Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 5034 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 12 z 126 (komentarze od 441 do 480):
@Ups147 napisał: "Równie dobrze można tutaj zamienić "Gyok" na Sesko.
Gdzie są za niego oferty? Taki talent, no to też już chyba powinien być zaklepany skoro tyle klubów szuka 9."
Wcale nie bronię wyboru Sesko. To podobny case, tyle że Sesko swoją wycenę opiera na potencjale i "przyszłej jakości". Po prostu rynek napastników wygląda obecnie tak, że nawet za dosyć średnich graczy trzeba płacić krocie... i kluby nie do końca chcą grać w tą grę. Sesko ma absolutnie przeciętne liczby, a gra w lidze która jest wręcz stworzona dla napastników. W normalnych okolicznościach on by był wart pewnie 40-50mln, ale że tak naprawdę poza Isakiem, Haalandem, HK i Martinezem nie mamy nikogo, kto by był blisko ich poziomu i grał w jednej z lig top 5 to niestety napastnicy z 2-3 rzędu nabierają wartości jakby byli topem... To chore, ale tak to wygląda. Stąd za Sesko trzeba położyć 80mln.
Dlatego to okienko wygląda jak wygląda. RBL i Sporting rzuciły zaporowe wyceny i nie tylko My, ale też reszta stawki wycofała się z negocjacji. Przecież o Sesko pytał LFC i Bayern, o Gyoka Manu i Chelsea.
Jakbyśmy interesowali się zawodnikami pokroju Cherkiego czy Nouriego jak City to też te transfery byłyby już dopięte. Wzmocnienie pozycji napastnika jest naprawdę bardzo ciężko w aktualnych warunkach. Masa jest przeciętnych zawodników z zawyżonymi wycenami tylko dlatego, że 9tek jest jak na lekarstwo w Europie.
@thegunner4life napisał: "Bo problemem jest kwota jaką chce Sporting. Gdyby on był na sprzedaż, za powiedzmy 40-50 mln. To stałaby cała kolejka tych Barcelon, Realów itd."
Oczywiście, że tak. Jego cena jest po prostu przehypowana i opiera się na założeniu, że Gyok przełoży liczby z LP na każdą inną ligę w Europie. Moim zdaniem to spekulacja oparta na fantazji, a nie miarodajnych wytycznych. Tak jak zauważasz, 60mln kluby byłyby w stanie zaryzykować i dać szansę Szwedowi, ale kwoty w okolicach 80-90mln są po prostu absurdalne.
Jakby Gyok był takim "must havem" jak niektórzy napaleńcy próbują to przedstawiać to przecież on już dawno by był zaklepany przez jakikolwiek klub z topu. Przecież na rynku bramkostrzelnych 9tek panuje taka posucha, ze takim killerem za jego uważany jest Gyok to tak naprawdę żaden klub poza City i RM by nie pogardził. LFC szuka 9tki, Bayern podobno chce HK przesunąć niżej i kupić drugiego napastnika, Chelsea szuka 9tki, Arsenal szuka napastnika od odejścia Auby..., ManU też chce wymienić Hojlunda i Zirkzee, Juve chce sprzedać Vlaho i kupić kogoś nowego, PSG też by chętnie wymieniło Ramosa. Tak naprawdę większość topki rozgląda się za 9tką, a nikt nie składa oferty za takiego "must have`a" jak Gyok. Why?
Czyżby w topowych klubach pracowali ludzie ciut mądrzejsi i lepiej rozeznani niż użytkownicy sekcji komentarzy k.com? :D
Przecież po spektakularnej wtopie Chelsea z Mudrykiem kluby poszły po rozum do głowy i absolutnie nikt nie chce płacić rekordowych sum za zawodników z lig spoza top5. Przypominam, że poziom LP jest bliżej poziomu ligi Czeskiej niż np. Niemieckiej, która jest obecnie klasyfikowana na 4 miejscu w Europie.
Gyok niestety stał się poniekąd niewolnikiem Sportingu i spór na linii klub - zawodnik będzie narastał na sile. Dlatego warto się wstrzymać i patrzeć jak Portugalczykom mięknie buła. Jak ktoś chce rzucić za niego 90mln to chętnie popatrzę jak ten transfer się obroni :D
@ozzy95 napisał: "ale tak szczerze to żaden z nich nawet się nie zbliżył do liczb Szweda grając w Portugalii. Jest to jakiś argument, bo on po prostu wciąga tę ligę nosem. Jest gotowy na kolejny krok i transfer do lepszej ligi, tutaj nie powinno byc nawet dyskusji."
Wszystko racja, ale dlaczego Gyok nadal siedzi w Sportingu? Po prostu liczby z LP nie do końca przekładają się na liczby w ligach top 3. To po pierwsze. Po drugie cena, Sporting z bonusami chce (jeżeli wierzyć doniesieniom) ok 80-90mln euro. 70-75mln w gotówce plus 15-20mln w bonusach. Jakby Gyok miał 23-24lata może taka Chelsea czy inne PSG się skusiło i rzuciło za niego nawet 100mln z bonusami, ale Szwed ma już 27 lat, jest w swoim prime age i jeżeli oprzeć się na ogólnych średnich to prawdopodobnie nadchodzące 3 lata będą jego najlepszymi, a potem zacznie powoli "zjeżdżać do bazy". Nie porównujmy go do RL, CR7, Modricia czy HK bo to absolutnie nie ma sensu. Każdy z nich w wieku 27 lat miał już tytuły mistrzowskie w ligach top 3, o wiele większe doświadczenie na arenie CL i zupełnie inną skalę talentu. Dobrze ktoś napisał, że na takiego jednego Lewego przypada trzech Higuainów, Immobile, Toneyów, Watkinsów czy innych Vlahoviców.
