Komentarze użytkownika Armata500

@FilipCz:

Następny będzie Bendtner i jego wspominki. Tutaj już polecą rzewne łzy wszystkim prawdziwym kibicom.

Diaby był świetnym piłkarzem, a gdyby nie kontuzje to myślę, że stałby się jedną z największych gwiazd Arsenalu. Wysoki, ale poruszał się z gracją, przyjemnie było na to patrzeć. Był szybki, dysponował dobrą kiwką, potrafił znakomicie opanować środek pola, a przy tym miał też ten ciąg na bramkę i potrafił strzelać ładne gole. Mógł to być pomocnik kompletny i wielka, wielka szkoda, że tak potoczyły się jego losy. Arsenal miałby z niego pociechę na długie lata i być może nawet teraz. 32 lata... To jeszcze czas, by grać na wysokim poziomie, a tu emerytura, smutne to.

Łezka w oku się kręci, gdy człowiek przypomni sobie tamte czasy. Czasy, które tak szybko przeminęły i uświadamiają też jak ten czas szybko leci. Arsenalowi wtedy też niezbyt się powodziło, ale był ten "Wengerball", Liga Mistrzów pewna jak w banku co sezon, wtedy to mistrzostwo było priorytetem na każdy kolejny sezon, te nadzieje i późniejsze rozczarowania, gdy zajmowaliśmy 3 lub 4 miejsce. Eduardo... Niewiarygodne, że od jego debiutu minęło już prawie 12 lat. Wielka szkoda, że tak potoczyła się jego kariera u nas, bo był to fantastyczny zawodnik. Eduardo jest niejako symbolem tragizmu współczesnej historii Arsenalu. Świetna forma piłkarza i drużyny, 1. miejsce Arsenalu w tabeli pod koniec lutego 2008 roku, pewne kroczenie po pierwszy tytuł od... 4 lat. Pechowy mecz z Birmingham, Taylor, siedzący na murawie po meczu kapitan Gallas i początek końca marzeń o tytule aż do dzisiaj...

Wszystkiego dobrego Eduardo

No teraz Xhaka koncertowo spierniczył, karygodnie wręcz.

Przebudził się mędrzec mędrców kanonierzy.com.

@Sandbead:

Zgadzam się. Xhaka nie jest wirtuozem i nigdy nie będzie, ale ta cała nagonka jest żałosna.

Oby to się nie zemściło...

@lucasnoline:

Pewnie Emery liczył, że Suarez będzie w jako takiej formie i chyba się przeliczył. Siedząc pół sezonu na ławce w Barcelonie trudno o dobrą formę.

@Arsenal96l:

Ogólnie gramy całkiem całkiem. Popełniliśmy jednak kilka błędów w obronie, za to potrafimy stwarzać i wykorzystywać okazje z przodu, Soton w obronie bardzo się gubi.

@Theo10:

Nikt nie będzie tęsknił, idź oglądaj diabełki.

Leno nieźle nam tyłek ratuje w tych pierwszych 15 minutach.

LACAAA!!!!

C+ miało pierwotnie pokazać dzisiaj dwa mecze Premier League. Chelsea-Brighton o 13:00 i United-Liverpool o 15:05 oraz Miedź-Wisła Płock. Chelsea zagra jednak w finale Pucharu Ligi, więc ich mecz ligowy przełożono, została luka. Naszego meczu nie przenieśli na wcześniejszą godzinę, zostało po staremu i w tym samym czasie co United, więc pokazują United po staremu i Ekstraklasę, nie pokazali siłą rzeczy Chelsea. Naszego meczu w żadnym wypadku by dzisiaj nie było w C+. Ot, cała zagwozdka.

@Marcel90:

Bo z tego co się orientuję to mają prawo do pokazania jednego meczu o tej samej porze. Więc skoro my gramy o 15:05 i United-Liverpool o 15:05, to chyba oczywiste co puszczą. Ekstraklasa nie ma z tym nic wspólnego.

Mocny 1 skład, dobra ławka. Brak 3 pkt będzie dramatem, musimy to wygrać, jeśli marzymy o 4 miejscu i LM.

A mnie nic nie zachwyciło we wczorajszym meczu. Było trochę męczenia buły, a przeciwnikiem było tylko BATE. Potrafimy odrabiać straty z BATE, kurczę, nie spodziewałbym się tego po takim klubie jak Arsenal, niesamowite osiągnięcie.

