Komentarze użytkownika gooner92

galon >> ty jak i wielu użytkowników tej strony prognozujecie co będzie, gdy Ramsey wróci do gry. Spokojnie, przecież 2 dni temu ten chłopak złamał nogę. Komentarze typu "on się nie odbuduje" czy "to może być koniec jego kariery" nie mają sensu. Lepiej spokojnie poczekać na dalsze newsy na temat jego zdrowia i ewentualnej daty powrotu na boisko.

Miodek >> po pierwsze zwróć uwagę na to, że Eduardo był starszy niż Ramsey teraz i to o jakieś 6 lat, a więc był na innym etapie kariery. Po drugie wydaje mi się (oczywiście nie jestem ekspertem) kontuzja Chorwata była poważniejsza.

Erzet >> tak właśnie chodzi o brutalność, jednak kontuzje mniej efektowne potrafią być bardziej uciążliwe i przewlekłe.

Zapomniałem wspomnieć o kontuzjach Parka i Hargreaves'a z Manchesteru czy częstych w ostatnim czasie kontuzjach Torresa. Oczywiście takich przykładów jest więcej, jednak nie przychodzą mi obecnie do głowy.

Oczywiście ten uraz jest straszny, ale nie zapominajmy np. o Djourou. Jego kontuzja też jest koszmarna, ale tak nikim nie wstrząsnęła, bo nie wyglądała tak drastycznie. Cole i van Persie też odnieśli straszliwe kontuzje jednak nie były one tak 'widowiskowe'. Oczywiście nie umniejszam dramatu Ramsey'a, zwracam tylko uwagę na to, że wiele groźnych i niebezpiecznych urazów dotyka zawodników, ale dopiero jak któryś z nich złamie nogę wszyscy zwracają na to uwagę.

Myślę, że wygramy. Miło popatrzeć jak brakuje przedmeczowych zapowiedzi piłkarzy dotyczących spotkania. Zawsze jak się wypowiadali o tym jacy to są skoncentrowani, zjednoczeni i mocni przegrywaliśmy... zupełnie jak rok temu robili piłkarze Villarrealu przed meczem z nami.

gooner80 >> jaki zakup? Chamakhowi kończy się kontrakt w lecie i będzie do wzięcia za darmo...

Raszer >> Chelsea jest skuteczniejsza w ataku, groźniejsza w kontrze, bardziej poukładana i konsekwentna w defensywie, a na każdej pozycji ma lidera. Cech, Terry, Lampard, Drogba. Nie wiem czy wczoraj oni po prostu nie pozwolili nam się wyszumieć i czekali sprytnie na kontry. Zgodzę się z tobą, że za sezon bądź dwa będziemy lepsi, jednak stanie się tak tylko pod warunkiem, że utrzymamy obecny skład...

kamel >> tak ci się tylko wydaje :D

kamel >> żaden komentarz nic nie zmieni, ani mój ani twój, a ja tylko zwróciłem uwagę na, jak to określiłeś, "ćmoków". Poza tym się nimi nie przejmuję, tylko ich postawa wydaje mi się jednocześnie śmieszna i żałosna.

kamel1886 >> tak po to tu WESZŁEM. Chodzi mi jedynie o to, że jeśli powiedzmy taki Bendtner zacznie nagle grać na wysokim poziomie i strzeli 20 bramek to wszyscy go pokochają, nawet ci co wieszali na nim psy i go przekreślili :)

Teraz wszyscy go kochacie, a jeszcze nie tak dawno wiele osób pisało 'drewniany Song' i chciało się go pozbyć... mało kto widział w nim potencjał. Na szczęście Wenger na niego stawiał i Alex wam udowodnił jaki jest wartościowy.

Arsen258 >> nie zgodzę się z tobą. Weźmy na przykład Ibrahimovicia. Jest on wyższy od Bendtnera, a technicznie jest znacznie lepiej wyszkolony. Adebayor też jest wysoki, a jego ruchy są też bardziej skoordynowane niż Bendtnera. Henry także do niskich nie należał a jak grał każdy pamięta.

Już pozamiatane, czy nasi chłopcy pokażą, że są mężczyznami i zagrają na miarę swoich możliwości? Ciągle mamy szanse, już raz w tym sezonie odrobiliśmy takie straty i wygraliśmy.

Flamini to najbardziej sprzedany piłkarz jakiego znam. Przed odejściem z Marsylii zarzekał się, że nie opuści tego klubu. Podobnie było z nami tyle, że to my zostaliśmy opuszczeni. Jeśli odejdzie do City wcale mnie to nie zdziwi, nawet jeśli dzień przed tym powie, że kocha Milan i jego kibiców.

Szef >> a ja pamiętam, że Campbell nagle zniknął i oficjalnie Wenger nie wiedział gdzie on jest. Miał jakieś problemy i potrzebował czasu na ich rozwiązanie.

Matti >> tylko, że to jest tekst z Arsenal.com, więc raczej z najbardziej wiarygodnego źródła.

"Nawiązując do arcywiarygodnego źródła The Sun..." hahahaha ;D i tyle w temacie.

Wenger powinien wziąć przykład z Fergusona, który potrafi zjechać swoich zawodników jeśli coś zrobią źle. Oczywiście nie w każdej sytuacji, ale nie zawsze spokojna rozmowa pomaga i trzeba pokazać swoją frustrację i przywołać piłkarzy do porządku.

R0um3n >> tylko zwróć uwagę, że jest różnica między sportem zawodowym i amatorskim oraz, że istnieją różne dyscypliny, w których złapanie kontuzji jest mniej prawdopodobne np. pływanie.

