Komentarze użytkownika arsenalfan98

Robin widzący Cazorle:
Kur... miałeś nie przyjść ;DDD
Żart, mam nadzieję, że teraz zostanie.

Jeżeli przejdzie do nas Cazorla to jednak trzeba się zastanowić czy Robin mówił prawdę o oddaniu klubowi i czy niezgadzanie się z polityką klubu odnosi się tylko do naszych transferów.

Wtedy trzeba wziąść po uwagę, że gra na Arsenalu Robinowi po prostu się znudziła, ale nawet jeżeli sprawy nabiorą takiego obrotu to trzeba uszanowac jego decyzję bo zawodnik na prawo do zmiany barw klubowych.

Chociaż w takim przypadku można mieć bardzo za złe zasłanianie się chęcią dobra do klubu.
Mam nadzieję, że przy odrzucaniu propozycji kontraktu Robin pamiętał o tych wsyzstkch słowach miłości do klubu.

Po przeczytaniu tego tekstu czuję się jakbyśmy już byli skazani na porażkę i pozostawieni bez żadnch szans na trofea w następnym sezonie.

Wcześniej było gadane, że brak trofeów to wina naszje polityki transferowej, a teraz jest to wina naszego "złego" przygotowania do sezonu??
Wydaje mi się, że już sami tak naprawdę jesteśy przeciwko naszej drużynie. Zamoiast do nowego sezonu podchodzić z nadzieją i wiarą w zespół po transferach i trenera to my już szukamy powodu do narzekań i powodów do pojazdu po Wengerze i zarządzie.

Futbool to dzisiaj przede wszystkim biznes i musimy się z tym pogodzić. Od jakiegoś juz czasu "przedsezon" to tak naprawdę okres robienia kasy na fanach i różnych innych rzeczach, więc nie wiem skąd nagle ten płacz??

Arsenal to klub, który skupia się na robieniu kasy, a inne kluby z "naszej półki" celują w trofea, my celujemy w kasę.

Według mnie i sporej części osób poniżej artykuł napisany "na siłę". Nie niesie nic nowego i tak naprawdę ani się znim zgodzić, ani jakoś szczególnie sprzeciwić.

Pewnie jak zagra dobry sezon nagle Xavi odkryje w nim DNA Barcelony.

Oczywiście zakładając, że o nie jakaś plotka i do nas rzeczywiście przejdzie.

Przepraszam za literówki, ale moja kawiatura to dno kompletne, a jej szybkość reakcjo jest naprawdę powalająca.

@Diabliica, myślę że twoje "wyluzujcie" jest nie na miejscu. Zwłaszcza jeżeli mówi to fan naszego rywala, Manchesteru, którego menadżer "sępi"na naszego najlepszego piłkarza. Sam uważam, że próba wyciągnięcia Robina za takie grosze jakimi sa 15 mln funtów to brak szacunku do rywala i szczególnie do zawodnika, który jest aktulanie najlepszym piłkarzem Premier League. Oczywiście jakichś wielkich wyrzutów do ManU za to nie mam, bo futbol to dizsiaj w 60% biznes, a biznes polega na tym, aby zdobyc coś lub ię cegoś pozbyć za najmniejszą kwotę.

Jedna musisz zrozumieć też, że jeżeli menadżer rywala (dla niektórych wroga) publicznie otwierdza zainteresowanie kupnem innego piłkarza, wie że spadnie an niego fala krytyki rozgoryczonych fanow klubu do któego należy zawodnik.

J jednak jestem pełen szacunku do takiej osoby jaką jest Sir Alex Ferguson i uważam, że tą wypowiedzią pokazał swoja wielką klasę menadżerską i szacunek do Arsenalu, wielkiego rywala. Nie podlizywał się klubowi czy zawodnikowi, tylko jasno i krótko stwierdził:
"tak, jesteśmy nim zainteresowani. Chcieliśmy załatwić to po cichu, ale Arsenal postnowił wyjawic, które kluby są zainteresowane Robinem."

Jakiekolwiek obrazy pod adresem Sir Alexa Fergusona powinny być karane banem, a przynajmniej ostrzeżeniem. Nie ejst on tylko menadżerem naszego rywala, ale też według mnie najbardziej utytułowanym menadżerem w Anglii, a nawet w Eurpie.
Po za tym jakiś szacunek starszym się należy co nie?

