Komentarze użytkownika ArekKanonier

Tak odbiegając od tematu... Ja ostatnio zacząłem rozumieć jak to jest być Xhaką w środku polu. Tak , śmiesznie to brzmi ale już wyjaśniam. Kilka miesięcy temu miałem skręconą kostkę. Niedawno grając na hali sobie to odnowiłem. Odczekałem trochę czasu ale nie mogłem wytrzymać żeby nie wrócić na boisko. Solidnie usztywniłem kostkę i grałem bardzo ostrożnie. Niestety czułem się od wszystkich dużo mniej zwrotny, dużo wolniejszy i nie nadążałem za całą grą. Efekt? Faule. Zawsze byłem spóźnimy i często musiałem ratować się faulami. Mało załączałem też do przodu bo wiedziałem że nie dam rady na czas wrócić. Patrzcie jak to przeżycie jakiejś sytuacji w życiu pozwoli zrozumieć pewne sytuacje. Nie jest żadnym odkryciem że wadą Xhaki była jego mobilność ale teraz po prostu wiem jak to jest z perspektywy pierwszej osoby. Mam nadzieję że rozumiecie co chcę przekazać.

Ciekaw jestem kogo nasz sztab obserwuje. Bo to że kogoś w miejsce Parteya obserwuje jest pewne. Może właśnie Zubi z Sociedad. Niestety nie oglądałem go w akcji i ciężko mi sobie go wyobrazić u nas ale było o nim głośno już wcześniej więc pewnie coś jest na rzeczy. Ciężko będzie zastąpić takiego zawodnika jak Partey. On miał to magiczne "coś" co pozwalało przejmować kontrolę w środku pola ale i utrzymywać się przy piłce w bardzo trudnych sytuacjach. Ten spokój. Nie będzie go łatwo zastąpić.

@D14 napisał: "Skoro mamy tak dużo przypadków zawodników przychodzących do nas, gdzie wcześniej byli gladiatorami nie do zajechania, a teraz L4 jest brane, co 2 tygodnie to może jest to wina w jakimś stopniu.. pogody?
Wiecie, każdy organizm inaczej reaguje na różne czynniki i np taki Partey, gdzie wcześniej grał w cieplutkiej Hiszpanii, nagle wjezdza do Londynu, przychodzi chłodniejszy okres, temp spada, ciśnienie, wilgotność inna, wychodzi w London Colney, slabo się rozgrzeje, odpali silnik na zimnym, powstają jakieś mikropęknięcia w mięśniach, które narastają z czasem i finalnie następuje naderwanie czy inny uraz.
Dodatkowo taka pogoda często wpływa negatywnie na samopoczucie niektórych zawodników, a przez to wiele rzeczy się nie chce i taki zawodnik może w jakimś stopniu olewać rozciąganie, mobilke czy inne ćwiczenia.. hmmm."
Całkiem mądre spostrzeżenie. Mało kto patrzy na tak małe szczegóły a one często mają duże znaczenie. Tak czy inaczej raczej się tego nie dowiemy.

@gnabry_ napisał: "Meta poinformowała mnie o tym, że jeśli chcę korzystać z instagrama bez reklam będę musiał płacić 59.99zł/miesiąc, natomiast opcja bezpłatna wiąże się z moim przyzwoleniem na to by firma Meta korzystała z moich informacji do następujących celów:
* Dalsze korzystanie z twoich informacji kont dodanych do Centrum kont w celu wyświetlania reklam
* Dalsze korzystanie korzystanie z plików cookie w naszych Produktach w celu personalizacji wyświetlanych reklam oraz mierzenia ich wyników.

Zastanawiam się właśnie nad usunięciem konta ale trochę mi szkoda, a wy co na ten temat uważacie?"
Z tego jak to rozumiem to nic się nie zmieni. Jedynie masz teraz opcje by za opłatą nie mieć reklam. To trochę tak jak YouTube premium.

@Rafson95 napisał: "Arteta miał wizję, że ulepszy grę Arsenalu poprzez dodanie do drużyny bramkarza świetnie grającego nogami. Więc takiego kupił, dał mu grać i okazało się, że wcale nie jest tak świetnie. Ale gdyby teraz przywrócił Ramsdalea do składu przyznałby się do błędu, więc nie chce tego robić.

Ludzka sprawa."
To wszystko ma sensu gdyby nie jeden szczegół. Gdyby Rams grał w Lidze mistrzów czy Curacao to wcale nie przyznałby się do błędu. To jest powszechnie stosowane że jeden bramkarz gra w lidze, drugi w pucharach a tym bardziej jeżeli jest dwóch bardzo mocnych podobnych poziomem bramkarzy. Też myślałem o tym co napisałeś ale jednak ta teoria została w mojej głowie obalona.

