Komentarze użytkownika Czeczenia

Jorginho w DD to takie rozczarowanie, taki policzek.

To jakbyś w ramach prezentu chciał polecieć na mecz Arsenalu, a dostałbyś tylko skarpetki i to z herbem Chelsea.

D R A M A T

To już lepiej nie brać nikogo i palić głupa, że żadnego pomocnika nie szukaliśmy.

Jak czytałem te głupoty, że to przyszły kapitan to łapałem się za głowę. Serducha mu nie odmówię, ale sportowo się nie broni. To nie jest gracz na XI zespołu z big six.

Słabym ogniwem jest Lokonga. Para Partey i Xhaka jest nie do ruszenia w tej chwili, więc nie sądzę by klub rozbijał bank na rezerwowego piłkarza. Sambi miał pełnić rolę młodego, ambitnego zawodnika, który będzie naciskał na ten pierwszy skład. Dziś nikt nie patrzy w jego stronę, a meczów z Oxfordem już w terminarzu nie ma. Elneny to miał być backup w przypadku kontuzji, albo łapać minuty w LE. Ktoś po prostu musi grać w takich meczach, a okazuje się, że młody Sambi daje w zasadzie to samo zabezpieczenie. Przy czym Momo jest cały sezon kontuzjowany, taka różnica.

Arteta w Arsenalu, a Lampard poleciał już w tym czasie z dwóch klubów.

No i najważniejsze, że Vieira > Gerrard i Lampard.

Gdyby w TAKIM sezonie United skończyło wyżej od nas, byłbym załamany. Jednak na dziś wypisujemy ich z walki o trofeum. Tym większa radość po TAKIM meczu.

Nketiah to wszedł na taki poziom, że czapki z głów.
Saka skończy jak Bergkamp. Z pomnikiem pod stadionem.

Serio ktoś słucha jeszcze ekspertów w 2023?
W przerwie to się czyta opinie na k.com, a nie słucha tych bzdur.

Zbyt dużo nerwów i niedokładności. Ale to też wynika z presji United. Błyskawicznie doskakują, podwajają. Intensywny mecz na styku, mimo, że Arsenal ma lepsze sytuacje.

Vieira jako ostatni podniósł dla nas puchar za triumf w Premier League. Minęło prawie 20 lat, Vieira powrócił by zabierać punkty rywalom Arsenalu.

Powodzenia Kuba!

Nie ma sensu dyskutować o przydatności Kiwiora dla reprezentacji w kontekście najbliższego pół roku, bo pamiętajmy jakie wyzwania przed reprezentacją w 2023. Euro 2024 to będzie weryfikacja. A do tego turnieju przygotuje go sezon 23/24. Z kolei do przyszłego sezonu ma pół roku by udowodnić Artecie, po co tu przyszedł.

Powiem szczerze, Kiwior to taka bomba, że zbieram szczękę z podłogi.

@ArekKanonier: nie mam żadnego info na ten temat. Może zaczął swoją grę na wymuszenie transferu? Nie wiem tego, ale wiadomo, że piłkarze stroją fochy żeby przyśpieszyć odejście z klubu. To naganne, ale taka jest rzeczywistość.

Trossard? Nawet na siłę ciężko przyczepić się do tego transferu. Logiczny i rozsądny wybór po fiasku w negocjacjach z Mudrykiem.

Sytuacja win-win. Baty spuszczone KFC - radość. Powiększenie przewagi w tabeli - radość.

Natomiast raczej lanie. Dopiero City straciło punkty ze słabeuszami. Co kolejkę nie będą przegrywać.

@Ech0z: dokładnie, linie lotnicze, których właścicielem jest szejk. Czy pieniądz idzie bezpośrednio od właściciela, czy pod przykrywką sponsoringu, to wciąż pieniądz z tego samego źródła. Arabowie odkręcają kurek i w zamian oczekują pełnej decyzyjności.

Finansowanie PSG wykracza daleko poza sport i jest uwarunkowane politycznie, ale nawet jeżeli Arsenal nie może wydawać tyle co Chelsea, to wciąż jest w tym jednym promilu klubów na świecie, które finansowo są na poziomie nieosiągalnym dla wielu lig.

@Ech0z: proszę Cię, stadion AFC to Emirates Stadium, a ty mówisz, że brzydzisz się pieniędzmi od szejków. Prawie 20 lat za późno.

