Komentarze użytkownika kaman17

@Jacek1s:
Jak opłacony od razu to już Ci się nie przyda.

Tak się zastanawiałem i w sumie nawet w pewnym momencie lekko zmartwiłem. Co będzie mocniejsze - Conte, który zdobywał jakiś puchar w każdym klubie, który prowadził czy Tottenham, który nigdy nic nie wygrywa. Na szczęście równowaga we wszechświecie została zachowana, Tottki po raz kolejny okazały się gó***m.

@Be4Again:
Dużo racji jest w tym co napisałeś. Zgadzam się.
Dzięki za rozmowę, pozdrawiam

@kaman17:
Bez względu na kadrę*

@Be4Again:
Ale ja nie twierdzę, że całe rozgrywki grali rezerwami. Wenger czy Emery też wystawiał na początku rezerwy, ale końcowe etapy grali najmocniejszym składem.

Po prostu bez względu na skład, schemat rozgrywania od fazy grupowej po play offy był co roku taki sam. Faza grupowa z wykorzystaniem zmienników, faza pucharowa z każdą kolejną kolejką co raz mocniejszy skład.
Arteta robi najgorsze wyniki. Nie ma żadnego usprawiedliwienia. Jeśli nie wygra ligi to Arsenal w najlepszym sezonie od lat będzie bez żadnego trofeum.

@Be4Again:

W poprzednich latach mieliśmy o wiele gorszy skład, w LE też grali zmiennicy, a wyglądało to lepiej.
Trochę wstyd, że przez tyle lat nieobecności w LM Arsenal tylko raz grał w finale tych rozgrywek.
Od przejęcia drużyny przez Artete w LE graliśmy słabo. 22/23 odpadamy w 1/8 ze Sportingiem.
21/22 w ogóle nie zakwalifikowaliśmy się do żadnego pucharu.
20/21 odpadamy w 1/2 z Villarrealem
19/20 odpadamy w 1/16 z Olimpiakosem.

W 18/19 Emery przegrał finał z Chelsea
17/18 Wenger odpadł w 1/2 z Atletico.

@kaman17:
Lisów*

A co do Kiwiora. Przy możliwości wykorzystania 5 zmian w trakcie meczu to w sumie tylko po złośliwości może nie dostać tych końcówek.
Przecież nie musi zmieniać środkowego obrońcy. Może wejść nawet za napastnika na ostatnią minutę, byle tylko wejść.
Ale różnie może byc. Wasilewskiemu nie pozwolili na to, mimo że był bardzo zasłużonym zawodnikiem wilków.

@Be4Again:

Wydaje mi się, że to nie jest kwestia dysproporcji w składzie, a bardziej coś w rodzaju braku motywacji, słabego podejścia do meczu, ogólnie mentalności.
Ze Sportingiem tak naprawdę nikt się nie wyróżniał. Każdy zagrał słabo. Xhaka np zagrał jeden z najsłabszych meczów w sezonie. Cały zespół wyglądał mega słabo, a wcale nie wyszedł taki drugi skład. Zmian było raptem 4 w dodatku każdy z wymienionych zawodników pokazywał w tym sezonie, że potrafi grać na wysokim poziomie i wcale nie jest osłabieniem. Problem w tym, że pokazywali to w Premier League. Każde inne rozgrywki to był znaczący spadek poziomu gry. Zagraliśmy słabo każdy mecz w LE. Nie wiem z czego to wynika, ale jak taki Holding, który jest tym jednym z rezerwowych przez którego zespół ma grać słabo w LE gra przeciętnie, a 3 dni później gra w PL prawie bezbłędnie.

Uważam, że Arteta musi popracować nad podejściem do innych rozgrywek, bo od jego przyjścia do drużyny zawsze był widoczny duży spadek jakości w rozgrywkach pucharowych. W Lidze Mistrzów będzie to niedopuszczalne i skończymy rozgrywki w fazie grupowej.

Ciekawe co może sobie myśleć Laca kiedy wrócił do OL, gra najlepszy sezon od kilku lat, strzelił sporo bramek... I tyle samo bramek ma młodzieżowiec z Arsenalu na wypożyczeniu. :D

Pewnie nie myśli nic, ale jednak ciekawe porównanie mamy w tym sezonie L1. Widać, że PL przerosła Alexa, a w L1 nadal może być wartościowym graczem. Decyzję o odejściu na pewno może cieszyć obie strony.

@havoc napisał: "Bledy Kiwiora z pierwszego meczu przesadzily o koncowej porazce."

Weź już zamilcz. Ani to śmieszne, ani mądre, ani nic nie wnosi do dyskusji. O dziwo żeby trollować też trzeba być w miarę inteligentnym, a tutaj brak wszystkiego.

