Komentarze użytkownika JogaBonito7

@dariopmi

Co ma temperament i "grzeczność" do łapania kontuzji? Wilshere ma temperament, agresję, jest jeszcze pyskaty i łapie kontuzje za kontuzją, a grzeczny i religijny Ozil w Realu w ciągu 3 lat nie miał praktycznie kontuzji, więc nie widzę tutaj żadnego związku.

Fajnie, że Kosa wraca, chociaż Monreal moim zdaniem dawał radę na nieswojej pozycji, ba, grał lepiej niż Mertesacker, który bez Koscielnego gra słabo. Tylko dlaczego, gdy ktoś wraca, kolejny idzie do szpitala?

Tylu idiotów jest na świecie, że Wenger musi tłumaczyć się z oczywistych decyzji, współczuje mu trochę. Cóż, Welbeck ma jeszcze jedno spotkanie by udowodnić swoją przydatność dla klubu, choć jestem ciekaw jakby wyglądała współpraca między nim a Giroud podczas całego meczu.

Skoro miał pauzować do końca roku, to normalne, że go nie zgłosili. No ale teraz czekamy na popis WengerOutowców i wzdłuż oraz wszerz wylewaną przez nich frustracje, zaskoczenie, złość z powodu beznadziejnej antycypacji naszego Bossa ;)

Wilshere na DM? Jest za niski i słabo gra głową, więc przeciwko drużynom grającym bezpośrednimi piłkami na wysokich odgrywających bylibyśmy skazani na porażkę. Głównym atutem Wilshere'a jest dobry drybling, dobra gra z pierwszej piłki, umiejętność kombinacyjnej przed polem karnym przeciwnika i rajdy między obrońcami, czy coś czego nie mógłby wykorzystać na DMie, bo miałby więcej zadań defensywnych i nie miałby asekuracji. Poza tym nie ma tak dobrego krycia i odbioru by grać na tej specyficznej pozycji, więc mówienie, że Wenger jest uparty, bo go tam nie wystawia, jest sporą ignorancją. Nie oglądam zbyt wielu meczy Anglików, ale patrząc na ich grupowych przeciwników, grając np. z Estonią, nie trzeba grać DMem z prawdziwego zdarzenia. Co do Ozila i Cazorli na skrzydle, to zgadzam się w całości. Ale w sytuacji kiedy nie mamy praktycznie LS i jest przesyt na środku to wcale nie dziwi, choć trzeba pamiętać, że do takiej sytuacji doprowadził Wenger. Ox spisuje się za dobrze na skrzydle by z niego robić OP, chociaż gdyby poprawił podania... Wracając do newsa, to Wilsherowi dałbym nie 150 a 200 tysi, tylko nie na tydzień a na miesiąc, bo na więcej swoją formą w ogóle nie zasługuje. Jestem zawiedziony Jackiem w tym sezonie, bo stanął w miejscu, niestety, udziela się to również Ramsey'owi :/

Na Walcotta trzeba dmuchać i chuchać, więc jeżeli coś go tam pobolewa to niech siedzi na trybunach. Co do Joela to jestem ciekaw, jak sytuacja wygląda od środka, czy jest między nim a Wengerem jakiś konflikt, czy Kostarykańczyk za dużo marudzi, czy poprostu prezentuje się słabo na treningach. Nie mam pojęcia, aczkolwiek dziwne jest to, że dostaje tak mało szans. A ławka u nas mało dynamiczna... No cóż trzymajmy kciuki, w ofensywie United wygląda dobrze, chociaż strzelili mniej bramek od nas. W defensywie też wyglądamy biednie, a straciliśy mniej bramek. Zobaczymy, wyczuwam wysoki wynik, 2:2, 3:2 ? :)

Te nasze legendy, rok w rok nie widzą nas w TOP 4 ... ;)

Hajsy, hajsy. A może wziąć ekipę do Austrii i zrobić mały rozruch wokół Alp, wtedy na pewno by zapieprzali na boisku przy jednobramkowym prowadzeniu, a tak to wesołe azjatyckie wakacje :)

