Komentarze użytkownika TrueGunner89
Znaleziono 589 komentarzy użytkownika TrueGunner89.
Pokazuję stronę 2 z 15 (komentarze od 41 do 80):
Chciałbym, żeby został, ale przede wszystkim musi dostawać więcej szans, żeby się pokazać. Na razie wykorzystuje to co ma do maksimun, ale martwią trochę jego urazy, przez które wypada na dłużej. Nelson skończył 23 lata i będzie coraz trudnej oferowac mu krótkie i niewysokie kontrakty. Jeśli miałby u nas zostać na dłużej (3-4 lata) w decydującej fazie sezonu musi pokazać więcej takich epizodów jak z Bournemouth. Na pewno Nelson bardziej pasuje profilem gry do nas niż Nketiah. Wiadomo, że to inna pozycja, ale na dziewiątce musimy miec lepszego piłkarza. Nelson do rywalizacji na skrzydle z Saką, Martinellim czy Trossardem nadaje się idealnie. Zwłaszcza, że każdy z nich może grać też na innych pozycjach w ofensywie.
@Zloty napisał: "Nelson ma to coś w sobie jestem ciekaw jak będzie się dalej prezentował"
Przede wszystkim musi być zdrowy. Wtedy pokaże nam więcej niż przebłyski z Bournemouth. W przeciwieństwie do Nketiaha to jest piłkarz na miarę Arsenalu. Jeśli nie wiodący to wartościowy zmiennik, który w każdej chwili może odwrócić losy meczu. Potrzebujemy takiego game changera. W ogóle dzisiaj Arteta trafił wszystkie zmiany. Jak nie gole to asysty. Wynik był skrajnie niekorzystny, ale ten zespół pokazał charakter i sportową złość. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli wypuścić mistrza w takim mentalem.
'Reiss Nelson zagrał w tym sezonie ligowym jedynie 85 minut.
Podczas wspomnianego czasu zdołał strzelić trzy bramki i zanotować dwie asysty'.
Nie wiem z kim się kłóciłem na początku sezonu o Nelsona, ale fajnie gdybyś się pokazał gościu xD Zdrowy Nelson to wartościowy zmiennik. Jak będzie trzeba to zastąpi Trossarda i nie poczujemy różnicy.
Fajnie, że udało nam się wyjść z opresji, bo 0:2 mimo posiadania piłki 80:20 nie wyglądało dobrze. Nadal nie mogę wyjść z podziwu jak mając tak wąską ławkę potrafimy ratowć punkty w takich trudnych meczach. Dla Artety to jednak ostrzeżenie, że leszy zespół nie pozwoli na odrobienie trzech foli w 30 minut.
@El_Artillero napisał: "Z Chelsea na Signal Iduna zagrał genialne zawody. Uważam, że obecnie nie miałby problemu, aby posadzić Martinellego, a i z Trossardem mógłby powalczyć o pierwszy skład."
Co? xD Nie ... Brandt to dobry piłkarz, ale Bundesliga rządzi się swoimi prawami i nie ma podjazdu do Premier League. Haverz czy Werner tez mieli błyszczeć w Chelsea, bo w Niemczech przerastali ligę, a żaden z nich nie spełnił pokładanych w nich nadziei. Może technicznie Brandt jest lepszym piłkarzem od naszej dwójki, ale moim zdaniem miałby problem żeby poradzić sobie z siłowym, szybkim i intensywnym graniem na Wyspach. Mudryk też w Lidze Mistrzów miał kilka przebłysków, a kompletnie nie może odnaleźć się w Chelsea. Jasne, że każy z nich jest dobrym piłkarzem, ale wolę proste środki Martinellego i mijanie rywali na sprincie przez Martinellego czy spryt i przebojowość Trossarda niż piętki i dryblingi Brandta, które niczego nie wniosą. To ciekawy piłkarz, ale żadnego z naszych piłkarzy na pewno nie będzie w stanie wygryźć w najbliższym czasie.
@MattAdore napisał: "Po dzisiaj będzie jutro, po jutrze będzie pojutrze. W takim kontekście to miało wybrzmieć, ale być może taka forma faktycznie nie jest zbyt prawidłowa ;)"
Aż z ciekawości sprawdziłem oryginalny zapis, bo trochę inaczej odczytałem tę konstrukcję zdania.
https://www.arsenal.com/news/every-word-mikels-pre-everton-presser
Hopefully after tomorrow, he will be a great fit for Everton.
Tak czy siak słowo pojutrze piszemy razem :)
Tak jak nie ma zwrotu po dniu jutrzejszym (albo równie słynnego dzień dzisiejszy).
W tym konktekście zamiast (w domyśle - po dniu jutrzejszym i meczu z nami) użyłbym zwrotu:
Mam nadzieję, że najbliższym czasie/wkrótce/po meczu z nami/po weekendzie świetnie odnajdzie się w Evertonie.
Nie jest ono dosłowne, ale jest bardziej logiczne i oddaje sens wypowiedzi Artety :)
Abstra****ąc od technicznych detali. Trochę nam Arteta wykrakał, bo Dyche świetnie radzi sobie już od debiutu i nie czekał aż weekend się skończy. Wypowiedziami w mediach klubowych rozkochał w sobie kibiców. A weekend zakończył zwycięstwem nad liderem. Ciężki to bedzie teren dla każego jak będą grali tak jak kiedyś Burnley. Cieszę się, że na Goodison już nie pojedziemy, bo u nas pewnie zagramy odważniej, ale mamy Liverpool i dwa mecze z City. I parę innych, w których będziemy krwawić jak z Evertonem. Mam nadzieję, że Arteta szybko odbuduje morale i dowieziemy mistrza do mety.
@mar12301 napisał: "Po jutrze aż kuje w oczy. ;/"
Tak samo jak kuje przyjacielu. Kłuje! :)
Nie ma co się czepiać. Autor trochę pracy w tłumaczenie wywiadu musiał włożyć. Trzeba to docenić. A błędy, czy literówki będą się zdarzać. Na autokorektę często nie ma czasu.
Ogólne kwestie , których się spodziewaliśmy. Z Evertonem niestety wykrakał, ale to trudny teren a Burnley zagrało skrajnie defensywnie. I wygrało w stylu, do jakiego przyzwyczaiło nas Burnley 1:0.
Fajnie, że pracujemy nad przedłużeniem kontraktów. Przedłużenie Martinellego, czy plany odnośnie Saki to jak transfery. Dobrze, że stopniowo zabezpieczamy pozycje i budujemy kulturę gry wokół klubu. Proces przebiega pomyślnie i tylko takie budowanie klubu da nam mistrzostwo.
Mecze wygrywa się ofensywą, tytuły defensywą.
