Komentarze użytkownika Jubek

Ach ten Arteta. Jak się już do strzału składał to wyobraźnia aż wrzeszczała, że gol będzie. :D

Jako jedyny z dystansu u nas strzela, ale jak strzela to do bramki.

Go, go Gunners!

@
DryneK

Songa czy Sagnę też...?

Nie ma czerwonej oczywiście. ^^"

Kufa. Śmieszne.

Drugi karny to śmiech na sali. Owszem, Nesta trzymał tam, któregoś z aktorów, ale to bardziej blok Puyola do upadku obydwu doprowadził. Po prostu to jest żałosne.

Czyli i Denilson i Eboue idą na mistrzostwa ze swoimi obecnymi klubami? Wreszcie coś wygrają. :P

Ja po raz kolejny zareklamuję jeden pub w Krakowie. Mam do niego strasznie blisko i naprawdę bym z chęcią z innymi fanami Kanonierów obejrzał. Gryzli pub na Kazimierzu, ulica św. Wawrzyńca, niedaleko Muzeum Inżynierii Miejskiej.

I mają tanie piwo! :P

afcforever@

10 punktów przewagi to nic... To czemu mielibyśmy Manchesterów nie dogonić? :P

Rozumiem zero kozaczenia, pokory tak dalej... Ale wreszcie w tym sezonie jest okazja, to trzeba korzystać. Wreszcie są powody do radości to można trochę się rozmarzyć.

Luzować się, proszę państwa. :P

Ktoś wierzy w to, że Manchestery mogą przegrać 4 mecze, żebyśmy do nich doskoczyli? xD

Fajnie sobie marzyć. :P

*Muamba

Kilka dni temu sam Mumba wrzucił to na Twittera:

yfrog.com/mnwmahvj

Niech się okaże silny. Oby wrócił do zdrowia.

I co poniektórzy: Twarowski, kuźwa. :P

Wybiera się ktoś w Kraku do knajpy na mecz? Ja polecam pub Grizli na Kazimierzu na ul. św Wawrzyńca, gdzie ostatnio z Milanem była transmisja.

Robin na króla!:D

Grrr. Była radość. -.-

Szał. :D

Wallcot jak z Chelsea. :P

Wreszcie grają. :3

ROSSSSAAAAAA. :DDDD

Piękne okno. :O

HAHAHAH. :D

Akurat włączyłem. :D

I zabawne jest to, że Ade jednak potrafi te bramki zdobywać, niezależnie gdzie gra... Ale Bendtner lepszy dla zarządu! :3

@kwiatinho

A Ty światłym człowiekiem na poziomie. :3

@blue192

Mertersacker grając z MU puścił 8 goli. Oczywiście ostatnio też 5 z Milanem. I 2 z Sunderlanderm.

Nie wiem czemu niektórzy tak strasznie nie znoszą Pera. Ja tam jestem Niemca lubię i naprawdę uważam za dobrego obrońcę.

Idąc takim tokiem rozumowania, można pozbyć się Vermaelena. W końcu gra dno. OGARNIJCIE się. -.-

Śmieszy mnie argument, że "Gourcuff nie, bo był dobry X sezonów temu, teraz jest słaby". A co jeżeli wasz Hazard/Goetze straci formę? Będziecie tylko narzekać, że nieudany transfer. Wkurza mnie strasznie takie podejście. Potrzeba dobrych graczy. Dobry gracz niekoniecznie oznacza dobrą formę. Niektórzy potrzebują czasu, żeby odbudować. Tak samo krzyki, żeby posprzedawać tych, co przyszli dopiero w tym okienku.

Ogarnicjcie wreszcie: życie to nie piepr*ony FM czy FIFA. Zawodnicy muszą się zgrać. Jak chcecie budować zespół, sprzedając nowo-pozyskanych graczy? Skąd wiecie, czy w przyszłym sezonie taki Park/Mertersacker nie wystrzeli z formą jak RvP czy Kosa. Ludzie. Co roku chcecie kupować i sprzedawać od razu?

