Komentarze użytkownika adamaggio

fajnie ma ze jest kontuzjowany. teraz moze w całosci poswiecic sie odpowiedziom na bzdurne pytania.

borewicz - ja się zastanawiam czy ty nie jesteś przypadkiem jakimś genialnym trenerem którejś z czołowych europejskich lig. może nazywasz się ferguson, muorinho? możliwe, że jesteś wengerem, tylko dla niepoznaki przybrałeś polski nick. jeśli tak, to dałeś dupy w ostatnim oknie transferowym. jeśli nie - to zamiast rzucać przed nas perły swojego intelektu za free, zacznij robić na tym kasę i weź się trenowanie swojej drużyny. może nawet wygryziesz smudę ze stołka.

w ogóle zastanawia mnie ileż to niezauważonego geniuszu myśli trenerskiej przewija się po różnego rodzaju forach. kurde, ludzie (borewicz), naprawdę myślicie, że menedżerowie nie widzą tego co wy? (tj. co borewicz widzi)?

to nie barcelona wygrała z Arsenalem, tylko messi wygrał z sylwkiem - a to chyba nie jest dla nikogo zaskoczeniem.

Wenger: Bojan jest graczem specjalnej troski - moja pierwsza myśl jak wbiłem na strone.

ja to tylko chce żeby nie bylo pogromu typu 4,5 - 0. kazdy nizszy wynik przyjme z pokora.

zdjęcie do newsa zostało świetnie dobrane - jakby boss miał się zaraz rozpłakać.

właśnie zaczyna się mecz liverpool - benfica i przed pierwszym gwizdkiem wypuścili orła - prawdziwy jest, lata sobie po stadionie, do tyłka ma przyczepione jakieś wstążki. nigdy czegoś takiego nie widziałem, a strasznie mi się podoba! na emirates można by z armaty strzelać, w sektor zajmowany przez kibiców gości.

dzieci ze strony barcelony zrewidowały swoje poglądy: nie chcą już cześka (mają mu za złe że kopnął puyola), natomiast strasznie się napinają żeby walcotta sprowadzić.

jednym świeci słońce, a drugim mokną tyłki. natura jest po naszej stronie!

oż skubany song! co za talent, opierniczać się na treningach, a i tak być często najlepszym na boisku!

piłkarzem jest świetnym, ale dobrym kapitanem jest tylko wtedy, kiedy drużyna prowadzi. jak trzeba gonić wynik, to fabregas spuszcza głowę i mamrocze coś pod nosem, co niewymownie mnie irytuje. verma jest jeszcze za świeży, ale za 1-2 sezony będzie takim kapitanem, że vieira mógłby mu buty czyścić. jestem gotów się założyć o mą kuśkę starą! ;]

widziałem wczoraj mecz barcy z mallorcą i spostrzeżenie: zostawiają barcelonie mnóstwo wolnego miejsca, jedni i drudzy grają praktycznie na stojąco i delikatnie, w porównaniu z PL latynosi zachowują się na boisku jak homoseksualiści. wniosek: barca musi mieć mało miejsca.

co do wczoraj: ktośtam niżej pisał, że benek nie dostaje podań - racja, ale dlaczego jerome, mcfadden, benitez byli przy każdej piłce, którą wybijali ich obrońcy? jerome zgarniał dosłownie wszystko bo jest silny, chociaż niższy od bendtnera, który z kolei jest zbyt mało zwrotny, żeby być odgrywającym. szkoda że czesiek ocknął się dopiero po golu nasriego, z tego co pamiętam to zagrał tylko jedno dobre podanie do samira w końcówce. troche mało:/

matiiii - bo taki jest los pilkarza i jego zasrane dobrodziejstwo inwetarza - jak jestes dobry, to nikt nie powie zlego slowa, jak puszczasz frajerska brame, to cie objezdzają jak burą suke.

szkoda ze jasnie pan kapitan wyciągnąl palec z dupy dopiero jak nasri strzelil gola. obudzil sie 10 min. przed koncem i czasu wystarczylo na dokladnie jedno dobre podanie do samira. diaby - klasa, rosa tez, benek dzisiaj kiepsko, song swietny. denilson costam szarpal, ale nic nie strzelal - a szkoda bo w tym jest dobry.

szkoda ze jasnie pan kapitan wyciągnąl palec z dupy dopiero jak nasri strzelil gola. obudzil sie 10 min. przed koncem i czasu wystarczylo na dokladnie jedno dobre podanie do samira. diaby - klasa, rosa tez, benek dzisiaj kiepsko, song swietny. denilson costam szarpal, ale nic nie strzelal - a szkoda bo w tym jest dobry.