PS Pojutrze piszemy razem Mateuszu ;)
Gdyby to miało być wzmocnienie na trzy lata i więcej za 40-50 baniek to kazałbym punknąć się w głowę. Skorzystaliśmy jednak z całkiem niezłej okazji. Do rotacji czy w razie kontuzji jak znalazł. Pozwoli nam przetrwac do maja bez obaw o środek pola. 12 baniek za rok to dużo, ale dajemy sobie czas, żeby do lata przejrzeć rynek i sprowadzić jakiegoś top piłkarza za darmo. Kilku piłkarzom kończą się kontrakty. Bardzo liczę na Tielemansa. A jak Jorginho da radę to ma furtkę przedłużenia umowy. Moim zdaniem ma o co walczyć. Jeśli wystarczy mu ambicji to nie musi być zmarnowany transfer. Gość trochę wygrał i licze że nawet jak nie będzie wiodącą postacią to jego doświadczenie się przyda.
Bardzo dobry zawodnik, ale jeszcze nie ma Premier League. Na pozycji Saki nie złapałby minut. W Norwich powinno być lepiej, bo na prawej pomocy praktycznie nie ma konkuerencji a nawet o lewą możę rywalizowac mimo że jest trzech gości do gry (jeden przeciętny, drugi wrócił z wypożyczenia a trzeci kontuzjowany). Dobra runda na potwierdzenie potencjału i niech wraca silniejszy. Przyda nam się jesienią w pucharach, a może i w lidze.
@clash123 napisał: "szczerze Ci powiem że mam nadzieję że nie będziemy sprzedawać Eddiego. Myślę że swoją pracę stawa zasłużył na jeszcze większy kredyt zaufania a sam fakt że teraz gra dużo więcej pozwoli mu zebrać odpowiednie doświadczenie i szlify . Nigdy nie byłem wielkim entuzjastą jego talentu ale ostatnio zamyka mi Tede swoją grą. To typ lisa pola karnego, słusznie według mnie porównywany do Inzaghiego. Jest nadzieja że z tej mąki będzie jeszcze całkiem dobry chleb"
Ja aż takim optymistą nie jestem, ale cieszę się, że wykorzystuje swoje pięć minut. Widać, że nawet Arteta jest zaskoczony jego przemianą. Nie daje mu powodów żeby go zmieniał w trakcie meczu czy odstawiał na boczny tor a to jednak sztuka w tak dobrze w funkcjonującym zespole. Zobaczymy jak potoczą się kolejne kolejki i czy utrzyma dyspozycję. Może okazać się, że Jesusowi wcale nie będzie tak łatwo wskoczyć do jedenastki jak wszystkim (mi też) się wydaje. Eddie już wcześniej chciał odejść, więc jeśli mamy go stracić niech zrobi to na swoich zasadach i odejdzie jako ważna postać mistrza Anglii, a nie rezerwowy wypchany przez klub, z którym się wychował za 10 baniek do innego klubu walczącego o awans do Premier League. A może jeszcze się rozwinie i zostanie? Na pewno łatwiej mu udowodnić swoją wartość z poziomu boiska niż z ławki albo trybun. Trzymam za niego kciuki, a na transfery jeszcze przyjdzie czas.
@clash123 napisał: "każdy ma prawo do swojego zdania. Szanuje nawet jak się nie zgodzę z Tobą . Wiele transferów z ostatnich lat temu zaprzecza. Żeby nie szukać daleko , coś z własnego podwórka. Iwobi do Everton czy wspomniany już przez kolegę wcześniej Chamberlain do Liverpoolu. Kwoty znacznie , znacznie wyższe niż 15-20 milionów otrzymaliśmy . Żaden z tych piłkarzy imo nie był bardziej perspektywicznym graczem niż Nketiah. A to było kilka lat temu kiedy rynek transferowy nie był aż tak szalony . Nawet Wilcock poszedł za znacznie więcej do Newcastle. Myślę że nikt w klubie nie przyjąłbym dziś mniejszej oferty na Eddiego niż 45-50 milionów"
Na pewno będziemy próbowali na nim zarobić. Pech Jesusa jest błogosławieństwem dla Nketiaha. Ma co najmniej miesiąc, żeby strzelić kilka goli, bo nawet jesli nie zostanie u nas ciągle pracuje swoje nazwisko. Rynek jest na tyle chlonny, a ceny zmieniają się tak szybko, że na pewno możliwe jest, że ktoś będzie próbował wyciągnąć go za 40 baniek ale tak jak pisałem mocno w to wątpię. Kluby uczą się nowych zasach i po takich wpadkach jak choćby z Rhianem Brewesterem (ogromny talent akademii Liverpoolu, po dobrym wypożyczeniu w Championship, ważny reprezentant U21 Anglii, po dobrym okresie przygotowaczym do sezonu z pierwszym zespołem Liverpoolu gdzie strzelił kilka goli). Sheffield dało za niego 25 baniek co dla takiego klubu jest tym czym dla nas 60-80 milionów (tylko trzy razy zapłacili za piłkarza ponad 20 baniek). Chłopak w ultradefensywnym zespole długo się spalał i nie strzelał nic. Sezon skończył mając 27 meczów na koncie i 0 goli. W kolejnym już w Championship strzelił trzy a w obenym jednego i długo leczy uraz. Takich przypadków jest dużo.
Piszesz o Willocku. To trochę inna pozycja i inne oczekiwania. Po pierwsze Joe był po pełnym niezłym sezonie w pierwszej drużynie. Po drugie poszedł do Newcastle na wypożyczenie gdzie nieoczekiwanie jego forma wystrzeliła i miał serię kilku spotkań z golem. Wszyscy widzieli, że jest waleczny, ambitny i dobrze wyszkolony technicznie, że dobrze utrzymuje się przy piłce, ale gdy dołożył gole pół ligi zaczęło mu się przyglądać Newcastle wyłożyło duże pieniądze. Gdyby Nketiah strzelił jeszcze 6-7 bramek, dorzucił coś w ważnych meczach jak z United to jego odbiór na pewno się poprawi. To nie jest słaby zawodnik i w lidze w takim Fulham, Wolves, Southampton czy Leeds mógłby grać regularnie i strzelać po 10-15 bramek w sezonie. Jestem jednak przekonany, że Arteta szuka dziewiątki, która da mu szansę na zdobcie 20-25 bramek a do tego, która będzie bardziej aktywna w grze obronnej. Nawet Lacazette jak nie strzalał bramek robił ogrom pracy z przodu i ściągał na siebie 2-3 obroców, robił miejsce, potrafił dużo oddać kosztem swoich goli i np. zaliczać asysty. Nketiaha na razie nie jest napastnikiem kompletnym i nie sądzę, że ktoś zapłaci za niego duże pieniądze. Jeśli się mylę i ktoś za obietnicę potencjału zapłaci 50 milionów to będę bardzi zdziwiony, ale i zadowolony. NIech się rozwija, my zarobimy i dołożomy do kompletnego napadziora, którego nie trzeba będzie wypożyczać czekać pięć kolejek aż się odblokuje. W Arsenalu nie ma czasu na przestoje i lata aklimatyzacji. To za duży klub na eksperymenty, ale młodzież szkolimy nieźle i fajnie, że w końcu mogą być z tego profity.