Lichy wczoraj był solidny. I uratował nas przed utratą bramki, niesłychane.

Emery'ego i jego pracę będę oceniał po zakończeniu tego i przyszłego sezonu, ale facet zaczyna bredzić. Rozumiem, że wstawia się za piłkarzami i nie chce krytykować poszczególnych zawodników, ale są pewne granice.

"W pierwszej połowie graliśmy nieźle"

Trenerze, może czas zakupić okulary?


"Jestem zadowolony ze swoich piłkarzy, gdyż ciężko pracowali i starali się z całych sił"

Trener jest zadowolony z piłkarzy reprezentujących barwy wielkiego klubu, zarabiających dziesiątki razy więcej niż zawodnicy BATE, klubu, który na papierze jest o kilka poziomów wyżej pod każdym względem od Białorusinów, a którzy po beznadziejnym, bezpłciowym i mdłym spotkaniu przegrywają z takim rywalem. Ale on jest zadowolony. Walczyli. Starali się na 100%. Chryste Panie, nawet nie wiem jak skomentować. Dla mnie to wypowiedź poniżej krytyki. Czy facet tak na serio mówi czy robi sobie jaja z dziennikarzy i kibiców?

" BATE to dobrze zorganizowany i konkurencyjny zespół, a przy wyniku 1-0 sprawiliśmy, że mieli problemy w defensywie."

Tak, BATE to dobrze zorganizowany i konkurencyjny zespół, ale w lidze białoruskiej. W starciu z angielskim gigantem, nawet jeśli uśpionym od jakiegoś czasu, nie powinni mieć nic do gadania. Arsenal ten mecz powinien zdominować, strzelić szybko 2-3 bramki i kontrolować spotkanie. A on po przegranym spotkaniu z takimi ogórami mówi, że sprawiliśmy im problemy w defensywie. No po prostu wow, coś niesamowitego. Brawo Emery, brawo piłkarze.

"Nie widziałem tej sytuacji"

To co robił? Dłubał w nosie i jadł swoje gile? Nie widział... Jak wyżej, okulary zakupić należy.

I wynik go nie zaszokował. Szkoda.

W rewanżu zapewne zagramy lepiej (bo czy można gorzej??) i awansujemy, bo BATE to są leszcze i tyle. Ale to, jak wczoraj wyglądała nasza gra na tle takich ogórów, to jest po prostu disgrace. Hańba.

Niepokoi to, że my daliśmy się zdominować na Emirates Stadium w ostatnim meczu ligowym ogórkom z Huddersfield, ostatniej drużynie w tabeli. Ta drużyna ma tylko przebłyski, a to za mało.

W każdym razie dopóki sezon nie jest stracony, to trzeba wierzyć w końcowy sukces w postaci awansu do LM. Chociaż z każdym takim kolejnym spotkaniem jak to wczorajsze ma się tylko więcej wątpliwości.

@tyson880 napisał: "Poza tym powinien być utworzony jakiś sensowny ranking odnośnie mistrzostw krajowych biorący pod uwagę poziom rozgrywek, bo czy takie Lienfield FC mające koło 50 mistrzostw Irlandii Północnej jest lepsze w historii od Arsenalu?"


Chyba oczywiste, że nikt nie bierze pod uwagę buraczanych lig i buraczanych klubów w ustalaniu rankingu klubów z największą historią w piłce. Szkoda, że nie wyskoczyłeś z mistrzem Luksemburga albo San Marino... O, a taki Górnik Zabrze bodajże zdobył więcej mistrzostw Polski niż Arsenal mistrzostw Anglii, czyli jest klubem o większej historii. No nie zadawajmy takich głupich pytań jak to, które zadałeś.

Trudno nie zgodzić się z Emery'm. Kadrowo mamy największe braki z TOP 6 i dlatego zajęcie 4 miejsca lub wygranie LE taką drużyną będzie bardzo dobry wynikiem. Mam nadzieję, że przy odrobinie szczęścia to się nam uda, a w lecie Emery ruszy na zakupy i uzupełni braki (o ile dostanie odpowiednie fundusze).

City lub Liverpool, kto na mistrza, hmm...

Liverpool wolę jako klub, cenię za historię, osiągnięcia i znaczenie dla angielskiej piłki. City wypada w takim porównaniu dość blado.

