Komentarze użytkownika Rafson95

Za rok na B2B to może Fabregasa?

hot
Skąd bierzesz takie dokładne statystyki typu ile asyst było po SFG?

pauleta
Po prostu dowodzę, że porównywane zawodników tylko i wyłącznie na podstawie cyferek jak robi to Kaczaza to czysty idiotyzm.

WilSHARE
Gra Walcott?

Kaczaza
To jeszcze gorzej swiadczy o Henrym i Bergkampie, bo gra defensywna w na przestrzeni ostatnich 20 lat poszła bardoz mocno do przodu a Iworyjczyk i tak lepiej sobie radził ze strzelaniem goli niż tamta dwojka z AFC

Kaczaza
A w serie A Gervinho kręcił dużo lepsze cyferki niż Henry i Bergkamp więc nie ma co tej dwójki wznosić na wyżyny

Kaczaza
Ty masz chyba na punkcie Moraty jakieś kompleksy.
W zeszłym sezonie we wszystkich rozgrywkach 2400 minut, 12 goli, 12 asyst w barwach Juve a Ty się ciągle czepiasz jego i jego statystyk, mimo że jak na napastnika który gra z partnerem w ataku to są bardzo dobre

Ale np. Sky Sports podaje, że aż 8, to już nie wiem co sądzić.

A co do kwoty to faktycznie mój błąd. Gdzies czytałem że 7 mln funtów, ale teraz sprawdzam to raczej większośc źródeł pokazuje 5 mln funtow

\"Argument, że Arsenal zawsze stał za nim, nawet jak miał rok kontuzji zbytnio go nie ruszył.\"

To jest typowy argument-widmo Wengerstejów. Argument który tak naprawde nie istnieje.
Przed chwila sobie sprawdziłem na transfermarkt - od tej kontuzji kolana Gnabryego, którą wyleczył już w październiku 2014 roku (wtedy to grał w Arsenalu u-21 już), Niemiec dostał od Wengera w barwach AFC okrągłe 0 minut. Nawet w żadnym CoC nie wystąpił. Super klub za nim stał :)

Za skrzynke wurstu? Nie popadajmy w paranoje. 7 mln funtów za młodego, wiecznie zdolnego któremu wyszło pare spotkan na IO a tak to swiat juz o nim zapomnial to dobra cena

AVP
Ja nie jadę po AW za Gnabryego. Nawet uważam, że dobre pieniądze na nim zarobiliśmy.

A sprawa Joela zgoła inna. Tutaj Papciowi się należy solida bura za to, ze kisił non stop tego solidnego grajka na ławie a grał angielskimi paralitykami. Z tym to nawet sie nie da dyskutowac

ziomek
A co to ma do rzeczy czego ja bym chciał. Szczerze to jakoś mnie bardzo nie boli jego strata.

Zwracam tylko uwagę, że gadanie typu \"Chamski Gnabry nie docenił wielkiego miłosierdzia Arsena Wu i postanowił odejść z klubu zdradzając swojego francuskiego ojca\" jest śmieszne. Wiem, że przekoloryzowałem ale przekaz był właśnie tego typu. To jest poważny świat piłki nożnej a nie *******olo typu \"Zostanę w AFC bo jak odejde to Wengerowi będzie przykro\"

\"Gnabry zachował się po chamsku\"
\"Arsenal stał za nim jak miał rok kontuzji\"

Bądźmy poważni. Klub nie powinien dopuszczać do sytuacji gdzie zawodnik ma rok kontraktu jeśli chce go zatrzymac

W pomocy Krycha będzie miał ciężko, ale liczę, że dostanie szanse na CB po sprzedaży Luiza. Teraz biorąc pod uwagę kotuzje Silvy to z nominalnych CB tam tylko Marquinios został

Każdy widzi, że zasługiwał na więcej, tylko nie Wenger

You see Jordan Henderson playing for England and think maybe, just maybe, there\'s a chance you could still make it as a footballer yourself.

To samo można powiedzieć o Theo Walkocie. Wejść na boisko na ostatnie 10 minut i stracic wszystkie piłki które do mnie trafia to ja tez bym umiał

Ja bym brał zdecydowani Krychowiaka. Personalnie jeden z moich ulubionych piłkarzy, albo i nawet ulubiony, poziom sportowy prezentuje na chwilę obecną też nieco wyższy od Granita. Ale Xhaka bardziej do nas pasuje stylem gry

chyba w lato

http://sillyseason.com/salary/arsenal-players-salaries-69062/

Tu też jest 110.

K204
http://www.totalsportek.com/money/arsenal-player-salaries/

Ja stąd brałem.