Yeaaaaa wzmacniajmy rywali naszymi dwoma najlepszymi strzelcami to na pewno ugramy coś w przyszłym sezonie. Według mnie Walcott nie jest na sprzedaż bo sprzedanie go byłoby głupotą.
Ciągle jest młodym zaodnikiem i ma ogromny potencjał. Powinien po prostu zostać.

AOX to też wielki talent, ale jeszcze jest za młody, aby grać całą kampanię ligową.

Problemem z zatrzymaniu Theo pewnie będzie tygodniówka. Naprawdę sporo żada od Arsenalu.
Wszyscy wiemy, że tygodniówki to największa zmora a naszym klubiie. Nie wiem co lanuje zarząd, bo ta odpoiwednia wysoka oferta trafi do ich kieszeni nie na transfery.

@Bialysul --> Dla mnie absurdem ejst to co ty piszesz... Według mnie Robin i Wenger to dwaj ojcowie naszego trzecegomiejsca na koniec.
Jak można umniejszać zasługi najlepszego zawodnika w PL??? Nie rozumiem, to że Ci nie zależy na pozostaniu Robina to według mnie świadczy tylko o twojej trosce o losy naszej drużyny... Może świat się nie zawali jak odejdzie Robin, ale do ch******a pana nie możemy pozbywać się co roku naszych czołowych zawodniów bo inaczej pzoostaniemy w kropce.

Według mnie to pieprzenie, że Robin jest nam zbedny do optymalnego poziomu to tak naprawdę lzianie ran i oszukiwanie się, że nie jest dla nas ważny.

Jeżeli Robin odejdzie to nie tracimy tylko czołowego zawodnika, ale lidera, prawdziwego kapitana, którego nie mieliśmy od dawna.
Gadanie, że Robin jest nam niepotrzebny jest najwiekszą bzdurą jaka może wypowiedzieć fan Arsnalu. Strzelił nie tylko 30 bramek, ale też zanotował sporo asyst, pomagał w rozegraniu i defensywie. Nie był napastnikiem , który stoi pod bramką i czeka na podanie.
Więc następnym razem przeanalizuj poczynania Robina przez ostatni sezon i opieor wtedy napisz komentarz.

"Jesteśmy niezwykl zadowoleni z tak wczesnego osiągnięcia założonych celów na sezon 2012/2013 jakim było wyfranie Memorial Cup. Jest to doskonały przykład, że wydaanie wielkich kwot na wzmocnienia i pensje nie prowadzi do sukcesów, a jedynie to stałego zadłużenia klubu. Z takimi osiągnięciami możemy się już tylko skupić na gromadzeniu kasy do skarbonki przez resztę sezonu." - prezes Arsenalu Peter Hill-Wood o zwycięstwie Kanonierów na Memorial Cup.

"Cały zarząd jest niezwykle usatysfakcjoowany takim osiągnięciem jakim jest turniej towarzyski Memorial Cup. TEraz już wszystkie niedowiarki widza, że nasza polityka trasferowa jestjedyną prawdziwą i słuszną polityką. Zarazem już wszyscy zobaczyliśmy, że Robin Van Persie nie jest potrzebny w kadrze na następny sezon, a jego kartka zawodnicza zostanie przekazana Manchesterowi City za darmo jak gest charytatywny, z powodu narastających długów tego klubu'' - skwitował Ivan Gazdis, dyrektor wykonawczy klubu z północnego Londynu.

"Jestem niezwykle zadowolony z sukcesów jakie przyniosła klubowi obecna polityka transferowa narzucona na pana Wengera przez zarząd.
Teraz jest to moim osobistym życzeniem, aby za wszelką cenę ta polityka była kontynuowana, gdyż na pewno przyniesie ona oczekiwane efekty" - o sukcesie Arsenalu jego głowny udziałowiec, Stan Kroenke.

Fani Kanonierów wychodzą na ulicę północnego Londynu świętowac taki niebywały sukces. Na murach budynków można spotkać po kilka napisów o treści "Ave Gazdis and Will-Wood, they are our gods". Jest to znakomity przykład jak bardzo uwielbiani są Ci panowie. podobno planowana jest już składka, aby przed stadionem postawić dwa 10m pomniki ze szczerego złota przed Emirates Stadium.