Mnie wkurza narzekanie na ponoć beznadziejnego Pera. Przypomnijcie sobie nastroje na przyjście Kosy. Teraz dla znacznej większości jest jedną z gwiazd naszego zespołu. Weźcie ludzie się ogarnijcie trochę. Per zmierza póki co drogą Laurenta a nie el Filaro. Z tego się cieszyć powinniśmy, jako kibice...

No, Wenger powinien poważnie pomyśleć o dograniu tego sezonu na 4 miejsce i planach na przyszły. Utrzymać naszych lepszych zawodników (RvP, Song, Sagna, Kosa), dokupić Waszych Hazardów i Goetzów, posprzedawać zbędnych, wypalonych graczy, wykurować Diabiego, Wilshare'a, Santosa, zmotywować do gry Ramseya i Walcota, dawać szanse młodym i jademy na poczwórną koronę w przyszłym sezonie. (nieporawny, huraoptymizm, cóż innego pozostało).

In Arse I trust. Still.

Go go Gunners!

@Gigi

A, racja. Doczytałem uważniej. :P

@Gigi

Według Ciebie charakter to cecha nabyta?

Ja bym kupił Adebayora. Ponoć dobry napastnik.

Czarne Koty już mają większe szanse wygrać FA Cup niż Arsenal.

"Trudno mi analizować ten mecz. Najlepiej w ogóle o nim nie rozmawiajmy."

Tak jest, unikajmy tematu i nie przyznajmy się do własnej niekompetencji.

Nie zmieniajmy taktyki, ustawienia, nie róbmy transferów. Skupmy się na kolejnych meczach, może (jakoś) wygramy. Jak nie, to nie będziemy o nich mówić, skupimy się na kolejnych; mamy jakość. Mamy obiecujących 15-16 latków, którzy rozegrają 50 meczy w sezonie i kolejne 2 spędzą w gabinetach lekarskich.

Brawo Wenger.

Ale póki co niech zostanie, może jakoś dźwignie Arsenal. Kto wie, może w końcu Ci nastolatkowie coś ugrają.

Go, go, Gunners!

Ja nie rozumiem tego hypu na Hazarda. Piłkarz jakich wielu.

Czyli szykujemy się na wielki come back w letnim okienku? :P

"Sądzimy, że straciliśmy dziś dwa punkty, ponieważ mieliśmy okazję, by wygrać ten mecz."


Noł faking łej. To po to się mecze gra? Żeby wygrywać? :O

Nie rozumiem czemu per jest oceniany na poziomie el Filaro, skoro gra kilka razy lepiej.

*******enie, że inny klub nie zapewni van Persiemu trofeów.

@Burak poniżej, może, ku*wa, czytaj przynajmniej newsa przed komentarzem. -.-'

Ja chcę się dowiedzieć co takiego Arsenal zawdzięcza Panu Fabregasowi. Wszyscy, którzy to powtarzają mają na myśli fatalny początek tego sezonu? Rozumiem, że chciał odejść i, że wspomniana przeze mnie wyżej sytuacja to bardziej wina Wengera, który był świadom, że nie uda się go zatrzymać, ale ponawiam pytanie: co Arsenal zawdzięcza Fabregasowi? Zawodnik klasy światowej, ale nie ma się co przywiązywać do Niego. Byli inni, będą następni.

I tak jeszcze jego słów odnośnie odwiedzania przyjaciół. Przy jednym wywiadzie po transferze stwierdził, że nie nawiązał w Londynie przyjaźni. Skąd nagle się mieli pojawić? Czyżby uwielbienie spowodowane wygraną KMŚ?

Wszystkim obrońcom Fabsa radzę się zastanowić, czy nie powinni zmienić barw klubowych, bo widzę, że bardziej obchodzi ich samodoskonalenie Fabregasa w Barsie niż sytacja w klubie.

"(...)specjaliści doszli do wniosku(...)"

Trolololo.

RvP po to po prostu typowy Holender, wychowany w duchu protestantyzmu i wie, że musi ciągle pracować, żeby być wartościowym. Nawet nie dla klubu, ale według własnego sumienia. Dążący do perfekcji, nie jak leniwy, osiadły Fabregas, który, nomen omen, nie stał się kapitanem. Błąd Wengera. Powinien od razu zaufać wiecznie-kontuzjowanemu Latajacemu Holendrowi, nie stawiać na DNA Barcy.