@marcin04c napisał: "Zastanawia mnie to dlaczego Ramsdale nie gra. Musiał czymś podpaść Artecie. On go ściągnąć do klubu i bez powodu by go tak nie odstawił."
Też mnie to zastanawia. Może chodziło o te narodziny dziecka. Ale jeśli by tak było to chyba mówiliby o tym otwarcie. Chyba że Arteta chciał by Ramsdale zagrał a on chciał koniecznie wolne. Nie wiem. Nie brzmi to zbyt ligicznie ale szukam na siłę. Dla mnie też to jest bardzo dziwne. Tym bardziej że gramy na kilku frontach.

@AR14 napisał: "A moim zdaniem trzęsie portkami, tylko nie widać tego po mimice twarzy. Później leci piłka na aut, bo zagranie do Bena zbyt ciężka sprawa."
Właśnie biorę też pod uwagę to że może po nim po prostu nie widać tego stresu. Sam jestem bramkarzem i wiem co się dzieje w głowie po jednym czy dwóch błędach. Niemniej na pewno stara się sprawiać wrażenie spokojnego , opanowanego, z chłodną głową mimo wszystko. Ramsdale natomiast nie ukrywa tego co czuje. Jest bardzo ekspresyjny i widać po nim emocje. Podobnie ma Jorghinio. Chciałem tylko porównać charaktery a wyszła dyskusja na temat bramkarzy ;)

@AR14 napisał: "Ramzi jest jaki jest, ale chemia między nim a resztą robiła też sporo roboty. Oby wrócił do bramy i dał pozytywny zastrzyk dla nas znów c;"
Ja też w bramce wolę na chwilę obecną Ramsdale'a ale nie skreślałbym jeszcze Rayi bo może jeszcze niejednego zaskoczyć.

Pewnie co do Rayi to większość mnie tu zje bo po ostatnich błędach jest tu chyba wrogiem nr 1 nawet przed Havertzem ale jednak mam nadzieję że zrozumiecie porównanie. Chodzi o charakter i styl gry. Po Rayi mimo błędów widać że chce jak najbardziej na spokojnie rozgrywać piłkę i kompletnie nie przejmować się niczym i nikim.

Co do charakteru to nie mówię że Partey ma zły. Po prostu inny. Ghańczyk charakterem przypomina Salibe czy Raye czyli sprawia wrażenie pozbawionego układu nerwowego, zachowującego zawsze spokój. Jorghinio natomiast przypomina Gabriela Magalaesa czy Ramsdalea czyli zawodników zadziornych, walecznych, głośnych i mocno naładowanych. W drużynie potrzebni są tacy i tacy w zależności od sytuacji. Potrzebna jest taka równowaga profesjonalizmu i mocnego charakteru.

@kaziu874 napisał: "Nie oszukujemy się, gdyby Partey miał mniej problemów z kontuzjami to Jorginho by nie miał podjazdu do niego i Rice. Jest dobrym rezerwowym i prawdopodobnie to on zostanie po sezonie, a z Parteyem się pożegnamy, ale będzie to spowodowane tylko i wyłącznie jego dostępnością i małą liczbą kontuzji, bo sportowo to półka niżej."
Zgodzę się jak najbardziej. Thomas jest zdecydowanie lepszym pomocnikiem. Szczególnie jeśli chodzi o kontrole środka pola. Jorghinio natomiast ma lepsze podanie otwierające, lepszą wizję gry, lepszy charakter... To nie tak że Partey jest we wszystkim lepszy. Włoch ma swoje atuty. Po prostu Partey biorąc pod uwagę plusy i minusy daje zespołowi więcej. Tak samo jak Rice.

@kylo100 napisał: "Arteta on Kai Havertz: “I’m really happy with him. He’s doing very good”.

“For me, against West Ham in the first half he was the best player, Newcastle one of the best… and against Sevilla we saw that again”."
Bo rzeczywiście z Newcastle był jednym z lepszych w pierwszej połowie. Nawet tutaj to stwierdziliśmy. Niestety wczoraj już tak dobrze nie wyglądał. Niemniej rozumiem trenera. Niech go buduje bo jednak tutaj wszystko siedzi w głowie. Pytanie tylko czy jemu chce się grać czy nie bo często mam co do tego wątpliwości. W umiejętności nie wątpię.

