Komentarze użytkownika Ade91

Aston Villa wyraźnie jest na tą chwilę w głębokim dołku. Nie chce mi się wierzyć, że mogą zająć w tym sezonie miejsce w Top4. Rzeczywiście dobrze im szło.. ale do czasu. Nie wytrzymali tempa. Z drugiej strony futbol jest nieprzewidywalny i pochopnych sądów wydawać nie można.

Jak dla mnie, Arsenal bez większych problemów zdoła do końca sezonu utrzymać się w czołowej czwórce. Dla AV piąta pozycja to i tak spory sukces.. Z całego serca życzę im w przyszłym sezonie miejsca w Top4 kosztem ManU lub Chelsea ;p

wafel --> Masz rację mówiąc, że nie ma co na chwilę obecną liczyć na to, że któryś z naszych piłkarzy spędzi na Emirates całą swoją karierę.. Ale w dzisiejszych czasach bardzo sporadycznie zdarza się, że gracz spędza praktycznie wszystkie lata kariery w jednym klubie. Przykładem do naśladowania może być tu Del Piero z Juve.


Btw pozwól, że zacytuję Ci wypowiedź Adebayora sprzed trzech tygodni:

'Życie jest jednak nieprzewidywalne i nie wiadomo, co przyniesie przyszłość.'

Wychodzi na to, że zarówno Cesc, jak i Ade 'szczerze mówią, że w przyszłości różnie może być', jak to określiłeś. Nie rozumiem więc, dlaczego bardziej podoba Ci się postawa tego pierwszego ;>

bacary --> 'P.S Walcott strzelił dla Angli U-17'

Jakim cudem, skoro Theo ma wiosen już 20?

'W tej chwili klub znajduje się w trudnej pozycji, bo nie wygraliśmy zbyt wielu spotkań w lidze, ale i tak jestem zadowolony z gry na Emirates. Pragnę występować w tym klubie i zawsze staram się to okazywać.'

Czy powyższe słowa aby nie nie świadczą o tym, że Ade kocha Arsenal? ;> Naprawdę przykro mi, że niektórym kibicom Arsenalu najzwyczajniej w świecie brakuje wiary w piłkarzy tego klubu..

I to mi się podoba.

Gdzie teraz są Ci, którzy z takim niezłomnym przekonaniem twierdzili, że Emmanuelowi brak przywiązania do klubu?? Ci, którzy ślepo wierzą w każdy jeden wymysł prasowych pismaków, rozpisujących się o rzekomych chęciach opuszczenia Emirates Stadium przez Ade..

Wracaj Ade w świetnej formie! Wierzymy w Ciebie ;)

To miło, że 'Szewa' tak komplementuje naszego 'Szawę' ;)

Andriej z pewnością pasuje do Arsenalu. Właśnie takiego 'walczaka' nam trzeba było :) Wierzę, że jeszcze nie jeden raz zaskoczy nas swoimi ponadprzeciętnymi umiejętnościami.

Swoją drogą bardzo pewny siebie ten piętnastolatek.. Jeśli rzeczywiście jest tak dobrze zapowiadającym się talentem, z pewnością za jakiś czas o nim usłyszymy.

Wenger jeszcze nieraz zarzuci sieci na jakiegoś dzieciaka, więc nie ma się co przejmować. Jeden młokos w tą czy w tamtą ;p

stefan --> popieram w 100%.
Żałosne są komentarze typu: 'sprzedajmy go, bo g**no w tym sezonie gra'. Każdy piłkarz przeżywa 'wzloty i upadki'. To, że w tym sezonie Ade nie spełnił Waszych oczekiwań, nie znaczy, że się wypalił, a tym bardziej że jest dennym piłkarzem. Wpłynęło na to wiele różnych czynników.. Kontuzja, brak świetnego rozgrywającego, który mógłby 'obsłużyć' Togijczyka podaniem.. Nie można oczekiwać od Ade, że sam sobie stworzy sytuację, a potem ją wykorzysta. To jest typowy egzekutor, którego bardzo nam potrzeba.

Więcej zaufania i wiary w piłkarzy Arsenalu.

lecho --> Ja odnoszę podobne wrażenie. Wg mnie Ade jest bardziej wartościowym piłkarzem od RvP, aczkolwiek nie chciałbym, aby żaden z nich odszedł, bo razem w ataku tworzą zabójczy duet.. oczywiście kiedy obaj są w formie, bo na chwilę obecną Robin niestety nie zachwyca, a z Ade wszyscy widzą jak jest.. Moim takim małym marzeniem jest, aby Ade i Dudu byli stałymi partnerami w ataku i jak najczęściej wychodzili w pierwszym składzie.