Nie oglądałem meczu, więc co do gry naszych się nie wypowiem. Jednak te bramki wyglądają jakby zostały strzelone w FIFIE. Łatwość z jaką Tevez, SWP i Bellamy mijali naszych zawodników była porażająca.

Kanonier95 >> a co się stało z Chelsea? Przecież już nie wydają takich bajecznych sum na transfery, nie są tacy nieetyczni i niesmaczni w tym co robią, a w ostatnim meczu nas rozbili. Oto co stało się z Chelsea...

Z wyglądu to on mi Edgara Davidsa przypomina, tyle że młodszego i bez okularów :D

Wg mnie Wenger bardziej pociesza Wigan niż chwali Tottenham...

Te skórki od banana to jakaś metafora czy aluzja do jego koloru skóry? Bo tego fragmentu to nie rozumiem...

Widząc każdą powtórkę wydaje mi się, że Henry zrobił to przypadkowo. Ale spójrzcie na ostatnią . Teraz wydaje mi się, że zrobił to celowo... Ciężko to ocenić. Jeśli to przypadek to nie można mu nic zarzucić. Poza tym to mógł być impuls i po prostu odruchowo wystawił rękę. Naprawdę ciężko to ocenić.

Odnośnie powtórek :
youtube.com/watch?v=Wh4QS5RKhoY

topol95 >> a widziałeś te bramki? Eduardo dostawiał nogę i wpakowywał piłkę do pustej bramki. Poza tym zgadzam się z poprzednikami - to był tylko Liechtenstein, żaden rywal z najwyższej półki, a Chorwaci grać potrafią.

afcforever >> ja takie myśli odnośnie Robina miałem wiele razy w tym sezonie. Obawiałem się, że kontuzja nadejdzie... i stało się.

gooner80 >> Chiellini nie wiedział co zrobił. Poza tym trafił w piłkę na pełnej szybkości. To było ostre starcie, ale w granicach przepisów i o złośliwości mowy być nie może.

zuczek1987>> nie w kolanie, tylko w kostce, co nie umniejsza faktu, że jest to przeje*** sprawa...:/

Zawsze się boję jak nasi grają w reprezentacjach. No i stało się po raz kolejny. To jest ogromny problem, Wenger już o tym dawno wspominał.

Yeti >> chyba kogoś polubisz jak zacznie grać znacznie lepiej : p

2 sezony temu grał z kontuzjowanego Toure w środku obrony z Gallasem. Potem przesunięto go do środka pomocy. W tamtym sezonie większość po nim jeździła, a mało kto ufał Wengerowi...: )

maniek56 >> a ja myślę, że Fabregas po prostu "to poczuł" i przebiegł pół boiska mijając rywali. Tutaj doświadczenie nie odegrało głównej roli, tylko raczej fantazja i emocje.

Kleiter >> nie mówię, że on ma depresję, tylko tak się zachowywał. Wszystko mu "wisiało". Nawet komentatorzy to zauważyli...

Wiola >> nie przesadzaj, sędzia nie dał dupy. To Kanonierzy spieprzyli sprawę. Olali West Ham i dostali za to nauczkę.

Kleiter >> nie mieliśmy wszystkiego po kontrolą. To WHU nie wykazywało woli walki. Po wejściu Diamantiego i Hinesa, którym zależało WHU zaczął grać, a my robiliśmy ciągle to samo co od początku. Źle, że tak łatwo strzeliliśmy 2 gole. Gdyby po pierwszej połowie był remis to Arsenalowi by bardziej zależało, a tak olali sobie przeciwnika...

Co do Arszawina to odniosłem wrażenie, że ma on depresję. W ogóle mu nie zależało, nie starał się. I, co najgorsze, to jest kolejny mecz, w którym nie zagrał dobrze.

Boss nikogo nie kupi, to raczej pewne, bo Song wróci i co wtedy? Natomiast jeśli już miałbym kogoś wybrać to chętnie widziałbym u nas Felipe Melo.

Senderos także strzelił dzisiaj gola. Nawet dwa ; )

Ja jednak wierzę wypowiedzi van Persiego, w której Holender powiedział, że Ade nawet go nie przeprosił - "Nie otrzymałem przeprosin za to zagranie, nie zamieniliśmy nawet słowa."

A za to co zrobił Robinowi nie przeprosił? Też emocje? Ade zachował się kretyńsko, idiotycznie. Przeprosiny nieprzyjęte.
"- Ludzie, którzy mnie kochają, wiedzą, jak się zachowuję." Ludzie, którzy cię znienawidzili też to wiedzą ...

Uważam, że skoro Eduardo został ukarany za nurkowanie, sędziowie także powinni być karani za niepodyktowane rzuty karne. Przecież niejednokrotnie takie właśnie decyzj miały wpływ na losy meczu, dwumeczu itd...(np. 1/4 finału z L'pool'em i faul na Hlebie). To powinno działać w dwie strony. Sędziowie powinni być karani za swoje błędy, skoro piłkarze takie kary otrzymują.

Peter_HK44 >> a ja sobie myślę, że skoro zawodników karze się za nurkowanie (przykład Eduardo), to sędziów także powinno się karać za niepodyktowanie rzutów karnych. Przecież niejednokrotnie takie właśnie decyzje zaważyły na losach meczu, dwumeczu...(np. 1/4 finału z L'pool'em i faul na Hlebie). To powinno działać w dwie strony. Sędziowie powinni być karani za swoje błędy, skoro piłkarze takie kary otrzymują.