Również dotychczasowi rywale i przeciwnicy Arsenalu jak Sir Alex Ferguson czy Roberto Mancini nie szczędza pochwał dla Wenegr gdyż ten bez jakichkolwiek środków na drużynę zdobył tak ogromny sukces. W ich wypowiedziach słychac ogromne wyrazy uznania, oraz że sami mają zamiar przekoac włodarzy swoich klubów do takiej polityki gdyż to jest droga jaką będzie podążać futbol XXI wieku.

-.-

Nie rozpędziajmy się bo to może być wymysł pismaków, którzy pragną stworzyć sagę jak z Fabregasem. Możliwe, że chcą też jakieś napięcie wytworzyć międz klubami bo to też się sprzeda.

Co do samego transferu to za 5mln opłacałoby się go wziąść. Jakby Robin nie odszedł to i Afelay chtniej by się tu przenióśł, ale może sam zawodnik nie chce zmieniac pracodawcy??
Nie wiadomo, bo jak pisałem wyżej to może być tylko wymysł.

5mln jak na tak utalentowanego zawodnika, który już jakąś markę w Europie ma wyrobioną i wiekszość fanó footballu na pewno go kojarzy.
Przydałby się bo potrzebujemy wzmocnienia do środka, a jego talent jest poziomu Ramseya, jak nie większy.

pożyjemy zobaczmy, ja jestem za i po takim transferze Robin pewnie zastanowiłby się jeszcze raz nad odejściem.

Powiem tak... Szczęsny wygląda jednym słowem jak pedał -.-. No sorry, ale inaczej się tego określić nie da. Już wiem czemu ejstem za tym, aby addidas nas sponsorował (żart). Jednak mocne przegięcie z tymi strojam. Mam nadzieję, że na wyjazd będizem brac domowe, bo będą się z nas zwyczajnie śmiać, a zwłaszcza z Wojtka.
Kto wymyślił te stroje???

@Grand, nie rozumiem, chcesz abym zgłosił się do redakcji?? hmm ;] Chyba to nie dla mnie bo nie mam zamiaru wstawiać newsów, które negatywnie pobudzają 80% tutajszych użytkowników. ;D
A sam wolę napisać jeden długi, sensowny komentarz niż 10 krótkich i bezsensu, wiem że wiksza część ludzi nie czyta długich komentarzy bo im się zwyczajnie nie chce, albo mają w dupie zdnaie innych. Pozdrawiam

Kto by nie chciał szybkiego zakończena tej sagi??
Jak dla mnie do końca lipca powinno se już wszystkie sprawy transferowe pozałatwiane, ewentualnie pierwszy tydzień sierpnia. Powinniśmy popodpisywać kontrakty, sprzedać i kupić jakichś zawodników, a nie pozbyć sie ich tydzień przed końcem okienka i wydać w ostatnim dniu...

Według mnie Wengerpowinien już powoli brać się za kontrakty dla Theo i Songa, no i coś tam słyszałem o Kościelnym... Nie możemy się skupić tylko i wyłącznie na Van Persiem bo jak nie przedłuży kontraktu i powiadomi nas o tmy trochę później niż powinien to zostaniemy wydymani. Według mnie cały czas powinniśmy wzmocnić środek pomocy i denfensywy. Oczywiście ja cały czas liczę na odnalezienie się Pera, wtedy zakup na obronę nie będzie konieczny. Do wzięcia jets niby Sakho ale czy nie za duzo za niego cozekują?Cały czas do obgadania jest nasz środek.

Ramsey to cały czas wielka niewiadomo, ja osobiście bardzo w niego wierzę, ale wszyscy wiemy jakie ale. Arteta, sam nie zdziała za dużo, Rosicky to już nie te lata i nie wytrzyma całej kampani plus mecze pucharowe i Liga Mistrzów, Wilshere to też niewiadomo bo ja juz niepamiętma keidy oni dokładnie i bez zpomyłek określili absencje zawodnika.
Song jest bez nowego kontraktu więc trzeba brac pod uwahę ewentulaną sprzedasz.