Świetnie, że Ade jest gotowy do gry. Czekam niecierpliwie na jego występ z ManCity. Marzę wręcz o tym, aby w tym meczu wpakował piłkę do siatki przeciwnika.. Może wówczas Ci, którzy piszą komentarze typu: 'Sprzedajmy go', 'Nie jest nam w ogóle potrzebny', 'Wypalił się', nabraliby więcej wiary w Togijczyka i jego umiejętności..

Nie no to już sie robi męczące -_- Pisałem już wiele razy o Ade i o jego wartości, nie mam zamiaru się powtarzać.. Powiem tylko tyle: Jego sprzedaż byłaby cholerną głupotą.

Zobaczmy jak się sytuacja będzie przedstawiać po powrocie Ade do gry. Ja wierzę, że będzie to powrót w pięknym stylu i w końcu nabierzecie do niego zaufania.. Jak zauważył Floydpink, Ade ma coś do udowodnienia.

Zarówno zwycięstwo w LM, jak i trzecia lokata w PL na koniec sezonu są do osiągnięcia.. Trzeba grać przede wszystkim skutecznie i konsekwentnie :)
Patrząc jednak realnie, do zwycięstwa w LM potrzebowalibyśmy naprawdę sporo szczęścia. Ach jakie to byłoby piękne
Bardziej prawdopodobne jest zdobycie Pucharu Anglii.

Dzięki Bogu wypatrzył go Arsene ;] Myślę, że śmiało można powiedzieć, że RvP jest jednym z najlepszych napastników w Europie..
W obecnym sezonie Robin był jak do tej pory jednym z najjaśniejszych punktów zespołu i miejsmy nadzieję, że tak już zostanie :)Szkoda, że teraz troche nas wszystkich zawodzi brakiem skuteczności..

Wracając do tematu, RvP zmarnowałby się w szkockim zespole. Pamiętamy jego początki w Arsenalu, które zbyt kolorowe nie były.. Arsene miał jednak do niego cierpliwość. W Glasgow pewnie nie dostałby takiego kredytu zaufania i po jakimś czasie wylądowałby w jeszcze słabszym klubie.

Emmanuel jest bez dwóch zdań wart zaufania.. Kompletną głupotą byłaby sprzedaż zawodnika, który w poprzednim sezonie zachwycał nas wszystkich swoją skutecznością, zdobywając przy tym tytuł vice-króla strzelców PL. Tego sezonu Ade do udanych na pewno zaliczyć nie może, ale nie zapominajmy o tym, że w zeszłym sezonie mieliśmy praktycznie kompletną linię pomocy.. Był Cesc, był Flamini, był Hleb, był przez dłuższy czas Rosa. Oni byli odpowiedzialni za tworzenie sytuacji, a Ade był typowym egzekutorem.. W tym sezonie pomoc znacznie ucierpiała.. Nie mamy Hleba, Flaminiego, Cesc kontuzjowany.. A Denilson z Songiem przez większą część sezonu nie spisywali się niestety tak, jak byśmy tego od nich oczekiwali.. Nie ma się więc co dziwić, że nie oglądaliśmy regularnych bramek w wykonaniu Ade.

Druga sprawa. Weźmy pod uwagę to, że Ade leczy długotrwałą kontuzję.. Kto wie, czy gdyby nie to ferelne spotkanie ze Spursami 8.02. br, nie walczyłby teraz o pozycję lidera w ligowej klasyfikacji strzelców.

Ja z niecierpliwością czekam na powrót Ade.. Mam nadzieję, że zobaczymy go już w meczu z ManCity 4.04. Oby wybił Wam z głowy myśl o pozbywaniu się go z drużyny :)

Dokładnie.. Taki transfer nie wniósłby prawdopodobnie nic do drużyny. Mamy świetnych napastników. Zakładając, że nikt nie odejdzie w lecie, w przyszłym sezonie będziemy zadziwiać skutecznością:) Ade, Dudu, RvP, Carlos, Nicklas, z wypożyczenia wróci Simpson, na ataku może grać także Andriej.. Konkurencja w ataku jest więc bardzo duża ;]

Wenger powinien rozejrzeć się za solidnym DP, bo takiego piłkarza nam potrzeba.. Ewentualnie jakiś defensor (chętnie zobaczyłbym Raula Albiola w barwach Arsenalu)

Podsumowując, nasz atak nie wymaga wzmocnień i nie chcę więcej słyszeć o żadnym rzekomym zainteresowaniu Wengera graczami na tą pozycję..