@danielosik

Bo oglądali tylko KSW :D

Coś słabo wierzycie w naszego rodaka. Podobna sytuacja była już z Piszczkiem, a zarówno jeden jak i drugi z powodzeniem mogliby reprezentować barwy Arsenalu. W tym momencie Krychowiak piłkarsko zjada Flaminiego, choć to zdecydowanie inny typ niż Arteta, który jest cofniętym rozgrywającym mającym wiele zadań defensywnych. Za Krychowiakiem przemawia fakt, że jest młody, szkolił się od najmłodszych lat we Francji, w powietrzu wygrywa większość piłek, ma świetny odbiór, jest inteligentny, ce****e się walecznością i ambicją, czego w naszym klubie potrzeba jak wody w Afryce. Na pewno również nie zażądałby ogromnej tygodniówki. Przede wszystkim jednak Polak ma niesamowity progres i cały czas się rozwija, dlatego w obecnej sytuacji to byłby bardzo dobry transfer. Oczywiście są inne alternatywy w postaci Carvalho, Kramera czy Khediry, ale Grześka tak szybko bym nie skreślał.

Ktoś weryfikuje newsy umieszczane tutaj? Nie róbcie z tej strony onetu.

@Shogun

W sumie to mamy bliżej do strefy spadkowej niż do Chelsea :)

Płaczecie jak jakieś miernoty. Powołanie ma na celu pokazanie, że jest ważnym ogniwem angielskiej reprezentacji i ma wzmocnić psychicznie Walcotta. Odbędzie kilka treningów z chłopakami z kadry, jego morale na pewno wzrośnie. Nie wydaje mi się jednak, żeby Hodgson wrzucił go od 1. minuty w którymkolwiek z tych meczów. Jestem pewien, iż coach Anglików przedyskutował to z Wengerem, i dowiedział się w jakim położeniu jest teraz Theo. Myślę, że 30 min w kadrze mu nie zaszkodzą, a wręcz pomogą i wróci do nas jeszcze silniejszy!

@4ARSENal4

To czy znam się na piłce czy nie, nie tobie oceniać. Tym bardziej po jednej opinii. Piłką interesuje się od dziecka, ale to nie jest teraz ważne. Co do kapitana to powinien być to odpowiedzialny, inteligentny, rozważny, ambitny, pracowity piłkarz, który potrafi mobilizować zawodników (nie tylko przez krzyk), powinien być autorytetem i przywódcą i mieć posłuch w szatni. Takim zawodnikiem jest Arteta. W wypowiedziach reszty ekipy, można stwierdzić, że jest szanowany, respetkowany i każdy liczy się z jego uwagą. Jeżeli wyznacznikiem kapitana wg. ciebie powinny być tylko umiejętności piłkarskie, to właśie ty jesteś osobą, która nie zna się na piłce ;)

@4ARSENal4

Do póki komentować będziesz komentować to nigdy nic nie wygramy. A poważnie, to uzasadnij dlaczego Arteta jest złym kapitanem? Byłeś w szatni? Na treningu? Po meczu?

Wydaje mi się, że Wenger przygotowuje Diaby'ego stricte pod runde wiosenną. Wiadomo jak z nim trzeba się obchodzić, ostrożnie. Moim zdaniem kolejne kontuzje Francuza wzięły się z racji tego, że zbyt szybko wracał na boisko. Z ciekawości sprawdziłem sobie historie jego wszystkich kontuzji. Wiele kontuzji, które przytrafiały mu się jedna po drugiej były jednego rodzaju, dotyczyły jednego mieśnia, kostki etc. To oznacza, że Diaby wracał na boisko z niedoleczonym urazem, bez odpowiedniej masy mięśniowej. W tym momencie najważniejsze dla niego to trening mięśniowy i wydolnościowy a nie gra w piłkę. Choć mam nadzieję, że w kolejnej rundzie zobaczymy go biegającego w koszulce Arsenalu, bo gościu ma papiery na grę w piłkę i mimo tych kontuzji wierzę, że talentu nie stracił.

To był mecz! Nie zapomne kolesia, który wyszedł przed przerwą, gościu już nigdy więcej tego nie zrobi :) Szkoda tylko, że już w następnej rundzie ktoś nas odprawił, bo z tego co pamiętam to droga do trofeum nie była zbyt trudna.