Trzeba też wziąść pod lupę kogo mamy się pozbyć, bo niby miała być wielka wyprz, a nie pozyliśmy się jeszcze nikgo. Chamakh to zawodnik, który jest nam nie potrzebny, zwłaszcz że zakontraktowaliśmy Girouda i Poldiego. Arshawin to też nie wiadomo czy on idzie do tego Zenitu czy gdzie indziej... Denilson znowu na wypożyczeniu, mam nadzieję, że nie wróci... SS, El filaro miał wrócić chyba do Hiszpani i trzymamy za niego kciuki... Park mówił podczas sezonu, że odejdzie z powodu braku szans na grę czyli powinien nas pożegnać.
No i Bendhner (chyba jakoś tak się pisze), nie potrzebujemy biegająceo po murawie bilbordu pokazującego majteczki z reklamami, po za tym wprowadzałby złą atmosferę do szatni. Na wylocie!
Kogoś ominąłem?? Chyba nie

Zakładjąc, że Robin nie przedłuży kontraktu potrzebn jest zastępstwo, coprawda jest Poldi i Giroud, ale gdyby odejść miał Walcott potrzebujemy jeszcze kogoś i tu jest niby Lewy... Co do jego ewentualnego transferu to teraz labo nigdy. Jeszcze jeden dobry sezon w Bundeslidze i wydyma nas znowu jakieś City albo Barcelona. Ma też atuty troche podobne do Robina, jest bardziej technichnicznym zawodnikiem i nie jesttakim typowym napastnikiem, który czeka tylko na dobitkę. Po za tym świetnie gra tyłem do bramki i chyba ma całkiem dobre wykończenei sytuacji. Jka najbardziej na tak. Oczywiście jest Jovetic, który na papierze jest lepszy od Lewego, ale za to duuuuuużoooooo droższy, czyli raczej Lewy.

Na środek dlaje nikt mi do głowy nie przychodzi, Afelaj mówił, że zostanie, M'Vila narozrabiał i teraz Wenegr nie chce go tresować, na horyzoncie Capoue i to tyle...

Ach przed Wengerem trude zadanie, dużo do zrobienia, a tak mało czasu...

Koledzy, koledzy... Nosi wami jak dzieckime któremu zabano lizaka.... Unosicie się bez potrzeby, a większość z was to ludzie, którzy nie wiedzą na czym opiera się dzisiejsza piłka...

@mooseq... Weź wypisz sobie ten komentarz na jakimś szaliku i idź się na nim powieś. Bzdury takie *******isz, że głowa mała (z góry przepraszam, ale zgodzicie się ze mną, że inaczej się tego nazwać nie da). Zdobywasz nagrodę The best idiot of the year za ten oto cytat: "Kanonierem jest się na zawsze, albo w ogóle". Chyba dokończę ten komentarz w zaświatach bo zaraz zejdę ze śmiechu...
Idąc twoim tokiem myślenia zawodnicy jak Henry, Viera, Adams, Pires, Berkamp... Tych zawodników nie uważasz za Kanonierów? Przypominam, że oni albo nie grają w naszym klubie, albo nie grają już w ogólę, ale pracują dla innych klubów (oczywiście takch osób jest więcej, ale chodziło o przykłady najbardzije znane i oczywiste).

Ja wyróżniam dwa typy Kanonierów:
1. w kontrakcie
2. w sercu
Ty widzisz tylko jedno razem z drugim, a to nie tak... Mam nadzieję, że nie zjadłeś obiadu lub jakieś niedotlenienie bo nie wiem czy w pełni "sprytny" człowiek walnąłby taką bzdete...

