Komentarze użytkownika arsenalfan98

@dicpauca - Nie chcę mi się dyskutować z ludźmi, którzy w dyskusji ze mną są w stanie powiedzieć tylko " Ty masz 14 lat to co ty wiesz o kibicowaniu"...

Mam nadzieję, że wy mimo jakże wysokiego wieku dojrzejecie i zrozumiecie, że w dyskusji wiek nie ma znaczenia.

@BigPower - sek w tym, że szkoda, że Arsenal ma takich fanów jak TY. Szkoda bardzo, że ty masz mnie oświecać i mówić jak mam kibicować.

Po za tym sam podkreśliłeś swoją wielka dojrzałość emocjonalną, kiedy z braku argumentów do dyskusji powołujesz się na mój wiek...

@BigPower - no ***** śmiech na sali totalny.
Od dziś prawdziwy fan Arsenalu musi mieć ukończone 18 lat. Zapomniałem o tym kryterium...

A w ogóle mam w dupie co robią kibice Chelsea jak wygrywa Arsenal.
Mam już dość pisania z takimi ludźmi jak Ty, ale nie potrafię przejść obojętnie jak człowiek, który gówno o mnie, wmawia mi, że nie jestem fanem Arsenalu.

@BigPower - ***** typie wyjdź, bo ma już dość wciskania mi twoich *****ych filozofii na temat tego jak się kibicuje i tego, że jestem kibicem Chelsea. Pewnie jesteś z tych co jak nie krzykną ****si to nie są fanami Arsenalu.

Pieprzony ideał fana i wykrywacz kłamstw...

@BigPower - Widzę, że dalsze prowadzenie rozmowy z tobą nie am sensu. Szkoda na ciebie czasu... Ty jesteś jednym z tysięcy fanów Arsenalu i na pewno nie jesteś tym, który powinien nawracać i mówić jaki powinien być kibic... Założę się, że mecz Arsenalu widziałeś tylko w TV, wielki, idealny fanie Arsenalu.

Tacy fani jak Ja? Tzn wierni fani Cię urazili?
No tak bo przecież od dziś wierność do klubu sprawdza się na podstawie kibicowania którejś z drużyn w meczu, w którym ulubiona drużyna nie gra i niema on znaczenia na nią... Zapomniałem...

Prawie się nie poryczałeś?? A od kiedy to prawdziwi fani płaczą jak nieulubiona drużyna przegra?

Zapomniałem to robią tylko idealni fani Arsenalu. Dziękuje, dobranoc i pozdrawiam wszystkich fanów psów ogrodnika .

BigPower - Spurs vs Chelsea? Zależy od korzyści dla Arsenalu, Arsenal vs Chelsea?
No raczej an pewno Chelsea, no przecież wiadome!!!! -.-

I nie wyrażaj się w ten sposób w kulturalnej na razie korespondencji bo wydaje mi się, że darzysz do wszczęcia jakiejś kłótni...

@BigPower - Tutaj już mnie uraziłeś...
Jakbym się wyrażał bez uczucia po stronie Arsenalu to an to co napisałeś machnąłbym ręką... W lidze jestem za Chelsea, tylko w meczach kiedy ich zwycięstwo daje nam zysk, chociaż często i tak w duszy obstawiam i liczę na remis. Chodzi mi o to, że dla mnie nie można w każdym meczu patrzeć przez pryzmat swojego klubu.
W takich meczach jak ten zapomniałem o Arsenalu, gdyż byłem spokojny o nasz los i po prostu mi to wisiało, a to, że nie przepadam za Bayernem trochę bardziej niż za Chelsea to już inna sprawa.

@dicpauca - kto powiedział, że podskoczyłem??
Większe emocje mi nie towarzyszyły podczas oglądanie tego spotkania bo jak mówiłem mecz nie miał żadnego bezpośredniego wpływu na Arsenal i jego sytuację...
@BigPower - Rozumiem, że masz na myśli to czy odejdzie czy nie?? Nie zawsze odejście z klubu równa się brak miłości i zaprzestanie darzenia uczuciami tego klubu.
Spójrz chociaż na Fabregasa czy Henrego.
Za każdym razem powtarzają, że kochają Arsenal. Są oczywiście tacy jak Nasri, którzy po odejściu dobitnie pokazują, że nie darzą uczuciami klubu, w którym grali, ale tego za złe im mieć nie można.