Myślę, że z Burnley będzie to jakieś 20 minut. Oby to był punkt zwrotny w grze Arsenalu, póki co, nudnej, niedokładnej i powolnej. Dynamika Walcotta jest nieoceniona, miejmy nadzieje, że jej zanadto nie wytracił! Te 10 miechów bez Theo było mocno odczuwalne. Wyobrażacie sobie co by było, gdyby nie przedłużył z nami umowy i wylądował w jakiejś Chelsea? :)

Wydaje mi się, że jedyną osobą, którą ucieszyłby ten transfer, to sam Pedro. Oczywiście NIE dla tego pana w Arsenalu. Mamy problem z innymi pozycjami.

Gra lepsza niż z Anderlechtem, ale niżej dna zejść się nie da, więc to nie dziwi. Gramy nadal żałośnie. Chłopaki wyglądają chwilami jakby pierwszy raz ze sobą grali w piłkę, ale w sumie co się dziwić jak co spotkanie wychodzimy w innym składzie. Wydaje mi się, że mimo tych wygranych morale jest nadal bardzo niskie, ale trzeba ciułać te punkty i czekać aż się reszta wykuruje, bo nasza gra szybko się nie zmieni, jestem tego pewien. Ciekawe co z Gibbsem, bo jak wypadnie na dłużej to będą jaja. Cieszmy się również, że mamy lekki terminarz. Jakbyśmy teraz trafili na maraton z czołówką to by się ekipa nie pozbierała.

Geniusze, ciekawe jak wy byście rozegrali piłkę jak drużyna przeciwna na kilkunastu metrach stoi w 11! Tu żadne przyspieszenie nic nie da. Jedynie jakiś strzał z dystansu lub wrzutka i liczenie na cud. Gramy z większym zaangażowaniem i dużo dokładniej niż z Belgami. Przy obecnym składzie nie ma co liczyć na wirtuozerie. Trzeba się cieszyć, że defensor Sundelandu zaliczył piękną asystę :)

@Arsenalczyk100

Kiedyś też Wenger wystawiał bardzo krytykowanego piłkarza...

Dawno nie widziałem tylu hejterów i ignorantów naraz jak tutaj. Czepianie się Monreala, że gra słabo na środku obrony to szczyt debilizmu. On jest LEWYM obrońcą, i moim zdaniem radzi sobie nie gorzej niż rok temu Sagna. Chambers + Bellerin. Spoko, ale nie w takim momencie, gdzie potrzeba zimnej krwi i doświadczenia, a na błędy nie ma miejsca. Chambers gra bardzo dobrze, ale czasami popełnia juniorskie błędy, i lepiej żeby je popełniał w mniej wrażliwym miejscu na boisku. Flamini - Arteta to nie ma prawa działać, ale Ramsey jest bez formy i przyda mu się kubeł zimnej wody. Miło jest zobaczyć Walcotta na ławce, w końcu, ale myślę, że dzisiaj jeszcze go na boisku nie zobaczymy.

1:4 ? Typ naprawdę hurraoptymistyczny i chyba redaktorzy brali pod uwagę tylko ostatni mecz Sunderlandu, albo mocny towar :) Gramy taką padaczkę, że strzelenie 4 goli będzie czymś na pograniczu cudu. Ostatnio tyle bramek w lidze strzeliliśmy 8 miesięcy temu! Kiedy to wygraliśmy 4:1 z ... Sunderlandem. A biorąc pod uwagę wyjazdy to był to 2012 rok. Odległe czasy. Trzeba przetrwać ten trudny okres i wygrać choćby 1-0. Tyle wystarczy, a wcale to takie łatwe nie będzie. Czarne Koty zatrzymały w tym sezonie u siebie United, Tottenham i Swansea, a po ostatnim 8-0 będą chcieli za wszelką cenę zmazać plamę, ba wielką dziurę na honorze klubu, chłopaki będą gryźć trawę do upadłego i jeżeli nasze grajki tego nie uczynią, zanotujemy kolejną stratę punktów.

Anderlecht swoją grą nas upokarza. To smutne, że nawet z taką drużyną, na papierze gorszą o klasę co najmniej, nie potrafimy sobie poradzić, ba, nie potrafimy się nawet bronić. Gramy bez pomysłu i jakiegokolwiek ładu taktycznego. Belgowie grają bardzo wąsko a my na siłe jak debile próbujemy grać środkiem, idzie się zerzygać z tego bicia głową w mur. No w końcu gol. Wrzutka ze skrzydła, które powinny chodzić cały mecz. O kolejny gol. Wygląda na to, że zdobędziemy 3 punkty, na które w ogóle nie zasłużyliśmy, no nic trzeba się cieszyć, bo nasza gra to tragedia!

