Komentarze użytkownika KanonierTH1411

Żeby tylko Eboue tych więzadeł nie zerwał bo kaplica i z pół roku nie pogra.

A wie ktoś co z Eboue?? mam nadzieję że nic mu nie będzie, mimo nie najlepszego wczorajszego występu. Ale być może jest to spowodowane brakiem regularnej gry. Wiadomo że gdy nie gra się co tydzień to formy też takiej jak byś chciał nie będzie. Za to Gibbs pokazuje że Clichy musi się zacząć poważnie obawiać o pierwszy skład.

"Utrzymywaliśmy się długo przy piłce i graliśmy jak Arsenal grać powinien"

Żeby to był mecz rozegrany tak jak powinien być rozegrany przez Arsenal to brakło tylko co najmniej 3 goli i 10-15 sytuacji, ale co tam, najważniejsze jest utrzymywanie się przy piłce.

Fakt, Gibbs był wczoraj najlepszy.

Fabregas nas nie zostawi dla realu czy Interu. W końcu odejdzie ale do Barcelony.

Jedne wypadnie, jest 19. Stawiam że będzie to Chamakh, Launsbury lub JET.

Erzet, z kąt wiesz że Van Persie, Clichy i Arshavin nie jadą do Portugalii?

Dobrze znów widzieć Ramsey'a z resztą drużyny, Jeszcze Diaby i Vermaelen i będzie wręcz pięknie (przynajmniej kadrowo).

No, Walcott i Rosa weszli na boisko w 82min, po prawie jak 60min.

Gigi
Chamakha pominąłem specjalnie. Widząc tego chłopaka w meczu Tottenhamem było widać że on potrzebuje odpoczynku. Liga Angielska to nie Ligue1, tu gra jest szybsza a licząc mecz reprezentacji to w ciągu 2 tygodni Marokańczyk zagrał 5 meczy w pierwszym składzie. Jemu odpoczynek jest wręcz wskazany. Co do Bendtnera, to Wenger powiedział że na pewno zagra, ale w podstawie na szpicy powinniśmy zobaczyć jednak RvP, który nie ma co ukrywać jest lepszym zawodnikiem od Duńczyka i będzie nam bardziej potrzebny w dalszej części sezonu. Jeśli chodzi o Nasriego to może faktycznie powinien odpocząć i Rosicky dostanie swoją szansę.

Co do wyniku to typuję 1-3 (RvP x2 i Walcott)

Według mnie obaczymy taką jedenastkę:

-----------------------Fabiański----------------------
---Eboue-------Djourou---Koscielny------Gibbs---
--------------------------------------------------------
-------------------Song-----Wilshere----------------
--------------------------------------------------------
------------------------Fabregas---------------------
----Walcott--------------------------------Nasri-----
-----------------------Van Persie---------------------

Na ławce pozostaną: Szczęsny, Sagna, Squlliaci/Clichy, Denilson, Rosicky, Bendtner i Arshavin.

Co do ocen:
Fabiański (7): Przy golach nie miał nic do powiedzenia, po za tym dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków.

Sagna (6,5): Pierwsza połowa wyśmienita, druga, no cóż było jak było ale ogólnie 6,5 to według mnie idealna ocena dla Sagny za ten mecz.

Clichy (7): W obronie był pewny, w ataku też dobrze sobie radził, choć znów czegoś zabrakło. jednak walczył do końca i za samą chęć i "kondycję" należy mu się ocena do góry.

Song na 6. Mój opis podsumowujący grę Kameruńczyka byłby niemal identyczny jak w artykule.

Denilson (7): Dobry mecz w wykonaniu Brazylijczyka. Zagrał bardzo dobrze w pierwszej i dobrze w drugiej połowie.

Chamakh (6,5): Strzelił bramkę i mimo że nie maił sił aby kończyć kolejne akcje i pociągnąć pod bramkę futbolówki nikt nie był też zainteresowany aby pomóc Marokańczykowi, który było widać szuka gry z partnerami.