City ma jednak mniej wkurzających kibiców (bo ich prawie nie ma w Polsce), za to Liverpool... No każdy wie jaki mają fanbase w Polsce, nie trzeba nikomu tego przybliżać ;)

Z racji tego nie obraziłbym się, gdyby mistrzostwo zdobyło City. Może jestem złośliwy, ale bardzo by mnie cieszył ten płacz i lament tych czerwonaków i 30 lat bez mistrzostwa.

Oczywiście pisząc o Xhace mam na myśli ogólną sytuację, że i z BVB wielkie talenty, które tam świetnie grały odbijały się od angielskiej piłki i z Xhaką jest podobnie. To co? Jak United ściągało Kagawę i Mikiego, to też wina skautów? Przecież w BVB mają świetny skauting i ci piłkarze tam byli gwiazdami, więc chyba się nie pomylili. Zatem skauci United też się nie mogli pomylić, ściągając ich do Manchesteru, prawda? No taka logiczna kolej rzeczy. Ale już skaut Arsenalu się wielce pomylił, jak ściągnął czołowego pomocnika z Bundesligi, bo przecież ten nie gra na miarę oczekiwań.

@AlexVanPersie:

I z tym mistrzostwem Borussii. Owszem, mają bardzo dobry skauting i ściągają tam świetne talenty, ale od 7 lat nie zdobyli mistrzostwa, to jak to z tą walką? Teraz zapewne wygrają, co wynika też z zawirowań w Bayernie na stołku trenerskim i brakiem poważnych wzmocnień. Potrafią napsuć krwi, ale też nie porównujmy walki o mistrzostwo w Bundeslidze, gdzie prawdziwym world class jest tak naprawdę tylko Bayern, potem Borussia i na dobrą sprawę inne kluby trochę już odstają, bo ani Leverkusen, ani Schalke, ani inne kluby jakimiś potęgami nie są. W PL jest trochę trudniej jednak, zupełnie inna poprzeczka.

A ilu z tych świetnych zawodników z BVB odbiło się jak od ściany od angielskiej piłki? Kagawa, Mkhitaryan... Xhaka też się odbija jak na razie.

@AlexVanPersie:

No ale to jest takie gdybanie. Skąd wiesz gdzie trafiłby Granit, gdyby nie trafił do nas? Zaglądałeś do notatników skautów innych klubów? Rozmawiałeś z nimi? Moim zdaniem gdyby nie trafił do nas, to trafiłby do innego dobrego klubu. Nie ma idealnego piłkarza i każdy posiada jakieś wady, a nie zmienia to faktu, ze Granit był bardzo dobrym i wyróżniającym się piłkarzem w Bundeslidze. Uznano, że będzie pasował do gry Arsenalu i go tu ściągnięto. Nie sprawdza się tak, jakbyśmy tego chcieli, ale równie dobrze w innym dobrym klubie mógłby odpalić, bardziej dostosować się do taktyki, drużyny, układanki trenera. Przecież to nie tak, że w Bundeslidze kopał się po czole i nie tak, że o, ściągnęliśmy ochłap jakiś, którego nikt nie chciał. Ja wiem, że w ostatnich latach z zarzutów wobec Arsenalu można by ułożyć pewnie 50 prac magisterskich, ale nie już nie przesadzajmy, że ściąganie czołowego pomocnika z Bundesligi było jakimś błędem skautingu, podczas gdy ci "z innych" klubów są tacy świetni, tylko my zawsze dajemy dupy. Bo "tamci" się poznali na Xhace i go nie chcieli. Jasne.

@AlexVanPersie:

Zgadza się, że im mniej szrotu sprowadzi dany skaut, tym lepiej to o nim świadczy, ale nie uważam, by można było jakiegokolwiek skauta winić za to, że nie domyślił się, że czołowy pomocnik Bundesligi będzie niewypałem. No sorry, ale nikt nie jest wróżką, nawet najlepszy skaut i nikt nie jest nieomylny. Nie da się wszystkiego przewidzieć, to niemożliwe.

@hot995:

Dokładnie. To nie są dziadki dorabiające do emerytury, tylko piłkarze z 1992 rocznika. Gdyby klub im powiedział, że nie będą grali, to z całą pewnością szukaliby innego klubu, byle coś pokopać, a i przy tym dobrze zarobić, bo myślę, że znalazłoby się kilka klubów, które by ich zatrudniły na dobrych warunkach.

@Traitor:

Cały Iwobi :D A ludzie tutaj do Gervinho go porównują... Gervinho to by się nie zatrzymał, tylko wbiegł na pałę, zamknął oczy i próbował strzelać lub podawać hehe.