@clash123 napisał: "A tak z ciekawości. Pytanie do wszystkich którzy myślą że 60 milionów to za dużo za Caicedo. Za ile byście sprzedali Eddie Nketiah gdyby ten chciał odejść ? Jest też niedoświadczony jeszcze . Jest w podobnym wieku jak ekwadorczyk. Ja wiem że rynek oszalał i te ceny są z kosmosu ale oddalibyscie Eddiego za 30 milionów ? Przy dzisiejszych cenach ? Bez jaj..."
Nie, 30 baniek za Nketiaha nikt nie da. Tylko dlatego, że łapie minuty, jest Anglikiem i ktoś się może na niego nabierze może dostaniemy za niego 15-20 baniek. To podobna obietnica jak Caicedo, ale defensywnych piłkarzy nie rozlicza się ze strzelonych bramek natomiast Nketiah nigdy nie wejdzie na wyższy poziom niż ten na którym jest obecnie. Też zagrał kilka dobrych spotkań na wysokim poziomie, ale nawet na wypożyczeniu w Championship miał problem z regularny zdobywaniem bramek. Jak pięć lat nie może przebić się do regularnego zdobywania minut i jest w stanie uzbierać 14 bramek to nie może być brany poważnie pod uwagę jako piłkarz do gry na pozioie na którym jesteśmy. To ne jest piłkarz, który mocno pracuje, wraca po piłkę tylko zawodnik do wykończenia akcji czekający na piłkę w polu karnym. Do tego nadal bardzo przeciętny. Fantastycznie, że potrafimy wykorzystać jego atuty, że ma swoje pięć minut, ale Nketiah nawet jeśli rozwinie się pod okiem Artety nie będzie piłarzem, którego będzie stać na strzelenie 15 i więcej goli w sezonie ligowym. Jesus z kolei pokazał, że nwet jeśli nie jest w najlepsze formie to ruchem do piłki, mądrością boiskową i doświadczeniem potrafi znacznie więcej i dlatego on jest wart ponad 30 milionów i będzie strzelał 15 i więceh bramek. Takie są realia i trzeba się z tym pogodzić. Lokonga czy Nelson też prawdopodobnie nie dadzą nam tyle ile sobie po nich obiecywano.
@WukaEs napisał: "Rynek niestety jest chory, kilka meczów dobrych w całej karierze i wołają za gościa 70 baniek. Mam mieszane uczucia co do Caicedo. Może warto by podpisać Rice'a? Nie śledziłem tego tematu, a coś się pisało o Angliku w Arsenalu."
Temat Rice'a i Tielemansa wraca w drugim czy trzecim okienku i moim zdaniem oni są najbliżej Arsenalu. W przypadku Rice na przeszkodzie może stać cena, ale jak Artecie będzie na nim zależało to pewnie go dostanie. Wolałbym jednak Tielemansa. W defensywie daje niewiele mniej nić Rice, a jest bardziej dynamiczny, dużo lepszy piłkarsko i zarówno na CM czy DM spisywałby się doskonale. Wątpię jednak, że Rice'a albo Tielemansa kluby puszczą w tym okienku. Moim zdaniem dopóki West Ham i Leicester walczą o życie w Premier League będą chcieli bezpiecznie się utrzymać, a Caicedo chociaż dobrze wszedł w Premier League to jego rola w Brighton nie jest aż tak kluczowa i bez niego też sobie poradzą. Dlatego martwię się, że jedyną dostępną opcją na już będzie Ekwadorczyk. Wolałbym jednak Anglika lub Belga. Albo ktoś z doświadczeniem i jakością obu panów a Caicedo niech zdobędzie doświadczenie i trochę okrzepnie w Premier League. Zobaczymy czy to piłkarz jest tak dobry jak o sobie mówi, czy stał się taki dobry dzięki temu, że Brighton gra doskonały sezon i jego braki nie zawsze są widoczne.
@gbn napisał: "Po co nam kolejny ? Bo wypada Xhaka lub Partey i jest brak godnego zastępstwa ? Elneny prawdopodobnie wypada do końca sezonu, a Lokonga ? każdy widzi..."
Dlatego dobrze, że pokazujemy pracę nad transferami, troche wymuszamy tym działanie innych klubów, ale te wartosciowe roszady lubią ciszę. Skoro jesteśmy gotowi dac 60 za przeciętnego Caicedo to równie dobrze możemy dać 70 czy 80 za Rice'a. To samo dotczy Tielemansa i innych, którym kończą się kontrakty. Pokazujemy, że jesteśmy zmotywowani, ale nie zdesperowani. Jestem pewny, że prowadzimy rozmowy z kiloma piłkarzami, ale nie każda kończy się ofertą.
A co do Tielemansa podałem cenę hipotetyczną. Fakt, który wskazałeś, że kończy mu się kontrakt tylko działa na nasza korzyść. Nie trzeba będzie płacić 50 baniek ile trzbeba było dać jeszcze rok temu, ale rzuci się 25-30 jak za Trossarda i wszyscy zadowoleni. Pamiętajmy, że Tielemans tak jak Caicedo będą liczyli na długie kontrakty i odpowiednio wysoką tygodniówkę. W przypadku Tielemansa to będzie pewnie koło trzy razy więcej niż dostaje Caicedo. Z kolei kwota za podpis i kwota transferu będzie wyższa w przypadku Caicedo. To nie jest najgorszy wybór, ale są lepsi zawodnicy na tę pozycję. Nie tylko ci którzy przewijają się najczęściej, ale zobaczymy co nam władze rsenalu zafundują. Na razie na tej pozycji nie ma niebezpieczeństwa, bo na CM może zagrać też DM.Także Odegard może zejść z AM na CM. Mamy różne opcje, ale dobrze byłoby zabezpieczyć kluczowe pozycje tak jak piszesz i chociaż Trossard może grać na dziewiątce to i tak wszyscy czekamy na powrót Jesusa. Chociaż Kiwior od biedy może zagrać na DM to dużo lepiej wypada na pozycji Gabrela. Analogicznie Xhaka nie jest CM, bo rzadko przyspiesza grę, ale potrafi ją rozprowadzić, zagrać dobrego pasa i uderzyć z dystansu jak na rasowego DM przystało.
@clash123 napisał: "a jak się zapatrujesz więc na transfer Trossarda ? Bo z tego co wiem to on miał poważny konflikt z trenerem Brighton. To chyba te świadczy o tym że może być tykającą bombą. Tylko pytam"
To sa dwie zupełnie różne sytuacje. Po pierwsze Trossard grał w Brighton czwarty sezon na bardzo wysokim poziomie, latem kończył mu się kontrakt. To normalne, że zaczął rozmawiać z innymi klubami co nie spodobało się De Zebriemu. Uznał, że skoro nie jest w pełni skupiony na grze u niego to dostanie resta w trzech kolejnych meczach co ambitnemu piłkarzowi się nie spodobało (też bym się wkurzył) a przepraszać za swojego focha nie chciał. Myślę, że zainteresowane były nim kluby większe niż nasz, gotowe wyłożyć większa kasę, a Brighton stało się na tyle silnym zespołem z szeroką ławką, że wolało oczyścić atmosferę kosztem jednego z ważniejszych graczy. My na tym skorzystaliśmy, bo dostaliśmy gotowego piłkarza na poszukiwaną przez nas pozycję i za bardzo atrakcyjną cenę.