A wracając jeszcze do Wilshere'a, to on w Arsenalu jest bodajże od 9 roku życia, więc wydaje mi się, że przez ten czas musiał zakochać się w Arsenalu.

@BigPower - My nie potrafimy stawiać autobusu i bronić wyniku... My potrafimy tylko atakować. Wystarczy popatrzeć na ilość straconych przez nas goli i styl w jakim je tracimy.

@lampard Jednym z moich głównych powodów trzymania za Chelsea jest właśnie pochodzenie jej, że tak powiem z Anglii.
Między innymi uciszy to tych, którzy twierdzą, że liga hiszpańska jest lepsza od angielskiej... HAHAHHAHA

@BigPower czyli w meczu jakby neutralnym nie można według ciebie kibicować rywalowi bo to jakby grzech, uczynek przeciwko klubowi, ta?

BigPower --> Więc teraz idź do Wilshere'a i mu powiedz, że nie jest Kanonierem i nie kocha tego klubu. Prawdziwości uczuć kibica do drużyny nie można oceniać pod względem wspieranej przez niego drużyny w meczu, który nie ma bezpośredniego wpływu na drużynę, której kibicuje na co dzień.
Żeby nie nazwać tego jakąś piłkarską herezją lub czym innym powiem, że jesteś w sporym błędzie.

@dicpauca - Rozumiem, że kibicowanie Chelsea w meczu z zespołem X w lidze czy innym pucharze może być sprzecznością, ale wynik tego finału nie ma bezpośredniego wpływu na sytuację Arsenalu więc wydaje mi się, że w tym meczu bez wyrzutów sumienia "można było" być za "Niebieskimi Londyńczykami".

@BigPower więc uważasz, że nie jestem prawdziwym kibicem? Nie wiem czemu?
Co zrobiłem przeciwko Arsenalowi, że byłem tego wieczoru za The Blues. Jako rywali Arsenalu lubię ich najbardziej...
Rywal jak rywal, ale nie wróg!
Zawsze miałem do nich szacunek bez względu na to czy mówiło się, że pieniądze wygrały czy nie...

@dicpauca poczytaj sobie komentarze na dole.
My graliśmy w kwalifikacjach bo byliśmy na 4, a Chelsea WYGRAŁA LM i dlatego żadna ekipa z Anglii nie gra w kwalifikacjach.
Jak przeczytasz komentarze pod spodem to wtedy możemy kontynuować.

dicpauca --> Czytasz komentarze pod spodem? ŻADNA DRUŻYNA Z ANGLII NIE MUSI SIĘ KWALIFIKOWAĆ OD LM, WSZYSTKIE SĄ OD RAZU LOSOWANE. Z tego co wyczytałem pod spodem to Belgia, a mianowicie Anderlecht zapłaci za to i nie wejdzie od razu do LM tylko będą musieli się kwalifikować.

Ludzie weźcie skończcie *******ić te głupoty o tym, że ktoś będzie się musiał kwalifikować bo mi się słabo robi.

Anty-football? Cóż to jest anty-football?
A raczej czy jest coś takiego jak anty-football?
To ja wam powiem: NIE MA ANTY-FOOTBALLU !!!

Wylewającą się z was zazdrośc można odczuc aż tu, przed moim monitorem. Robicie z siebie znawców, którzy zostali przysłani na ten świata, aby oceniac czy dany football jest anty czy nie...
Po prostu zazdrościcie , że nasi rywale wygrali najcenniejsze footballowe trofeum, a my fani Arsenalu mogliśmy najwyżej oblizywać się przed TV i marzyc o zwycięstwie.

Chelsea nie grając prawie nic w lidze wygrywa dwa puchary. My zdobywając III miejsce w lidze, nie wygrywamy nic.