Teraz ode mnie...
Mówicie, że opaske tak czy inaczej trzeba Robinowi odebrać opaskę, a ja się tylko utwierdziłm w tym, że powinien z nią być do końca pobytu w klubie... On nie ucieka jak wcześniej (pod wpływem impulsu) myślałem. On chce coś wygrać, a najchętniej właśnie z Arsenalem tylko Arsenal nie zmierza w 100% po puchary i Robin między wierszami o tym w swojej deklaracji mówi (chociaż dla mnie to jets bardzie czarno na białym). On postawił klubowi ultimatum, zarządał tą delaracją transferów, a co za tym idzie dział w kierunku przywrócenia klubowi dawnego blasku. Śmiem twierdzić, że on zwyczajnie ta deklaracją daje do zrozumienia zarządowi, że albo w tę stronę, albo w tę. On wcale nie chce opuszczać klubu, on chce tu pozostać i walczyć, ale zarząd mu to skutecznie uniemożliwia. Nasz zarząd nie zmierza po trofea, on zmierza po pieniądze i Robin o tym wie. Teraz czekamy na ruch zarządu, czy zdecydują się uledz i prowadzic klbu głównie pod aspekt sprtowy czy dalej będą zbierać kasę pod przykrywka "polityki samowystarczalności".

"Zarówno Arsene Wenger i Ivan Gazidis mają nadzieję, że na rozmowach nie pojawi się agent zawodnika - Kees Vos."

Wszyscy wiemy, że agenci zawodników to w wiekszości pasożyty, które biorą pieniądze za sukcesy zawodników, nigdy nie lubiłem tych ludzi, wiem że praca jak praca, ale im nie zależy na sukcesach klubu w jakim gra zawodnik tylko ile zawodnik dostałby za taki sukces. Może i trochę przesadzam, ale agent Robina na pewno mocno się przyczynił do deklaracji Holendra. Na pewno marzy mu się kontrakt Robina z City, a następnie sporo gotówka dla niego.

Wenger na pewno zrobi wszystko, aby Van Persie został. Jest on naszym kluczowym gracze, liderem zespołu, kapitanem i autorytetem dla młodych zawodników, to na nim Wenger ma zamiar zbudować ekipę zdolna do zdobycia mistrzostwa. Lepiej niech już zostanie do końca kontraktu bo może byśmy coś ugrali i "przejrzałby na oczy" ;)??

Widzę, że ktoś tu poruszył też kwestia ewentualnego znienawidzenia Robina gdyby odszedł. Dla mnie? Totalna bzdura... Zawodnika, który wyrazil swoje niezadowolenie z celów klubu na przyszłość to jasne, że powinniśmy znienawidzić ludzi władających klubem, a nie zawodnika. Robin pokazał, że jest bardzo ambitną sobą i nie ma zamiaru chwalić się wnukowi, że zdobył w swojej karierze wiele razy Emirates Cup. Chciałby mu opowiedzieć o sukcesach z Arsenalem, o Wengerze, który dla piłkarzy jest jak drugi ojciec i o kibicach, którzy skandowali jego imię.

Jest nadzieja na pozostanie Robina w Arsenalu, ale nie bądźmy głupi. To była oficjalna deklaracja o zamiarze odejścia z klubu, a nie zwierzenie się żoie w łóżku...

Gdzieby nie poszedł życze mu powodzenia i wielu sukcesów, anwet w City. Za to, że jest jednym z ojców naszego udziału w Lidze Mistrzów.

Pamiętajmy, że ten sezon był jakby szczęśliwy dla Robina, mianowicie nie miał żadnej kontuzji.
Robin powinien wziąść pod uwagę to, że prze 7 lat Wenger dawał mu olbrzymi kredyt zaufania, który według mnie nie został jeszcze spłacony.
Załóżmy, że w nowym klubie Robin łapie kontuzję i ktoś w tym momencie wygryza go ze składu.
Co wtedy? Tam może już nie mieć takie kredytu... Mam nadzieję, że Robin podczas ostatniej rozmowy weźmie to pod uwagę.

Wszystko to wina The Emirates, a właściwie pożyczek jakie wzięliśmy na budowę tego stadionu... Niestety, ale takie są realia.
Ani zarząd, ani Wenger nie chcą nas zadłużać na pieniądze nie do spłacenia i tu wchodzi Aliszer Usmanow...

Na samym początku nie chciałem go w zarządzie i średnio widziały mi się jego pieniądze, ale teraz, po deklaracji Robina o odejściu trzeba przyznać, że te pieniądze sa nam potrzebne.