Caicego ma małe doświadczenie, a puszy się jakby był wyjadaczem pkroju Casemiro. Nie widzę w nim wielkiej jakości sportowej i ambicji (solidny wszechstronny piłkarz, ale bez fajerwerków) za to pychę, które sprawi, że prędzej kupią go Totki, City lub Chelsea niż my. Kolejna kwestia to jego pozycja i cena. Jest za drogi, nie warty tej kwoty a na jego pozycję mamy 3 innych piłkarzy. Po co nam kolejny? Wywalimy 60 baniek za rezerowego? Czy sprzedajemy Parteya? De facto jedynym CM jest przeciętny Lokonga, więc tę rolę pełni Xhaka, Partey i Elneny. 50 czy 60 baniek z bonusami to możemy dać za Tielemansa a nie ogóra z Ekwadoru, który zagrał 10 fajnych spotkań. Za szybko, za drogi, zbyt głośno. Jakoś się obroni, nie potrzebuje tanich wiwatów i spazmów agenta w mediach. @Daymon napisał: "powiem tak... Mam pewność że tak samo psioczyles podczas transferu Marteliniego ziny lub Odegard. Na dzień dzisiejszy naszym trenerem jest Arteta i jeśli on nie zgłasza przeciwwskazań a zarazem naciska na ten transfer to dajmy mu pracować. Jak widać potrafi znakomicie trafić do każdego zawodnika. A obecną sytuacjia w klubie tylko pomoże go zaszczepić atmosferą i klimatem jaki tu panuje."
Co ty gościu pleciesz? Jak ludzie wieszali psy na Martinellim i Odegrdzie w ich pierwszym trudnym okresie aklimatyzacyjnym pierwszy ich broniłem i mówiłem, że potrzebują czasu. Martinelli nie miał liczb, ale pokazywał się z dobrej strony, szukał gry, dryblingu, to co miał zawsze strzelał. Odegaard podobnie. Robił całą robotę w środku pola, ale dopiero w tym sezonie przestaliście na niego narzekać, bo wszystko wygrywamy a nasza młodzież strzela gole i asystuje. Irytują mnie tacy 'kibice' sukcesu co najpierw psioczą a jak klub się odbije to nagle piewcy moralności. Ja nie oceniam tego czy trafiamy, czy wygrywamy wysoko, ale oglądam mecze, czytam doniesienia i widzę kto ma jakość i pasuje do naszego stylu, a kto chce załapać sie na pociąg pędzący do mistzostwa Anglii. A na marginesie to nie Arteta naciska na ten transfer, ale za mało wiesz żeby się wypowiedzieć i niepotrzebnie mieszasz. Rozmawiamy z kilkoma nazwiskami (Zubimendi, Rice, Mckennie, Caicedo, Tielemas i kilku innych). Skoro Zubimendi zostaje w La Liga, Mckennie i Tielemans nie palą się z przyjściem a za Rice West Ham rząda absurdalne pieniądze to głośno zaczęło robić się przy Caicedo). W jakimś sensie może zabezpieczyć CM, ale jestem pewny, że nie jest pierwszym wyborem Artety, a tylko jedną z opcji, która może wypełnić lukę i potraktujemy go jak inwestycję. Może Arteta się na to zgodził skoro taka oferta padła, ale niezdrowa podnieta tym nazwiskiem, jego ostatnie wypowiedzi, małe doświadczenie mi podpowiadają, że do nas nie pasuje. Jeśli przyjdzie okej. Z Artetą wyjdzie na ludzi, ale moim zdaniem stać nas na lepsze wybory transferowe. A atmosfera jest taka jaka jest, bo nikt nie pompuje balonika o mistrzostwie, bo ludzie skupiają się na pracy i wypełnaniu swoich zadań a nie autopromocji w mediach. On udziela ostatnio więcej wywiadów niż spędza minut na boisku. Na dłuższą metę to się zawsze źle kończy. Trossard przynajmniej swoje zrobił. Prawie wypełnił kontrakt, był w top3 piłkarzy w każdym sezonie i obecna pozycja Brighton to w dużej mierze jego zasługa. O Caicego mogę powiedzieć że widziłem jego 3-4 dobre mecze i dwa inne w których popełniał kosztowne błędy. Powinien skupić się na zrobieniu z Brighton pucharów i ewentualnie odejść latem a nie po kilkunastu meczach naciskać na transfer, bo go dobrze przyjęli i klub się obłowi jak ich Arsenal ozłoci za jego wielki talent. To ciekawy zawodnik, może chcemy uprzecić konurencję, ale stosunek ceny do jakości to na dziś nieporozumienie.
Mam nadzieję, że Brighton zablokuje ten transfer. Gość przepłacony i chyba zbyt elektryczny jak na nasze standardy. Tykająca bomba, która może rozwalić atmosferę na pierwszym zakęcie jak kilka razy usiądzie na ławce albo jak skrytykuje go trener. Mam złe doświadczenia z takimi osobowościami. Charakter i charyzma są potrzebne, ale gość ani nie prezentuje poziomu wartego 60 baniek ani nie pasuje do tego co mozolnie od miesięcy próbuje stwoarzyć Arteta. Nie odmawiam mu pracowitości, wiem że młody wiek ma swoje prawda do buntu czy dumy, ale czuję, że to pułapka. Większa niż Rice choć za mniejszą kwotę. Niech zagra dwa dobre sezony, powalczy z Brighton w pucharach. Na razie obietnica potencjału i wiele niewiadomych.
Wybiegany, ale czasem niezbyt lotny. Moim zdaniem to nie jest piłkarz, którego potrzebujemy. Zbyt często odcina mu prąd albo dokonuje złych wyborów boiskowych, które muszą naprawiac koledzy. Mam trochę dość 'energetycznych' graczy, którzy wrzucają kolegów na konia, ale czasem nieźle radzą sobie z piłeczką i zrobić coś ekstra z przodu. Był Guendozi, który z Ceballosem, Willockiem, Torreirą i Xhaką po prostu nie mogli grać razem, bo zawsze coś się wydarzyło. Jak ktoś oglądał Schalke albo ogląda Juve wie, że Mckennie gwarantuje moc atrakcji. Nie zawsze takich jak byśmy oczekiwali. Xhaka odpoczywa gdy ma wokół siebie harującego Parteya, z przodu myślącego za trzech Odegaarda, na skrzydłach wybieganych Martinellego i Sakę a za plecami w razie błędu niezliszczalnego Gabriela, Salibę i Ramsdale'a. Teraz jesteśmy dobrze naoliwioną maszyną, gorące głowy jak Xhaka mogą uwalniać swój potencjał, bo ktoś inny za nich myśli, naprawia błędy, czasem nawet daje z wątroby. Wzmocnijmy najpierw pozycję numer 9, ewentualnie 10. I niech nie będzie to ktoś taki jak Mckennie (piłkarz niezły, ale trochę nieprzewidywalny). Do takiej Chelsea pasuje jak ulał. Niech rzucą 30 baniek i go biorą. A z Juve jak już musimy kogoś brać to napastnik (Vlaho, nawet Milik) albo Chiesa (to jest kocik warty 50-70 milionów).