Co do samego meczu, to faktycznie nudny, ale nie od razu anty-football. To się nazywa defensywne nastawienie/taktyka defensywna.
"Wielcy znawcy footballu" powinni takie pojęcia zna, no ale cóż, jesteście znawcami footballu, a nie anty-footballu.

Nam pozostało wierzy, że w następnym sezonie będzie lepiej i to my będzie świętowac zdobycie jakiegoś pucharu...

Hmm zawsze mi się wydawało, że Polska była bardziej tolerancyjna niż rasistowska. Możliwe, że braciszek Theo nasłuchał się opowieści od kumpla przy piwie i teraz gada bzdety.
Nie chodzi mi tu o bronienie własnego kraju i takie tam, ale nie słyszałem o jakichś większych działaniach rasistowskich w Polsce.

Może jestem niepoinformowany, ale może chodzi mu o Ukrainę. Nie wiem czy Anglicy grają u nas czy na wschodzie.

Teraz napiszę coś co może niektórym z was się nie spodobać, no ale cóż wolny kraj...

Dla mnie ma to wpływ na to, że Robin nie zgodził się na to marne 130 tys... Według mnie ta kwota jest nie do zaakceptowania.
Najlepszy zawodnik w Premier League ma zarabiać takie grosze? Z tego co wyczytałem na jakiejś stronie Manchesteru czerwonego to NANIEMU chcą dać 130 tys., ale my chcemy dać taką kwotę najlepszemu zawodnikowi na wyspach??
Dwa słowa : Ja *******e (możecie mnie "ostrzegać" za takie słownictwo, ale jak mówię o przyszłości ukochanego klubu to w słowach nie przebieram).

Wracając na główny szlak... Jeżeli kluby zainteresowane Van Persiem dowiedzą się, że nie ma postępów w negocjacjach, a wręcz Van Persiem nie ma zamiaru przystać na te śmieszne warunki to tamci dają na stół 30 mln, aby nie obrazić samego RvP, że tak go nisko cenią i bam...
Nasz najlepszy gracz gra przeciwko nam...

Rozumiem, że Kroenke chce zarobić na Arsenalu, ale najlepszy zawodnik klubu, ba najlepszy w kraju musi, ba czołowy w Europie i na świecie musi zarabiać co najmniej 200tys. TO JEST DZISIEJSZA NORMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeżeli nasz zarząd tego nie pojmie to będziemy dalej się łudzić, że następny sezon będzie lepszy... Co sezon...

@amaciekco No to kolego dowaliłeś, może i nie koniec świata, ale twoje argumenty są raczej słabe... Od odejścia Henrego to właśnie Robin miał być naszym pierwszym napastnikiem, ale jako, że kontuzje "go lubią" nie grał za często. I tak jestem zdziwiony ilością bramek jakie strzelił. Większość czasu w Arsenalu spędził w gabinetach lekarskich, ale zawsze gdy był dostępny pełnił ważną rolę w naszej drużynie. Wiadome, że w sezonie 07/08 kiedy Adebayor strzelał więcej to on był tym pierwszym napastnikiem, ale chyba tylko wtedy.

Mówisz, że na odejściu Van Persiego mniej stracimy niż na odejściu Fabregasa czy Henrego. Fabregas nie był odpowiedzialny za prawie 40 bramek jakie klub strzelił, może miał więcej asyst, ale Robin pod tym względem też jest najlepszy w drużynie.
Fabregas sam dopłacił do transferu więc co z niego był za kapitan i lider drużyny. Robin jest nim naprawdę, nie na papierze.

Może masz rację, że Henry był wiele większą stratą, ale przecież po odejściu mieliśmy właśnie Adebayora i Robina, a teraz? Podolski i Walcott... Może drzemie w nich spory potencjał, ale czy są godni zastąpić Robina? Skoro mamy wygrywać trofea nie możemy sobie pozwolić na kolejne osłabienie zwłaszcza jeżeli miałby nim być Robin... Wyobraź sobie naszą ekipę gdyby Fabregas został lub Nasri...