Zarząd cały czas chce kontynuować politykę samowystarczalności, ale chyba nie widzą, że pod względem do sportowym to polityka poległa już pod każdym względem. gwiazdy od nas odchodzą bo nie widzą przyszłości tego klubu... Może słusznie?? Każdy z nas chciałbym wiedzeć co się dzieje tam, w zarządzie. Kto tak naprawdę jest winien zaistniałej sytuacji?
Ehh my możemy się tylko domyślać, ale ja już nie mogę patrzeć na nasz okres przygotowawczy do nowego sezonu. Co roku to ktoś odejdzie... Fani innych klubów podczas okienka myślą tylko o tym kto do nas dojdzie, a My? My sie martwimy aby nikt nie odszedł...

Wszystko się sypie... Nie tak dawno gadałem z kumplami o tym, że Arsenal w następnym sezonie powróci w wielkim stylu "na salony".
Teraz gdy to przeczytałem... Jestem co najmniej w szoku. Czyli jednak to prawda...
Opaska kapitana dla zawodnika Arsenalu nic nie znaczy... Mam opaskę nie mam, co za różnica?!!

Nie będę ściemniał i mówił, że rozumie jego decyzję. ON JEST KAPITANEM!!!! Skoro Cesc uciekł do Barcelony to co robi teraz Robin??
Zwykłe tchórzostwo... Słowa "kocham ten klub" padające z ust kapitana, który "odchodzi (ucieka) tam gdzie ma łatwiej zdobywać trofea nic dla mnie nie znaczą.

Najłatwiej jest na wmawiać kibicom jak to się nie kocha klubu, że zawsze będzie się w nim grało i ten klub jest najważniejszy...
Przychodzi jednak dobry sezon i już wszyscy wiemy co robią nasze "kochające gwiazdy".
Ida za trofeami i tygodniówkami nie pamiętając już jak to mówili o miłości d klubu...

Podsumowując: jestem bardzo rozczarowany decyzją Van Persiego. Wiem, że powinienem uszanować tę decyzję i postaram się to zrozumieć jak ten impuls ze mnie zejdzie...
Jednak teraz zadaje sobie pytanie...
CO tak naprawdę znaczy opaska kapitana dla zawodnika Arsenalu?

Po tym wydarzeniu ja już nie chcę go w Arsenalu... Nie potrzebny nam ktoś taki, ktoś kto będzie psuł atmosferę w szatni.
Zawodnik musi być posłuszny trenerowi, a nie strzelać fochy. Naprawdę chcecie kogoś takiego w składzie? Raczej na pewno będzie się rzucał do innych zawodników jak mu piłki nie podadzą czy coś zespołowi nie wyjdzie...

Po tych wydarzeniach nie widzę go w Arsenalu, mamy wystarczająco problemów przynajmniej z kontraktami, a Wenger na pewno nie ma zamiaru uczyć "gwiazdeczkę" pokory.

Jeżeli Robin odejdzie to moim zdaniem zrobi krok w tył. W Arsenalu był, jest i będzie gwiazdą, a w City? Mało klasowych napastników straciło na przenosinach tam?
Chociażby Tevez czy Robinho... Przechodzili tam jako wielkie gwiazdy, a teraz? W topowym klubie jak Real mogą bić się najwyżej o ławkę.

Trzeba też przyznać, że jeżeli wzmocni naszego rywala, a w dodatku jest kapitanem to trzeba przyznać straci szacunek w naszych oczach. Nawet ja, chociaż na początku go broniłem i powiedziałem, że jak odejdzie nic do niego nie będę miał, ale teraz... On jest kapitanem... Na każdym kroku powtarzał, że kocha Arsenal, aby po jednym dobrym sezonie uciec tam gdzie jest łatwiej? No do k*rwy nędzy, co to ma być?Czy dla zawodników w Arsenalu być kapitanem to tylko nosić fajną opaskę na ramieniu?

Nie mogę już patrzeć na te wszystkie newsy, ale muszę bo jako kibic Arsenalu chcę wiedzieć czy kolejny kapitan ucieka tam gdzie mu łatwiej... Zrozumieć można Fabregasa bo on nie odszedł, on wrócił. Tam miał rodzinę i tych najstarszych przyjaciół... Tam kochają go tak samo jak tutaj w Londynie kochali, a jak Robin odejdzie do City? Tam nie będzie tak kochany jak tu. Tam będzie jednym z wielu, tu będzie jedyny...