@Jakubhaba11 napisał: "Wszystko fajnie ale co jak Nketiah wypadnie? Ja to bym Girouda wypożyczył do końca sezonu"
Od biedy Trossard albo Martinelli mogą zagrać na dziewiątce, bo już tak grywali i wyglądało to dobrze. Możemy też grać 1-4-3-3 bez wyraźniej dziwiątki (wtedy ofensywna trójka często wmienia pozycje i mniej operuje w sektorach bocznych a więcej rotuje w środku).Nie zmienia to jednak faktu, że pilnie potrzebujemy silnego, walczącego ale i dobrze wyszkolonego napastnika na dziewiątkę. Paradoksalnie kogoś takiego jak Lacazette. Nie ma wielu graczy z taką jakością jak Lewandowski, Haaland czy Benzema, ale każy większy team na przynajmniej jedną, dwie dobre dziewiątki. Nunez, Wilson, Kane, Mitro itd. Dziwię się, że nie rozmawiamy z nikim, a taki West Ham niezadowolony z ostawy Antonio w trzy dni ściąga Ingsa z Aston Villi. Nunez łapie kontuzję i LFC ściągają Gakpo, City gdy niedostępny jest Haaland ma Alvareza, Leicester Vardego i Dakę, Aston Villa sprzadając Ingsa który był tylko rezerwowym Watkinsa od razu dostał przygotowanego Durana. Dwóch napastników na dobrym poziomie to obowiązek. My nie mamy żadnego, bo przebłyski Nketiaha (chociaż mocno mu kibicuję) nie są wcale gwarantem goli. Pozostaje trzymać kciuki, zeby jego seria nadal trwała, ale po pierwsze to ndal młody gracz, po drugie jak przestanie strzelać to ta seria niemocy tez może trwać tygodniami. Kim wówczas go zmienimy? Zadzwonimy do Titego czy Bergkampa? Ta pozycja nie daje mi spokoju i mam obawy czy minimalizm się nie zemści. Niestety rozumiem Artetę, bo na rynku nie mamy zbyt dużego wyboru. Na pewno latem ktoś się pojawi. Pytanie czy wytrzymamy. Do końca okienka mamy 6 dni (trzymam kciuki za zasadę, że transfery lubią ciszę) i gdyby ktoś się pojawił byłoby wspaniale. Nketiah dostałby konkurenta, może kogoś od kogo nadal by się uczy, Arteta więcej opcji w ataku. Bylibyśmy bardziej elastyczni i nieprzewidywalni.
Dobrze, że nie w maju ... cztery mecze i wakacje. Czekam na jego powrót, ale oprócz wyzdrowienia musi też wrócić do formy. W rytmie meczowym to ważny i potrzebny zawodnik, ale trocę martwi niepewna dyspozycja po kontuzji. W marcu mamy dosyć korzystny terminarz (Fulham, Bournemouth i Crystal Palace), więc na pewno dostanie jakies minuty. Jak szybko wejdzie w rytm meczowy to w kwietniu na Liverpool, West Ham, City i Chelsea będzie jak znalazł. Kwiecień pewnie zdecyduje o mistrzostwie, więc mam nadzieję, że forma przyjdzie właśnie wtedy. I nie pokrzyżują nam tego kartki, kontuzje, eurpejskiej czy krajowe puchary. Trzeba dorzucić coś do gabloty.
Bez przesady. Najpierw przyszedł do na wypożyczenie i dawał radę a później wzieliśmy go za darmo. Gość, który w pewnym momencie był jednym z pięciu najlepszych RB na Wyspach, reprezentanta Portugalii, kluczowego piłkarza Sportingu i Southampton. Moim zdaniem nie dostał wystarczającej ilści szans, z reguły nie zawodził. Po prostu nie mieliśmy na niego pomysłu. Podobnie jak Inter i zamiast grać i się rozwijać kwitł na ławce co nie zostało bez wpływu na dyspozycję sportową.100 tys to dużo, więc fajnie, że uda się trochę odciążyć budżet, Fulham to też klub, w którym powinien sobie bez problemu poradzić na tyle, że za nim zatęsknimy. Widzę jednak, że nie każdy dobrze mu życzy. Ja uważam, że tak Kolasinac czy Mustafi miał dobre momenty u nas, ale obrońcy i bramkarzowi wystaczy jeden, dwa słabsze mecze i już z ławki nie wstaje. Moim zdaniem to nadal mocny zawodnik. Po prostu albo nie pasował do koncepcji (więcej atutów w ataku niż w obronie) albo byli od niego lepsi i solidniejsi piłkarze. Cieszę się, że nadal będzie się rozwijał i życze mu powodzenia. Mnie nie rozczarował chociaż liczyłem na trochę więcej.
Baskowie mają problem, żeby przenieść się do innych klubów w Hiszpanii a co dopiero na Wyspy. Dwa razy tańszy niż Rice, potencjał podobny, ale skoro ma inne plany to niech zbiera doświadczenie. Szukamy dalej. Mam jednak nadzieję, że nie za 100 czy 50 baniek, bo mamy bardziej palące potrzeby niż trzeci czy czwarty DM.
Ciekawy, perspektywiczny zawodnik, bardzo dobry drygling, solidny w destrukcji. Gdyby udało się go ściągnąć za 15-20 baniek można byloby uznać to za sukces. Valladolid pewnie spadnie i im będzie bliżej końca sezonu tym łatwiej będzie przycisnąc Hiszpanów na niżsżą kwotę, bo z drugiej ligi trudniej wytransferować piłkarza za dobrą kasę. Gorzej, że oprócz nas i Newcastle słyszałem o mocnym zainteresowaniu klubów z Hiszpanii i pewnie one będą priorytetem dla Fresnedy.
Nie wiem. Wydaje mi się, że on chce walczyć o wyższe cele i jest mu bez różnicy do którego londyńskiego klubu trafi. A gdyby Chelsea lub któryś
z klubów z Manchesteru (bo oni zawsze lubili przepłacać) stworzyła mu możliwośc gry to poszedłby tam gdzie go chcą bardziej. Nagle wszyscy obudzili się, że chcą powalczyć o mistrza Anglii, czy w przyszłym roku grać w Lidze Mistrzów. Fajnie, na tym nam zależało, ale trzeba odsiać niezłych grajków za 100 mln od tych na podobnym poziomie za 50 (np. Zubimendi). Jeśli mamy rozbijać bank to dla graczy, którzy zrobią różnicę z przodu. Obrońców czy defensywnych pomocników na odpowiednim poziomie na razie nam wystarczy i wydawanie 100 mln na tę pozycję uważam za wyrzucony w błoto pieniądz (zwłaszcza, że Rice ma swoje ograniczenia motoryczne, chociaż potrafi uderzyć i jest silny jak dąb).