Mimo tego, jak wygląda nasza gra, to nadal mamy dobrą pozycję do ataku 4 miejsca. 3 kolejne mecze to kolejno Huddersfield, Southampton i Bournemouth, a potem wyjazd na Tottenham i u siebie United. Jeśli chcemy dalej być w grze, nie widzę innej opcji, jak zdobycie 9 pkt w 3 najbliższych spotkaniach.

Gervinho przynajmniej robił trochę wiatru z przodu. A Iwobiemu często nawet to nie wychodzi.

Dużo ludzi porównuje Iwobiego do Gervinho, ale nie obrażajmy naszego "czołowego" swego czasu skrzydłowego. Mimo wielu wad ja Gerwazego wspominam dość ciepło. Uważam, że Gervinho był lepszym zawodnikiem, niż obecnie jest Iwobi i dałby nam więcej, niż Nigeryjczyk.

Ameryki to Leno nie odkrył. Co będzie następne, że musimy strzelić więcej goli niż przeciwnik, by wygrać mecz?

@thegunner4life:

Ale napisałeś, że to nie były "jakieś wielkie talenty", bo gdyby były, to by się po nich zgłaszały większe kluby. A moim zdaniem to były wielkie talenty, tylko właśnie przez kontuzje nie wykorzystali swojego potencjału. Czy ktoś się nimi interesował to inna kwestia, bo nie znamy wszystkich szczegółów, może jakiś klub podpytywał swego czasu.

Po prostu to, że byli tak podatni na kontuzje nie robi z nich zawodników, którzy nie mieli wielkiego talentu. Diaby miał ogromny talent, ale też kontuzje całkowicie to przyblokowały. Rosicky miał wszystko, by być piłkarzem na miarę takiego Nedveda, ale kontuzje również to zniweczyły. A czy to oznacza, że nie mieli wielkiego talentu? No nie.

@thegunner4life napisał: "Jak by Ramsey, Walcott, Wilshere to były jakieś wielkie talenty"

Wilshere był wielkim talentem, ale w rozwoju zdecydowanie przeszkodziły mu bardzo częste kontuzje. Walcott był chyba trochę przeceniany jeśli chodzi o talent, ale w formie to był bardzo dobry grajek i niestety również zbyt często przebywał w szpitalu. Ramsey podobnie - dobra forma, kontuzja, słaba forma , powrót do dobrej formy i znowu kontuzja. Tak to się kręciło. Juventus nie jest klubem, który ściąga przypadkowych piłkarzy, Ramsey może tam odpalić o ile ominą go poważne kontuzje.

Wilshere w najwyższej formie i bez kontuzji nie odszedłby raczej nigdzie, nawet gdyby zgłosił się po niego Real i Barcelona, ale tutaj oczywiście można tylko gdybać, to tylko moje zdanie.

@thegunner4life:

Najlepsze jest to, że dysponując składem złożonym z takich zawodników (+ kilku lepszych) byliśmy w stanie bić się z powodzeniem o TOP 4 :D

@Rotendie napisał: "Mniej więcej taka kolejność:
La Liga, Ligue 1 i dopiero pózniej Bundesliga i Serie A"

Arsenalu ta tendencja chyba nie dotyczy. Henry, Vieira i Bergkamp przychodzili z Serie A.

Chociaż tak na marginesie - ja Xhaki nigdy aż tak nie hejtowałem, no ale mniejsza z tym. Aktualnie bym się go nie pozbywał.

@kaman17:

Przecież Xhaka i Mustafi grali świetnie w swoich poprzednich zespołach. Nie braliśmy ich przecież z A-klasy, tylko stanowili o sile niezłych zespołów mocnych lig. Oczekiwanie tego, że odpalą u nas, było chyba całkiem normalne.

No tak, ale najlepiej każdego kto wierzył w to, że wzmocnią skład wyzywać ironicznie od "ekspertów". Znalazł się ekspert mądry po szkodzie, cwaniaczek. Ty na 100% wiedziałeś, że czołowy pomocnik Bundesligi i świetny stoper z La Liga będą u nas beznadziejni.

Ja wierzyłem w ten transfer, wydawał się realną opcją. Szkoda, że nie wyszło.

Skoro nie ma dobrych obrońców, to w ogóle nie powinno być takiej formacji, tylko jak na hali, wszyscy atakują, wszyscy bronią.