W ogóle znajdzie się ktoś, kto jest zaskoczony obecnym stanem kadrowym naszej drużyny?
Fakt, że mamy do dyspozycji niewielu obrońców był chyba znany każdemu i to już na samym początku okienka. Wenger i spółka naprawdę musieli mocno wierzyć w naszego nowego wybawce od kontuzji (oczywiście nic do Shada Forsythe'a nie mam, bo nikt nie jest cudotwórcą), bo głebia składu jest żadna. Mamy piłkarzy, którzy mogliby walczyć o zwycięstwo w PL, ale co drugi nie gra na swojej nominalnej pozycji. Fajnie, że robimy coraz lepsze transfery, ale minimalizm jaki był taki pozostał...

Bardzo dobra wiadomość. Długość jest OK. Całe szczęście Wenger nie popełnia już błędu, czekając prawie do końca z nową umową. Liczy się stabilizacja. To przede wszystkim. Giroud to dobry piłkarz, a stwierdzenia, że tym samym blokujemy drogę do kolejnego napastnika są niedorzeczne. Zawsze jest opcja żeby go sprzedać! Tylko, że mając dłuższy kontrakt mamy większe pole do twardych negocjacji. Chyba nie trzeba przypominać sytuacji pewnego Holendra?

4 tygodnie przerwy Ramseya biorę w ciemno.

@Gujet

6 miesięcy po zerwaniu ACL? To strasznie ryzykowne. Już kiedyś Ronaldo pokazał jak można sobie spieprzyć karierę, zbyt szybkim powrotem po zerwaniu więzadeł.

Miało być kontuzji jak na lekarstwo, a wychodzi na to, że trzeba dalej szukać lekarstwa na kontuzje. Giroud, Debuchy, Sanogo, Monreal, Ramsey, Arteta, Wilshere, kto następny? Powrót Walcotta też się wydłuża, choć teraz to z nim trzeba się obchodzić ostrożnie. Z tygodnia na tydzień nasz skład się wyszczupla, a wielkich alternatyw nie mamy, poza niepewnymi juniorami. A trzeba przyznać, że o te alternatywy Boss w ogóle nie zadbał. Już przed rozpoczęciem okienka było pewne, że potrzebujemy DMa, po odejściu Vermaelena i Jenkinsona, było pewne, że kolejni obrońcy to mus. Poza Chambersem i Debuchy'm, który zastąpił nam Sagne, nikt nie dołączył. Ciekaw jestem co byłoby, gdyby Giroud nie doznał kontuzji, pewnie Welbecka również by nie było. Niestety teraz płacimy wysoką cenę za lekko przespane okienko. Zabrakło dwóch wzmocnień a obecnych kontuzji nie odczulibyśmy w taki sposób.

Przed nami dwa kluczowe spotkania, jeśli myślimy o 1. miejscu w grupie LM, to z Turkami trzeba zdobyć komplet punktów, a w obecnym stanie o to łatwo nie będzie. Za kilka dni gramy z Chelsea, a od tego zależy czy nasza strata do nich będzie wynosić 9 punktów czy tylko 3. Byłoby pięknie przyczynić się do ich pierwszej porażki w tym sezonie. Szalenie ważne mecze, a tyle kontuzji. Trudno, trzeba wierzyć w zwycięstwo, a w przyszłe okienko zaopatrzyć się w paru piłkarzy.

Super skład ! :)

@padoks

Zgadzam się w stuprocentach. Oglądając mecz i czytając komentarze w trakcie, bardziej można się złapać za głowę, po tym co tu ludzie wypisują niż po grze o Arsenalu ;) Tutaj jest tylko krytyka i lament. Brak wiary w klub to podstawowa myśl większości użytkowników tej strony. Najlepsze są sytuacje, kiedy lecą bluzgi na któregoś z piłkarzy, a ten po chwili strzela gola bądź asystuje a po chwili jest wychwalany pod niebiosa. Niestety na hipokryzję nie ma leku.