Ta, bo jak ktoś jest profesjonalnym managerem to jest nieomylny. Co za bzdury. Dziesiątki razy obserwuje się w piłce jakieś kompletnie absurdalne i nietrafione decyzje kadrowe, choćby nawet wystawianie Theo przez Wengera na szpicy i to, że ktoś jest AW to nie znaczy, że zawsze ma racje

Nie raz i nie dwa razy już się zdarzyło, że ktoś z internetu lepiej ocenił umiejętności i przydatność piłkarza niż profesjonalny manager. Zresztą nawet odnośnie w tym przypadku, to mogę się założyć, że ja oglądałem Theo Walcotta przez jego karierę dużo więcej czasu niż Sam ALlardyce

Kanonier
A podaj źródło

Alonso
Może jak oglądasz mecze na livesports to Theo moze sie wydawac dobrym pilkarzem.

A ja nie patrze na liczby tylko na jego grę. Jak gra na szpicy to z powodzeniem można m nim napisać, że jest zerem i nasza gra wygląda zazwyczaj jak 10 vs 11. Cały mecz go nie ma, schodzi w 70 minucie i jego pomeczowe statystyki to coś około 5 podań celnych, 5 niecelnych, 0 strzałów celnych, 1 niecelny. Taki scenariusz przerabiany był już dziesiątki razy, choćby w ostatnim meczu z United.
Albo ile razy on wychodził na boisko w końcówce i naprawdę JEDYNE co potrafił zaprezentować, to strata piłki w jakis idiotyczny sposób. To jest kompletnie surowy piłkarz. Kiedyś umia biegać i wykańczać akcje. Teraz nie umie prawie nic

Trzeba go było puścić do jakiejś Chelsea albo United.

A np. Koscielny zaledwie 60

Ja do tej pory sie zastanawiam jak to możliwe, że takie zero jak Theo Walcott zarabia 110 tysięcy tygodniowo

http://www.haxball.com/?roomid=~20ddc09c05a2594d6f1cba08020dfc38af25c4237cc275184ccfa98c1b9f3e613

ZObaczymy

A ja czytam swoje komentarze, żeby wyszukać jakieś głupoty z przeszłości i nic nie ma ;/ Ze wszystkim miałem racje

OOOO KANU BELIVE THAT?

Redzik
To chyba prawda. Ostatnia bramke CFC w lidze strzeliliśmy ponad 3 i pół roku temu

hot
Nie wiem kto cię uczył czytania ze zrozumieniem, ale się nie popisał.

Pewnie nie prawo bo już by powiedział

albo nawet tawariszczi*

Dobrze się przetłumaczyło.

Dobryj dzjeń tawariszi.

Jak się pójdzie w Polsce na dobre studia to znaczą bardzo dużo, a jak ktoś idzie na humanistyczne gównokierunki, które nie są atrakcyjne dla żadnego pracodawcy no to nie ma się co dziwić, że ciężko z zatrudnieniem.
Mam wśród znajomych i rodziny parę osób po politechnikach, ze stopniami inż. lub mgr. i wszyscy mają świetne roboty.

Jeden kuzyn ma 22 lata, jest na 3 roku informatyki w Poznaniu i pracuje na umowe śmieciową dostając 18zł za godzine siedzenia przed komputerem.

Inny kuzyn ma już mgr. infy, wynajął sobie z dziewczyną jakieś mieszkanie w Gdańsku, pojechał tam nie mając żadnych znajomości i w ciągu kilku dni znalazł prace. Poszedł do jednej firmy na rozmowę o prace i od razu na spotkaniu dali mu do podpisania umowę. Nie wiem dokładnie ile zarabia, ale mówi że atmosfera super, przychodzi sobie do pracy na którą chce, ma jedynie wytyczne aby być 8h dziennie w robocie, jeździ sobie na jakieś delegacje do Włoch i Hiszpanii, ogolnie z tego co opowiadał to bajka.

Znajomy zrobił najpierw inz. transportu, potem mgr. logistyki, pracował z rok w lokalnym oddziale pewnej firmy logistycznej w Kujawsko-Pomorskim, w pewnym momencie dostał propozycję awansu i przeniesienia się do pracy na Śląsk, gdzie teraz zarabia jakieś 5-6k miesięcznie do ręki.


Studia ustawiają ludziom życie, tylko trzeba skończyć dobry kierunek

i mówiąc o topie stoperów jeszcze nie można zapomnieć o Godinie o Bonuccim

imprecis
Ty chyba nie wiesz co to znaczy chować do kieszeni i ile to jest 30%. Schować do kieszeni to Kosa może Jodłowca a nie Pique i Boatenga

Ja licze na to, że Krycha wbije tam na stałe na CB