Gyok nie wypali to zaliczamy wtope finansową na poziomie 30-40mln po jednym sezonie. Jego cena jest przehypowana, ze jak on nie ustrzeli min 20goli w EPL to wszyscy będą mówić o flopie i jego wycena przejdzie "koretkę" o 1/3, a my albo damy mu kolejny sezon i narazimy się na jeszcze większy spadek lub spróbujemy go szybko sprzedać z stratą ok 30mln... Bo po przeciętnym sezonie na EPL jego cena spadnie pewnie do 50mln...
Dlatego żaden klub nie za bardzo spieszy się z ofertą za Szweda i raczej każdy liczy, że Sporting zejdzie do 60mln plus bonusy.
@DyktatorArsene napisał: "Gyokeres jest tylko rok starszy od Rice'a przeciez. Kupujmy jakies Seszki za 80 mln to Rice moze zakreci sie kolo majstra dopiero po 30-tce najpredzej, jesli dalej tu bedzie u nas gral."
Chłopie jakie to ma znaczenie? Rice ma 8 pełnych sezonów na poziomie EPL, a Gyok jeden udany sezon w championship i dwa udane w LP, która poziomem jest niżej od ligi francuskiej czy holenderskiej... Nie wiek jest problemem Gyoka tylko to, że chłop ma swój prime age, a jedyne gdzie strzelał to zaplecze EPL i liga spoza top 5 Europy. @DyktatorArsene napisał: "20 goli w lidze Gyokeres moze bez problemu wcisnac, kilka karnych + bramka z 2 czy 3 spotkania dla gracza z takim ciagiem na bramke i mentalnoscia do strzelania goli? To o to przede wszystkim chodzi o ta mentalnosc, to zawziecie do strzelania bramek i wygrywania. W dupie mam, ze to "slabsza liga". Gosciu po przejsciu do Portugalii przeszedl metamorfoze sylwetki i jest silny i szybki jak jakis robot. Przede wszystkim on bedzie gral a nie bedzie leczyl sie jak niektore patalachy typu Jesus. Kiedy panienki sie popsuja to bedziemy sie cieszyc, ze biega tu niezmordowany koń Rice i dzik Gyokeres .. :D"
Ochłoń, spójrz jak w EPL odnalazł się Nunez, którym nota bene też się interesowaliśmy. Gdzie jest król strzelców Jackson Martinez, którego też obserwowaliśmy? Gdzie jest wielki talent z Benfici Felix? Gdzie jest Goncalo Ramos?
Z ligi portugalskiej o wiele lepiej sprawdzają się pomocnicy/skrzydłowi i obrońcy niż napastnicy...
@Furgunn napisał: "Po co nam zmiennik, czy ktoś wchodzący z ławki za takie pieniądze? Na kiedy my mamy szykować napastnika na 20 bramek+ za 3 lata chcemy mieć kogoś takiego?(Może) Jeśli tak ma to wyglądać, ściąganie Sesko to strata czasu i pieniędzy. Tu trzeba rozbić świnkę i kupić strzelca na już. Sesko i tak się najprawdopodobniej od nas odbije, chyba nikt nie sądzi tutaj, że pogra u nas do 30.. tutaj trzeba liczyć się z tym, że kupujemy grajka i wyciskamy z niego maksa przez najbliższe np 3 sezony i niech nam ładuje bramki, później szukamy następnego napastnika jeśli będzie trzeba.."
Dlatego, że obecna sytuacja rynkowa wygląda tak, że jeżeli chcesz napastnika, który jest na poziomie 20 goli + na poziomie EPL to albo płacisz 150 - 200 mln (Isak/Haaland) albo kupujesz potencjalnego kocura (Sesko) w którego zainwestujesz czas i zaufanie, a on w pewnym momencie rozwinie się do oczekiwanego poziomu (Przykład Isaka, który po pierwszym sezonie miał 10 goli lub RVP u nas, który nie strzelał po 20goli+ od pierwszego sezonu). Istnieje też 3 droga czyli zawodnik pokroju Gyoka, który niszczy ligę 2-3 poziomy niższą od EPL, jest w swoim prime age i albo przełoży to na top level albo się od niego odbije bo na spektakularny rozwój nie ma już za bardzo czasu i miejsca.
Innych opcji brak. Cena Sesko to cena za potencjał, a nie realna wartość aktualnego poziomu piłkarskiego. Trzeba być skrajnym ignorantem żeby twierdzić inaczej. Ja się z Tobą zgadzam, że nam potrzebny jest napastnik top of the top tylko problem jest taki, że nawet z 150mln w ręku Newcastle i tak prawdopodobnie powie elo! i nie sprzeda Isaka. Haaland, Mbappe czy Kane to są zawodnicy nie do wyciągnięcia. Więc po kogo mielibyśmy się zgłosić kto jest absolutnym topem?
Sytuacje wygląda tak, że mamy obecnie 3-4 absolutnie topowych napastników (ŚN) w Europie, potem długo, długo nic i zawodników pokroju Sesko, Eikitike czy Gyoka, którzy są tak naprawdę sporą niewiadomą. Nie ma w czym wybierać i taki jest fakt. Ludzie wzdychają tutaj do Alvareza, ale on ma mniejszą skuteczność niż dobijający do 40tki RL...
To nie opinia, to fakt. Kupowanie teraz napastnika w przedziale 50-80mln to tak naprawdę kupowanie kota w worku. Sesko to obietnica potencjału, Gyok to zawodnik nie sprawdzony na top levelu. Jest jeszcze Lautaro, ale to zakup 100mln+ i podobno Argentyńczyk chce zostać na kontynencie i przenieść się do LL (ATM jest w grze).
Zważywszy na powyższe, kto miałby być gwarantem goli dla nas?