Jedyna słuszna decyzja. Takiej zapaści w niebieskiej części Liverpoolu naprawdę nie pamiętam, a mają za sobą kilka słabych sezonów. Za czasów, gdy grał tam Arteta, na ławce rządził Moyes, nie było wielkich pieniędzy, ale była kultura gry i pasja do walki to była naprawdę mocna drużyna, która potrafiła napsuć krwi każdemu. Teraz mają więcej kasy, droższych piłkarzy, budują nowoczesny stadion, ale brakuje im klasy. A ex legendy piłki nożnej jak Lampard nazwiskiem tego nie zmienią. Bielsa to dobry pomysł. W swoim kajeciku ma pewnie 300 potencjalnych piłkarzy, którzy będą pasowali do jego układanki i jeśli ktoś ma uratować twarz temu klubowi to tylko Argentyńczyk. Można Everton lubić bądź nie, ale nie wyobrażam sobie, żeby miało ich zabraknąć w Premier League. A z Lampardem na ławce i nijakością na boisku niewiele by się tam zmieniło. Dobra decyzja ... tylko spóźniona o kilka miesięcy.
@Simpllemann napisał: "Drużyny, które zdobyły co najmniej 50 punktów na półmetku sezonu:
55 - City (17/18)
55 - Liverpool (19/20)
52 - Chelsea (05/06)
51 - Liverpool (18/19)
50 - Arsenal (22/23)"
Duża rzecz. A ja mam taką ciekwostkę, która jeszcze mocniej pokazuje gdzie byliśmy a gdzie jesteśmy teraz. Nie wiem, czy jest obecnie gdzieś klub, w którym zrobiono takie czystki i tak mocno podniesiono poziom sportowy i jakość gry. U siebie zawsze byliśmy groźni, ale to jak gramy na wyjazdach też jest czymś niesamowitym. W tym sezonie bardziej zaskakuje mnie tylko postawa Newcastle, ale i tak uważam, że na finiszu braknie im paliwa i dadzą się przegonić United a może i Totkom. Cieszmy się chwilą, bo nastał fajny czas.
Mikel Arteta’s [ His 1st game as manager ]
Arsenal's First Starting 11
What he inherited
Leno - Sold to Fulham [ £8 Million ]
Saka - moved to Right Midfield
Luiz - moved to Flamengo [ Free ]
Sokratis - moved to Olympiacos [ Free ]
Maitland-Niles- Southampton [ Loan ]
Xhaka - moved further forward and into total redemption as a box to box midfielder
Torreira moved to Galatasaray [ 6 Million ]
Aubameyang- kicked out , contract paid up , currently unused sub at Chelsea
Ozil - kicked out , contract torn up and paid up , was kicked out of another Club , currently taking a wage and not playing at Basaksehir
Nelson - At Arsenal currently injured
Lacazette - moved on a Free transfer to Lyon
Subs
Pepe - moved on Loan to Nice
Mustafi - moved to Shalke 04 [ Free ]
Willock - Sold to Newcastle [ £ 25 Million ]
Mavropanos - Sold to Stuttgart [ £ 4 Million]
Guendouzi - Sold to Marseille [ £ 9 Million ]
Smith-Rowe - just returned from injury
Martinez - Sold to Aston Villa [ £ 14 Million ]
From this to the Top of the League
Of the 18 players he moved on 15 kept Saka , Smith-Rowe and Nelson . Lacazette moved on his own . Edu recouped £ 74 Million and lowered the wage bill by approximately £50 Million per year .
Na półmetku, po 19 kolejkach mamy 50 punktów. 1 porażka, 2 remisy i 16 zwycięstw. Na wyjazdach, które 2-3 lata temu były naszą największa bolączką mamy stosunek bramek 20:6 (z czego trzy na Old Trafford). Kosmos. Ani przez moment dzisiaj nie mieliśmy prawa wątpić, że ten mecz przegramy, bo przez jego większość kontrolowaliśmy wydarzenia. A boaterem trochę nieoczekiwania Nketiah. Od kiedy Arteta zaczął dawać mu szanse od początku pięknie spłaca zaufanie (ku mojemu zdziwieniu). Brawo Arsenal. Fantstycznie w końcu czuć, że na dobre wróciliśmy do rywalizacji o trofea i mamy drużynę.
@TrueGunner89 napisał: "Asystentem Artety jest Albert Stuivenberg, który jest Belgiem."
Mały edit. Holendrem oczywiście. Reszta się zgadza.Każdy sprowadzony do nas piłkarz jest poddawany wielopłaszczyznowej ocenie od najmłodszych lat. Nie zawsze trafiamy, bo transfery zawsze obarczone są ryzykiem. Od kiedy nie gramy w UCL to trudno walczyć o podpis najlepszych zawodników. Czasem jesteśmy zmuszczeni przepłacić jak za Pepe czy Aubę. Innym razem sprowadzić piłkarzy drugiego, czy trzeciego wyboru jak wspomiany Mavropanos. Obecnie wiele spraw zaczyna nam sprzyjać. Finasnowo jesteśmy stabilni, sportowo też, nowy proekt z młodym zespołem i cholernie ambitnym trenerem działa. Nawet Edu zaczął robić mądre transfery, nie rzucamy się z motyką na słońce i wykorzystujemy okazje, ale przede wszystkim wierzymy z model gry i proces, który tworzy nowy Arsenal. Taki Arsenal pokochałem kiedyś za początków Wengera i wierzę, że Arteta może stworzyć coś podobnego. Wykorzystując mądre okazje, które wcześniej solidnie wraz ze sztabem przygotują.
@tomekmie napisał: "A ja jestem lekko zniesmaczony tym transferem ze względu na cenę, skoro jeszcze pół roku temu sprzedaliśmy młodego stopera po bardzo dobrym sezonie na wyporzyczeniu za raptem 3 miliony, który teraz znowu jest jednym z najlepszych w klubie, a kupujemy takiego noname za 25"
Sam jesteś noname gościu. Młodych, lewonożnych CB, wyszkolonych w Belgii, z doświadczeniem w silnej Serie A i mających pewny plac w reprezentacji policzę na palcach jednej ręki. O podpis Kiwiora walczyło pół Europy, a za kogoś o jego potencjale i parametrach, ale z Francji czy Hiszpanii płaci się dwa razy tyle. Chelsea za solidnego CB Fofanę dała 75 milionów, za LB Cucurellę, który nieźle atakuje ale nie umie bronić 65 a za solidnego DM Kelvina Phillipsa City dało 50 milionów. 25 baniek za Trossarda czy 20 za Kiwiora (gdzie walczyły o niego najlepsze kluby z Niemiec, Włoch, Francji i Hiszpanii) to promocja i każdy kto twierdzi inaczej albo nie zna się na piłce albo jej po prostu nie ogląda uważnie i nie zauwazył jak zmienił się rynek. Złote strzały jak z Gabrielem, Saką, Martinellim czy Salibbią zdarzają się bardzo rzadko i najczęściej poprzedzone są latami szkolenia bądź gruntownym skautingiem. Kiwiora też obserowowano od wielu lat. Nie od czasu gry w Spezii czy kilku niezłych meczów w kadrze. Asystentem Artety jest Albert Stuivenberg, który jest Belgiem. 5 lat temu w Genku trenował Trossarda i a przez swoje kontakty pytał o początki Kiwiora w Anderlechcie i jego dalsze losy w Zilinie. To długotrwały proces, a nie chwilowa zajawka. Swoją drogą o jakim dobrym stoperze mówisz? O Mavropanosie, którego sprowadzono do załatania dziury, a Grek sobie nie poradził i zagrał tylko kila meczów (z których rywalizowaliśmy tylko z Watfordem i Burnley a Leicester, czy Crystal Palace wbijało nam po trzy bramki? Litości ...