Co do reszty się zgadzam.

fabregas47
Nie gadaj głupot. Chamakh uratował nam chociażby 3pkt z Wolves i 1pkt z Liverpoolem, strzelił już 9 bramek, zaliczył kilka asyst i wywalczył chyba 6 rzutów karnych. Dzisiaj powinien był przynajmniej uderzać na bramkę rywala przy kilku sytuacjach, nie robił tego ale ze względu na brak sił. Jednak z powodu frustracji tym meczem nie możemy obwiniać danego zawodnika za cały dotychczasowy sezon.

Zresztą Wenger robił złe zmiany. Chamakh powinien zejść już w 50-55min skoro nie miał sił, Robin miałby więcej czasu. Walcott też wszedł zdecydowanie za późno bo dopiero w 82min chyba i to jeszcze za Nasri'ego zamiast za Fabregasa lub Denilsona (było wtedy 2-2 czyli i tak jak porażka).

"Mimo wszystko, pokazaliśmy się z dobrej strony w tak prestiżowym meczu"

Pokazaliśmy wspaniały atrakcyjny futbol, niezwykle twardą grę i ogromne zaangażowanie. Szkoda tylko że to wszystko trwało jedynie 45min. Po całym meczu można powiedzieć że pokazaliśmy jak można zostać frajerami oddającymi za darmo pkt na własnym stadionie.

Dzisiejsza porażka jest spowodowana wyłącznie brakiem koncentracji. Nie sorry, jeszcze totalnej głupoty Fabregasa.

jacob83
Rozumiem że jesteś zdruzgotany po porażce jak my wszyscy ale nazwanie Walcotta inwalidą to co najmniej ogromna przesada. Walcott miał za mało czasu żeby odwrócić losy meczu, po za tym nie dostał ani jednej naprawdę dobrej piłki i nie jest obecnie w rytmie meczowym. Następnym razem zanim coś napiszesz to zastanów się co najmniej 15 razy w twoim przypadku.

Pierwsza połowa:

Nasri znów wyśmienicie, Sagna totalnie wyłączył z gry Bale'go, Song VdV i nawet Clichy Lennona i Huttona. Van der Vaart był widoczny tylko przy stałych fragmentach bo w trakcie gry jego po prostu nie było. Nasz blog defensywny i ogólnie cała drużyna zagrała najlepszą połówkę w tym sezonie. Fabregas grał tak jak nas do tego przyzwyczaił w poprzednim sezonie, Arshavin najlepszy połówka w sezonie. Obecność na stadionie Henry'ego z szalikiem Arsenalu to miała by już tylko wisienka na torcie. Swoją drogą może już w tym miesiącu Titi będzie trenował z Kanonierami a potem być może przez okres 3 miesięcy będziemy oglądać legendarnego Francuza ponownie w naszej koszulce, tym bardziej tęsknie za nim po takich meczach.

Druga połowa:

Fabregas totalna katastrofa! Piłka leci na łeb Chamakha a ten rękę wpierd*la w polu karnym. Raz mu się upiekło (w tamtym sezonie z Liverpoolem na The Emirates) teraz, szkoda słów... Arshavin przygasł choć się starał, Chamakh za dużo kombinował gdy powinien strzelać, Song ogólnie dobrze choć miał kilka totalnie bezsensownych i głupich strat, Denilson zagrał nawet dobrze, boki obronny też, środek no cóż, Koscielny nie trafił do pustej bramki ale co tam. W obronie też nasi środkowi nie grali tak jak powinni grać na takim poziomie i w takim klubie. Nasri to nie mam pojęcia czemu zszedł. Remisujemy 2-2 u siebie i to z odwiecznym rywalem więc to jak porażka. Zejść powinien Denilson, a jeśli już miałby być to ktoś ofensywny to Fabregas a nie Samir. Wenger znów za późno robił zmiany. Walcott wszedł jedynie na 10min! Gdyby wpuścił go ze 20min wcześniej za Arshavina... Ogólnie totalnie drugą połowę sobie nasi zawodnicy odpuścili, poczuli się za pewnie i to się zemściło.