@Ups147 napisał: "Sorry, ale jeżeli mi weźmiemy Sesko za 80 baniek i będzie nas satysfakcjonowało 14 bramek, to ja czegoś tu nie rozumiem. To już lepiej nie kupujmy napastnika i grajmy Merino, bo podejrzewam że gdyby grał cały sezon na tej pozycji, to by podobne liczby wykręcił. My już teraz powinniśmy szukać właśnie gości, którzy będą mieli presję na sobie, że mają strzelać, a nie chlopaszkow do rozwinięcia."
Naszym podstawowym napastnikiem będzie Havertz. Z napastników dostępnych na rynku, żaden w budżecie >80mln nie jest gwarantem 20 goli na poziomie EPL. Sesko, jeżeli go kupimy, będzie wchodził w skład stopniowo będąc zmiennikiem Havertza. Chyba nie sądzisz, że Kai, który jest najlepiej zarabiającym zawodnikiem w klubie i który jest pierwszym ulubieńcem MA będzie grzał ławę? :D Tylko dlatego, że przyszedł młodzik z BL, który nie jest w stanie strzelić nawet 14 bramek na poziomie BL :D Kupując Sesko płacimy za potencjał, a nie za zawodnika tu i teraz. Ten potencjał trzeba umiejętnie wydobyć. Czy to się uda czas pokaże.
Jak chcesz napastnika, który będzie gwarantem 20 goli w sezonie to trzeba iść po Isaka lub Haalanda.
@mck95 napisał: "Porównaj sobie grę Lewego w wieku 26-28 lat a 31-33. O czym Ty gadasz XD"
Taki napastnik jak Lewy rodzi się raz na 50 lat. Nie dość, że bramkostrzelny to jeszcze z żelaznym zdrowiem. Jego przykład może być takim samym wyznacznikiem jak CR7 czy Messi. Czyli żadnym. Piłkarze wybitni, z statusami legend, nie mogą być wyznacznikiem dla ogółu... 99% współczesnych napastników nawet nie zbliży się poziomem do RL, a Ty jakiegoś napastnika z Sportingu chcesz z nim zestawiać? :D Gyok choćby nawet odpalił po transferze to nie osiągnie nawet połowy tego co osiągnął Lewy w BvB, Bayernie i teraz w FCB.
Wyhamujcie z bzdurnymi porównywaniami, bo jak CR7 ma też być wyznacznikiem to każdy piłkarz powinien grać do 40tki, a nie że jakiś Rooney w wieku 33lat kończy karierę i wygląda jakby był 10 lat starszy do CR7 :D
@Womanizer napisał: "To prawda. Sesko w pierwszym sezonie strzeli z 14 goli. Podzieli się minutami z Havertzem. To każdy uzna że jest obiecujący i mamy fajnego chłopaka do rozwoju. Jest z czego lepić.
Gyokeres strzeli 14 to będzie obstrzelony z każdej strony że nie spełnił oczekiwań. Że go zweryfikowało itd.
Reasumując. Jeśli obaj strzelą w pierwszym sezonie +/- 14 goli. To w kolejnym dużo bardziej można zaufać Słoweńcowi że zrobił progres. Bo będzie miał wciąż 23 lata.
Gyokeres nie ma czasu na aklimatyzację i rozwój. Bo jako 28 latek już koła nie wymyśli."
Otóż to, dlatego nikt nie ustawia się z walizką pieniędzy pod drzwiami Sportingu, ponieważ każdy wie jakie ten transfer niesie ze sobą ryzyko. Jakby Gyok był chociaż te 3 lata młodszy to pewnie już dawno by był klepnięty jeżeli nie przez nas to przez inny klub z topu.
ManU, gdzie jest trener, który stworzył Gyoka wolało w pierwszej kolejności pójść po Cunhie i Mbeumo (prawdopodobnie) niż po Gyoka. Cunha kosztował wg. TM 74mln euro to przecież wycena bardzo bliska Gyoka, a jednak z jakiś względów postawili na ligowca, a nie killera z Szwecji.
@alexis1908 napisał: "super że kupujemy młodego podobno ambitnego napastnika ale i tak każdy uważa że w podstawie będzie biegał Havertz którego chelsea pogoniło u nas gra trochę lepiej ale i tak często potyka się o własne nogi"
Ty jeszcze nie dostrzegłeś, że Mikel miłuje Kaia miłością absolutnie bezwarunkową? :D
Tak na poważnie to Sesko może i jest ambitny, może i ma kosmiczny potencjał, ale odkładając emocje na bok i oceniając go 1:1 tu i teraz to Havertz jest po prostu od niego lepszy. Sam fakt, że Kai grając BL był w stanie strzelić 17 bramek (21 w kanadycje) w swoim najlepszym sezonie, a Sesko 14... (w kanadycje 16 i 18).
Może po kilku miesiącach pod szkołą Mikela Sesko zmieni się w demona i rozłoży całą ligę na łopatki, nie jest to na pewno wykluczone, ale racjonalnie oceniając sytuację to Sesko po prostu będzie miał czas żeby wejść w ten zespół i na początku będzie zmiennikiem Kaia. Wystrzeli to wszyscy będą piać z zachwytu, zakończy sezon jak zmiennik z 10 golami w lidze to też pewnie będziemy umiarkowanie zadowoleni.
w przypadku Gyoka nie ma tego marginesu tolerancji, ponieważ jest w takim wieku że albo wchodzi na top level albo zalicza zjazd.
@Dziadyga napisał: "Klub ma frajerstwo we krwi od lat tak szczerze,więc nie będzie zdziwienia kolejnego frajerstwa xd kocham ten klub,ale się widzi jak to się dzieje często." @DyktatorArsene napisał: "Co by nie bylo jak odpuscimy Gyo to sie sfrajerzymy lekko mowiac no ale nie powinno to wielu dziwic."