Jeden z niewielu ciężkich sprawdzianów w drodze do tytułu. Stać nas na zwycięstwo, ale coś czuję, że dzisiaj ciężko będzie o trzy punkty. United grają coraz lepiej, przebudowli skład i niewiele tam słabych punktów. Poza tym tylko z nimi w tym sezonie przegraliśmy. Pięknie byłoby się zrewanżować, chociaż skromnym 1:0, ale jak pójdziemy na wymianę to może skończyć się różnie. Mimo wszystko trzeba wierzyć. Mamy nad nimi 8 punktów przewagi i mecz zaległy, prowadzimy w lidze a oni ścigają się o trzecią pozycję z Newcastle. Nie mamy się czego obawiać, trzeba wyjść jak po swoje i podjąć ryzyko. COYG!
Arteta dzwonił do niego przed Sylwesterem, opisał mu całym plan na niego i widać, że mocno w niego wierzy. Pół roku pewnie straci na aklimatyzację, granie ogonów i sporadyczne zastępownie kolegów w razie urazów, absencji, czy rotacji dla regeneracji, ale nie daje się 25 baniek za gracza do szerokiego składu tylko do grania. Kiwior wydaje się lepszy od Bednarka, atutem jest lewa noga, dobre wyprowdzenie piłki i niezły strzał. W obronie Salibie już teraz pewnie niewiele ustępuje, ale docelowo rywalizował będzie raczej z Gabrielem co na razie nie wróży wielu szans na grę. Mimo to to awans sportowy dla Kiwiora, a dla nas wartościowe wzmocnienie. Moim zdaniem w perspektywie roku, dwóch Kiwior ma szansę stać się podstawowym zawodnikiem Arsenalu. Na jakiej pozycji? To zależy od Artety, bo może okazać się, że kiedyś zaczniemy grać trójką CB (i wtedy jako półlewy) i wahadłowymi zamiast gry w czwórce. Trzymam kciuki i trochę dziwię się, że bardziej w Kiwiora wierzy Arteta i szanują go kibice za granicą niż ci w Polsce.
Dwa super wzmocnienia za nami. Ciągle jednak czekam na napastnika z prawdziwego zdarzenia.
A czytaliście to?
'According to reports in Italy, Arsenal are planning to offer Juventus £71 million for Dusan Vlahovic, who has netted seven goals in 15 outings so far this season'.
Nie wierzę ani w to, że Juve go puści (skoro Milik przychodził jako zastępstwo, a oprócz niego jest mizernie słaby Kean), ani w to, że sam piłkarz chce grać na Wyspach (w wywiadach mówił, że woli Hiszpanię), ani w to, że za świetnego napastnika (choć obecnie po kontuzji i bez formy) wyrzucimy 70 baniek. Za 30-40 baniek można spróbować go ściągnąć chociaż nie wiadomo w jakiej jest formie. Gra dwa mecze, strzela dwa gole a później miesiąc się leczy. Silny, szybki, zwrotny, z dobrym wykończeniem ... pytanie czy faktycznie się o niego staramy czy znów plotki.
No tego to się nie spodziewałem. Z drugiej strony skoro zabija się o niego pół Europy, potwierdził swoją jakość w Serie A, Lewy twierdzi, że gość nie ma układu nerwowego i gra jak profesor to czemu nie. Od dłuższego czasu zastanawiałem się czy możliwy jest taki ruch, ale szkoda było go na ławkę. Z drugiej strony gramy na kilku frontach, swoje szanse na pewno dostanie. W razie kontuzji, kartek, sprzedaży podstawowych graczy może powalczyć o plac. Kolejny świetny ruch trnsferowy. Zaczynamy robić mądre transfery. Nowe, nie znałem, ale cieszę się.
Różne powżne źródła podają, że już klepięty. Kwota bez bonusów waha się między 20-27 mln (z bonusami 21-30). Trzy razy taniej od Mudryka. Potencjał podobny. Nie kupujemy kota w worku, bo już sprawdzony w EPL. Da się? Pewnie, że się da. Bardzo solidne wzmocnienie, ale to nadal nie napastnik, którego potrzebujemy najbardziej, więc mam nadzieję że nad nim też pracujemy. Chyba, że tak jak w Brighton będzie pełnił rolę fałszywego napastnika, który będzie zbiegał po piłkę w boczne sektory i do drugiej linii i robił miejsce dla kolegów. W sumie jak mamy grać nowocześnie i nie wiązać zwodników do konkretnej pozycji to jest to jakiś plan.
@enrique napisał: "Przecież on w Barcelonie nic nie gra, po cholerę nam on ?"
Po taką cholerę, że może nam dać tyle co Mudryk a jest trzy razy tańszy. Facet jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Hiszpaniii, do niedawna pełnił ważną rolę w City, może grać na wszystkich pozycjach w ataku, a ty pytasz po co nam on? W Barcelonie nie zagrać na dziewiątce, bo mają topową na świecie silną dziewiątkę. Na skrzydłąch ma do rywalizacji Dembele, Rahinhę i Fatiego. Każego na podonym lub wyższym poziomie. Reprezentantów Brazylii, Francji i Hiszpani. Ludzi, którzy albo byli w Barcelonie przed nim i od nich zaczyna się ustawianie składu albo ludzi, którzy są na tym samym poziomie i każdym wejściem robią różnicę. Moim zdaniem na obu skrzydłach Barca ma dwa miejsca i czterech topowych skrzydłowych. Wiadomo, że dwóch z nich będzie rozczarowanych. Torres to 22 latek i uważam, że jego szybkość, wykończenie, świetna technika bardzo by się u nas sprawdziły. jest dużo lepszy niż Nketiah, z powodzeniem mógłby czasem zagrać za Martinellego albo Sakę.
