Bellerin: Musimy lepiej wchodzić w mecze

Mecz z Liverpoolem był niestety najgorszym meczem w jego wykonaniu jaki pamiętam.

@pauleta19 -
zgadzam się - z Hectora można na prawdę dużo wycisnąć i myślę że ma potencjał na bycie najlepszym na tej pozycji w lidze.

Hector i tak należy do tej lepszej grupy piłkarzy, którym nie wychodzi, ale się starają, bo są też tacy którzy się nie starają i im nie wychodzi.

Co tydzień ta sama gadka, ale w sumie jeśli trener nie wyciąga wobec zawodników żadnych konsekwencji to nie ma co się dziwić, że zmiany nie następują.

Bellerin, musicie znaleźć lepszego trenera i lepszych piłkarzy.

Cały zespół daje d... w tym sezonie, a Hector nie dość, że po kontuzji to inny zawodnik, to na dodatek nie czuje oddechu na plecach. Kur...niby profesjonalny klub, a kadra sklecona jak nie jedna w E-klapie, na łapu capu, bez pomysłu, a jakoś tam będzie.

Bellerin w obronie jest cieniutki pierwsza bramka na jego konto

powinniście wszyscy na kolanach błagać Alexisa by został a AW powinien mu miss Chile sprowadzić by mu "łaske" walneła. Dno i metr poniżej mułu = Arsenal

Oglądałem dwie minuty meczu. Zobaczyłem jedną akcję Liverpoolu i włączyłem. To było do przewidzenia. Jak Liverpool prowadził atak to Arsenal grał ustawieniem 6-4-0. Zero doskakiwania, tylko przesuwanie. Nie można obronić się przed drużyną, której zawodnicy po otrzymaniu piłki przystaja, podnoszą głowę i wybierają spokojnie partnera.
A nawet jak jest przejęcie to jaka może być kontra? Jak zanim zawodnicy wyjdą z własnej trzydiestki to obrona i druga linia przeciwników jest już ustawiona.
Bardziej to ręczną przypomina..

Hector twoje wrzutki wczoraj to była jedna wielka tragedia gorzej już być nie może....

Wczoraj Bellerin zagral cieniutko. Te jego wrzutki to patola była.

Hector powinien mowic za siebie ,bo po powrocie po kontuzji nie przypomina zawodnika z poprzedniego sezonu wliczajac wczorajsze zawody

W pierwszej czesci sezonu w znacznej wiekszosci wychodzilisym na prowadzenie wlasnie w pierwszej polowie. Teraz w pierwszej polowie nie istniejemy.

Jak patrze na Xhake i jego gre na alibi, gdzie nie jest agresywny, nie ma odbiorow i generalnie biega jak Ozil, niby sie przesuwa do pilki, ale pozostawia rywalom mnostwo miejsca