Panowie polecam wziąć zimny prysznic. Jakby zakup Gyoka był takim "must havem" jak próbujecie to przedstawiać to przecież przy naszym "opieszałym podejściu" powinien to wykorzystać inny klub. Mało jest klubów, które szukają bramkostrzelnej 9tki? Chelsea, ManU, LFC, FCB, BvB, Bayer i Bayern. Włoskich ekip raczej nie byłoby stać więc nie biorę ich pod uwagę. Jakoś nikt nie ustawia się zbytnio w kolejce po Szweda...
Prawda jest taka, że bieżący trend jest taki, że nie płaci się wysokich kwot za zawodników 25+ z lig poza top5. Zakup Gyoka to "bilet w jedną stronę". Jeden sezon poniżej oczekiwań i jego cena spada o min. 1/3, a z swoim kontraktem i łatką zawodnika, który odbił się od EPL będzie praktycznie niesprzedawalny... Więc albo będziemy musieli z nim zostać i znowu szukać nowego napastnika albo sprzedać sporo poniżej ceny zakupui być w plecy z 20-25mln po jednym sezonie. Dla porównania taki Sesko nawet po 3 średnich sezonach w Arsenalu nadal będzie młodym zawodnikiem i będzie pewnie wzbudzał zainteresowanie wśród czołowych ekip. Do tego jego wymagania odnośnie gaży są spore niższe od Szweda. Przykładowo jak Sesko skończy debiutancki Sezon w Arsenalu z 13 golami w lidze to pewnie jego cena jeszcze pójdzie do góry, jak Gyok skończy z takim samym dorobkiem to pójdzie w dół i wszyscy będą mówić o flopie...
Dlatego kluby kalkulują i nie do końca zgadzają się z wyceną Sportingu. W zeszłym roku nikt nie złożył oferty jak dali zaporówkę 100mln, a w tym ewidentnie nikt nie jest chętny płacić więcej jak 60mln euro. Gyok ma 27 lat, gra w lidze która jest dużo słabsza o topowych lig, poziomem jest bliżej do Belgijskiej niż do Francuskiej czy Niemieckiej... Nie jest absolutnie sprawdzony na najwyższym poziomie.
Osobiście uważam, że oceniając tu i teraz to Gyok wydaje się być lepszy piłkarsko od Sesko. Jednak Sesko na pewno ma potencjał na bycie lepszym piłkarzem niż Szwed. Przy zakupie Sesko mamy tak naprawdę 2-3 sezony zapasu żeby mógł wejść na top poziom (póki co i tak Havertz będzie grał w podstawie na 9tce). Gyok za 3 lata będzie miał 30 lat... i pewnie w tym momencie ma swój prime age. Więc Gyok albo wchodzi z buta w ligę i od pierwszego sezonu walczy o króla strzelców, albo będzie oceniany jako flop. Granica jest bardzo brutalna. Szwed nie ma już czasu na rozwój.
@Jack_Herrer napisał: "Ponoć jesteśmy bardzo blisko pozyskania Karetsasa z Genk za 45 mlnE. Ma wchodzić za Ode, a w dłuższej perspektywie go zastąpić. Co jak co ale kocur nieziemski :O"
Ja czytałem, że ma zostać od razu wypożyczony na kolejny rok do Genk.
@Garfield_pl napisał: "Williams has ‘asked for time’ to exhaust all options of joining Barcelona before considering other clubs. [@sport via @Sport_Witness]"
Jeżeli to prawda to powinniśmy odpuścić temat Nico.
@Matelko: Nie, podobny przypadek co Rash.
@RamboAFC: Dobrze Zina top, lepszy od Saliby, Ramsa, Ode, GM i Saki za sezon 22/23. Idź i koloruj swój świat na niebiesko dalej :D
Sprawdź sobie rankingi za sezon 22/23 lub sprawdź sobie śr oceny na whoscored zanim zaczniesz tworzyć jakieś „laurki”. Zinchenko nie był absolutnie w top 5 za sezon 22/23 i sobie możesz mówić i wymyślać co chcesz. To był dobry sezon, ale nikt go nawet nie umieszczał w szerokim TOTY w EPL za 22/23, a Saka, Ode, Saliba, Rams i GM się w nich przewijali (zależnie kto robił zestawienie).
Słuchajcie my mamy inną sytuację niż City, nie ma co się do niech przyrównywać. Oni przechodzą zmianę pokoleniową i kupują głównie zawodników pod poszerzenie składu i na przyszłość. Phoden prawdopodobnie będzie grał na pozycji KDB i będzie operował bliżej środka boiska, KDB idzie do Napoli, Grealish szuka klubu, na skrzydłach będą sami młodzi zawodnicy bez wyraźnej przewagi któregokolwiek z nich. Doku, Savinho, Cherki, Bobb i Marmoush. U nas taki Cherki musiałby uznać wyższość Saki i z tym nie byłoby dyskusji, a w obwodzie jest jeszcze Ethan.
Dla nas priorytet to napastnik z topu, a nie jakaś młodzież pod „ projekt rozwojowy”, a w bieżącej sytuacji na rynku to chyba najtrudniejsza pozycja do wzmocnienia… Dobrych 9tek jest jak na lekarstwo i o każdego z nich walczy kilka klubów jednocześnie.
Jakby nas interesowali piłkarze pokroju Cherkiego lub Nouriego to też byśmy już mieli je przyklepane. Wygraliśmy wyścig o Zubiego ( chciał go RM i Bayern ), o podpis Gyoka i Sesko też jesteśmy faworytami ( wg mediów ), jak wypchniemy ze składu Trossarda, Zine, Lokonge, Nelsona i prawdopodobnie Kiwiora to ruszymy po Hato i Rodrygo. Jak ffp pozwoli to jeszcze po ŚPO. Poza Hato każdy zakup to tak naprawdę zawodnik na tu i teraz, a nie pod rozwój i przyszłość.