Zobaczymy jak się sytuacja będzie przedstawiać kiedy Ade wróci do gry. Ja wierzę, że odzyska świetną formę i zapewni sobie pewne miejsce w wyjściowej jedenastce.

20mln odstępnego? Czy to aby nie za duża kwota jak na Wengera? ;> Jeśli wierzyć sugestiom jakoby Arsene był gotów wyłożyć te pieniądze, ten Melo musi być naprawdę świetny.

No cóż.. nie powiem, że nie chciałbym zobaczyć go w koszulce Arsenalu. Jednak kluby, które wg tego artykułu wykazują nim zainteresowanie, na pewno są w stanie wyłożyć zdecydowanie więcej.. W takim razie nie należy się na ten transfer zbytnio napalać :)

Z drugiej strony może Wenger w końcu uświadomił sobie, że na znaczące wzmocnienia potrzebna jest znacząca kaska ;p Wierzycie w to..? ;>

O taak ;p Byłoby świetnie gdyby Andriej został u nas na długie lata :) To bez dwóch zdań doświadczony, światowej klasy piłkarz. Wnosi do zespołu naprawdę wiele. Aż tak dobrego startu w jego wykonaniu chyba nikt się nie spodziewał :)

Arszawin zawsze ma pomysł na grę, świetny przegląd pola, dysponuje mocnym, precyzyjnym uderzeniem (co ważne nie boi się oddawać strzałów z dystansu). Świetnie spisuje się zarówno na pomocy, jak i w napadzie ;) Imponować może także ta jego zadziorność i nieodparta chęć wyprucia sobie flaków w każdym meczu xD Chociażby ostatnio, kiedy nie przejął się kompletnie faktem, że założone ma 7 szwów na stopie, wyszedł na boisko, dał z siebie wszystko i bardzo pomógł drużynie. W mojej opinii Andriej jest typem takiego boiskowego twardziela, facet nie do zdarcia ;p
Co tu dużo mówić.. Kogoś takiego właśnie było nam trzeba ;) Wierzę, że w każdym kolejnym spotkaniu będzie nam się pokazywał z dobrej strony i udowodni nam, że stać go na jeszcze więcej.

Poszperałem trochę i znalazłem ciekawy artykuł ;) trochę stary, ale myślę, że nadal aktualny --> sports.pl/pilka_nozna/artykul.asp?Artykul=39638

'Jak długo Wenger będzie jeszcze pracował na Emirates Stadium? - Kiedyś obiecałem żonie, że zakończę karierę w wieku 50 lat. Gdy tyle skończyłem, to powiedziałem, że dam sobie spokój z futbolem za pięć lat. A po tych pięciu latach już nie wiedziałem, co powiedzieć - stwierdził Wenger.'

Myślę, że powyższe słowa naszego trenera mówią same za siebie ;) Sądzę, że Wenger nie myśli nawet o tym, aby odejść z Arsenalu..

'Freddie powiedział dla "The Telegraph": Jeśli zaproponują mu duże pieniądze i duże kwoty na transfery, wtedy może ulec pokusie.' --> Wenger nie jest człowiekiem, który poleci tam, gdzie zaoferują więcej, o czym Freddie powinien wiedzieć. Wątpię, że to były słowa Szweda.. Poza tym, Arsene dostaje pieniądze od zarządu wtedy, gdy ich potrzebuje.. Nie należy jednak do tych, co to wydają ogromne sumy na wzmocnienia.
Myślę, że Wenger zostanie z nami już do końca kariery.. Za wiele włożył w ten klub żeby go w najbliższym czasie zostawić :)

KubaCr7--> Może ten 'najszybszy na 100' dał Maradonie namiary na dealera jakichś dobrych dragów - dopalaczy ;p Nie sądzę, żeby pan Diego mógł być wzorem dla piłkarza..
Myślisz, że van Nisterlooy, czy Huntelaar nie miewają spadków formy? ;> Dlatego właśnie musimy uzbroić się w cierpliwość i w każdym meczu wierzyć, że Robin wpakuje piłkę do siatki przeciwnika.