Podsumowując, przegrywamy wygrany mecz na własne życzenie. Chelsea przegrała i zamiast objąć prowadzenie w lidze spadamy na 3 miejsce. Jeśli nadal tak będziemy przegrywać na własnym stadionie to o mistrzostwie możemy zapomnieć. Emirates to powinna być twierdza której nikt nie może zdobyć, a tu przyjeżdża byle byle jaki zespół z środka tabeli lub nawet walczące o utrzymanie WBA i rozdajemy im pkt bo przecież tak daleko jechali... Tottenham nie wygrał z nami od 17 lat na naszym terenie więc trzeba dać im się przełamać bo teraz mają bardzo silną drużynę, a kiedyś muszą nas pokonać.

Nsri znów wyśmienicie, Sagna totalnie wyłączył z gry Bale'go, Song VdV i nawet Clichy Lennona i Huttona. Nasz blog defensywny i ogólnie cała drużyna gra najlepszy mecz w tym sezonie. Fabregas gra tak jak się pdo tego przyzwyczailiśmy w poprzednim sezonie, Arshavin najlpeszy mecz w sezonie. Obecność na stadionie Henry'ego z szalikiem Arsenalu to już tylko wisienka na torcie. Swoją drogą może już w tym miesiącu Titi będzie trenował z
Kanonierami a potem być może przez okres 3 miesięcy będziemy oglądać legendarnego Francuza ponownie w naszej koszulce.

Jest po prostu za słaby i tyle.

Bale gra teraz jako boczny pomocnik, jak Lennon tylko po drugiej stronie boiska. Na LO w ekipie Tottenhamu zobaczymy zapewne Assou-Ekotto.

Obstawiam 4:2 (2:0). Trafią kolejno Nasri 18', Chamakh 26', Bale 49', Defoe 56', Walcott 74', Van Persie 86'

Mój skład i kadra na ten mecz:

--------------------------Fabiański-------------------
---Sagna------Koscielny---Squlliaci------Clichy---
--------------------------------------------------------
------------------- Song-----Denilson---------------
--------------------------------------------------------
------------------------Fabregas---------------------
----Walcott--------------------------------Nasri-----
------------------------Chamakh---------------------

Na ławce pozostaną: Szczęsny, Eboue, Gibbs, Wilshere, Rosicky/Djourou, Van Persie i Arshavin/Bendtner.

"19-letni podopieczny Arsene Wenger..."
"18-letni Anglik..."

1. Wengera
2. Jack ma jednak 18 lat.

To że zostanie tylko pouczony to było pewne, bo przecież to młody sportowiec wielkiego angielskiego klubu i najprawdopodobniej już niedługo jedna z gwiazd angielskiej reprezentacji.

Wenger tak samo mówił jak mieliśmy grać z MC na The Emirates w tamtym sezonie. Czy to pomogło? Nie, dlatego teraz nie będzie inaczej, tym bardziej że Tottenham to nie byle MC.

No na 100% będzie gorąco a nie tylko ciepło ;)

Wypożyczenie do końca tego sezonu to najlepsza opcja.

howareyou
Diaby ma uraz kostki po tym jak Essien mu w nią wjechał w meczu na SB. Cały czas jego stan zdrowia jest monitorowany ale być może będzie potrzeba operacje tejże kostki co będzie oznaczać długi rozpad z piłką.