@Barney napisał: "Podobno zmienili Tomka bo coś poczuł w przerwie i nie chcieli pogłębiać potencjalnego urazu.
Dużo osób zapomniało jaki to kozak tylko gość musi być w rytmie meczowym. W zeszłym roku nie mógł złapać formy bo mało grał. On jest o niebo lepszy od dziurawego Ukraińca."
Nawet jeśli zmiana nie była spowodowana problemami Japończyka to ja jak najbardziej rozumiem taką zmianę taktyczną. Sevilla była tak bardzo zamknięta że nawet nie próbowała atakować. Zina miał być tym który pozwoli nam powiększyć prowadzenie bo jednak jest zawodnikiem od kontroli środka pola i ataku. Miał nawet fajną sytuację gdy uderzył wolejem. Drugą sprawą jest to że Tomi mógł po połówce spokojnie odpocząć a Zina złapać minuty bo ostatnio mało gra. Jednak wątpliwym jest by taka zmiana została podjęta w przerwie bez powodu na tle zdrowotnym. Oby z Tomim było wszystko w porządku.

@ozzy95 napisał: "Bukayo asystował przy każdej bramce strzelonej dotychczas w naszych barwach przez Trossarda. To jest bardzo ciekawe. Zastanawia mnie, czy Belg nie mógłby czasem robić za wolny elektron w takich przyjemnych domowych spotkaniach, mając z tyłu właśnie Rice'a i Jorginho, przydałby się wtedy jakiś target man z przodu. Trossard jest dobrym "pchaczem" gry do przodu, plus jest efektywny w dryblingu, plus ma dobry balans ciała i jest obunożny. W sumie co do jego gry w pressingu i odbiorze też chyba nie można mieć wiele zastrzeżeń."
Tross stylem gry od samego początku przypomina mi wilshera i Cazorle. Świetnie panuje nad piłką i naprawdę niesamowicie potrafi pociągnąć grę do przodu. Szczególnie lubi wchodzić między dwóch rywali i połączeniem techniki i szybkości minąć ich zdobywając sporo metrów. Oczywiście Santi nie miał aż takiej motoryki a Wilsher obunożności ale chodzi o sam fakt zdobywania boiska w ofensywie.

@enrique napisał: "Ja bym ETH zostawił, to idealny trener na zrobienie z nich zespołu środka tabeli."
Tego już robić nie trzeba. Teraz można spróbować ich z tego wyciągnąć albo zostawić by spadali jeszcze niżej.

@KapitanJack10 napisał: "W ogóle dotarło do mnie, że wedle tłumaczeń PGMOLu, bramka nie mogła być anulowana, bo nie było możliwości potwierdzenia wyjścia piłki za linię ani spalonego, bo nie mieli wystarczająco dobrych ujęć z kamery. Dlatego musiała zostać decyzja z boiska.
A w trakcie meczu sędziowie muszą puszczać akcję, bo gdyby przerwali za wcześnie mogliby uniemożliwić zdobycie prawidłowej bramki, a puszczając zawsze mogą skorygować ewentualne błędy dzięki VARowi. Czyli istnieje możliwość, że sędziowie na boisku bez VARu zatrzymaliby grę, ale zaufali powtórkom, które później nie mogły odkręcić ich decyzji."
W ten sposób rzeczywiście nie pomyślałem a to dużo zmienia. Rzeczywiście jest tak że sędziowie teraz puszczają wszelkie stykówki przy bramkach żeby mieć podstawę by móc je później sprawdzić na VARze. Oznacza to że tłumaczenie się w takiej sytuacji brakiem dobrych ujęć jest z góry skazane na porażkę bo samo istnienie VARu zmienia to jak podejmowane są decyzje na boisku. Mam nadzieję że napisałem to dostatecznie zrozumiale.

Myślę że na "9" zagra Kai a za Ode Vieira. Chyba że jednak Norweg będzie zdrowy ale wątpię.

@Emczurini napisał: "Przydałby się Martin w formie. Bez niego kreacja jest kilka poziomów niżej."
Myślę że Mikel już od dawna wiedział że Arsenal jest uzależniony od Martina i żeby uniknąć takich sytuacji jak teraz byli tu sprowadzani najpierw Fabio a później Kai. Niestety Portugalczykowi dość długo zajmuje zrozumienie roli na boisko i wdrożenie tego w grę. Kai jest tutaj stosunkowo krótko więc ciężko oceniać ale jednak wejście do drożyny ma mocno przeciętne. Ostatnio jednak zarówno jeden jak i drugi zaczęli nieco nabierać wiatru w żagle. Pytanie tylko czy nie ma to związku z brakiem Ode?