@Acapulco

Co niby ta Chelsea robi ze Swansea? Z tego co widzę jest 4:2. Chelsea straciła tyle bramek ze Swansea ile my z City. W ogóle nie rozumiem narzekania, że Costa u nas nie gra. Przecież każda kolejna oferta Chelsea przebiłaby naszą. Nie mieliśmy szans na niego tak samo jak i na Falcao. A Remy? Jest dobry, ale niekoniecznie lepszy od Welbecka.

Co do statystyk to są wyrównane i jeszcze bardziej potwierdzają, że remis w tym spotkaniu jest sprawiedliwy, chociaż spokojnie można było dowieźć 2-1 do końca. Szkoda, że Wenger nie wykorzystał wcześniej zmian i nie wpuścił Artety za Ozila bądź Ramseya. Można było wpuścić wcześniej Chambo grać z kontry, zagęścić środek i cofnąć linię obrony. Gra przy 2-1 moim zdaniem była zbyt otwarta i to mogło się skończyć jeszcze gorzej co pokazała nam końcówka meczu. Szkoda niewykorzystanej szansy.

Widzieliście go w akcji, że wątpicie w wydanie na niego 10 milionów? Wenger ma nosa do młodych graczy. Być może te 10 milionów to okazja? Z resztą rzeczywiście chyba nie ma tematu, bo on nie chce odchodzić, no ale kto wie...

Na pół roku jak najbardziej. Mamy problem w defensywie. Jakościowo jest w porządku, ale ilościowo jest kiepsko. Jakieś dwie długoterminowe kontuzje i mamy przerąbane. Kolumbijczyk z pocałowaniem ręki wziąłby 20-30 tysięcy na tydzień. Za wiele byśmy nie stracili, a byłoby niezłe zabezpieczenie. To jest bardzo doświadczony piłkarz i na pewno mielibyśmy pewniejszą defensywę w sytuacjach awaryjnych z nim, aniżeli z jakimś juniorem na środku obrony, ponadto owi juniorzy mogliby się od niego wiele nauczyć. Pamiętajcie, że Yepes jako kapitan Kolumbii doszedł z nią do ćwierćfinału na tegorocznych MŚ. Niestety, ale Wenger sam siebie postawił w takiej sytuacji nie sprowadzając w okienku zastępcy Vermaelena, więc do okienka nie ma co liczyć na porządnego ŚO. Jest jeszcze Lugano, 5 lat młodszy, ale zapewne liczy na coś więcej niż roczny kontrakt. W przypadku pary Yepes - Per cofamy linie obrony i problem z szybkością zostaje rozwiązany, minus jest taki, że trzeba grać z kontry. Chociaż z Totkami wyszliśmy na tym dobrze :) Mimo wszystko nie ma co się nakręcać, bo póki co Yepes w Arsenalu to ploteczka.

Ciężko na gorąco oceniać piłkarzy, ale cieszę się, że Wilshere zagrał zdecydowanie lepiej w 2. połowie, bo w 1. odsłonie zagrał kiepsko. W końcu Cazorla zagrał świetnie. Debuchy pokazał, że jest wzmocnieniem! Mimo tej czerwonej kartki zagrał bardzo dobrze. Cała obrona zagrała super. Monreal godnie zastępuje Gibbsa, poprostu trzeba było mu dać zagrać kilka spotkań by się rozkręcił. Chambo grał w kratke, szkoda tej przestrzelonej sytuacji, bo przez to mogło LM w tym sezonie nie być. O Sanchezie można pisać w superlatywach. Gość jest niesamowicie waleczny, zmotywowany i zdeterminowany. Takiego zawodnika trzeba nam było. Ogólnie w 2 połowie zagraliśmy dużo lepsze spotkanie w moim mniemaniu. Seria LM przedłużona, i miejmy nadzieje, że za rok nie będziemy musieli przeżywać takich horrorów i spokojnie zameldujemy się na ligowym podium. Ale żeby tak się stało potrzeba nam jeszcze wzmocnień. Czas działać panie Wenger ;)

