił strzelca pierwszej bramki, Aarona Ramseya.
W 74. minucie na podwójną zmianę zdecydował się Arsene Wenger. Na boisku zameldowali się Diaby i Sanogo, którzy zmienili Rosicky'ego i Girouda. Po chwili zmianę przeprowadził też trener Norwich, Bennett zastąpił Redmonda.
W 77. minucie Fabiańskiego próbował postraszyć Loza, jednak Polak był na posterunku i zachował czujność nie dając się zaskoczyć.
Trzy minuty później gracze Norwich jeszcze raz próbowali zaatakować bramkę Fabiańskiego, jednak i tym razem stanął on na wysokości zadania i bez większego trudu zażegnał niebezpieczeństwo.
83. minuta i kolejna kapitalna interwencja Fabiańskiego! Wybornie wyszedł do wychodzącego sam na sam napastnika gospodarzy, skrócił kąt i wybił piłkę spod jego nóg. W końcówce spotkania Polak wyrasta na bohatera, jakim w pierwszej odsłonie był Ruddy.
W 88. minucie bliski zdobycia bramki był Yaya Sanogo. Niekrytego Francuza w polu karnym znalazł Wilshere, młody napastnik oddał ładny strzał w kierunku dalszego słupka, lecz końcami palców piłkę wybił Ruddy.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wilshare
No to juz teraz wiekszy problem... wspolczuje
JAK JUŻ KURCZAK SIĘ PIECZE!
mistiqueAFC, nie jestem typem, co ma konieczność imprezy etc. Zarabiam i zmywam się stamtąd.
adrian12354, to cięższy orzech niż się zdaje;)
TakKrzysiu, nie zrozumiałeś mnie. Mieszkamy po drugiej stronie Polski od domu rodzinnego dziewczyny.
@Wilshare
Za dużo i tak :P w Polsce jestem od niecałeo miesiąca.Co do Holandii, to ja bym tam nie mógł mieszkać.Za dużo mozliwosci bawienia sie jak dla mnie :P
@Karooo
też się kumpla pytamy po chu* oj z nią jest. Jeszcze żeby chociaż ładna była ale to też jej nie wyszło. Widocznie miłość jest rzeczywiście ślepa.
@simpllemann
Nic dodać, nic ująć :P
mistiqueAFC, trochę tam byłeś, co? Ja teraz w czerwcu do Holandii się wybieram.
Gdybym jadł obiad od 13-14 do 18, to chyba musiałbym mieć protezy rąk. To kupa czasu na żarcie obiadków i pogadanie. Potem ktoś może mieć jeszcze plany (wiadomo jakie). No ale ok jak już zadecydowałeś to nie bede pakował Ci sie w życie:P smacznego i mam nadzieje że może jednak cos wymyslisz (laptok na talerz?)
@mic_now
ale z drugiej strony, jak można być z taką dziewczyną?
Można żartować, że pewnie nadrabia w naturze, ale jeśli ona mu robi wyrzuty o takie coś, to jak on z nią wytrzymuje
mistiqueAFC
Jednak Polska to Polska.
@WILSHARE
Zjechalem.Zagranica to nie miejsce dla mnie.Niby wszystko miałem bo kasa dużo większa jak w PL, dziewczyne też na miejscu miałem, ale brakowało mi tego klimatu jaki jest w Polsce więc postanowilem wrócic do starego zycia i przyjaciół :P
TakKrzysiu, to tylko takie przypuszczenie, że przyjdę o 15, wrócę do domku o 17 i cacy, a jak już tam będziemy, to nie tylko na obiad, bo po prostu nie bywamy tam za często.
Ja dziewczynie też powiedziałem wprost że jest najważniejszy mecz w tym roku dla mnie i nie ma opcji , tą sobote spędzisz sama. No ale są różne dziewczyny. Mój kumpel ma taką przy*****ą ,że co roku jak zaczynają się juwenalia to ona każe mu wracać do domu. Gość 4 lata studiuje i jeszcze na juwenaliach nie był, chyba musiałoby mnie po****ć.
strona bayernmunchen.pl, az ledwo trybi przez newsa, ze nie ma w 18 meczowej Mandzukica na final Niemiec.
gettyimages.co.uk/Search/Search.aspx?contractUrl=2&assetType=image&family=Editorial&p=Stuart+MacFarlane
Zdjecia z dzisiejszego treningu (bardziej obszerna galeria niz na oficjalnej). Widac ze wszyscy w doskonalym humorze. Jest Ox i TV5. Jakos nie widze Diabego
WilSHARE@
Ok, wiec troche od dópy strony.
Czy nie moglibyście godziny spotkania ustalić tak, by odpowiadała wszystkim? To tylko 2 godziny (nie licząc dogrywki) a dzień jest długi. Ustalcie wspólnie czas spotkania tak, by wszyscy byli zadowoleni:).
mistiqueAFC, jesteś w Irlandii czy już zjechałeś?
tadam :D powrót na k.com po paryu miesiącach wreszcie nadszedł :D
Na dzieńdobry widze ciekawy temat (problem) z obiakiem w ten sam dzień co finał FA.Nie wiem jak można taki mecz odpuścić.Ja swojej powiedzialem juz daawno, że 17 maja jestem dla niej offline :P
KArooo23
Dokładnie.
TakKrzysiu, ale z reguły czas na mecz czy to w przypadku CL czy w weekend miałem zarezerwowany, jednak teraz wyjechała teściowa z pomysłem, bo się dawno nie widzieliśmy. I już dzisiaj coś piecze, css
adrian12543, pamiętam jak w czerwcu w 2010 byłem na weselichu, a leciał mecz Ghana - Urugwaj. Na szczęście była to sala połączona z barem, gdzie był transmitowany mecz. Fajna sprawa, bo IMO to był najlepszy mecz na mistrzostwach, a jeszcze w jakim towarzystwie!