@Theo10 napisał: "Trochę taki news z dupy, bo nie ma żadnych poszlak ku temu, że się nim faktycznie interesujemy, a jedynie bajdurzenie jakiegoś pismaka, że gość mógłby do nas pasować…"
Bzdura. Torres już trzecie, czy czwarte okienko przewija się w kontekście Arsenalu. Nigdy nie zabiegaliśmy o niego a on grając w City nie zabiegał aby nas zagrać ale i Ornstein i kilku innych dziennikarzy wspominało, że otoczenie piłkarza sondowało taką możliwość. Kilka miesiecy temu Arteta pytany o Torresa też wypowiadał się o nim w superlatywach i podkreślał, że to piłkarz, który pasowałby swoją inteligencją do stylu Arsenalu. A wiemy jak często (na oficjalnym konferencjach) Arteta pytany o możliwość dołączenia do Arsenalu przez głośne nazwiska, grzane w każdym okiernku np. teraz Mudryka reaguje wymijająco, że nie rozmawia o graczach innych zespołów i interesują go tylko jego piłkarze. Wywiad był w trakcie mistrzostw świata (chyba bein albo inna telewizja) gdzie został zapytany o to jakie szanse daje Hiszpanii i pojawił się temat siedzącego na ławce w Barcelonie rozczarowanego tą rolą Torresa. Dla mnie to nie poszlaka. To mega zachęta. Masz gościu piłkarza zdrowego, z mega potencjałem, który spala się czekając na 30 minutowe szanse w Barcy, gdzie jego pozycja jest mocno obsadzona i kolejne miesiące będą stratą czasu. Nawet półroczne wypożyczenie, żeby dograć sezon byłoby świetną opcją. Sądzę jednak, że Barca go nie odda, nawet na wypożyczenie, bo Torres choć na razie niedoceniany (tak jak Raphinha, który nie zawsze gra od pierwszych minut) jest ważnym ogniwem.
Ruszyła maszyna. Tej siły już nic nie zatrzyma. Patrzę na grafik i mamy dwa razy City, raz Liverpool, raz United i bardzo trudny wyjazd do Newcastle. W tych spotkaniach będzie ciężej. Pozostałe mecze u siebie i/lub ze słabszymi rywalami. Nie wiem co musiałoby się stać, żeby nie zdobyć mistrza w takim sezonie. Wszyscy rywale z problemami. Liverpool i Chelsea notorycznie gubią punkty. City i United będą jeszcze groźne, ale też grają poniżej oczekiwań. Totków nikt nie traktuje poważnie. Nawcastle i Brighton nie wytrzymają trudów sezonu i skupiają się głównie na świetnym bronieniu. Przydałby się ktoś do rotacji, aby wystarczyło nam paliwa do maja.
@lordoftheboard napisał: "Czyli ESR na United będzie"
Z ławki.
@arsenalove napisał: "No właśnie czy nie lepiej jeśli chcesz wydać 70-100 mln wziąć Rice'a? Bardziej by się przydał obecnie. Albo jakaś konkret 9"
W defensywie i środku pola wyglądamy bardzo solidnie i ładowanie 70 baniek za Rice'a (lub jakiegokolwiek DM) lub jakiegoś obrońcę to też byłoby przegięcie. Na rynku naprawdę jest kilka nazwisk do wzięcia za 30-40 baniek na ważniejsze pozycje (zwłaszcza w ofensywie). A kwoty rzędzy 100 baniek to można wołać za Mbappe (chociaż rynkowo wart jest pewnie dwa razy tyle). Trzeba rozejrzeć się za ludźmi, którym kończą się kontrakty, którzy w klubach są niedoceniani lub marnują potencjał. I ludzie, którzy już udowodnili swoją martke w Europie. Bernardo, Barnes, Trossard, Buendia, nawet ten nieszczęsny Zaha. A na dziewiątkę Wilson albo inny Watkins. Za granicą jest Leao, Lautaro, Kvaratskhelia, Barella, Nkunku, Sane, Szoboszlai. Części z nich nie będzie można wyciągnąć, bo za niektórych już wołają po 60-80 baniek, ale niektórym przyda się zmiana otoczenia, nowe cele. Moim zdaniem w tym roku pokazujemy, że możemy walczyć o najwyższe cele i dla ambitnych piłkarzy, młodych, ale już doświadczonych to mogłoby być doskonałe miejsce na zbudowanie nowej historii.
@Theo44 napisał: "Zdaniem Romano Mudryk mial do wyboru albo podpisac albo tyrac z gornikami przez kolejne pol roku.
Zrobilbys na jego miejscu to samo."
Bzdura. Jeśli ktoś jest dogadany z innym klubem, deklaruje, że ten kierunek faktycznie jest jego priorytetem to nie wymyśla sobie na poczekaniu lokalnego rywala byleby tylko opuścić obecny klub. Do końca sezonu zostało raptem pięć miesiecy. Zostałby w klubie, zrobił króla strzelców i zmienił klub na taki jak chce a nie na taki, który obecnemu klubowi zaoferował lepsze warunki. Indywidualne warunki pewnie niewiele się różniły. Do rezerw przecież go nie ześlą, bo z niewolnika nie ma pracownika a kuć żelazo trzeba póki gorące. Szachtarowi było obojętne komu go wciśnie, a gdyby piłkarz był konsekwentny to prowadziliby nadal negocjacje z Arsenalem, który też mocno potrzebuje napastnika. Jeśli nawet nie udałoby się teraz to mogliby powalczyć o niego latem. Przez pół roku nie przestałaby grać w piłkę. Szachtar i Mudryk zrobili biznes życia, bo moim zdaniem gość nie jest tyle wart. Z drugiej strony pozostaje niesmak, że tyle czasu grzali temat Arsenalu (moim zdaniem tylko po to, żeby zachęcić bardziej rozrzutą Chelsea albo United). 100 baniek za typa, który w seniorskiej piłce gra trzeci sezon i zdobył z kilkanaście goli w słabej ukraińskiej lidze to jakiś nonsens (porównywalny do legendarnego Freddy Adu, który miał być drugim Pele a odbił się od Benfiki Lizbona). Chciał napchać sakwę to napcha. Cieszę się, że nie naszym kosztem. O ile Felix jak wróci po czewonej kartce da Chelsea dużo radośći o tyle Mudryk nie dobije nawet do 10 bramek do końca sezonu.
Pora zrobić to po raz trzeci szefie. In Arteta we trust.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Marcel90 napisał: "Jestem zawiedziony, rozumiem ze emocje mega i Mikel po prostu cieszyl sie z wygranej w tych niecodziennych okolicznosciach jednak zero slow na temat sedziow z VAR'u ? Kolejny raz robili wszystko zeby Arsenal stracil punkty, to sie musi skonczyc"
Nie ma co zasłaniać się sędziami. Z takimi drużynami jak Bournemouth trzeba po prostu wygrywać zdecydowanie. Mamy jakość, żeby wygrywać z każdym z tej lidze, ale potrzebujemy być bardziej skoncentrowani. Goli nie straciliśmy przez brak umiejętności tylko przez brak koncentracji poszczególnych graczy. Błędy sędziów w Anglii, czy Hiszpanii to prawdziwa plaga, ale wierzę, że tak jak ostatnio często nam nie pomagali tak kiedyś i dla nas gwiazdną korzyść. Trzeba patrzyć na siebie. Nie na sędziów czy rywala. Liverpool ma przed sobą trudny rewanż w UCL i praktycznie nie m szans na przejście Realu. Wczoraj pokazali, że niemożliwe w piłce nie istnieje. Nasza drużyna nie musi wygrywać po 7:0, ale grając mądrze i mając trochę szczęścia jak z Bournemouth możemy wygrac mistrzostwo puntktując rywali 2:1 czy 3:2. Ważne, że wciąż gramy dobrą piłkę, jesteśmy skuteczni a zmiennicy wnoszą odpowiednią jakość. COYG.