Komentarze użytkownika Henryk14

Oby to były głupie plotki. Wy naprawdę myślicie, że Wenger gdyby dostał z 200 mln na transfery zbudowałby mocną ekipę? Nawet gdyby tyle dostał to by tego nie wydał. Ewentualnie nakupował drogiej paździerzy ala Xhaka, Paulista itd. Jeszcze teksty o wywalaniu Ramseya, czy Walcotta hahah Dopóki Wenger jest w tym klubie Ci gracze będą mieć tu mocną pozycje bez względu na formę. Tu nic Arsenowi nie pomoże, bo największym problemem tego klubu jest on sam i jego nadmierna władza na Emirates. Trzeba nowego trenera z jakąś wizją!

Dziwię się nawet tym piłkarzom. Gdybym był na ich miejscu to olałbym tą kiepską aurę wokół klubu, olałbym jaki wyjdzie wynik. Chciałbym zagrać coś z pasji do samej piłki, ale też trochę dla klubu, kibiców. Pokazać, że "heloł, jest kiepsko, ale ja nie mam zamiaru wymiękać. Można na mnie liczyć. Nie jestem żadnym leszczem tylko piłkarzem wysokiej klasy." U naszych piłkarzy coś takiego nie występuje. To może wynikać z utopijnej mentalności, która przekazuje im Wenger "zespół, albo nic". Tacy piłkarze jak Ibra pokazują, że pojedyncze ambitne jednostki maja bezpośredni wpływ na wynik i mentalność całego zespołu. Udawanie, że piłkarze to pionki na szachownicy jest zgubne. Oni powinni mieć swoje charaktery i osobiste ambicje, które przy okazji pokrywają się z zespołowymi. Wciskanie kitu, że oni grają dla zespołu jest głupie, bo tak naprawdę każdy powinien myśleć o tym by samemu w sobie pokazać swoją wartość i przydatność. Tu tego nie ma.

Szkoda mi Arsena. Jego wypowiedź sugeruje zmiany w klubie. Dzięki za wszystko co zrobiłeś dla tego klubu. Jeśli odejdziesz mam nadzieję, że dostaniesz jakąś fuchę w Arsenalu gdzie będziesz się spełniał i dalej poświęcał się Arsenalowi. Mimo wszystko, chyba już nawet sam Arsene czuje, że czas na nową wizję, nowego menadżera.

Ale w sumie w meczu padły 4 bramki ^^ pszypadek?

"Poza tym, kolejnym jest pokazanie całego naszego potencjału. Gdzie on konkretnie drzemie? Zobaczymy" haha! Kwintesencja jego trenerskiej wizji. Macie piłkę i kopcie, a co wam wyjdzie? Zobaczymy.

Dokładnie. Przez lata jak walec przejechało się po kibicach zbyt wiele upokorzeń. Mecz, a tym bardziej dwumecz nie składa się z jednej połowy panie Wenger. Skoro piłkarze są tacy super to kto jest winny tym blamażom? trener? psycholog? ktoś od przygotowania fizycznego? jakaś głowa powinna spaść po tym wszystkim.

Ja osobiście trzymam się wersji, że Bayern zagrał tą jedną udaną dla nas połowę na luzaku i stąd Wenger znalazł argument. Gdy tylko podkręcili tempo w drugiej połowie nikt nawet nie postawił im oporu.

Piłkarze PSG faktycznie sami sobie byli winni, bo nawet jeśli doliczymy, że sędzia niesłusznie podyktował karnego na Suarezie, to oni i tak nie mieli prawa stracić wcześniej 4 bramek, skoro niedawno ograli ten sam zespól do zera. Pomyłki sędziowskie się zdarzają, szczególnie w czasach, gdy symulki i manipulacje piłkarzy stały się elementem gry. Spoko, że piłkarze PSG potrafili przyznać się do błędu. Nasz trener tego nie potrafi.