@Olczyck: Jeżeli chodzi o Artete to on pewnie nawet analizuje czy nie odpuścić Kepe i w razie czego przetestować Sesko na GK :D
Nominalne pozycje zawodników są dla jego talentu taktycznego zbyt ograniczające. Jego geniusz jest ponad oficjalne schematy!
Przecież my mamy 3 napastników obecnie w składzie, a wam niewdzięcznicy marzy się 4?
In Jesus we trust!
@darek250s napisał: "Williamsa zaraz sprzątną."
Od dwóch lat ma relatywnie niską klauzulę wykupu i jakoś nie za bardzo się o niego kluby zabijają...
Może płacenie 300k+ p/w zawodnikowi, który robi 5g5a w lidze, która mówiąc najdelikatniej nie jest najtrudniejsza pod względem wykręcania statystyk.
@coooyg11 napisał: "Duran niby chce wrócić Do Europy, na pewno ciekawa opcja"
Chcieć to on sobie może. Szejkowie wyłożyli za niego prawie 80mln, a to jest jak cyrograf. Dzisiaj nie wiem czy ktoś połowę z tej kwoty byłby w stanie za niego zapłacić.
Mój to Daniel Sikorski najlepszy napastnik Polski.
@kamo99111 napisał: "Zobacz na zeszłe okienko – gdyby Calafiori i Merino przyszli szybciej, może udałoby się nabyć kogoś lepszego niż Sterling. A tak braliśmy, co było, bo nie było szans na kogoś sensownego. Dlatego bardziej chodzi o to, że później są wymówki, że zawsze coś... ale sami sobie rzucamy kłody pod nogi, a potem słuchamy „we tried”."
Ty uważasz, że transfery się prowadzi w myśl jakieś zasady kolejkowej? Nie negocjują jednego póki nie podpiszą drugiego? :D
Arsenal ma sztab pracowników, prawników, zaprzyjaźnionych agentów czy zwyczajną sieć kontaktów, która pozwala wykonywać min kilka operacji transferowych naraz. Arsenal to nie jest Wigry Suwałki, że jest jeden Pan Dyrektor, który nawet nie ma asystentki od obsługi ksera i który musi ogarniać wszystko od kontraktów po transfery.
Po drugie zeszłe okienko było średnio udane z uwagi na sytuację Edu, który myślami i duchem (prawdopodobnie) był już poza klubem. Szczegóły poznamy pewnie za parę lat, ale coś mi mówi, że to był "gorący" okres na linii Edu - MA - Zarząd. Więc to tutaj był szukał przyczyny. Pewnie dlatego postanowiono zostawić GJ i Zinchenkę, skusić się na "znanego" Sterlinga, niż próbować intratnie sprzedać w.w. dwójkę i zaryzykować z zakupem kogoś nowego do ofensywy.
@Artetaballer napisał: "Kto da za Jote 40, a Diaza 70? Najprędzej Nunez zostanie sprzedany za ~40... Jota 29 lat w grudniu, bez zdrowia, a Diaz 28 lat i jeden przywoity sezon."
Nie ważne kto, to były wyliczenia z głowy. Chodziło o wytłumaczenie, że sprzedaż tej 3 może wcale nie zwiększyć "możliwości" zakupowych LFC. Na pewno nie w takim stopniu jak próbował sugerować kolega @Pikinier. @Artetaballer napisał: "Moim zdaniem Jota 20-30 mln (podobna wycena jak Trossarda), a Diaz maksymalnie 50 mln... choć to są chore liczby i nie zdziwie się jak pójdzie za ~40."
No to tym bardziej będą na minus w bilansie FFP i ich sprzedaż nie będzie oznaczać, że będą mogli wydać 400mln (Wirtz, Isak Bracola)... Nawet jak będą mieli kasę na koncie to będą ich obowiązywać zasady FFP.
@Pikinier napisał: "Dlatego modna stała się "kreatywna księgowość" i rozbijanie kwot transferowych na raty."
I wyprzedawanie wychowanków (patrz. Chelsea) bo wtedy 100% sprzedaży to zysk.
@Pikinier napisał: "Jeśli wypali im sprzedaż Diaza, Nuneza i Joty, to śmiało zbija na tych interesach ok 100 mln plus"
Nie do końca na plus, Nunez to dzisiaj 40-45mln, a dali za niego 85 mln więc w FFP są 45mln na minusie na jego sprzedaży. Jota kosztował ich 48mln, dzisiaj z swoim szklanym zdrowiem jak dostaną 40mln to będą się cieszyć -8mln. Diaz jest wart ok 70mln, a dali za niego 55 więc zarobią ok 15mln. Stąd tak naprawdę na sprzedaży tej 3 w bilansie FFP będą na minusie w bilansie ok 38 mln (+/-).
Na plus byłaby sprzedaż TAA, bo to wychowanek, ale on poszedł za free. Zasady wydatkowania środków na transfery zostały mocno ograniczone i niestety kluby muszą "amarotyzować" ruchy transferowe w których wychodzą z stratą.
@RamboAFC napisał: "on był jednym z najlepszych graczy w pierwszym sezonie w którym przyszedł"
Co ty gadasz? Po pierwsze najlepszą trójka za sezon 22/23 to byli Odegaard, Saka i Gabi. Następnie Saliba, Rams, Xhaka i GJ. Więc o jakim ty gronie najlepszych mówisz? Zinchenko nie łapał się nawet do top7 za sezon 22/23.
Po drugie jeden przyzwoity sezon ( nie można tu mówić o jakimś WOW ) to trochę za mało jak za zawodnika mistrza EPL, za którego wyłożyliśmy ponad 30mln.