Co do twojego argumentu, że jest już taki stary.... Śmiech na sali... Ma 29 lat bodajże i Ty tu sugerujesz, że jest za stary? Pff, wystarczy spojrzeć chociażby na Ibre i już widzisz, że nawet "starzy" potrafią strzelać bramki.

Robin musi zostać na najbliższy sezon. Nie mamy innego wyjścia, chyba że zarząd i Wenger co roku rzucają słowa na wiatr o walce o trofea. Skoro ma odejść kilku zawodników to powinniśmy móc mu zaoferować więcej. Dla mnie powinien zarabiać co najmniej 160/170 tys.

Nie wiem dlaczego znowu musimy się denerwować i martwić o przyszłość naszych czołowych zawodników. To powinno być załatwione już rok temu, a nie rok przed wygaśnięciem kontraktu.

Co za klub ;p

Tylko u nas lecząc jeden uraz nabawia się drugiego ;/

Po tych statystykach można wywnioskować kilka ważnych stwierdzeń:

1. Widać to nie Arsenal miał bardzo słaby sezon tylko rywale mieli o wiele lepszy.
Cieszy, że nie musimy się kwalifikować tylko spokojnie czekać na losowanie grup. Co prawda ilość straconych bramek jest zatrważająca, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

2. Musimy zmienić coś w defensywie, a szczególnie w taktyce... Popełniamy strasznie dużo błędów, najwięcej chyba przy kontratakach. Dużo nieporozumień i takich tam. Nowy asystent Wengera chyba był obrońcą czy tam trenował obrońców więc może to coś da...

3. Różnica strzelonych bramek przez Robina, a innych zawodników Arsenalu jest kosmiczna. To tylko pokazuje, że potrzebujemy Robina w następnym i jeszcze dwóch następnych sezonach jak i nie dalej. On musi być Kanonierem, aby Arsenal wygrywał puchary. Zresztą nie jest tylko kluczowym graczem, ale TEŻ KAPITANEM, kimś kim nie potrafił być dla nas Fabregas. Zastanawiam się czy nie żałuję przejścia do Barcelony bo w sumie co wygrał? Przychodził wygrać LM i Ligę, a przez cały sezon gonili Real. Nie wiadomo czy nowy menadżer Barcy będzie go widział w składzie. Możliwe, że poczeka na koniec kariery Xaviego.

4. Jeżeli Robin ma najwięcej asyst to coś mi tu nie gra... Taką statystyką powinien się chwalić rozgrywający, ewentualnie skrzydłowy, ale nie napastnik. Potrzebujemy kogoś kto pomoże Robinowi strzelić więcej bramek, a "zabierze mu asysty". Liczymy na Wilshera oraz na M'Ville.

GO GO GUNNERS!!!!

****ć City i ich mistrza, Arsenal jest w LM i to jest najważniejsze!!!!!

ja *******e co się dzieje1!!!!!!

hahah teraz na canal plus dopiero pokazali gola na 3:0... WTF??

A patrzcie co się dzieje w meczu QPR vs ManCity!!!!!

Everton można powiedzieć, że wręcz "rozj*bywuje" Newcastle, sorry za słownictwo, ale emocje biorą górę w takich momentach!!!!

byle nie wypuścić tego 3 miejsca

Na C+ robią sobie z nas debili, ale gramy 12 na 10. Ten Fulop to jest jakiś bramkarz-clown...

Ja pierdziele co za kolejka, wszyscy o coś walczą! Dla takich chwil ogląda się Premier League!!!!!

WTF Come on Gunners!!!!!!

Jeszcze RvP 2 gole i mamy w ekipie legendę PL, chociaż już jest ;D

Zesram się zaraz z emocji1!!!

Dumni po zwycięstwie
Hejtujący po porażce!!!!

walcott na boisko!!!!!1

btw co za frajerzy wrzucili balony na boisko?

wtf

Co tu się spieszyć?? Jeżeli się nie dostaniemy do LM to nikt więcej już do nas nie przyjdzie...
Oczywiście ja jestem tego w 80% pewien, ale pewnym nie można być zawsze.

Chcemy 1000!!!!!!

Czas go opytolić ;p;p;p