Nie lubię kiedy korporacje i wielkie firmy głoszą wszem i wobec teorie o jakiś swoich wyimaginowanych wartościach. Wartości w AFC:
1. Jak najmniej wydawać, a jak najwięcej przytulać.
2. Trofea nie ważne, byle leciał hajs z naiwnych kibiców.
3. Będziesz kochał i miłował Wengera.
4. Nie ma footballu nad football Wengera, nawet jeśli nie przynosi wyników.
5. Nie wolno krytykować Arsena, bo w 2004 wygrał ligę bez porażki. Od tamtej pory odrzucił przeciętne człowieczeństwo, wkraczając na Olimp i stając się bogiem.
6. Jak wiadomo bóg nigdy się nie myli, nawet jak się myli.
itd.

Tak po dotkliwej porażce podnoszą się wielkie zespoły. A nasi kopacze w rewanżu dostali drugie tyle. Powinni patrzeć i sie uczyć od Barcy.

Naprawdę potrzebny Ci laptop? Według mnie ani to mobilne, ani wydajne. PC + smartfon/tablet lepszym rozwiązaniem

Też jestem po stronie Sancheza. On daje z siebie więcej niż reszta, więc wolno mu więcej. Gość widzi, że koledzy się słabo angażują w mecze.

Alexis ma inną mentalność niż ta banda przegrywów, dlatego do nich nie pasuje. Słusznie zrobił awanturę po meczu w Monachium, bo takich upokorzeń nie można tolerować. W normalnym klubie szatnią potrząsnąłby trener lub kapitan, ale że jest jak jest to Sanchez bierze to na siebie. To teraz robią z niego nie wiadomo kogo.

Allegri zaprzecza, bo się przyjęło, że tak wypada. Gość chce po prostu w spokoju popracować ostatnie miesiące w Juve, a i nie chce nic mówić póki sam Wenger się nie określi. Tego też wymaga szacunek do własnych zawodników. Tylko trenerzy z Barcelony ogłaszają w połowie sezonu, że odchodzą (Guardiola, Enrique).

Bellerin, musicie znaleźć lepszego trenera i lepszych piłkarzy.

Nomad

Do siebie i swoich kompetencji.

Allegri przyjdź i nas ratuj chłopie! Arsene jest totalnie pogubiony, ale ciągle ślepo wierzy, że jest w stanie coś zmienić. Mam wrażenie, że zeschizował na starość, bo to nie jest normlane, gdy człowiek nie widzi świata poza pracą. Też bym nie chciał pracować dla gościa, który zatracił umiar.

Ten Savic naprwdę fajny DM. Typ gracza jakiego nam potrzeba. Taki Allegri od razu widzi czego brakuje AFC

Czo ten Wenger ^^ posadził Alexisa na ławce, bo powiedział co myśli w szatni po meczu z Bayernem. Zamiast poprzeć Sancheza i wymóc na swoich pupilach większe zaangażowanie, ten stary zgred się na niego obraził. Co za autokrata. Już nie wspomnę o braku Lucasa kosztem Iwobiego.
Niech dziadek zostawi ten klub w spokoju...

Chodzi plota, że Allegri wygadał się przyjaciołom o swoim przejściu do AFC. Ponoć jest skonfliktowany z piłkarzami Juve i chce odejść. Czyżby coś sie działo? :P

Tak naprawdę Ozil jest idealnym odzwiercieleniem dzisiejszego Arsenalu i wizji Wengera. Ozil ma świetne umiejętności techniczne, które pozwalają mu robić niesamowite rzeczy jak mu się chce. Niestety gość ma zero charakteru i waleczności, padaka w grze obronnej. Typowy pupil Wengera

Oczywiście, że Ramseyowi należy się szacunek za to jak walczył by wrócić do gry. Nikt mu nie odmawia szacunku, ale Arsenal to nie schronisko dla kulawych piłkarzy. Arsenal to elita dla wybranych. Żeby zostać pilotem, czy oficerem też jesteś poddany testom psychofizycznym, czy się nadajesz. Nawet pląby w zębach mogą Cie wyeliminować. Tak samo powinno być z najlepszymi klubami. Cieszę się, że Ramsey wrócił do piłki, ale może w nią grać np. w Stoke.

Wszyscy poza Alexisem zawodzicie. Zarówno pół składu piłkarskiego, jak i trener są do wymiany.