Bardzo dobra wiadomość! Ci którzy sobie śmieszkują, że kolejny LO to chciałbym przypomnieć, że po odejściu Tierneya tak naprawdę nie mamy ŻADNEGO klasycznego LO. Zinchenko jest wypychany kolanem z klubu, MLS jeżeli wierzyć MA i samemu zawodnikowi ma być szykowany do gry na 6/8. Kalafiori...? To taki sam LO jak Kiwior, czyli półśrodek. Timber/Tomiyasu? To środek zaradczy na takie mecze jak z LFC czy City, w szerszej perspektywie prawonożny LO ogranicza jakość ofensywy na lewej flance.
Po drugie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że Kiwior wróci do Serie A.
Hato jest młody, może się fajnie podszkolić u boku Gabriela i Saliby. Jest dynamiczny i waleczny. Jego gra przypomina trochę Timbera tyle, że z drugiej strony boiska. Nie ryzykujemy zbyt dużo, Hato miałby 2-3 sezony żeby stać się w pełni podstawowym zawodnikiem.
@kamo99111 napisał: "Spoko, hwg moze paść nawet poza oknem ;-)"
Myślałem, że chodzi Ci o oficjalki. To w takim razie HWG padło już dwa razy w kontekście Arsenalu - Zubi i Kepa. Więc takiego marazmu nie ma.
@thegunner4life napisał: "Jakby Arsenal i MA mieli ambicję, to zrobiliby transfery bez okienka. Ale widać, że w tym klubie chodzi o coś innego dlatego nikt się nie stara."
Doceniam kąśliwą ironię :D ale doskonale wiesz, że transfery in/out w tym klubie to nigdy nie była nasza mocna strona... W zeszłym roku Merino negocjowaliśmy chyba z 3 miesiące. Wiadomo, Euro trochę utrudniło ruchy na rynku transferowym, ale wszyscy wiemy jak to u nas wygląda... Przecież legendarny 1 funt z oferty za Suareza do dzisiaj budzi śmiech w środowisku EPL...
Może Berta to powiew świeżości i rewolucja w tym obszarze w naszym klubie, zobaczymy. Dla mnie najważniejsze żeby najważniejsze transfery były dopięte przed okresem przygotowawczym.
@Pikinier napisał: "Ciekawe, czy Live rzeczywiście planuje jeszcze ściągnąć Barcole i Isaka. Jeśli tak, to gdy dodasz do tego Wirtza i Salaha, to ofensywę mają nie z tej ziemi."
Teraz chyba skupią się na sprzedaży Diaza i Joty. O jednego zabiega FCB, o drugiego Szejkowie. Barcola jest do wyjęcia z PSG, ale Isak to misja niemożliwa. Nawet jakby LFC było skłonne rzucić 150mln za Szweda to Newcastle i tak by to pewnie odrzuciło.
@kamo99111 napisał: "12 czerwca, kolejny ciepły dzień lata. Wiatr niesie zapach truskawek, ptaki śpiewają, a Arsenal jak nie robił transferów, tak nie robi. Tradycja. Stabilność. Pewność, że cokolwiek dzieje się w świecie – u nas wszystko po staremu."
Mamy przerwę w TW do 16.06.2025.
Ci co płaczą za Lewandowskim wypierają niestety smutną rzeczywistość. Po ostatnich MŚ Lewy zalicza systematyczny zjazd w kadrze. Ciężko sobie przypomnieć choćby jeden dobry mecz w jego wykonaniu.
Lewy to legenda, ale powinien tak jak Szczęsny pożegnać się z kadrą po ostatnich MŚ. Chłop co miał najlepszego to już dał i było widać, że zaczyna się oszczędzać na kadrze, że zaczyna go to irytować jak gramy. Nie było w nim takiej woli jak wcześniej. Odszedł by w odpowiednim momencie, a dzisiaj kadra może by miała już nowego lidera. Tak mamy "szambo" w których sztab - zawodnicy - Lewy - dziennikarze obrzucają się fekaliami na przemian. Po prostu teleneowela...
Przychylam się do opinii Kucharskiego, że Lewy to top zawodnik, ale Lewy człowiek to po prostu mało rozgarnięty chłopak, który doszedł do rzeczy większych niż pozwalał mu intelekt. Z całym szacunkiem to nie wiem co on sobie myślał? Że będzie układał sobie sam terminarz na mecze kadry? Że koledzy z drużyny to zaakceptują? Ma 37 lat, czuje się wypalony, zmęczony i sfrustrowany sytuacją w kadrze. To chyba jasny sygnał, że czas kończyć. Co on myślał, że może za rok - dwa jak będzie miał 39lat to odbuduje swoją formę? To nie jest wiek żeby cokolwiek odbudowywać czy dawać sobie czas. Każdy rozumie, że ciężko jest zrezygnować, że to duży ładunek emocjonalny, ale akurat Lewy miał karierę długą i wycisnął z niej 120%.
Probierz chciał grać szefa i wyszedł na impulsywnego człowieka, który dokonuje nie do końca przemyślane ruchy. Jeżeli to prawda, ze początkowo się z Lewym zgodził, a później zaczął odwalać szopkę zamiast załatwić to najpierw z RL9 to znaczy, że kompletnie się do tej roli nie nadawał i próbował na jakiś manipulacjach zbudować sobie autorytet w kadrze.
Nowy selekcjoner powinien zacząć od zorganizowania meczu pożegnalnego dla Lewego. To idealny moment żeby to zrobić i wystartować z czymś nowym. Odbić się od dna. Przywracanie Lewego to będzie znowu przeciąganie nieuniknionego. Jak trup wypadł z szafy to się go bierze i wynosi, a nie znowu chowa tyle, że teraz pod dywan...
