Komentarze użytkownika Piootrus

Dla Aarona, 3:1 dla nas :)

Diaby za Ramseya, Silvestre za Sola. Ciekawe ile jeszcze potrwa kuracja Gallasa, bo jak o Sola jestem dość spokojny, to z Silvestrem w składzie czuje się troche nie pewnie, ale i tak myślę, że wygramy.

Już można byłoby skończyć te dyskusje. Wenger mógł być zdenerwowany po tym urazie Aarona, teraz gdy emocje opadły nie oskarżał by wszystkich wokół o specjalne chęci wyrządzenia krzywdy naszym piłkarzom.

Prawda, zetknął się ze sporą krytyką po meczu reprezentacji i w ogóle, gdy nie grał za wiele. Ale Wenger nigdy się nie myli, skoro mówi, że Theo będzie wielkim piłkarzem, to ja mu w pełni wierzę.

Gdzieś w głowie te myśli zostaną, ale z punktu fizycznego, nie powinno być śladu, patrząc na umiejętności lekarzy Arsenalu. Na pewno noga jest już bardzo dobrze zoperowana, a po ściągnięciu gipsu będzie miał znakomitych ludzi od rehabilitacji, także na prawdę może być dobrze :)

Nie było w tym ani kropli złośliwości, dlatego głupotą by była jakaś nagonka na niego. Trzeba mu wybaczyć, bo zachował się odpowiednio.

Robin jest jednym z moich ulubionych piłkarzy w Arsenalu więc nie chciałbym oddawać go za nikogo. Poza tym, jaka jest pewność, że Melo poradzi sobie w PL, skoro w dużo gorszej i mniej wymagającej lidze jaką jest Serie A gra dość przeciętnie? Z resztą, zobaczycie, wróci Robin i nikt nie będzie nawet myślał o sprowadzeniu jakiegoś napastnika.

Liga to liga, zespół ma walczyć przez 38 spotkań, a nie potem grać jeszcze w jakiś playoffach, żeby drużyna z 4 miejsca, która grała dobrze przez cały sezon i zdobyła np. 70 pkt nie grała w lidze mistrzów, bo przegrała z zespołem z który był na 7 miejscu i zdobył punktów 55. Obraz jaki daje nam liga jest wystarczająco czytelny.

Czyli w obronie Silvestre i Vermaelen. Na defensywnego pomocnika będzie Denilson, oby był w lepszej formie i wykorzystał szanse. Za Ramseya pewnie zagra Diaby, a Arsha za któregoś ze skrzydłowych, albo Wenger wymyśli inne ustawienie.

Kara zasłużona, nawet jak wejście nie celowe. Ale właściwie najlepiej dać już temu spokój.

Nie dziwie mu się. Jego wejścia nie są typu Edgar Davids kilka lat temu, gdy jedna noga idzie po ziemi, a druga na wysokości kolan. Wślizg w cale nie był jaki groźny, poprostu pech chciał, że obaj piłkarze podobnie ruszyli do piłki i obaj wsadzili nogi, w 1 momencie, co niestety skonczyło się tą kontuzją.

Trzeba po prostu stracić jak najmniej punktów, nie oglądać się na ManU i Chelsea, jak mają zgubić punkty, to prędzej czy później je zgubią. Na pewno przemawia za nami terminarz, Chelsea i ManU mają m.in. do rozegrania mecze z samymi sobą i Liverpoolem, pomijając inne zespoły, które też mogą urwać punkty.

Cesc musi ostro powalczyć o miejsce w składzie z Xavim, ani myślę oglądać go na ławce rezerwowych na finałach RPA 2010

2 bramki z karnych, masa asyst, nagroda zdobyta jak najbardziej należycie

Rosa zawsze był wielki. Mimo kontuzji i absencji w grze na 1.5 roku, dalej gra na wysokim poziomie. Do tego jest skromny i bardzo ceni Arsenal. To się bardzo chwali.

Nie mamy wielu zawodników którzy wygrali coś w Anglii. Gael jest jednym z tych, którzy nie tylko "coś" wygrali, ale również był graczem AFC gdy drużyna nie odniosła porażki w PL. Nie dziwie się, że jest głodny sukcesów.

No na poziom PL, to na pewno nie ma co narzekać, jest bardzo wyrównany dlatego tak jak Ferguson mówi, nie można lekceważyć Arsenalu, tym bardziej, że strata wynosi do ManU 2 pkt a do Chelsea 3 a mecze z najgroźniejszymi rywalami mamy za sobą. Jeżeli utrzymamy formę i regularnie będziemy inkasować 3 pkt to Sir Alex będzie za nami w tabeli. ;]

Należą się te wszystkie słowa teraz od naszych piłkarzy dla Aarona. Na pewno miło mu słyszeć od każdego z osobna, że chcą wygrywać właśnie dla niego.

Wenger wypowiadał się, że dla Gallasa może zrobić wyjątek i podpisać dłuższą umowę, ponieważ obrońca dłużej niż np. napastnik czy skrzydłowy jest w stanie grać na wysokim poziomie. Dobrym przykładem jest tutaj Campbell. Myślę, że jak Gallas ma teraz 33 lata, to spokojnie na 2 kolejne można z nim umowę przedłużyć.