CharlieTheUnicorn
Uważasz że jesteśmy jedną z najostrzejszych grających drużyn w tym sezonie!? Nie bądź śmieszny, Koscielny dostał dwie czerwone kartki za faule taktyczne a nie brutalne wejścia, Wilshere gra z poświęceniem ale czerwoną kartkę dostał akurat wtedy tylko i wyłącznie z głupoty. Dostaliśmy te 3 czerwienie ale to nie oznacza że gramy brutalnie. Pod tym względem poprawiliśmy się co do poprzednich lat i teraz tak się może wydawać bo wtedy niemal w ogóle nie graliśmy ostro.

Arsene1
Do końca pierwszej połowy utykał i na drugą cześć meczu nie wyszedł. Busquets trafił go w łydkę więc nie musi być szklanką bo to mięsień, nie kość. Po za tym co jakiś czas trzymał się za tą właśnie łydkę.

"Jednak hiszpańskiemu bramkarzowi jest najbliżej do powrotu do treningów. Arsene Wenger przypuszcza, że stanie się tak w przyszłym tygodniu."

Jakieś 3 tygodnie temu mówił że wróci do 2 tygodni. Takie same słowa były wypowiedziane przez Bossa również zaraz po doznaniu urazu. Od tego czasu minęło już 2 miesiące. Gdzie są te osoby które mówiły że ta kontuzja Almunii to nie jest ściema? Mówiłem od samego początku, Almunia nie wracał bo Fabian się spisywał, teraz gdy Wenger ma już pewność że Łukasz będzie nr.1, Almunia może wrócić jako nr.3 bo Szczęsny podpisał nowy kontrakt i będzie grał we wszystkich meczach krajowych pucharów + może 1-2 występy w LM.

Rosicky nie Rosicki. Taki błąd i to w tytule...

kanonier_89
Akurat Henry w sezonie 08/09 niestety się tam świetnie bawił. Wygrali wszystko, miał mnóstwo asyst i bramek oraz wraz z Eto'o i Messim stworzyli wręcz genialny tercet napastników.

Tam być może będzie mu nawet łatwiej o pierwszy skład niż u nas. Dlaczego? Barcelona ma niesamowicie krótką ławkę rezerwowych. Afellay będzie tam pewnie grał jako skrzydłowy, czyli konkurować będzie z Messim i Pedro. Na środku gra Villa a jego zmiennikiem jest Bojan, który może grać też na skrzydłach więc mimo wszystko łatwo mu nie będzie. Iniesta pewnie teraz już na stałe zostanie w pomocy choć i tam Barcelona ma krótką ławkę więc i tu może być jako zmiennik Iniesty bądź Xavi'ego.

Oglądałem trochę pierwszej połowy. Widziałem jak Sergio Busquets skosił Ronaldo, który potem jak się okazało doznał przy tym wejściu Katalończyka kontuzji (ale raczej niegroźna, ma grać już z Bilbao w tej kolejce) i nie wyszedł na drugą połowę. Jednak najbardziej podobało mi się gdy po dosłownie kilku minutach (jeszcze w pierwszej połowie oczywiście) Ronaldo przewiózł jak szmatę tego grajka z Katalonii. Niby nic groźnego mu nie zrobił bo w ostatniej chwili cofną nieco nogę ale pokazał że następnym razem już nie będzie miał litości dla płaczka Sergio.

Dlaczego napisałem tą sytuację? A no dlatego aby pokazać że my nie mamy w kadrze praktycznie nikogo kto ma na tyle jaj czy odwagi aby pokazać że ostre wejścia mogą działać w obie strony. Ci co pamiętają jak grał choćby Henry (nie wspominając np Vieiry) to wiedzą że oni nie dali sobie w kaszę dmuchać. Reasumując, musimy być bardziej twardzi i stanowczy podczas gry, bo gdy pokażemy że przysłowie "jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" działa w obie strony, nasi ligowi rywale nie będą nas traktować jak dzieci, z którymi jak niemożna dać sobie rady to ich pokosimy i może coś ugramy.

Widać że Blanc już zaczyna sobie tą reprezentacje układać bo wyniki notowane przez Francję są o niebo lepsze a i sama gra Trójkolorowych jest znacznie lepsza niż ta z czasów gdy trenerem był Domenech. Ogólnie mówiąc Francuzi wracają mocni jak kiedyś.

