Komentarze użytkownika Armata500
Znaleziono 4507 komentarzy użytkownika Armata500.
Pokazuję stronę 35 z 113 (komentarze od 1361 do 1400):
Janczyk... Pamiętam, jak zachwycałem się jego golami na MŚ U-20 w Kanadzie w 2007 roku. Zapowiadał się na konkretnego grajka. Szkoda, że źle skończył, alkoholizm to poważna choroba.
Aubameyang przeczy przede wszystkim tym kretyńskim komentarzom, które robiły z niego dostawiacza nogi na pustaka. Jak widać, potrafi świetnie i technicznie przymierzyć z dystansu, z ostrego kąta i tak dalej. Szerokim wachlarzem wykończenia dysponuje ten znakomity napastnik.
@Armata500 napisał: ", że dużo z nas liczyło"
Wielu z nas*
Leno ma trochę pecha na początku swojej kariery w Arsenalu. Cech za cały poprzedni, fatalny sezon był przez wszystkich wyśmiewany i krytykowany. Chyba każdy chciał się go pozbyć w lecie, w tym ja. Wydawało się, że wzmocnienie bramki to absolutny priorytet i gdy kupiliśmy utalentowanego, stosunkowo młodego bramkarza z Bundesligi, większość widziała w nim z miejsca pierwszego golkipera i cieszyła się, że nie trzeba będzie już oglądać czeskiego parodysty.
Rzeczywistość jednak jak zwykle wszystko zweryfikowała. Cech po fatalnym poprzednim sezonie nagle jest w niezłej formie i ku zaskoczeniu kibiców nie ma podstaw, by Emery przestał w nim widzieć pierwszego bramkarza. Leno zaś jest przyspawany do ławki. Gdy już dostał szansę od pierwszych minut w oficjalnym meczu z ogórkami, przepuszcza 2 gole z 3 celnych strzałów. Cały mecz bezrobotny, przy golach bez szans, niczym nie zawinił. Niestety wpuszczone gole to wpuszczone gole, nie wyróżnił się na plus, a Cech może spać spokojnie. Rzecz jasna to wina obrony, że dopuściła do takich strzałów, ale przegranym tego meczu jest zdecydowanie młody Niemiec. Myślę, że dużo z nas liczyło, że Leno chociaż trochę poprawi swoją sytuację w rywalizacji z Cechem, ale wygląda na to, że pozostanie ona bez zmian.
Jak widać, Cech potrzebował rywala na swojej pozycji. Rywala kupionego za stosunkowo gruby hajs. Zmotywowało go to, by coś jeszcze wycisnąć z tej swojej udanej kariery na sam koniec. Leno musi być cierpliwy, bo dostanie poważną szansę. Póki co jednak będziemy pewnie "skazani" na czołgistę w bramce w ligowych zmaganiach.
@Simpllemann:
To widać słabo byłem poinformowany :) Tak czy siak nie jest to częsta praktyka.
Jedna reprezentacja i dwóch selekcjonerów? Przyznam, że nie słyszałem o czymś takim jeszcze.
LE jest jaka jest, mnie średnio te początkowe fazy grzeją, ale skoro już tu jesteśmy, to w miarę możliwości oglądam. Uważam, że w tegorocznych rozgrywkach znowu zajdziemy daleko i możemy myśleć nawet o finale. Faza grupowa jest nudna, ale potem będzie co raz ciekawej.
1. Emery jest fachowcem od grania i wygrywania LE.
2. Zobaczymy w akcji Leno i innych graczy, którzy nie grają regularnie.
3. Mamy szansę na wygranie tego pucharu i awans do LM, jeśli nie zajęlibyśmy miejsc 1-4 w lidze.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Arsenal jest klubem, który powinien grać w LM i niewątpliwie to, że nie gramy w tych elitarnych rozgrywkach boli, ale LE może być też ciekawą przygodą.
Oczywiście faza grupowa będzie pewnie nudna, bo jak wczoraj pisałem musimy ją wygrać z palcem w pewnym miejscu i się nawet zbytnio nie spocić. Rozwalcować rywali, a większe emocje zaczną się od fazy pucharowej.
@rreddevilss:
No dobrze, ale nie porównuj wjazdu wślizgiem w nogi do takiego "pacnięcia" w czuprynę :)
@rreddevilss napisał: "Jak czerwo za nic? Niesportowe zachowanie to jest nic? A co on święta krowa?"