Niech nie przesadza. Różnica jest między jego grą w Southampton, pierwszym sezonem w Arsenalu i jego obecną grą. Może rzeczywiście nie zrobił takiego postępu jak Cesc, ale warto pamiętać, że jest ciągle trapiony kontuzjami. A kilka atutów ma, między innymi szybkość. Ja w niego wierzę.

Sol jest w lepszej formie niż Silvestre, no i na przykład teraz gdy Gallasa nie ma w kadrze, widać że Campbell dużo daje drużynie.

Miał szansę w kilku spotkaniach pod nieobecność Kierana i Gaela i spisał się dobrze. Nie pamiętam jakiś jego kolosalnych błędów po których traciliśmy bramki.

Co roku, nasze szanse na mistrzostwo są coraz większe, bo nasi młodzi piłkarze są coraz starsi, a co z tym idzie, bardziej doświadczeni. Po odejściu Toure i Adebayora, mało kto wierzył w sukces. Po meczu z Chelsea na Emirates i 11 pkt stracie również. Po meczu z Chelsea na Stamford i 9 pkt straty było podobnie. Znowu możemy się podnieść, tym bardziej, że terminarz będzie łatwiejszy, bo oprócz ciężkich meczy z City i Tottenhamem z resztą powinniśmy ugrać 3 pkt.

Bridge- lewy obrońca, Gibbs - również, nie mam nic przeciwko, jeżeli Bridge dalej będzie strzelał fochy a za niego pojedzie właśnie nasz Kieran Gibbs :)

Na pewno będzie to dla graczy dodatkową motywacją. Fajnie by było wygrać PL lub LM i zadedykować to właśnie Aaronowi.

Ostra gra? Ok. Ale sędzie powinien szybciej karać żółtymi kartkami, a nie po 5-6 wejściu, tak jak wspominał Rosicki, sędziowie odpowiednio nie chronią piłkarzy i nie mówię tu w stosunku tylko do Arsenalu, chociaż to my mieliśmy w ostatnich 2 latach 2 takie poważne złamania.

Ta siłą z pewnością przyda mu się w czasie rehabilitacji. Oby dał radę i szybko do nas wrócił.

Ja po tym co mówił w poprzednim newsie, gdy rozmawiał z Piersem Morganem jestem trochę spokojniejszy.

Dla Walii jest on na pewno ważnym punktem, zresztą dla Arsenalu coraz częściej również. Na pewno miło mu gdy tyle osób go wspiera.

Widziałem go w akcji i bardziej widzę go w United. Nie wiem czemu, ale takie odnoszę wrażenie.

Często ostatnimi czasy Gilberto zaczął się wypowiadać na temat Arsenalu, ciekawe co jest tego przyczyną :p

Jeszcze za młody. Kiedyś może i tą bluzę z numerem 1. dostanie, ale narazie to Almunia 1, Manone 2, Szczęsny lub Fabian 3 ;p

Armata25----> Z Henrym było nie co inaczej. On w Juventusie albo nie dostawał szansy, albo trener bez myślnie wystawiał go na pozycji skrzydłowego. Melo jest napastnikiem i takim samym napastnikiem byłby w Arsenalu. Latem Fiorentina chciała dużo za niego, teraz Juve na pewno mniej by nie chciał, także mało prawdopodobny transfer.

Jakby odszedł po takich słowach, to byłby niezłym hipokrytą. Ale po takich zapewnieniach jestem o niego raczej spokojny, ale w 100% pewny jego pozostania, przez te wszystkie plotki itd. na pewno nigdy nie będę.

Nawet jakby Showcross wcześniej zobaczył żółtą kartkę, to i tak pewnie to wejścia by doszło, ponieważ nawet pewnie nie myślał, że nie trafi w piłkę a co dopiero złamie nogę Aaronowi.

Tak jak już pisałem we wcześniejszym newsie o kontuzji Ramseya, fajnie by było, gdyby w razie wygranej PL, na co chyba każdy tutaj liczy, wszyscy na koronacje wyszli w koszulce z numerem 16 i nazwiskiem Ramsey. Byłaby to wspaniała dedykacja :)

Na razie do jakiegoś średniaka, potem kto wie. Ale teraz chyba Arsenal to za wysokie progi.

Na pewno cieszy bycie w takim rankingu przed Chelsea i Liverpoolem :)

Teraz na pewno wiara w mistrzostwo przez kibiców jak i samych piłkarzy jest ogromna. Na pewno motywującą częścią jest dla naszych zawodników to, że przez 2 miesiące potrafiliśmy nadrobić 11 punktów i stanąć nawet na czele Premier League, przez krótki okres ale jednak. Teraz po nie całym miesiącu odrobiliśmy już 6 pkt z 9, także na prawdę finisz rozgrywek zapowiada się arcy ciekawie.

Bardzo fajnie się zapowiada mecz Francja-Hiszpania w ogóle, a smaczku dodaje nam, że między sobą staną Cesc i Sagna. Z meczami towarzyskimi, często, nie wiedzieć czemu wiążą się kontuzje, oby tylko nikt nie ucierpiał, bo jak tak patrze na te powołania, to sami nasi podstawowi i bardzo ważni gracze.