Ciekawe jakie kary od FA dostaną Ramsdale i Xhaka za prowokacje fanów. Skoro federacja tak kocha Arsenal, na pewno będą znów próbowali wspaniałomyślnie się wygłupić.

Ostatni raz takie złomowanie gospodarzy widziałem na Stamford Bridge.

Lol, jeżeli Chelsea to sportowe rozczarowanie, to nie mam pytań. Najbardziej utytułowany klub w Anglii w erze Abramowicza. Od naszego ostatniego mistrzostwa, oni podnieśli ich pięć, tyle samo pucharów Anglii i po dwie LM i LE.

I rozumiem, że City w ostatnich latach jest poziom wyżej od całej ligi, ale akurat Chelsea awanturnicza polityka dała mnóstwo sukcesów.

Oczywiście, że można inaczej budować klub, co Arsenal stara się robić. Tym bardziej nie rozumiem po co nam była ta cała saga z Mudrykiem.

Możemy rwać włosy z głowy z wściekłości po tym co robi Chelsea, ale później się okazuje, że na 20 sezonów, 17 kończą nad nami i dorzucają dwie ligi mistrzów.

W tej zabawie musisz wchodzić na grubo jeżeli chcesz zdobywać trofea.

Ale nawet jeżeli tego nie chcemy robić, to po co tracić czas na ruchy na które nas nie stać? Od początku tej sagi wiadomo, że za Mudryka trzeba przepłacić. Klub jest zdecydowany wyłożyć grube siano, a na koniec licytuje się o drobne w skali całej transakcji. Niezależnie czy mówimy o bonusach czy o wynagrodzeniu dla zawodnika. Równie dobrze mogliśmy te dwa tygodnie zmarnować na wąchanie się z Mbappe. Efekt ten sam.

No, ale dobra, był Mudryk, przepadło. Najlepsze dopiero przed nami, bo zobaczymy jakie klub przygotował alternatywy.

@Bergkamp85: transfer przede wszystkim to nie tylko kwestia odstępnego. Musisz wziąć pod uwagę, że wynagrodzenie, prowizje, bonusy i długość kontraktu muszą być tak rozłożone by wszystkie strony były zadowolone.

Masz Mudryka który naciska klub na transfer, pomaga tak naprawdę Arsenalowi w transferze wysyłając jednoznaczne sygnały, a na finiszu i tak Arsenal nie potrafi zamknąć tematu, bo strony się nie porozumiały. To nie jest kwestia tego, że Arsenal dawał 50mln, a Chelsea 80. Rozbieżności są o wiele, wiele mniejsze w sumie odstępnego i wiesz o tym. Niezależnie od tego co uważasz o wartości danego zawodnika, ta dyskusja nie jest o tym, bo cenę dyktuje rynek.

Z Vlahoviciem był podobny schemat. Tzn. on tu nawet nie rozważał przyjścia, ale wykorzystał zainteresowanie Arsenalu do swoich prywatnych gierek z Juventusem. On dostał to co chciał, my straciliśmy okienko wodzeni za nos.

Co do kontraktów, nie ma żadnych konkretów. To prawda, Arsenal ma opcję przedłużenia kontraktu Saliby, ale z tego coi wiadomo, klub nie był zmuszony by tę klauzulę póki co aktywować, bo chce renegocjować kontrakt by gracza zatrzymać, a nie tylko opóźnić jego odejście lub drożej go sprzedać.

Czy to fifa czy nie, mamy długie tradycje we wchodzeniu z zawodnikami w ostatni rok ich kontraktu. Czy to fifa czy nie, fakt jest taki, że póki co nie ma żadnych konkretów w tym temacie. Rozumiem, że klub może prowadzić taką politykę by rozmowy prowadzić po sezonie, natomiast lata rozczarowań nauczyły mnie by podchodzić z nieufnością do działań klubu dopóki nie zostaną sfinalizowane.

Luz. Życie. Zero napinki w stosunku do Mudryka. Naciskał na transfer, Arsenal był blisko, ale brakło konkretów.

Nie bądźcie naiwni, nie wierzcie w miłość piłkarzy. Chciał trafić do Premier League i najpewniej trafi. Sądzę, że tak naprawdę mu wszystko jedno (byle klub big6), a te posty związane z AFC wynikały z tego, że on sam był naprawdę przekonany, że tu trafi. Ośmieszył się, bo Arsenal nie umiał zamknąć tematu który był w zasadzie dogadany.

Ciekawe kto za niego. Na szczęście Edu ma plan B.
Prawda, Edu?