To było niesportowe zachowanie, ale za każde takie zachowanie Twoim zdaniem należy karać czerwoną kartką? Wydaje mi się, że zachowanie zachowaniu nierówne. W tym przypadku to maks żółta kartka, a czerwona to przesada. I nieważne czy zrobiłby to Ronaldo, Costa, Ronaldinho czy Paweł Brożek. Żółtko się należało, a nie z miejsca czerwona kartka.
Fajnie, i po kuponie. I po co było stawiać na szejków? Ech...
Powrót Jenkinsona do treningów będzie punktem zwrotnym tego sezonu.
Mnie średnio grzeje ten mecz, jak i cała faza grupowa LE. Podobnie było rok temu. Ciekawiej się robi w fazie pucharowej. Małe emocje, bo my po prostu musimy całą tą grupę wygrać z palcem w tyłku i nie ma innej możliwości. Nie czuję wyzwania w ogóle i tego dreszczyku emocji, które zawsze towarzyszyły w meczach LM.
@tomaszszef napisał: "Zielinski piotr zielinski NAPRAWDE"
Zieliński ma bardzo duże umiejętności, ale najpierw musi poskromić głowę. Wypominał mu to Sari, wypomina Ancelotti, eksperci oraz kibice, bo można to zaobserwować oglądając Piotrka dość regularnie. Jeśli ustabilizuje formę i nie będzie miewał tylko przebłysków geniuszu, to Napoli będzie przystankiem w jego karierze do lepszego klubu. W innym wypadku niestety Napoli to chyba jego max. Chciałbym, by sprawdziła się pierwsza opcja.
Bardzo smutna historia, wzruszająca. Wielka szkoda, że tak zakończyła się kariera Santiego w Arsenalu, ale z drugiej strony najważniejsze, że obecnie jest zdrowy. Powodzenia Santi!
Ja swoje zdanie na ten temat mam, pewne rzeczy toleruję, choć nie muszę ich popierać. Nie da się jednak nie zauważyć, że odkąd Bellerin zmienił styl, jego forma także poszła w dół. Oczywiście tak na logikę ciężko doszukiwać się tutaj powiązań, no ale taka jest prawda.
Moim zdaniem obniżka jego formy przyszła w kiepskim momencie, czyli wtedy, gdy zmienił styl na dość kontrowersyjny, który ludziom ma prawo się nie podobać. On jest osobą publiczną, jest znanym piłkarzem grającym w jednym z najbardziej rozpoznawalnych klubów na świecie. To normalne, że ludzie będą to komentować, tak ten świat jest skonstruowany. Gdy wyglądasz kontrowersyjnie i dokładasz do tego słabą grę na boisku, ludzie się przyczepią do wszystkiego. Moim zdaniem gdyby Bellerin był w formie sprzed kilku lat, ludzi aż tak nie drażniłby jego styl i zeszłoby to na dalszy plan. Forma jednak słaba, a ludzie wiążą to ze zmianą wizerunku i mamy co mamy. Bellerin powinien być odporniejszy na krytykę, bo nie jest anonimowym bolkiem z instagrama, tylko gościem koszącym miliony w Arsenalu. Rzeczywistość nie zawsze ma kolory tęczy...
@Marcel90 napisał: "U Nas kariery tak czy tak nie zrobi"
A skąd wiesz, że nie zrobi? Ja nadal wierzę, że może u nas pograć jak się ogra na wypożyczeniu. To utalentowany piłkarz i jeśli będzie się dobrze rozwijał nie widzę przeciwwskazań do gry w Arsenalu. Zobaczymy jednak jak potoczy się jego kariera. Na razie pozostaje życzyć szybkiego powrotu do zdrowia.
To, że Nacho broni Mesuta jest dla mnie zrozumiałe, natomiast to zdanie "Najważniejszą rzeczą jest to, że gra na swoim najwyższym poziomie." to jakiś żart. Nie sposób się z tym zgodzić, bo Mesut właśnie od dawna nie gra na miarę swojego potencjału. Nadal czekamy na ten jego wielki błysk, w szczególności w meczu z wielkim rywalem.
Kurde, ale razi to powtórzenie w pierwszym zdaniu... auć.
@FabsFAN:
Tak, Auschwitz jest wyjątkowym miejscem i każdy powinien odwiedzić to miejsce. Byłem tam pierwszy raz podczas tegorocznej majówki ze znajomymi i samo muzeum mogę bardzo polecić. Jest dużo do zobaczenia, przeczytania i naprawdę warto. Na wystawie, która przedstawiała stos prawdziwych, obciętych kobiecych włosów pewna Azjatka, która zwiedzała muzeum autentyczne płakała. Poruszyć to może absolutnie każdego, nawet twardzieli czy obcokrajowców. Daje do myślenia, jakie piekło zgotował człowiek człowiekowi.