Tego flopa nie powinno tu być co najmniej od roku... Ani to LO ani to ŚP. Na bocznego nie ma dynamiki i wytrzymałości, a na ŚP po prostu brakuje mu umiejętności i notuje niewytłumaczalnie głupie straty. Jedyne z czego będziemy go pamiętać to z tego zagrzewał trybuny do dopingu. Trochę mało jak za 32mln i 150k p/w.
@Marcinafc93 napisał: "Nypan do City idzie"
Szkoda, ale u nas po transferze Zubimendiego, pozostaniu Thomasa i (gdzieś w szerokiej perspektywie) zamiarze przestawania na 6/8 MLS po prostu nie ma dla niego miejsca...
Obok Nypana bardzo podoba mi się Hugo Larsson z Eintrachtu, ale w obecnej konfiguracji nie ma sensu kupować kolejnego ŚP/ŚPD, a skupić się trzeba na sprzedaży Lokongi, Fabio i Nelsona, a z pozyskanych środków kupić ofensywnego pomocnika.
Mokry sen to Rogers, ale tam do AV bez 80mln w ręku nawet nie ma co pukać. Nie dużo mniej wyceniany jest też MGW.
@ArsenalChampion napisał: "Przeciez my nie jesteśmy na stadionie, tylko na forum klubu piłkarskiego."
Czym się to różni? Tu i tu zbiegają się kibice i wchodzą w interakcje. Dla mnie to Ty próbujesz bawić się w jakiegoś piewcę moralności i wygląda to trochę tak jakbyś w derbowym spotkaniu Legia - Lech stanął przed żyletą i nawoływał do tłumu "panowie, kultury!". @ArsenalChampion napisał: "To nas odróżnia od miejsca w którym sie znajdujemy, ze my piszemy komentarze, a nie znajdujemy się w centrum wydarzeń na stadionie"
Włącz sobie to forum w dzień meczowy. Czasami serwery tego nie wytrzymują... nikt sobie nie odpowiada, nie wchodzi w dyskusje tylko każdy robi swój indywidualny "zrzut" emocjonalny. @ArsenalChampion napisał: "Chyba można od tego oczekiwać jakiegoś poziomu. Obecnie Arsenal nawet nie rozgrywa meczu, żeby się emocjonować. Dla mnie to jest zupełnie co innego. Nie normalizujmy takich zwierzęcych zachowań. Sam chodzę na stadion i zdaję sobie sprawę z tego ze dorosłe chłopy, które zachowują się tam jak zachowują to nie jest normalne zachowanie."
Ja niczego nie normalizuje, bo gdzie kolega @kamo przejawiał zwierzęce zachowania? Nie było w jego wypowiedzi przesadnego hejtu. Nazwał po imieniu to co go frustruje i irytuje jako kibica. Miał do tego wszelkie prawo i w mojej opinii racjonalne powody, a w odpowiedzi zebrali się piewcu moralności i poprawności politycznej, których oburzył nacechowany emocjonalnie wpis.
Zwracam Twoją uwagę na fakt, że w DNA tego sportu są wpisane emocje i absolutny brak racjonalnego myślenia. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że kibice zapełniają stadion w klubie, który ich oszukał, został zdegradowany i doprowadzony do upadłości? To wbrew logice, a takie Glasgow Rangers nawet jak grało w 4 lidze to kibice się nie odwrócili.
Nie możesz oczekiwać, że jadąc na dożynki do jakieś peryferyjnej wioski będzie grana inna muzyka jak disco polo czy pop. Po prostu.
@kamo99111 napisał: "Ja sie nie przejmuje... gdyby tak było schowałbym sie pod kolderka i nie udzielał sie na forum nigdy więcej :-p nikt mi nie zabroni wyrażać swoich opinii na tym forum i tyle. Można nazwać to krzykactwem czy jak ktoś tam chce. Ale ja po prostu chciałbym żeby klub zaczął realizować swoje ambicje i obietnice"
Amen.
@ArsenalChampion napisał: "Ale żeby te emocje nie przejęły nad tobą kontroli.bo przecież u użytkownika kami ewidetnie widać że jest tak sfrustrowany ze nie potrafi chłodno spojrzeć na sytuację i jeszcze nazywa to "ambicją". To tak naprawdę jest rozrywka, po co sie aż tak w tym zatracać."
Potrafisz to wytłumaczyć ludziom, którzy idą się naparzać w lesie tylko dlatego, że urodzili się w innej części tego samego miasta i z automatu byli przypisani do grona sympatyków danej drużyny? :D
Piłka nożna to rozrywka mas, nie chce jej obrażać ale jest dosyć prymitywna w porównaniu z innymi dyscyplinami. Swoja korzenie ma klasie niższej lub robotniczej. Od zawsze ten sport, nie ważne czy na poziomie klubowym czy reprezentacyjnym, czymś więcej niż tylko dyscypliną. Przecież dla nas kibiców repr. Polski mecze z repr. Niemiec to jest żywa alegoria do historycznych bitew i większość kibiców leczy tym sobie jakieś swoje ksenofobiczne czy nacjonalistyczne kompleksy.
Dlaczego w siatkówce czy koszykówce nie ma kiboli, mecze nawet derbowe nie mają takiej obstawy służby jak na meczach PN? Byłeś kiedyś na siatkówce? Tam jest pełna kultura, można iść całą rodziną i się świetnie bawić nie ważne na jaki mecz pójdziesz.
Leczenie swoich kompleksów jest wpisane w DNA piłki nożnej. Ludzie, którzy na co dzień należą do "elity", są prawnikami, lekarzami (prezydentami ;D) jak przychodzą na mecz to zmieniają się o 180 stopni. Nie ma w tym za grosz racjonalnego podejścia.