Jeny... Nie podał ręki. Wielkie mi halo. W trakcie meczów jak i po nich dzieje się tak dużo że można podać , można nie i to jest Twoja decyzja. My jak zwykle wiemy za mało by oceniać. Kilka dni temu podczas meczu drużyny w której gram jeden z zawodników krzyczał po faulu do jednego z naszych że go "zaje**je". Czy podalibyście mu rękę po meczu? Ja nie. Sam też nie oczekuję żeby ktoś podawał mi rękę bo tak wypada. Jeśli nie chce mi podać to niech nie podaje. Ja swój honor mam i przyjmę to na klatę. Ta jego wypowiedź wydaje mi się być wybielaniem tego co robili na boisku i pokazywanie że to oni są źle, nie my. Bez sensu to szerzej komentować.

Może jest ważny dla morale zespołu. Może nie musi grać żeby móc pomóc. Wątpię by oni go powołali by grał z kontuzją jeśli mają w składzie lepszego napastnika.

@D14 napisał: "natomiast Raya... w sumie też zagrał jak zawsze."
Raya akurat ładnie złapał na spalonym rywala gdy padła bramka. Dobrze wyznaczył linię spalonego ale co tam widział sędzia ? ;)

@Marzag napisał: "Takie zwierzęce zachowania powinno się tępić ale są tolerowane."
Właśnie o tym mówię i to mnie dziwi. Zastanawia mnie tylko czy Bruno jest takim cwaniakiem że robił to tak że żaden sędzia nie widział czy właśnie nikt widzieć nie chciał. Ja rozumiem walkę o piłkę, wślizg po trawie i żółta zasłużona za to. Sam gram w piłkę, sam lubię ostrą grę. Zdarza się ostro zaatakować i zdarza się być ostro zaatakowanym. Po meczu i tak podajemy sobie rękę. Ale łokcie bez piłki, w ogóle bez gry? Jaki to daje przykład młodym którzy wchodzą w ten świat i to widzą? Widzą że tak można a wręcz trzeba bo jak jesteś cwaniak to to popłaca. Słabo to wygląda.

I żeby nie było że ja bronię naszych zawodników i zwalam wszystko na sędziów. Kto czytał moje komentarze na żywo ten wie że byłem bardzo zaskoczony zachowaniem szczególnie Bena przy bramce. Oczywiście, nie zagraliśmy dobrego spotkania i nie uważam że przegraliśmy tylko przez sędziego. Te decyzje dużo zmieniły ale mogliśmy przegrać i bez tego. Popełniliśmy błąd i ja to biorę na klatę zapewne tak jak cały zespół i trener. Nie zmienia to jednak faktu że jestem zaskoczony i zniesmaczony tym jak wyglądał mecz i tym kto ponosił jakie konsekwencje.

@dolny napisał: "Czytam komentarz i nagle samo z siebie są niekontrolowane ruchy góra-dół"
Tak , na telefonie ogólnie w dziwny sposób odczytują się reklamy które są na stronie między tekstem przez co strona potrafi skakać nawet już po doczytaniu się.

@Marzag napisał: "Każdemu kibicowi się wydaje że to jego drużyna jest najbardziej pokrzywdzona."
Hmm właśnie jesteś w błędzie. Nie każdemu. Znam to z psychologii, że wielu ludzi nagina rzeczywistość na rzecz tego co chce zobaczyć i widzę że jest to bardzo powszechne. Ja widzę zarówno błędy na korzyść jak i niekorzyść klubu któremu sympatyzuję. Wiem również że wvzorajsza bramka mogła zostać uznana bo to że były sprawdzane przez var trzy sytuacje w jedynej akcji nie znaczy że one się sumują i bramka powinna zostać uznana. Mam bardziej na myśli zachowania prawnych zawodników w różnych sytuacjach, mam na myśli co wolno a co nie wolno w meczach z Arsenalem. Patrzę na to bardzo chłodno, mało we mnie emocji. Naprawdę to wszystko wydaje mi się bardzo dziwne. Pamiętam sytuacje jak rywal przechodzi Tomiyasu po twarzy i nie ma żadnej reakcji. Pamiętam jak Tomiyasu wylatuje z boiska za dwie bardzo miękkie żółte kartki. Teraz widzę co robią zawodnicy rywali i nikt naprawdę tego nie widzi? Owszem, Kai też został łagodnie potraktowany ale tak naprawdę dostał to na co zasłużył jeśli brać po uwagę wysoko zawieszoną poprzeczkę przez sędziego. Przez to nawet się nie czepiam ewentualnego faulu na Gabrielu przy bramce ale przykro się patrzy na to gdy Twoi zawodnicy muszą przyjmować łokcie na szczęki i kompletnie nikt tego nie widzi. Pozostaje tylko pytanie czy tego naprawdę nie widać czy ktoś nie chce tego widziec

@3rdpitch napisał: "Gotowa taktyka na Arsenal, wrzucać pilke w pole karne i robic tam rugby. Duża szansa ze VAR w ogóle nie sprawdzi, a nawet jak sprawdzi to nic nie znajdzie"
Tylko jakoś White'a przepychanki zawsze analizują i zazwyczaj na naszą niekorzyść. Idąc tym tokiem myślenia to przeciwko nam można zupełnie wszystko.