Jeśli chodzi o skład na Tottenham to widziałbym taką jedenastkę:

--------------------------Fabiański-------------------
---Sagna---------Djourou---Squlliaci-----Clichy---
--------------------------------------------------------
------------------- Song-----Denilson---------------
-------------------------------------------------------
------------------------Fabregas---------------------
----Walcott--------------------------------Nasri-----
------------------------Chamakh---------------------

Na ławce pozostaną: Szczęsny, Eboue, Gibbs, Wilshere, Rosicky, Van Persie i Arshavin.

Bendtnera niestety znów zabraknie nawet na ławce rezerwowych. Jeśli Koscielny może grać to za Djourou zagra Francuz, ale jeśli dostał od razu czerwień w meczu z Newcastle to będzie pauzował 3 mecze.

dominik25 ma w 100% rację

Tego już nie można nazwać przypadkiem że rok w rok mamy po 8-10 kontuzjowanych graczy. Być może to wina sztabu medycznego a może źle rozplanowanego okresu przygotowawczego (choć raczej to pierwsze zawodzi). Nie można winić za to Robina bo przecież on chce grać tyle że nie może. Zaś gdy gra to jego wkład w naszą grę jest nieoceniony i nawet gdy w tych dwóch sezonach (07/08 i 09/10) rozegrał odpowiednio 20 i 23 mecze to ile nam przez ten czas dał pkt?

Chciałbym aby powróciły czasy, w których gdy zbliżał się mecz pomiędzy Arsenalem i MU, widzieliśmy i czuliśmy te spotkanie jeszcze tydzień przed jego rozpoczęciem. To było jak święto, a zarazem wojna w całej Anglii. Brakuje mi teraz tej całej otoczki tego meczu, tych słownych przepychanek obu menadżerów czy samych piłkarzy. Ten mecz to było święto w angielskiej piłce jak Gran Derbi w Hiszpanii.

Eboue to raczej obrońca a nie pomocnik. Wenger często wystawia go na inne pozycje ze względu na Sagne aby obaj mogli grać obok siebie. Ale sam Emmanuel mówi że najlepiej czuje się na PO i to jest jego nominalna pozycja.

Chcieć a móc to dwie zupełnie inne sprawy...
Tyle w temacie.

dominik25
a gdzie ma odejść?

Niestety dla Rosicky'ego ale obecnie lepszymi zawodnikami są Fabregas, Diaby i Nasri. Swoje szanse nieco lepiej wykorzystuje Wilshere którym jako bardzo młody zawodnik będzie ostrzymywał więcej szans i to jest zrozumiałe, bo to nasza przyszłość. Gdy wróci Ramsey i od nowego sezonu będzie grał na pełnych obrotach (bo w tym zaliczy najprawdopodobniej tylko kilka występów z ławki) to Rosa zpadnie jeszcze dalej w hierarchii do gry w środku pomocy. Wenger często wystawia go też na skrzydło ale:
1. to nie jego pozycja
2. Tam konkurencja nie jest mniejsza

Tego transferu wyczekuję od co najmniej dwóch lat. To że on w końcu odejdzie to było pewne. Wenger nie może przepuścić takiej okazji. Bendtner chce odejść, droga wolna, jest RvP, Chamakh i (według mnie) lepszy od Benia JET. Na środku ataku może zagrać też Walcott. Vela też powinien trafić na stałe do Hiszpanii bo to jest jego liga, typowo techniczna. W jego miejsce powinien przybyć właśnie Young, tym bardziej że nadal nie wiadomo co z Arshavinem. Nawet gdyby Rosjanin został to rywalizacja z takim konkurentem do gry w pierwszej jedenastce tylko zaostrzyłaby konturencje i każdemu wyszłoby na dobre, w szczególności Arsenalowi.