Nie podoba mi się takie posunięcie selekcjonera reprezentacji Togo :| Mimo, że Ade leczy kontuzję, został powołany..
Mam nadzieję, że jednak nie pogra sobie w tym meczu, bo możliwe, że musielibyśmy nieco dłużej poczekać na jego powrót.. TFU!

KubaCr7 --> niech się podłuczy? ;> Co masz na myśli..? Poza tym nie wydaje mi się, żeby po rozmowie z bardziej skutecznym napastnikiem nagle doznał olśnienia i zaczął regularnie strzelać ;p Robin ma swoje wachania formy, ale i tak jest klasowym graczem, który niemało potrafi. Ostatnio z wykończeniem akcji jest dość kiepsko, ale musimy być cierpliwi.. Nie tak dawno wychwalaliście go wszyscy pod niebiosa i mam nadzieję, że to się niedługo powtórzy ;)

Co do newsa, cieszę się, że Robin zadeklarował swoje przywiązanie do Arsenalu, tym bardziej, że ostatnio dużo mówiło się o tym, że rzekomo będzie chciał odejść, jeśli drużyna nie zdobędzie w obecnym sezonie żadnego trofeum.. Osobiście mam nadzieję, że w 2011r. przedłuży umowę z Arsenalem ;)

Brawo Ade! To naprawdę wielkie wyróżnienie. Taka postawa jest godna naśladowania :) Możemy być dumni z tego, że mamy w swoich szeregach człowieka tak świetnego zarówno na boisku, jak i poza nim ;) Widać, że kiedy tylko może, stara się czynić coś pożytecznego i chwała mu za to.

Znacie to? ;> troszke stare, ale aż chce się słuchać ;)

wrzuta.pl/audio/23vLtEeacZ/arsenal_polska_piosenka

Sorry za komenta nie na temat.

pamu --> zdarza się ;) Nikt nie jest przecież nieomylny.

krzykus1990 --> hah ;D

We love you Arsene Wenger!
He is the king and I'm gonna tell you why!
We love you Arsene Wenger!
You made us good and you gave us style!

Świetny filmik o najlepszym trenerze na świecie ;p Kozackie zdjęcia ;] Troszke nam się Arsene postarzał przez te wszystkie lata w Arsenalu..
2:37 --> haha nc ;D Panie Wenger zapuść Pan te siwiutkie kudły!
Ostatnia fotka też wymiata ;p

No rzeczywiście od wyniku tego meczu bedzie sporo zależeć.. Myślę, że poradzimy sobie z nimi bez problemu.. Newcastle to już bez dwóch zdań nie ten sam zespół, co sezon czy dwa temu. Wyraźnie przechodzą jakiś kryzys.. Stawiam na 3:1 dla Arsenalu po bramkach Samira x2, Andrieja i Gutierreza dla Ncastle ;)

Po pierwsze pokaŻemy.. Sorry, ale strasznie razi w oczy panie redaktorze ;p

Co do newsa, to dobrze, że Wenger otwarcie mówi o tym, że nie boi się jakichkolwiek dochodzeń.. Świadczy to o tym, że ufa Cescowi. Ja nadal podtrzymuję, że ta cała sytuacja to bajeczka zmyślona przez sfrustrowanego po meczu Phila Browna.

Świetnie brzmi to jego nazwisko ;p Myślałem w pierwszej chwili, że to jakiś Arab, ewentualnie Turek.. Jakoś tak hassanowato :) Myślę, że możemy Oyebdać tego newsa, bo ten tranfer jest na razie mało prawdopodobny ;p Chociaż Wenger lubi sprowadzać graczy, o których nie słyszano wcześniej.. Szczególnie Żabojadków ;)

Jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji, że rewanż gramy u siebie :) Tak jak mówi Olo powinniśmy strzelić coś na At Estadio El Madrigal i wtedy możemy być spokojniejsi.

Najpierw klepiemy Villareal, potem w trudzie i znoju wygrywamy z mułami, a w finale Barcelona, ew. Liverpool ;)

Wraca Cesc, wraca Dudu.. Jestem dobrej myśli ;) Mam nadzieję, że uda się nam załatać dziurę jaka powstanie w wyniku kontuzji Theo.. Obyśmy nie odczuli jego nieobecności..