WilSHERE
To tym bardziej nadszedł czas, by tym razem dziewczyna sprawiła przyjemność tobie, stając po twojej stronie w batalii o możliwość oglądania finału.
A skoro teściowa zapraszała, to wcale nikt się nie musiał na to godzić.
@WilSHARE
sprawiać kobiecie przyjemność, a być pod pantoflem to dwie inne rzeczy, wal prosto, jak kocha to zrozumie :)
WilSHARE@
Nie można robić nic wbrew swojej woli. Lepiej zrobić kobiecie przyjemność idąc na kompromis, który ostatecznie ją bardzo uszczęśliwi, ale nie Twoim kosztem. Przemyśl to i spróbuj postawić ją w swojej sytuacji. Może wtedy obiekcje przysłoni wyrozumiałość.
TakKrzysiu
Myślałem, że chodziło ci o inną moją wypowiedź. Tak to spoko - to właśnie miało być śmieszne :] Choć nutkę tragedii też w tym można dostrzec - bo w końcu ani nie obejrzy się finału, i będzie się miało przegwizdane u teściowej.
adrian12543, współczuję, to też okoliczność właściwie bez wyjścia, chyba, że krzykniesz NIE, zakończysz piękny sen i pobiegniesz na swój fotel.
Zrób jak mój znajomy łyżeczkę proszku do pieczenia! ;D
Midgardsorm, teściowa zaprosiła, dziewczyna nakłoniła.
Dobrze, możesz mieć rację, ale jako, że należę do typu ludzi uległych, zgadzam się na dużo rzeczy, które mi nie odpowiadają, ale które robię, by mojej kobiecie sprawić przyjemność.
W najgorszym wypadku możesz zakończyć związek. :>
Midga Znasz taką teściową bo ja nie? Raczej unika się żygajacego i mającego biegunkę człowieka jak trędowatego. Może powiedzieć,że ma silne skurcze bo źle stanął albo,że jego mama ma silny atak czegokolwiek lub,że pies umarł albo nagle czuje jakieś zawroty głowy.
Mar też nie zobaczy ; < dobrze że jutro jest 17 a nie 24 ;D za to finału LM nie zobaczę niestety.
Mid@
no mnie rozbawiła taka opcja, że człowiek ucieka sie do zostania w domu (niby chory), a koniec końców teściowa i tak go dopada :D. Toż to jak na komedii by było.
WilSHARE@
powiedz że taka sytuacja zdarza sie raz na 9 lat i że marzysz o jej pysznym obiadku ale nie jutro i że ładnie wyglada, szczególnie te oczy które z każdym Twoim słowem zaczyna zasnuwać czerwona mgła, i że właściwie to ją kochasz, a potem powiedz że w sumie to ładniuchna dziś pogoda. Ju ken duit!
WilSHERE
To w końcu z pomysłem obiadu AKURAT W TEN DZIEŃ wyjechała twoja partnerka czy teściowa?
Tak czy inaczej - osobiście jestem człowiekiem o stanowczych opiniach. Owszem - związek to sztuka kompromisów. Każdy jednak ma jakieś rzeczy czy pasje, które są dla niego ważne. A zarezerwowanie dla siebie 2 godzin tygodniowo - czy w tym wypadku raz na KILKA LAT (bo to finał) - to chyba niezbyt duże wymagania.
That's the spirit !:D
Będę oglądał i żadna teściowa mi w tym nie przeszkodzi!
TakKrzysiu
Nie widzę w tym nic śmiesznego.
Midgardsorm, też żyję w utwierdzeniu, że prawda to najlepsze wyjście (nie, nie dlatego, że nie potrafię kłamać!), ale ona nie lubi zawodzić matki, więc nawet nie ma co z tematem podchodzić.
Mid@
leże.
za 20 mln przy braku Benzemy, Balo mozna zaakceptowac, ogolnie to jakos nie podoba mi sie ten zawodnik
Szogun
Zbyt ryzykowne - jeszcze teściowa będzie chciała przyjechać DO NIEGO, by się nim zająć.
WilSHARE
współczuje jak bedziesz musial isc do tesciowej zamiast oglądać finał. Ja bym to przelozyl jakos ;P
WilSHERE
Ja na twoim miejscu nie wymyślałbym jakichś tłumaczeń, tylko powiedział kobiecie jak jest: "na obiad mogę jechać każdego innego dnia. Mecze są tylko raz w tygodniu, a Arsenal gra w finale raz na kilka lat. Wybacz - takiej okazji nie przepuszczę".
np miało być
WilsHARE Powiedz,że zjadłeś coś i masz grypę zołądkową i ciągle wymiotujesz. Często mnie tak w trąbe chcą pracownicy robić nazywając w ten sposób no kaca
a to nie wiedzialem ze Berba przedluzyl. W sumie lepiej niz mialby wracac do fullham ;D tu przynjamniej zagra w europejskich pucharach
TakKrzysiu, niby plan dobry, ale obawiam się, że jak już wejdę do domu to szybko się nie wydostanę. Lepiej wymyślić coś, aby w ogóle się nie ruszać i żeby nie skończyło się tym, że teściowa wie, że w tym czasie oglądam mecz. :D
Teściowej się nie odmawia :D
Berba na rok przedluzyl. Niezle, zagra sobie w LM a Fulham spadlo z ligi.
Mid, coś wymyślę, ale na razie leżę z bólem głowy, dosłownie też.