Taki grajek to zawsze coś. Fakt, że jest blisko 30, a to gracz bazujący na szybkości i zwinności. Niedługo zacznie się sypać. To inny typ gracza jak Zlatan, że do 35 lat strzela bazując na sile i dobrym ustawianiu się.

Nie znam typka, ale jak już kogoś brać za Cazorlę to uznanego gracza. To jest jakiś rokujący młodzian dopiero.

Wolałbym dać 300 tys. funtów Aguero niż płacić po 100tys. Łolkotom. Niestety takie jest życie. Są piłkarze, i są kopacze.

"Arsenal po..." już myślałem, że po mistrzostwo

Faktycznie Ox jako jedyny nie słodzi jaki to Papcio jest super. Mówi, że też by chciał wygrywać mistrzostwo i rozumie kibiców. Podejrzane

Per to spoko gość. Takich nam tu trzeba. Szkoda, że skille/wiek już nie te.

Całkiem fajna wypowiedź. Coś trzeba zmienić. Jeśli nie Wenger jest problemem to trzeba sie zastanowić co i to naprawić. Ja należę do tej grupy, która zmieniłaby trenera, ale może ta grupa się myli. Zatem niech się zarząd z Wengerem się zastanowią i powiedzą co zamierzają zmienić. Bo to co jest do tej pory jest nie do przyjęcia. Jeszcze trochę i kibice podpalą ten stadion i wywiozą ich wszystkich na taczkach.

Co my mamy za piłkarzy. A niech uciekają jak grają tu tylko dla Wengera. Kit z nimi

Nikt nie mówi, że Wenger to na pewno zły trener. Coś na pewno sobą prezentuje, ale to od dłuższego czasu nie działa w tym klubie. Teraz słyszymy, że Wenger jest taki super i wystarczy wymienić 3 najsłabsze ogniwa, na 3 mocne. Tylko to się od lat nie dzieje. Rzadko robimy dobre i co ważne potrzebne transfery.

Czasy świetności Rooneya już niestety minęły. Kibice United ostro na niego narzekają. Często też słyszę, żę w tej chwili ich prawdziwym liderem jest Zlatan. Rooney się wypalił, ale kiedyś to był mega piłkarz.

Przyznam, że opinia kogos takiego jak Nasri przemawia do mnie bardziej niż Kościelnego. Gość nie gra tutaj od dawna i może mówić o Arsenalu co myśli. Nawet jeśli wina jest po stronie piłkarzy to ktoś tych piłkarzy sobie dobrał. Ktoś powinien ich również zmotywować i przygotować do meczu. Zarządzanie kadrą to też dramat. Zero rotacji, zero rywalizacji o skład, miejsca w 11 z góry rozdane. To też nie pomaga w mobilizacji graczy.

Mi się wydaje, że wcale nie mamy takiej słabej kadry. Popatrzcie na Liverpool, czy Tottenham. Według mnie mamy lepszych piłkarzy. Wiadomo mamy Alexisa. Przykładowo Xhaka uchodził za gwiazdę Bundesligi, którym się jarało wielu ekspertów. Nad Ramseyem i Wilsherem też fapowało wielu speców, nie tylko Wenger. Wilshere nie przypadkowo jest lansownay przez selekcjonerów reprezentacji Anglii na największa gwiazdę i lidera. Mustafi i Kościelny to też czołówka obrońców w Europie. Mustafim tez jarało się wielu kibiców i trenerów w Europie. Kiedy tu przychodził koledzy kibice mi zazdrościli. Giroud swego czasu też był obiektem westchnień całej Europy, teraz jest jeszcze lepszy. Gość według wielu opini jest najlepiej główkującym piłkarzem na świecie. Wallcota obawiała się swego czasu nawet Barca, bo podobno taki jest niebezpieczny w ataku. Bellerin to wiadomo, jeden z największych talentów w Europie. Ogarnięty trener zrobiłby z tego naprawdę fajną drużynę, a przynajmniej taką która ciągle się nie kompromituje.
Problemem dla mnie jest trochę Mesut Ozil, który uważa się za gwiazdę i tak też każe sobie płacić. Gość gra tyle samo magicznych występów co i żałosnych. Co więcej nie biega i nie walczy. To jest taki typowy gość od misji specjalnych, ale żaden główny dyrygent. Nieprzypadkowo w Realu go sprzedali kiedy zaczął obrastać w piórka. Typ powinien być traktowany na równi z Ramseyami i Xhakami, a nie że ma pewne miejsce na boisku bez względu na formę. Nie zasługuje tez na tak wysokie zarobki.