Niestety, gramy dzisiaj dosyć przeciętnie. Wydaje się, że Besiktas kontroluje mecz, ale to my jesteśmy cofnięci i nastawieni na kontry, co jest mądrym posunięciem, bo nie możemy stracić bramki, z kolei kiedy gramy atakiem pozycyjnym to żal patrzeć. Turcy szybko się ustawiają w obronie, a zaraz przed polem karnym grają pressingiem i to my wtedy jesteśmy kontrowani. Co do naszych ataków, to widać dużo niedokładności. Beznadziejnie gra Wilshere, może poza ostatnimi minutami. Flamini niewidoczny, ale to znaczy, że Arsene ustawił go jako typowego przecinaka, bez zadań ofensywnych. W obronie w porządku, Mertesacker gra coraz lepiej, Kościelny też gra dobre spotkanie. Podoba mi się gra Debuchy'ego, choć nie obyło się kilku błędów. Monreal w obronie ok, ale w ofensywie słabo, być może ma dzisiaj mnie zadań ofensywnych. Ox nie licząc pierwszych ataków, gdzieś tam znikł po pewnym czasie. Cazorla gra ok, chociaż mógł strzelić gola do pustej bramki, co piłkarz o jego technice powinien zrobić to bez problemu, ale nie szkodzi. Ozil, widać brak zrozumienia z Sanchezem, ale to normalnem. Miał kilka dobrych akcji, ale również bez zachwytu. No i Sanchez, robi co może, jest bardzo zmotywowany, i zdeterminowany, i cieszę się, że to właśnie on strzelił tego gola. Ale to nie koniec, każda kolejna bramka premiuje awansem Turków, więc myślę, że pod względem taktycznym nie powinniśmy za dużo zmieniać. Będzie dobrze !

News jak najbardziej na miejscu, w końcu to piłkarz, który był często łączony z Arsenalem. Widzę, że niektórym brak napastnika uwiera w rzyć tak mocno, że po takiej informacji degradują nas z TOP 4. Niezłe żarty. Fenomenalny technicznie piłkarz z nieopierzonym charakterem i zacofaniem niektórych rejonów mózgu. Kupno Balo to zbyt duże ryzyko jak na 20 baniek. Mimo wszystko.

Chyba nie oczekujecie, że co drugie podanie Artety będzie prostopadłym zagraniem penetrującym całą linię obrony? :) Mikel jest najbardziej defensywnym pomocnikiem i on ma rozgrywać piłkę pomiędzy bocznych obrońców i resztę pomocników. To są założenia taktyczne Wengera, z resztą bardzo rozsądne. Zauważcie, że kiedyś takie mecze jak z Crystal Palace przegrywaliśmy bądź remisowaliśmy. Rywale prawie zawsze strzelali nam gole w końcówkach, kiedy Kanonierzy byli totalnie rozkojarzeni i zdekoncentrowani przy jednobramkowym prowadzeniu. Tym razem to my pokazaliśmy charakter i obydwa gole strzeliliśmy w doliczonym czasie gry i co najważniejsze zdobyliśmy 3 punkty, tylko to się liczy, więc nie ma co narzekać na przeciętną grę. Będzie coraz lepiej!

Siódma część jest tylko jedna. To film został podzielony na dwie części ze względów marketingowych. Obejrzenie wszystkich filmów to jedynie powąchanie całej historii Pottera, a jeżeli ta historia Cie wciągnęła to zachęcam do przeczytania wszystkich części, bo wrażenia są o niebo lepsze po przeczytaniu niż po obejrzeniu filmu, gdzie wiele rzeczy zostało pominiętych, nie rozwiniętych i całkowicie zniekształconych. Co do Twojego pytania o Komnatę to Ci nie odpowiem, bo poprostu nie pamiętam, czytałem to parę lat temu. Na pewno ktoś się tu znajdzie kto będzie wiedział.

Jest :)

Rozumiem rozważania na temat transferu Artety. Ostatnia szansa, żeby coś na nim zarobić. Jeśli chodzi o Monreala to nie widzę powodów by go sprzedawać. Jest solidnym zmiennikiem Gibbsa i poza nim nie mamy nikogo na lewą flankę. Naszego kapitana nie liczę z wiadomych przyczyn. Gibbsa już omijają kontuzje, ale zmiennika trzeba mieć, a Hiszpan jest jeszcze młody, fizycznie od Anglika nie odstaje, technicznie też potrafi czasami zaskoczyć. Co prawda zdarzały mu się wpadki, ale to zrozumiałe jeżeli się gra bardzo mało. Moim zdaniem nie do ruszenia, a sprzedawać go, by kupić kogoś na ławkę to nieporozumienie.