@1886gunner1886 napisał: "przede wszystkim tego psa Bruno nie powinno być na boisku od 40 min a to by diametralnie zmieniło mecz"
No oczywiście. To jest jest paranoja co on robił i nikt tego nie widział.

@silvano95 napisał: "Gramy gorzej niz w poprzednim sezonie , po prostu , mimo wydania takiej kasy , nie zrobilismy kroku do przodu lecz minimalny krok wstecz"
Może jednak Xhaka>Havertz ;) Taki żart. Nie to żebym obwiniał o to wszystko Kaia.

@damianARSENAL napisał: "od tego było letnie okienko transferowe"
Ja w Fifie też bym zrobił to inaczej ale to nie jest takie proste. Zgadzam się z Tobą w pewnym sensie. Też chciałbym innych zawodników ale jest jak jest i trzeba rzeźbić w tym co mamy.

@Rynkos7 napisał: "Dobra, ale bez sensu te dywagacje teraz. Zobacz jak mecz wygląda. Newcastle też sobie nie wiadomo czego nie stwarza. Mecz walki, cieżko o sytuacje. Nie zmienia to faktu, że mecz jest na remis aktualnie a VAT wydrukował bramkę."
Ale do czasu tych jaj sędziowskich graliśmy nieźle i cisnęliśmy. Bramka dla nas wisiała w powietrzu. Takie decyzje wypaczają cały mecz. Tu akurat zgodzę się z tym że VAR zawinił i moglibyśmy to wygrać.

@damianARSENAL napisał: "Jak się gra Havertzem, starym Jorgim, bezjajecznym Nketiahem to potem nie ma co myśleć o progresie."
Havertz gra za Ode , Jorghi za Thomasa a Edie za Jesusa. Kogo mamy niby wystawić? Grałby Fabio, Tross, Nelson czy Momo to i tak byś narzekał.

@Infanter napisał: "Ciekawe jaki przelew dostali sędziowie. Kolejny szejkowski klub, szkoda gadać. Jak lubiłem Newcastle za czasów Demby Ba i spółki, tak teraz ten klub spada na psy."
Podejrzewam że wypłata jest wpisana w jakieś bonusy itp czyli idzie przez federację jako wynagrodzenie ogólne dla sędziów więc na pewno nie jest to jednorazowy przelew za ten mecz.

@Barney napisał: "White to w ogóle zjazd w tym sezonie."
W końcu musiał nadejść słabszy okres bo jak do tej pory odkąd przybył to niesamowicie równa wysoka forma. Dobrze że mamy Tomiyasu to najwyżej Japończyk zagra na PO a Zinch na LO ale szkoda tego meczu. Aż się nie chce tego oglądać. Jakaś masakra to na co pozwala się temu Bruno.

Co za gość. Naprawdę dziwię się że nikt nie walnął go w końcu w głowę. Chociaż z naszej strony to byłoby czerwo bez varu.

@Barney napisał: "Oszukali nas ,ale gość miał piłkę przy chorogiewxe ,a naszych dwóch obrońców stało w miejscu i tylko machali łapami zamiast biec do rywala."
No dla mnie też to jest kryminał. To co zrobił White kompletnie niezrozumiałe. Dlaczego on w ogóle się wyłączył? Myślał że wyszła i co?

Trossard już ładnie

Ale jednak to co się dzieje odbiera chęć do grania a uskrzydla rywali.

Bruno cwaniak ale jednak jak walczy to trzeba docenić. Szkoda że u nas takiej walki mało.

Ja już się trochę wyłączyłem. Odechciało się aż to oglądać. Bardziej czytam i myślę o tym jak to wszystko wygląda.

@1886gunner1886 napisał: "Nie ma sensu, pieniądze niszczą te ligę. Arczi powinien na konfie e końcu powiedzieć jak jest bo taką grą nie ma sensu"
Arczi raczej nie może bo go zawieszą a jednak sezon trwa.