- panie lukaszu, mam pytanie!
-tak, słucham?
-czemu w meczu z porto zagrałes jak pi**a?
-oż ty ch**!

najbardziej mnie martwi skąd belg wysupła te dwie dychy. a na powaznie to ten przepis jest juz bez sensu, jakby pilkarze płacili po 2000 to rozumiem, oni od tego nie zbiednieją, ale sie dwa razy zastanowią.

back in the saddle again!

andrzej dzisiaj coś kijowo, chciałem żeby za niego rosa wszedł, bo wiedziałem czego sie spodziewac po chorwacie - i nie pomyliłem sie... koleś chyba jest juz na wylocie, przyjdzie hamak, robin, może vela rozbłyśnie... ehhh dobrobyt ;]

ludzie to nie chodzi o to czy faul był na żółtą czy czerwo, jeśli już się odwoływać to czy był faul czy nie. skoro sędzia uznał że był, to nie mógł nie pokazać czewonej, bo młot byłby już 1on1 z almunią (ktory dzisiaj przykozaczył)

no ten koleś zasługuje na szacunek. po primo: za świetną kariere piłkarską, po 2 primo: bardzo trafnie podsumował smerfów.

fabregas nic dzisiaj nie strzeli. wczoraj ujarałem się jak messerszmit i miałem przebłysk. niestety nie pamiętam nic więcej :(

ogarnia ktoś o co chodzi z tym smokiem na ostatnim zdjęciu? i dlaczego walcott jest przedstawiony jako żelazna dziewica;]?
+ obowiązkowa część komenta: żona andrzeja pierwszoklaśna, a kobita eduardo jest na drugim końcu skali.

sowizz - ja nic do eduardo nie mam, rozumiem - złamana noga, kolejne koztuzje- racja, że musi mieć czas. ale arsenal czasu nie ma. wystarczy żeby benek znowu złapał kontuzje i kaplica. mając do wyboru na szpicy arszawina czy eduardo wybieram ruska. współczuje dudu i w ogóle, ale mamy kapitalizm, ergo - nie obowiązuje zasada "czy sie stoi czy sie lezy". a chorwat w tym momencie leży. i w tym momencie ma takie same szanse na regularną grę jak sanchez watt.

czy tylko mnie w czasie meczu irytowała japa bullarda? to jest taki typ, który mógłby złamać komuś nogę a potem wypierać się w żywe oczy. nie lubie buraka.

ja tam do benka pretensji nie mam. nawet jeśli cały mecz przesiedzi na dupie ale strzeli zwycięską brame, to nie powiem na niego złego słowa. a dzisiaj nie zagrał tak tragicznie - gol i asysta. a co do sprzedaży kogokolwiek - eduardo.

o co chodzi temu dziecku? arsenal wygrał to czego się ciska?

nie no wujek andrzej dobra rada! kobita która chciała porady ślubnej mnie zniszczyła. negatywnie. jak bardzo trzeba mieć nasrane w głowie żeby o poradę małżeńską pytać piłkarza? dobre było pytanie o ilość spalanych kilogramów. ten ktoś chyba czuje o co chodzi.

czy kojarzy ktoś piłkarza, który potrafi grać prawego obrońcę, pomocnika i lewego skrzydłowego?

stanyal - gadasz glupoty o andrzeju. wypracował 3 bramki. mógł sobie pozwolić na odpuszczenie przeciwnikowi. a przy czwartej bramie co było? arszawin świetnie odebrał piłę i wypracował okazję dla eboue. on wie lepiej kiedy przycisnąć, a kiedy odpuścić.

kronk 2005 - tez mi ucielo w tym momencie...

DawidVilla - niegłupie ;). żeby sprawca kontuzji pauzował tyle, ile trwa rekonwalescencja.

Seńor Givanildo Makutas Pos Ampas zrobi się zielony po meczu w londynie. ze złości i niemocy. verminatora w tym głowa.

benek potrzebuje jeszcze dwóch ton doświadczenia i będzie dawał radę.

a ja dla odmiany o eagles'ie. koleś chyba spokojnie mógłby się latem przenieść do jakiegoś fulham czy birmingham. szczególnie jedno jego podanie pod naszym polem karnym było bardzo w stylu boskiego crisa.

pedro - słuchałem brytyjskich komentatorów: fabregasa na treningu bolało kolano, w trakcie meczu się odezwało, ale to podobno nic poważnego, zmiana była czysto profilaktyczna.

wszystko fajnie, ale z jakiego powodu to wsparcie? że się popłakał jak schodził do szatni? angole niech go sobie wspierają, szczególnie że gra w reprezentacji, ale ja bym mu jeszcze dowalił z 3 karne nieobecności w meczach. dla przykładu.

bob - możliwe że vela jest zmęczony po wielogodzinnym locie z ameryki środkowej (bo chyba tam grali). zresztą co sie łamiesz, nie gra ostatnio nic specjalnego, a na eksperymenty już nie jest pora.

jak już to za sagne bym go wymienił

erzet - faktycznie był to najlepszy mecz sylwka, ale jakby vermaelen zagrał w taki sposób, to by się musial ze wstydu spalić. dokładnie pamiętam trzy koszmarne babole i tylko nieporadności benta i jonesa zawdzięczamy 3 punkty.