Jednak pod względem organizacyjnym to moim zdaniem było słabo. Jak ktoś zamierza się tam wybrać, nie popełnijcie naszego błędu. Zarezerwujcie wstęp przez internet wcześniej. My nie zorientowaliśmy się, że tak można i niestety skazani byliśmy na stanie kilka godzin w baaaardzo długiej kolejce, która do przodu poruszała się w ślimaczym tempie. A było naprawdę gorąco tego dnia, grzało niemiłosiernie, duszno i stój sobie w pełnym słońcu te kilka godzin... Po wystaniu paru godzin udało się, lecz nie można było od razu wejść na teren muzeum, mieliśmy kolejne, kilkugodzinne "okienko". Pani w okienku powiedziała nam, że o godzinie 15 będziemy mogli wejść. Pojechaliśmy coś zjeść, wracamy na 15 i idziemy pod wejście, a tam okazuje się, że trzeba czekać kolejną godzinę, w pełnym słońcu, na swoją kolej, aż jakaś zorganizowana grupa wyjdzie. Masakra... Byliśmy tak potwornie zmęczeni tym staniem, że potem w muzeum po jakichś 2 godzinach byliśmy padnięci i nawet nie mieliśmy ochoty wchodzić do wszystkich budynków, bo zwyczajnie nie mieliśmy siły i marzyliśmy o umyciu się i o tym, żeby się rozłożyć na łóżku. Nogi, głowa, wszystko bolało, w dodatku spiekło nas słońce do czerwoności.
Jest w tym trochę naszej winy, bo Polak mądry po szkodzie, no ale organizacyjnie nie jest to najlepiej rozwiązane niestety. Jak na tak niezwykle popularne miejsce powinno być dużo więcej okienek, a nie na tyle osób mała budka i 2 działające okienka, w dodatku panie sobie przerwę robiły (co oczywiste, bo też mogły być zmęczone, ale właśnie dlatego powinni zatrudnić więcej pracowników) no i potem to stanie w drugiej kolejce bezpośrednio przed wejściem, słabe to.
Mesut zagrał z Cardiff po prostu przyzwoicie, ale nic ponadto. Fakt, kilka razy widziałem, gdy zawalczył o piłkę, no ale on to powinien w każdym meczu robić. Mam nadzieję, że wróci do dobrej formy, bo jego przegląd pola i technika bardzo się przyda.
@Nomad napisał: "Swoją drogą skoro tacy z nich Albańce (jeden po drugim..) po kiego grzyba grają dla innych reprezentacji.. (?)"
Pierwsza sprawa to to, gdzie się wychowali, a np. taki Mesut czy Mustafa całe życie spędzili w Niemczech, mając jednak inne pochodzenie. Mieli więc prawo wyboru.
Nikt im w głowie nie siedzi, ale można domyślać się, że wybrali reprezentacje, które są po prostu lepsze od reprezentacji krajów swojego pochodzenia. Tak to jest i nawet bracia mogą mieć inne nastawienie, Boatengowie? Jeden gra dla Niemiec, a drugi wybrał słabszą Ghanę.
Oczywiście ja nie popieram takich gestów. Jestem zdania, że nigdy nie można zapominać skąd się pochodzi i swoje korzenie można pielęgnować, ale boisko to raczej nie jest miejsce na okazywanie takich rzeczy, w szczególności gdy jest się "oficjalnie" tej czy innej narodowości i gra się dla określonej reprezentacji. Mustafi to jeszcze ujdzie, bo on to zrobił w klubie podczas ligowego spotkania.
Xhaka zaś ze swoim kolegą zrobili to na mundialu podczas meczu "swojej" reprezentacji narodowej, co było dla mnie po prostu bardzo niesmaczne.
@Armata500 napisał: "ale takie ludzie grający w piłkę "
Bez tego takie...
Mimo wszystko @D14 słusznie zauważył, że jest to trochę paradoksalne, że tak doświadczony PIŁKARZ jak Cech, uprawiający piłkę NOŻNĄ, słabo gra NOGAMI. Wiadomo, że bramkarz to bramkarz, ale takie ludzie grający w piłkę od prawie 20 lat powinni jednak ogarniać ten temat na tyle, by nie popełniać tak prostych błędów, niezależnie od pozycji, na jakiej grają :P
Bardzo miło się ogląda takie obrazki, jak ich wspólna cieszynka. Dwóch znakomitych napastników. Na taki duet długo czekaliśmy.