Fajnie Lorą, ale inny trener też pewnie będzie Was przygotowywał taktycznie, technicznie i fizycznie, a skąd założenie, że nie zrobi tego lepiej? Wasza postawa na boisku wskazuje na to, że gdzieś Wenger robi błędy w przygotowaniu zespołu, z których nasi gracze mogą nawet nie zdawać sobie sprawy.

Masz dużo racji, ale ten Jardim wygląda na gościa, który potrafi zdobywac mistrzostwa. Wizja oglądania Arsenalu jako takiego ofensywnego killera jest kusząca.

Byle Wenger już dał szansę komuś innemu, bo każdy kolejny sezon jest bliźniaczo podobny to poprzedniego. Mi się juz nawet meczy nie chce oglądać, bo wszystko wygląda jakbym cofnął się w czasie. We wrześniu i październiu Arsenal łapie formę, czasem nawet ogra kogoś z topu, listopad to padaka, grudzień i styczeń pół na pół, luty i marzec padaka, a później już do końca sezonu gonimy top4.

Guardiola nie mógł się nadziwić, że Monaco do kontry wychodzi 6-7 zawodnikami. To ryzykowny styl, coś na zasadzie - za chwilę musimy trafić bramkę, a jak się pomylimy to oni. Ale kto nie ryzykuje szampana nie pije. Z Jardimem na pewno nie zdradzilibyśmy tego arsenalowskiego ofensywnego stylu, ale zostałby on znacznie unowocześniony. Tego właśnie nam trzeba, nowych pomysłów.

poczęstuje ktoś dobrym strimem?

Nie bardzo rozumiem, czemu odpowiedzialność za wyniki spycha się na zarząd, który w ostatnich latach nie żałował środków na wzmocnienia. Klub ma niezłą sytuację finansową, świetny stadion i zaplecze. Problem jest po stronie menadżera.

Trochę mi szkoda tego Wengera, bo widać, ze po 20 latach pracy chciałby to zakończyć w ładny sposób, zapewne jakimś pucharem. Ale jeśli faktycznie mu zależy na Arsenalu powinien schować swoje ambicje w kieszeń i pozwolić klubowi rozwijać się z kimś kto jest do tego zdolny.

Wiadomo, że nasz zarząd jest śliski i można im sporo zarzucić. Ale weźmy pod uwagę, że od 3 lat oni naprawdę nie żałują kasy na transfery. Trudno się ich czepiać. Latem Wenger wydał kupe pieniędzy między innymi na taki niewypał jak Xhaka. To Arsene w ostatnich latach nie trafia z zakupami, albo nie umie wykorzystać potencjału tych graczy. Wenger odpowiada za utopijną politykę płacową. Nie zatrzymujemy gwiazd, bo nie dajemy im bajońskich tygodniówek, ale na stosunkowo wysokie wypłaty dla miernot już kasa jest. Zarządowi przypuszczam, że wisi i powiewa, czy podzielą tort po równo, czy dadzą kilku graczom po 300tys. tygodniowo, a miernotom resztki. W futbolu ważna jest drużyna, ale jednak to Ci najlepsi z pierwszej 11 decydują o jej faktycznej wartości, jak jest postrzegany klub na świecie.

Kolejna sprawa to brak rywalizacji w składzie. Naprawdę szkoda mi ambitnych chłopaków, którzy są w formie, a nie dostają szans, bo miejsca w 11 są góry rozdane. Szkoda mi strasznie takich graczy jak Cambpell, czy Lucas Perez. Takim czymś Arsene sam strzela sobie w kolano, bo uczy naszych graczy, że nie warto się starać, rywalizować na treningach. Stąd spada zaangażowanie piłkarzy, przestają się oni rozwijać. Nowy trener potrzebny na wczoraj.