To samo tyczy się aktywności w sieci. Ludzie wylewają swoje frustracje w rozemocjonowany sposób dlatego, że dla nich ten sport/klub to coś więcej niż "widowisko". Coś więcej niż film w kinie, serial na Netfliksie czy nawet koncert ulubionego zespołu. To nie polega tylko na "oglądaniu".
To właśnie fanatyzm sportowy i to, że ludzie "zatracają" się w tym sporcie sprawia, że ta dyscyplina jest tak popularna. Przecież odrzucając emocje, całą tą otoczkę wokół to jest masa dyscyplin, które dostarczają więcej "walorów" wizualnych. W PN czasami oczy krwawią, przez 90 minut nie pada żaden gol, a i tak ludzie chcą oglądać mecze. Dlaczego? W takiej koszykówce czy siatkówce dzieje się o wiele więcej i dla całkowicie postronnego kibica/obserwatora będzie to ciekawsze "widowisko".
@adek504 napisał: "Ale tu już nie chodzi o klub, bo czym innym jest merytoryczna dyskusja i powiedzmy krytykowanie działań, a czym innym krzykactwo i to do czego sam się przyznales wylewanie frustracji w celu ulżenia sobie"
Kibice piłkarscy to z natury są merytoryczni, a świat piłki nożnej to świat racjonalnej argumentacji gdzie ludzi w rzeczowy sposób potrafią wyjaśniać sobie różnice zdań :D
Byłeś kiedyś na stadionie? Byłeś kiedyś w jakimś sportowym barze, który jest spotem danego drużyny? Udzielasz się na innych forach związanych z Arsenalem lub inną drużyną/dyscypliną?
Człowieku ten sport to są emocje. Pojedź sobie na Lech - Legia i zobacz ile tam będziesz miał merytorycznej dyskusji, a ile "krzykactwa" :D
Ludzie, jeżeli oczekujecie merytorycznej dyskusji z stoickim spokojem to pomyliliście tematykę... Zapraszam na grupy bibliotekarzy, sympatyków sztuki klasycznej lub fora szachistów. Tam znajdziecie merytoryczne dyskusje na poziomie, a nie w świecie piłki nożnej gdzie co drugi obraża tutaj Tottenham gdzie 99% nawet nigdy nie miała okazji być na takich derbowym spotkaniu :D Ale nienawiść po prostu jest, z automatu. Gdzie tu rozum i merytoryka?
@ArsenalChampion napisał: "Ale ambitni ludzie nie wylewają swoich rozemocjonowanych żalów na jakimś forum piłkarskim, tylko działają. A jeśli nie mogą działać w danym tematcie i nie mają na to wpływu, to nie poświęcają temu swojej energii i się tym nie przejmują, bo co to da? Nabierz do tego więcej luzu, a nie masz jakiś ból tyłka, bo Arsenal nie zrobił transferu na początku okienka"
Przecież jakby świat działał tak jak próbujesz to przedstawiać to po co w ogóle oglądać sport i bawić się w kibicowanie? Po co się tym emocjonować, przecież to nie od Ciebie zależy czy Twoja drużyna wygra i de facto nie masz żadnego wpływu na wynik. Suma sumarum sprowadza się to do biernego obserwowania wydarzeń. Po co te emocje? :D
Po co ludzie poświęcają energię i chodzą na stadiony? Ambitny człowiek wie, że jak nie może działać i wpływać na dany aspekt życia to nie poświęca temu czasu i energii.
To samo tyczy się tego forum. Wystarczy wejść tutaj w obojętnie jaki dzień meczowy i poczytać jak miłość i radość potrafi zmieniać się w złość i nienawiść w zaledwie kilka minut.
Sport to emocje. Bez emocji nikt by się nie angażował i nie ważne czy to chodzi o aktywność w sieci, na stadionach czy w ustawkach kibicowskich. Próbowanie spłaszczać wszystkiego do poziomu stoickiego racjonalizmu to tak naprawdę zabijanie sensu kibicowania. Nie ważne jakie są to emocje, dobre czy złe, one uzależniają człowieka i wpływają na to że się interesuje daną tematyką. Nawet te negatywne bardziej motywują i widać to nawet po tym forum, największa aktywność jest jak ludzie mają powód do wylania żółci na wierzch.
@kamo99111: Stary nie przejmuj się, powiedziałeś to co tak naprawdę każdy z kibiców AFC myśli, a to że niektórzy nasłuchali sie za dużo piosenek Sylwii Grzeszczak i potrafią się cieszyć z małych rzeczy to tylko świadczy o ich zaniżonych oczekiwaniach nieadekwatnych do ambicji jakie ten klub posiada.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@thegunner4life napisał: "Kupno Szweda to maks. 60 mln z jakimiś tam bonusami jakby jednak odpalił. Ale zobacz, też że on te gole w tej Portugalii strzela często korzystając z dosyć sporej wolnej przestrzeni na skrzydle. Często wybiega zza obrońców, u nas tyle miejsca mieć nie będzie, a dwa słabsze ekipy raczej się z nami bronią, a nie atakują więc ta taktyka też raczej nie wypali."
Trafna diagnoza. Taktyka MA opiera się na ataku pozycyjnym. My nie gramy długich piłek z linii obrony, my budujemy przewagę przez posiadanie i skuteczne stałe fragmenty gry. U nas Gyok jak będzie chciał wchodzić w drybling to niestety pół składu przeciwnika będzie już we własnym polu karnym. Także te jego umiejętności zdobywania sobie przestrzeni i bazowanie na dynamice u nas średnio mogą się sprawdzić.
Oczywiście MA może zmienić taktykę i pójść za śladem np. Slota i postawić na większą dynamikę gry, ale raczej bym na to nie liczył...