@Ranczomen:
Obawiam się, że dla niego krowa i zagroda jest mało prestiżowa.
Nie zmienia to faktu, że masa ludzi wchodzi z ciekawości na jego kanał.
@Qarol:
Straszne. Nie wiem co zrobię z faktem, iż dołożyłem kilka swoich wyświetleń i dzięki mnie i innym zarabia kasę. Ale ze mnie frajer... Każdy ma swoją wolną wolę i swój rozum. Dotacje też są dla mnie głupie, ale jeśli ktoś chce, to są jego pieniądze i niech robi jak mu się podoba. Natomiast to, że ktoś nabija mu wyświetlenia, no to co z tego? Ja to lubię, to mu nabijam. Bardziej mnie zastanawiają ludzie, którzy go nie lubią i hejtują, a wchodzą i mu nabijają wyświetlenia, to jest dopiero zagadka, nie?
Żeby nie było, połowa moich kanałów, które mam zasubowane, to kanały naukowe, przyrodnicze lub historyczne, czyli pożyteczne.
Nie widzę jednak nic złego w tym, że nabijam też wyświetlenia kanałowi Kruszwila, który oglądam dla odmóżdżenia i całkowicie na luzie, just for fun.
@Argudo:
Z tym, że akurat filmiki Kruszwila są bardzo plusowane. Sexmasterka była nieźle minusowana, w szczególności te jej teledyski, nie wspomnę już o tych karpiach godlewskich. Kruszwil ma bardzo duży procent plusów w stosunku do minusów, wystarczy wejść w dowolny film.
Jak zaczynał i ludzie nie ogarniali, że to troll, to bardziej minusowali, np. jak prezentował i zjeżdżał swoje nowe Volvo, które niby dostał od rodziców. Po tym jak ludzie ogarnęli, że to troll, zaczęli plusować, bo wiedzieli, że to troll. Oczywiście nadal debile się nabierają, ale głównie w komentarzach i to jakieś dzieci...
@Ranczomen:
Ale ma swój las i dużo dziewic.
@Connor7: Blowek? Nie znam typa, nie oglądam.
No ale oczywiście każdy ogląda to, co chce i to, co lubi. Rozumiem, że można Kruszwila nie lubić, ale jednak moim zdaniem wypada docenić, bo generalnie ciężko się teraz przebić w Internecie w taki sposób, w jaki to robi on.
A ja lubię oglądać Kruszwila i zasubowałem jego kanał, bo mnie ten troll po prostu czasami śmieszy, a czasami żenuje, a ja lubię się zażenować. Chłopak ma pomysł na kanał, niemal codziennie dodaje jakiś filmik który w przeciągu 24h osiąga 1 mln wyświetleń. I co, że niby każdy film to kopia? Bzdura. A nawet jeśli tak by było, to ważne, że robi to po swojemu, bo wzorować się na czymś zawsze można.
A to, co nabija mu popularność, to oczywiście w dużej mierze hejty. Niewarta uwagi persona, ale widzę, że Witowo wchodziłeś w kilka filmików i je obejrzałeś, porównujesz też do Testovirona, czyli coś o tym musisz wiedzieć ;)
Gość się bawi, zarabia na tym kasę, udając pajaca i mnie to nie przeszkadza. Podchodzę z dystansem, a czasami można się pośmiać z tych debilnych filmików.
Moura byłby pewniakiem, gdyby do PSG nie przyszedł Neymar lub nie rozbłysłaby gwiazda Mbappe. Sytuacja była jednak inna, więc co miał zrobić Emery? Stawiał na tych, którzy byli lepsi lub którzy musieli grać, jak np. Neymar. Tego nie wymyślił Emery, tylko było to ustalone z góry i dopóki tam pracował, musiał to akceptować. Neymar-Cavani-Mbappe. No sorry, trener nie mógł stawiać wyżej Moury mając taki skład. Konkurencja w PSG była ogromna, ktoś musiał grzać ławę, nawet tak dobry piłkarz jak Lucas.
@michalal napisał: "i coś tam ekstraklasy (staram się ograniczyć do Ligi + Ekstra)."
Uważaj, żeby Ci oczów nie wypaliło, bo oglądanie Ekstraklasy grozi kalectwem :P
Ja osobiście uważam, że raz na jakiś czas można włączyć TVN czy inną stację. Nie lubię ich, bo wiem, że często manipulują faktami, ale robi to większość stacji, które mają określone ukierunkowania polityczne. Najlepiej jest sobie dawkować oglądanie i raz włączyć TVN, raz TVP, innym razem Polsat czy nawet Republikę. Wtedy można wyłapać kontrast , różnicę i wyrobić sobie zdanie. Komuś, kto trzeźwo myśli, nie zaszkodzi oglądanie telewizji, niezależnie od stacji, bo oprócz oczywistej propagandy, która jest tam obecna, taki TVN potrafi też dobrze poinformować o wydarzeniach na świecie, nie mającymi związku z polską polityką i układami.
