Komentarze użytkownika Angelina

Albo się Czesiek bardziej z Arshą zbratał, albo sam się tak nakręcił, bo styl jego wypowiedzi jest tu typowy dla Arshavina właśnie. Co złego to nie ja, a reszta składu Arsenalu jest "be". Nie chce wypominać, ale kilka takich "niepewnych" zdań o Arsenalu Czesiu już powiedział...

gooner92 gratuluję mocnych nerwów i odporności na hałas :)

Po kilku obejrzanych w tv meczach już mam serdecznie dość dźwięku wuwuzeli,a co dopiero piłkarze czy inni - nie trąbiący- kibice na stadionie. Także ja bym wolała by śpiewali chociaż...

Nie wiem dlaczego, ale zawsze gdy słyszę lub czytam wypowiedzi Andrzeja mam wrażenie, że on ma pretensje do całego świata tylko nie do siebie. Nieważne o czym mówi - zawsze coś mu nie pasuje. Widać ten typ tak ma.

Uwielbiam Benia za to, że chłopak ma więcej szczęścia niż rozumu :D GO GO GUNNERS!!!!

Dobre, ale troszkę przerysowane:)

Z trwogą o Kanonierów powiem tylko tyle - niech wygra lepszy.

"W Arsenalu zawodnicy mają wiele swobody i grają bez ograniczeń - a to nam pasuje." Dlaczego wyczuwam tu nutkę przekory :)??? Tak jakby chciał przez to powiedzieć, że pasuje mu chaos, który często się wkrada w akcje Kanonierów i on go sobie wykorzysta na swoją korzyść? :) To tak na podsycenie atmosfery przedmeczowej:D W środę chciałabym zobaczyć prawdziwe twarze Barcy i Arsenalu czyli starcie technicznego mistrza z młodzieńczym entuzjazmem... I tylko fair play:) Zatem czekamy do środy.

Kosmo--> nie martw się linkami, bo po co udowadniać coś co jest oczywiste??? Valdes jest dobry i będzie jeszcze lepszy pomimo domniemanych śmiechów wokół jego osoby. A tak btw wystarczy przypomnieć sobie mecz Barcy z Ossasuną z minionej środy. ENJOY

Fakt faktem, że Valdes chce być podróbką Ikera, ale nie można mu odmówić tego, że nie rzadko gryzie trawę byle by tylko obronić.

Hmm to skąd tak mało bramek straconych przez Barce??? Zgodzę się, że to nie tylko zasługa bramkarza, ale coś w tym jest prawda?

Piootrus:
Valdes jest słabym punktem Barcy??? Dobre sobie:)

Wczoraj po meczu po prostu się wzruszyłam ze szczęścia. Poczułam rozpierającą mnie dumę, gdy po meczu Kanonierzy w triumfalnym geście utworzyli okrąg i zaczęli skakać. COŚ PIĘKNEGO!!! Liczę na taki sam obrazek po finale kiedy to wzniesiemy puchar i odetchniemy z ulgą jako zwycięzcy Ligii Mistrzów. Tak to widzę i w to wierzę :)

Kibice Arsenalu ze Śląska odezwijcie się!!! Może uda się coś zorganizować np w jakimś pubie w Katowicach???

I taką mam nadzieję Erzet:) Może nie wierzę w Benia jak nasz Boss, ale cień nadziei na poprawę jego formy mam:)

do Erzet i olo_18 :
moi drodzy macie rację, ale to jest moja subiektywna opinia na temat Benia. Ja go dobieram tak a nie inaczej. Według mnie do wielkiej formy mu jeszcze brakuje. Przyjrzyjcie się grze Benia w meczach po powrocie z tej ostatniej kontuzji. Dla mnie gość nie gra źle, ale też nie zachwyca niczym. W meczu ze Standarem mu się udało błysnąć to fakt, ale ile ma tych błysków w ostatnich spotkaniach:)?