Będziemy mieć w pomocy Andrieja, Samira, wracającego Cesca, Denilsona, Songa, będącego w świetnej ostatnio formie Eboue.. Będzie dobrze.. Musi być ;) Najbardziej ubolewam nad tym, że w LM Wenger nie może skorzystać z Arszawina :|

Chociaż jedna świetna wiadomość w dniu dzisiejszym :) Dudu na pewno pomoże drużynie wywieźć jutro z St James' Park cenne 3pkt. Z niecierpliwością wyczekuję także powrotu Ade.

Teoretycznie szanse mamy większe i to na nas stawiać będą eksperci.. Ale Villareal to zespół, który moim zdaniem bez kompleksów może mierzyć się z każdym. Na tym etapie nie ma już słabych drużyn, więc ciężko obstawiać kto wyjdzie zwycięsko z tych pojedynków..

Całym sercem jestem z Arsenalem i wierzę, że dobrniemy do finału ;) Czekam na półfinał z mułami, potem finał z Barcą i widok cieszących się ze zwycięstwa Kanonierów :>

Pozytywnie. Nie można jednak lekcjeważyć Villarealu.. Już nie raz mieliśmy okazję przekonać się, że te teoretycznie słabsze zespoły są w stanie sprawić niemałą niespodziankę :) Hiszpański klub z całą pewnością do słabych nie należy..

A gdyby tak jeszcze Porto zdołało wyeliminować muły...

No to cudownie.. :| Czegoś tu jednak nie rozumiem.. Doznał kontuzji podczas powrotu do szatni?? Czyli co? Szedł i nagle trach? :/

A już sie tak ładnie wszystko powoli układało.. Takie newsy naprawdę mogą popsuć człowiekowi nastrój.

Nasza zadziora kochana ;p Łobuziaczek :)
Wierzę Cescowi.. Wydaje mi się, że Brown był tak sfrustrowany po meczu, że palnął taką głupotę, aby oczernić Kanonierów. Potem już nie wypadało mu się wycofać z tego, co powiedział, więc razem z Hortonem idą w zaparte i dalej brną w to bagno. Gdyby byli jacyś wiarygodni świadkowie, prasa wyciągnęłaby od nich wszystko na ten temat. Nie ma się co przejmować..

Mam nadzieję, że nie okazę się, że jakaś kamera jednak zarejestrowała ten incydent.. W moim przekonaniu jednak do niczego podobnego nie doszło.. Fabregas jest naszym kapitanem, więc nie może pozwalać sobie na takie zachowanie, bo to źle świadczy o całym klubie..
Gdyby były jakieś konkretne dowody, już byśmy prawdopodobnie wiedzieli. Nie wiem więc po co ta cała afera :/ Ktoś tutaj kłamie, mam nadzieję, że nie Cesc.

Gratulacje dla naszych młodzików :) Oby tak dalej. Jedną nogą są już w finale ;) Kto ma najlepszą młodzież?? Oczywiście że Arsenal ;p

Jak tutaj już ktoś zauważył RvP nie zasłużył na najwyższą ocenę, bo w przekroju całego spotkania nie błyszczał. Fatkem jest, że strzelił bramkę i miał kilka okazji (mam tu na myśli strzał z rzutu wolnego wybroniony z trudem przez Myhilla oraz strzał główką w poprzeczkę), ale w pierwszej połowie nie pokazał praktycznie nic.
Graczem meczu zostać powinien Arszawin. Po raz kolejny utwierdza nas w przekonaniu, że nie bez przyczyny Wenger sobie go upatrzył ;) Świetnie zachował się przy bramce na 1:1.. Mógł strzelać, podał jednak przytomnie do niekrytego RvP. Btw muszę pochwalić Nicklasa, bo to on stworzył tą sytuację ;p Wracając do Andrieja, grał wczoraj świetnie. Zaliczył asystę, kilkoma pięknymi podaniami stworzył niemałe zagrożenie pod bramką Hull, miał też okazje do strzelenia bramki, zabrakło mu jednak szczęścia. Na chwilę obecną Rosjanin ma niepodważalne miejsce w pierwszej jedenastce. Spisuje się świetnie zarówno w ataku, jak i w pomocy, ma bardzo dobry przegląd pola i nie brakuje mu pomysłów na grę. Oby tak dalej!