Oczywiście w przypadku, gdy ktoś, kto ogląda tylko TVN albo tylko media "sprzyjające" obecnie rządzącej partii, może mieć skrzywiony światopogląd, bo będzie znał tylko "wersję" tej jednej stacji i się jej trzymał. A ja właśnie lubię sobie obejrzeć (chociaż rzadko) lub poczytać strony o odmiennych ukierunkowaniach i dzięki temu mogę sobie wyrobić swoje zdanie.
To samo dotyczy innych mediów, np. potrafię przeczytać Gazetę Wyborczą, Newsweeka ale też nie brzydzę się Gazety Polskiej. W każdym przypadku można się nieco dowiedzieć o świecie, no i dostrzega się też ten kontrast. Ja staram się trzeźwo i racjonalnie podchodzić do spraw związanych z mediami i myślę, że dobrze na tym wychodzę.
Ja rzadko oglądam telewizję, chociaż w internecie nie mniej głupot. Ma się jednak przynajmniej większy wpływ na to, co się ogląda i czyta.
I najprzyjemniej jest spędzać czas na kanonierach, gdy jest się w robocie. Czas tak jakoś szybciej płynie...
Ja zawsze wchodzę na kanonierów w robocie. Napisałem także wszystkie newsy w robocie. Jak mało interesantów, to jest na to czas.
Zwykłe bzdury wyssane z palca. Lacazette jest potrzebny tej drużynie i on doskonale zdaje sobie z tego sprawę, zresztą na pewno będzie dostawał więcej szans.
Kurde, to wielka szkoda :/ To już druga podobna sytuacja, gdy prawie zostaje trenerem, a ostatecznie nic z tego. Henry prawie-trener... Mam nadzieję, że w końcu naprawdę coś znajdzie.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 32 | 23 | 7 | 2 | 76 |
2. Arsenal | 32 | 17 | 12 | 3 | 63 |
3. Nottingham Forest | 32 | 17 | 6 | 9 | 57 |
4. Newcastle | 31 | 17 | 5 | 9 | 56 |
5. Manchester City | 32 | 16 | 7 | 9 | 55 |
6. Chelsea | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
7. Aston Villa | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
8. Bournemouth | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
9. Fulham | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
10. Brighton | 32 | 12 | 12 | 8 | 48 |
11. Brentford | 32 | 12 | 7 | 13 | 43 |
12. Crystal Palace | 31 | 11 | 10 | 10 | 43 |
13. Everton | 32 | 8 | 14 | 10 | 38 |
14. Manchester United | 32 | 10 | 8 | 14 | 38 |
15. Tottenham | 32 | 11 | 4 | 17 | 37 |
16. Wolves | 32 | 10 | 5 | 17 | 35 |
17. West Ham | 32 | 9 | 8 | 15 | 35 |
18. Ipswich | 32 | 4 | 9 | 19 | 21 |
19. Leicester | 32 | 4 | 6 | 22 | 18 |
20. Southampton | 32 | 2 | 4 | 26 | 10 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 21 | 3 |
A. Isak | 20 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 16 | 5 |
Y. Wissa | 15 | 2 |
C. Palmer | 14 | 7 |
O. Watkins | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
"Oh, nie chcę dziś wygrać, pozwolę pozostałym zawodnikom w niebieskich koszulkach podjąć się tego, bo kiedyś grałem w Arsenalu".
A od kiedy to brak cieszynki przeciwko swojego byłemu klubowi oznacza, że piłkarz nie chce wygrać i się nie stara? Dziwne ma rozumowanie Walcott. Do tej pory wydawało mi się, że brak celebracji gola przeciwko swojej byłem drużynie jest po prostu oznaką szacunku, przede wszystkim wobec kibiców, którzy wspierali zawodnika, gdy ten grał dla ich ukochanego klubu. Takie gesty cieszą się uznaniem całego piłkarskiego świata, a Theo sugeruje, że są oznaką nieprzykładania się i braku starań dla nowego pracodawcy. Co to w ogóle są za brednie.
Staranie się, dawanie z siebie 100% dla nowego klubu, strzelenie bramki i brak celebracji- to zasługuje na uznanie. Theo ma pokręconą logikę.