@Kwiatinho, "Francuz zasiada na stanowisku menedżera Arsenalu już od 16. lat i przez ten czas zyskał na świecie ogromny szacunek za promowanie ofensywnego stylu gry, z jakiego słyną The Gunners." To zdanie mówi wszystko... Wenegr to dla mnie zaraz po Mourinho i Fergusonie najlepszy trener/menadżer na świecie więc zarabia dla mnie odpowiednią pensję, patrząc na jego zasługi dla klubu i ogólnie dla futbolu... Nie chce mi się wałkować znowu tematu 7 lat bez trofeów bo setny raz nie chce mi się powtarzać tego samego, a i tka nikogo nie przekonam.

Co ucieszy fanów?? Odejdziesz? ;D
To oczywiście żart, mam nadzieję, że to nie słowa rzucone na wiatr...
GO GO GUNNERS!

Może zanim weźmiemy trzeba się zastanowić co bierzemy? Nie jest pewne, że jak Usmanow przejmie władzę to od razu zacznie szastać grubymi milionami na transfery i pensje, ba jak obawiam się, że zmieni się tylko to, że kasę będzie brał Usmanow. Poczytajcie sobie o nim... Przecież on nie raz był oskarżany o przeróżne przekręty, w tym o nielegalną próbę przejęcia akcji w Arsenalu, no i o defraudację.
Jeżeli Usmanoww nie chcą w zarządzie to trzeba się zastanowić jaki jest tego powód?
Raczej na pewno mu nie ufają bo raczej pieniądze Usmanowa, po prostu śmierdzą...

Po za tym prawie każdy z was jeździ po City w stylu "wygrały pieniądze", a na zawodników, którzy tam grają mówicie "sprzedawczyki"... Wolicie, aby u nas nie było nikogo przywiązanego do barw klubowych, grającego tylko i wyłącznie dla pieniędzy? Nie chcę być zrozumiany jako wielki fan i zwolennik obecnej polityki zarządu bo inwestycje są potrzebne. Chodzi mi o to, że Usmanow nie musi nić zmieniać, a wtedy możemy być dopiero rozczarowani...

My chcemy w napadzie Robina, a nie Girouda...
Na pewno wniósłby jakość, ale teraz potrzebujemy M'Villi, a potem możemy się nad innymi zastanawiać. Jedyny sposób na zatrzymanie Robina w Arsenalu to kupowanie jakościowych zawodników.

Mimo wszystko szkoda, że dziś wielkie kluby nie budują wielcy trenerzy tylko wielkie pieniądze ;/

Jeżeli odejdzie to potrzebujemy rezerwowego...
Nie chciałbym, aby odszedł bo Fabian również ma taki zamiar.
Trzeba jednego z nich zatrzymać i dawać szansę na grę w "łatwych" meczach w CC czy FA Cup...

Sam nie mam pomysłu na nowego golkipera.

@Bialysul - Kiedy stawką jest najlepszy zawodnik Premier Leauge nikt nie może być spokojny do póki nie podpisze kontraktu... ;p

@Mizii - Tak naprawdę to nie wiemy ile jesteśmy w stanie dać. Tak naprawdę to wiemy tylko tyle, że zarząd skąpi kasy najlepszym zawodnikom. Problem zdecydowanie leży po stronie płacowej. Musi nas opuścić kilku zawodników i wtedy mogę wierzyć w jakieś transfery i kontrakty.

Oczywiście nie radzę sobie robić nadziei, bo przecież sam zawodnik mówił już, że będzie grał w niebieskim potem, że jednak w Manchesterze, a teraz powie, że jedną nogą jest w Arsenalu. Możliwe również, że to taki sobie wymysł pismaków, a ci jak zawsze bawią się nerwami kibiców drużyn wszelakich.

No nic wierzyć można, ale jak już mówiłem nie warto się nakręcać... Skoro mówił, że chce mieć pewne miejsce w składzie to Arsenal jest pierwszy an liście, jeżeli chce sporo zarabiać to niestety teraz jesteśmy na liście ostatni...

Wiara czyni cuda, problem taki, że nie tylko my wierzymy w to, że go ściągniemy...