Czynniki NIEZBĘDNE Nicklas'owi B. do strzelenia bramki to:
- musi stać tuż przed bramką rywala by ogarnąć ją w całości oczami
- nie może mieć żadnego rywala obok siebie, tak mniej więcej na szerokość rozpostartych ramion
- musi dostać idealne podanie na nogę
- podanie najlepiej żeby szło po ziemi

Poza tym dziękujemy Beniowi za wykorzystanie okazji i zdobycie bramki. Może podniesie to jego morale i zacznie dawać z siebie więcej niż ostatnimi czasy,bo nie oszukujmy się - Benio jest zawodnikiem statycznym. Ze zwinnością i szybkim reagowaniem u niego raczej kiepsko.

matek9009 spodobał mi się Twój zadziorny komentarz :P

A na Cześku znowu chcą się wyżywać przeciwnicy. Ten to ma przerąbane:) A tak na poważnie, jeśli Czesiu wyjdzie na boisko z typowym dla siebie zacięciem do walki to myślę, że i tak go nie zatrzymają, a co najwyżej będą mogli podziwiać kunszt geniuszu Hiszpana:)

Robin wracaj...w drużynie jest dobrze, ale z Tobą jest zawsze lepiej.

dino1410 ->
Zostaw sobie wulgaryzmy dla siebie, nie chcemy tu takowych.

Niestety... A Boss wierzy w Bendtnera jak dzieci w św. Mikołaja :(

Popsuł nam się nasz Orient Express. Często mam ochotę powiedzieć o Arshawinie per człowiek jednego meczu. Chodzi mi tu o pamiętny mecz z Liverpool'em. teraz nie widujemy takiego Andrieja, jakim był w w/w spotkaniu. Szkoda, bo nawet Denilson zaczyna już grać lepiej niż on.

Dzięki Bogu mamy Vermaelena. On się chyba urodził jako napastnik, ale że się minął z powołaniem to gra na obronie.

Czesiek jakby mógł to by wyrwał całą murawę z Emirates. koledzy nie podawali do niego, a on tylko bezradnie rozkładał ręce irytując się za każdym razem, gdy reszta Kanonierów chciała robić indywidualne akcje.

Almunia był dziś jak uśpiony książę...oby się obudził na spotkanie z Chelsea, bo tamtejsze "królewny" takie jak np. Drogba, lubią ostro atakować.

Bentner znów przyjął postać kłody i niczym Guliwer nieporadnie poruszał się w polu bramkowym Man.Utd.

To tyle jeśli chodzi o zawodników. Nie mam się już do kogo przyczepić :)

Podobała mi się bardzo druga połowa. Powinniśmy tak grać od początku meczu. Pomimo słabego wyniku jestem dumna z Kanonierów - walczyli do końca i chwała im za to.

__WE KEEP THE FAITH__

Gresiex masz rację.
Można wylewnie komentować mecz, ale z zachowaniem pewnych, ogólnie przyjętych norm dobrego smaku. Gdy oglądam mecz sama często przyłapuję się na przeklinaniu zawodników, ale to są emocje w trakcie gry. Po meczu należy zebrać myśli, usiąść wygodnie w fotelu i skomentować spotkanie bazując na doznanych emocjach. Wszystko się da jak się chce. Nie sztuką jest emocje wyrazić - sztuką jest je opisać.
W tym miejscu pozdrowienia dla wszystkich, niezbanowanych Kanonierów:)

Nie da się ukryć, że nasz Boss, może z racji swojego wyuczonego zawodu, trochę sknerzy przy transferach, Najlepiej jakby się znalazł superszybki, dobry technicznie snajper, którego można by kupić za przysłowiowy grosz. Panie Wenger...pan się obudzi:) Potrzeba nam konkretnej ofensywy, a nie wracającego po 3 miesiącach Bentnera, który według wierzeń Wengera dostanie skrzydeł i zacznie grać co najmniej jak Robin Van Persie. Nie tędy droga.

sebo656->
W meczu z Villą, Nicklas był według mnie typowym przeciętniakiem wracającym do gry po kontuzji. Ruszał się typowo dla siebie - styl a'la kłoda :) . Bentner potrzebuje czasu na rozruch. Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o grę Nicklasa w podstawowej jedenastce - dla niego, na to jest jeszcze za wcześnie.