Ale to przecież Edu powinien obrywać, nie Mudryk. Nie potrafiliśmy zamknąć rok temu tematu Vlahovicia, w lecie olał nas Douglas Luiz. Niestety, ale dajemy się kiwać jak dzieci, a przeciwnicy to wykorzystują.

Martinelli chciał tylko długopisu. Gdzie jest nowy kontrakt? Gdzie jest kontrakt Saki? Gdzie kontrakt Saliby?

Jestem przekonany, że transfery Zinchenki i Jesusa nie doszłyby do skutku gdyby nie kontakty Artety w City.

Nie cieszę się ze zwycięstwa United. Cieszy mnie widok tabeli.

Chelsea to przynajmniej dowozi memy. Tottenham nie dowiózłby nawet zimengo tatara.

Vieira, legenda AFC, legenda futbolu w swoim kraju, a z Wengerem też darł koty. Przecież on chyba ze trzy razy składał transfer request.

Ej, meczyki flexowały się tym, że Romano będzie ich ekspertem w trakcie okienka. Dziennikarze na tt pisali "witamy na pokładzie" i inne bzdury, to myślę sobie, że połączą się z nim przynajmniej przez Skype czy coś, a kolo im po prostu nagrał wideo do którego zrobili PL napisy.

To przecież większa beka niż nie wiem, telefon Kuleszy do Simeone, albo Probierz selekcjonerem.

Nie wiem czy Douglas Luiz by się sprawdził czy nie, ale to był typowy panic buy w wykonaniu Edu. Długoterminowa kontuzja Momo i potencjalne kłopoty Parteya wymusiły ten ruch. Sam proces negocjacji pokazuje jasno, że temat nie był w żaden sposób dogadany, a Aston Villa w zasadzie wyśmiała ofertę w DD.

W tamtym czasie DL miał tylko rok kontraktu, doświadczenie w lidze i co ważne dla Edu, jest z jego kręgu kulturowo-językowego. Całe domimo zaowocowało ofertą, nie względy sportowe.

@Fabri4: czyli szukamy po omacku. Jeżeli zagraniczny to musi być selekcjonerem z zawodu. Biorąc klubowego trenera na dorobku, trzeba liczyć się z tym, że zaraz będzie chciał zmienić pracę, vide Sousa. Gerrard to gorące nazwisko które będzie kręcić się na karuzeli w Premier League. Dodatkowym atutem będzie umiejętność kręcenia bata z gówna, więc nie patrzyłbym w stronę Martinezów którzy pracowali w ostatnich latach wyłącznie z topowymi piłkarzami.

City też coś pogubi. Mogę sobie nawet wyobrazić, że do marcowej przerwy reprezentacyjnej powiększymy jeszcze przewagę. Nawet w przypadku potknięcia ze Spurs lub United.

@Er4s: szef FFF jest wielkim zwolennikiem Deschampsa. Jeżeli chodzi o reprezentacje, Deschamps zarządza prawdopodobnie najtrudniejszą szatnią na świecie. Czapki z głów. Moim zdaniem nawet na Euro obronił się się z decyzją o wystawieniu Benzemy, bo ten zagrał niezły turniej, nawet bardzo dobry. Najwięcej miał narzekać Mbappe który ostatecznie przypieczętował sensacyjne odpadnięcie ze Szwajcarią.

Wydatek powyżej 50 milionów za kogokolwiek z Ukrainy, to już palenie pieniędzmi w piecu. Rozumiem jaki jest rynek, ale w tych pieniądzach Arsenal ma wciąż młodego Jesusa z potężnym doświadczeniem w Premier League. Nie wierzę, że Arsenal rozbije bank dla Mudryka. Są jakieś granice rozsądku.

Nie da się wygrać 38 meczów w sezonie, ale zawsze strata punktów jest rozczarowaniem. Natomiast cieszy reakcja po wczorajszym niepowodzeniu. Wśród piłkarzy i wśród kibiców. Jesteśmy mocni. Niezależnie od końcowego rezultatu, bijemy się o to mistrzostwo.

Prognoza pogody. W północnym Londynie +7°C w sylwestra.

3:0 w zasadzie na początku drugiej połowy, a pod koniec mogło już być gorąco. Bramka na 4:1 powinna zabić mecz, ale najważniejsze, że mamy to.

Nie no, kartka Parteya zasłużona.

Haaland, dawaj w styczniu do Arsenalu. W City tylko pasmo rozczarowań.