@Crashed za ich tygodniówki dać odpowiednią dla Robina...

Jak dla mnie Robin powinien się określić czy zostaje czy nie. Chyba wszyscy wolimy, aby powiedział oficjalnie, że odchodzi niż zrobić to pod samym końcem okienka, abyśmy my nie mogli się wzmocnić. Robin chyba zdaje sobie sprawę, że najpewniejsze miejsce w składzie am właśnie jak Kanonier.

Kalou nie byłby głupim ruchem, ale skoro my nie potrafimy dać naszemu najlepszemu zawodnikowi tygodniówki godnej gwiazdy to czy on zgodzi się przejść do Arsenalu kiedy w Chelsea pompują taką wielką kasę...

Mógłby zostać, ale priorytetem Wengera musi być zatrzymanie w klubie Robina, Songa i Walcotta....

Jeżeli Robin odejdzie to następny sezon też będziemy w plecy. Dla mnie nie powinniśmy go sprzedawać nawet jak teraz nie przedłuży.
Kontrakty się kończą 30 czerwca bodajże i jeżeli nie podpisze z City albo innym klubem, a my coś ugramy to przedłuży z nami. Co ja gadam...
Musi przedłużyć kontrakt teraz i niech zarząd się nie bawi w negocjacje bo gorzej an tym wyjdziemy. walimy na stół porządną ofertę i mamy zawodnika na następne 4 lata chyba.

Na finał liczyłem trochę Real vs Barca. Chciałem, aby w końcu jedni przyznali drugim wyższość chodź to pewnie nigdy nie nastąpi.

Sam finał wystarczył, ale jakby nie wygrali to przecież nie wzięliby udziału w następnym sezonie przecież.

Na tym zakończę naszą korespondencję bo trochę to nam zajęło, a ja już muszę lecieć.
Mimo, że było trochę spiny serdecznie pozdrawiam, bo cała rozmowa była całkiem sympatyczna dla mnie.
Mogę Cię zapewnić, że fanem Arsenalu jestem od 8 lat i zmieniać tego nie zamierzam.

Jeszcze raz pozdrawiam i ściskam dłoń.

z tottenhamem ;)

@BigPower - Wolałeś, więc jednak kibicowałeś im w ostatniej kolejce. Skąd wiesz, że ja nie chciałem większej rywalizacji w LM w następnym sezonie,bo w Totenhamem na pewno poziom by nie wzrósł.

Czyli jednak można było im kibicować?
Dla mnie brak Kogutów w LM to jest jednak jakieś pocieszenie. O wiele bardziej ich nie lubię, i w ogóle ich nie lubię.

Wiesz ManUtd to nasz rywal prawie jak zza miedzy, więc teraz nie jesteś już przecież fanem Arsenalu, a mistrzostwo Anglii już mi kompletnie zwisało bo to tez nie miało wpływu na Arsenal. Z jednej strony mówisz, że nie można kibicować największym rywalom, a z drugiej mówisz, że kibicowałeś UTD w rywalizacji o mistrza.

Ja trzymałem za Arsenalem, no ale tak nie robią prawdziwi fani.

Nigdzie nie powiedziałem, że ich kocham.
A jeżeli przez to rozumiesz kibicowanie z honorem co ma na myśli to w większym błędzie już być chyba nie możesz.
Kibicowanie z honorem to dla mnie doping bez wulgaryzmów dla przeciwnika, nie ważne czy to Tottenham czy ManUtd czy Chelsea czy Bóg wie kto... Kibicowanie z honorem to umiejętność przyjęcia porażki "na klatę", bez późniejszego wyzywania rywala nie ważne kim on by nie był.
Umiejętność pogratulowania przeciwnikowi za zwycięstwo, nie ważne nad kim i kim on jest!!!

To dla mnie kibicowanie z honorem, a ty myśl co chcesz.

Co oznacza honor i kibicowanie z honorem w twoim słowniku?

@BigPower - chodzi o to, że ja fanem Kanonierów już jestem, ale ty i twoja chora ideologia kibicowania nie jest w stanie tego pojąć. Twoje próby są tak ciemne i mało skuteczne jak próba ratowania Grecji z kryzysu...