A co było ostatnio ze Stoke City? Nawet dwójka (Czesiek i Denilson) z podstawowego składu nie pomogła.

Uszu -> Mówisz, że liga hiszpańska Cie denerwuje, bo według Ciebie liczą się tam tylko dwie drużyny. Może za bardzo się na tych drużynach skupiasz? Ten sezon w la lidze daje nam trochę niespodzianek choćby w postaci Valencii. Są już na 3 miejscu w tabeli i widać , że maja ochotę dogonić choćby Barcę. Jest jeszcze parę innych drużyn, które zaskakują swoją formą w tym sezonie pnąc się coraz wyżej po tabeli. Zwróć na to uwagę, a na pewno liga bbva przestanie Ci grać na nerwach :)

Czesiek to ma wyczucie :) Brawo:) To teraz sie odróbmy z bramkami tak jak w ostatnim meczu ligowym i będzie dobrze :)

Rosa chciał się pobawić w sędziego i porozstawiać po kątach zawodników Boltonu, głównie za agresję w stosunku do Cześka. Chwała mu za to, ale bardziej by na tym stracił niż zarobił. Dobrze, że został ukarany tylko żółtą kartką.

kubas40:
Zgadzam się po części z Twoja opinią. Merida ma coś, co czyni jego styl grania podobnym do stylu grania Cześka. Z obserwacji ośmielę się stwierdzić, że obydwaj panowie mają zmysł szybkiej reakcji zwłaszcza pod bramką rywala. Bywa w ich zachowaniu trochę bezradności, ale zazwyczaj są to sporadyczne przypadki, które często gęsta zamieniają się w udane akcje na bramkę.

Nam się kapitan rozochocił na bramki ;) Almunia też dziś pokazuje sie od dobrej strony. Oby druga połowa też tak wyglądała :) A nawet lepiej bo przydała by sie akcja na 2:0 dla nas :)

O żesz... taka okazja na drugą bramkę przeszła koło nosa ;(

GunnersFan9 :
Gdy Rosa zacznie robić porządek, bo sędzia jest ślepy to i tak ucierpi na tym Arsenal i sam Rosicky dlatego lepiej zostawić porządki sędziemu.

Ojjj chyba ktoś dziś nie lubi Cześka bo go deptają niesamowicie :(

Majstersztyk w wykonaniu Cześka :) Oby było takich więcej :) Nawet nie popatrzył w stronę bramki, po prostu strzelił ;)

Już któryś raz z rzędu, Kanonierów nękają kontuzje w najgorszym momencie rozgrywek, ale głęboko w sercu wierzę, że w tym sezonie sięgniemy szczytu. Mimo wszystko do boju panowie - pokażcie, że nie straszne wam braki kadrowe.

Czesiek wszedł na boisko, pokazał kolegom jak się strzela gole i wrócił na ławkę rezerw. Dokładnie jakby po wejściu powiedział : "Radzicie sobie koledzy, ale nie do końca. Pokażę wam jak to się robi" ;)

Autorowi tekstu należy się nagroda Pulitzera ! Czytając tan artykuł miałam wrażenie, że czytam stronę z pamiętnika Kanoniera. Wczułam się w emocje opisane w tym tekście.
Mało jest takich artykułów, po przeczytaniu których zapamiętuje się je na długi czas. Ten, jest właśnie jedną z takich perełek.

W końcu powiedziano, a raczej napisano coś sensownego na temat wędrówek do innych klubów.

Van Persie wykupił sobie karnet na strzały zakrawające na fuks;) Pomimo tego gratuluję mu bycia tam gdzie powinien dziś być :) Bardzo podobała mi się bramka Cesca. Całość rodem z Barcelony. Dobry drybling, zdecydowany bieg no i pięknie wymierzony strzał na bramkę Tottenhamu.
BRAWO KANONIERZY - GRAJCIE TAK DALEJ A PUCHAR BĘDZIE NASZ ;)