@Mastec30 napisał: "Aż mi się kojarzy Mourinho, który w poprzednim sezonie płakał jak wygrywał LKE. Tak bardzo nikogo nie obchodza te puchary drgiej kategorii że gość który wygrał w piłce klubewej wszystko cieszy się jak dziecko ze zwycięstwa"

Otóż to. Najwięksi sportowcy walczą do końca o każde zwycięstwo. Nie interesuje ich jakiej kategorii jest to puchar. Ludzie z mentalnością zwycięzców nie odpuszczają walki, robią wszystko żeby zgarnąć co tylko jest możliwe.

Przed tym sezonem mówiłem, że najsłabszym punktem Arsenalu są kibice. W tym sezonie się to bardzo zmieniło, ale wciąż jest jeszcze wiele do poprawy.

@jin:
Jorginho pokazał już w niejednym meczu, że może być wzmocnieniem i jest wartością dodaną do składu. Jeśli miałbym oceniać zawodników na podstawie wczorajszego meczu to nikt nie grałby w pierwszym składzie. Wszyscy zagrali źle.

Wczoraj zawiódł głównie środek pola. Xhaka słabiutko, Vieira słabiutko, Jorginho również. Dopiero wejście Parteya pozwoliło trochę to odwrócić, ale nadal brakowało mu wsparcia. Problemem było zdecydowanie nastawienie i brak odpowiedniej dyscypliny każdego zawodnika na boisku.

Odpadnięcie z LE nie jest dobre, bo może się okazać, że zostaniemy w tym sezonie z niczym i piekło doopsko będzie dopiero wtedy.
Druga sprawa, LE w każdym sezonie Artety pokazała jak wiele ma do poprawy w tej kwestii. Coś musi być nie tak z mentalnością i motywacją zawodników, bo jest kolosalna różnica w rozgrywanych meczach pomiędzy PL, a LE. Za Emeryego było na odwrót. W PL średnio, ale jak przychodziła liga europy to gniotło się te europejskie średniaki. Za Artety kolejny raz odpadamy we wczesnej fazie pucharu po okropnym meczu. W tym sezonie właściwie w każdym meczu było męczenie, nawet z Bodo czy innymi outsiderami.

Nie może tak być, bo nasz długo wyczekiwany powrót do LM może się okazać równie szybkim zakończeniem tych rozgrywek.

Ludzie... Takimi ekspertami w każdej dziedzinie jesteście, a grafika składu z flashscore'a (która nie ma żadnego przełożenie na rzeczywistość) wprowadza tu taki chaos. xD

"Nadal jest poza grą, więc jeszcze kilka tygodni przed nim. Musimy być cierpliwi - to była paskudna kontuzja"

Co właściwie mu dolega? Wiem, że jest kontuzjowany od jakiegoś czasu, ale nie wiem co dokładnie się stało. Myślałem, że to jakaś lekka kontuzja.

Obiektywnie trzeba też przyznać, że w tym sezonie wyjątkowo i tak nie mamy wielkich problemów z kontuzjami tak jak w poprzednich latach. Większość meczów PL wychodził bardzo podobny skład, tylko z drobnymi, pojedynczymi zmianami. Na kontuzje w tym sezonie nie możemy narzekać, bo nie da się przejść całego sezonu bez żadnej, a u nas jest jak na razie dobrze w tej kwestii.

@praptak:
Jutro raczej Saliba usiądzie i Holding zagra. Musi jednak trochę to rotować, bo Holding nie zasłużył na to, żeby z ławki się nie podnosić.

@sickstick:
Po prostu taką ma ksywkę. Koledzy z zespołów też wołają do niego Flo.

W naszej drużynie to właśnie Parteya lubię najbardziej. Profesor w środku. Ogólnie najczęściej lubiłem zawodników środka pola, więc pewnie dlatego też jemu przyglądam się najbardziej. Poza umiejętnościami defensywnymi, przeglądem pola, podaniami gość ma niesamowitą cechę. Umiejętność wyjścia spod pressingu. Ostatnim zawodnikiem w Arsenalu, który podobnie mi imponował był Cazorla. Partey ma taką orientację przestrzeni wokół niego, że potrafi jednym ruchem zgubić 2-3 pressujących go zawodników.
Fajnie wyobrazić sobie jak mógłby wyglądać środek pola, gdyby do Tomka i Ode dołożyć jeszcze Cazorle w swoim najlepszym okresie. Ale by to jeździło...

@TlicTlac:
Dalej dostają co mecz karę pieniężną za to, że ich trener nie ma licencji UEFA pro? :D

@Theo10:
Ja nie chce usprawiedliwiać Polski, bo nasi rządzący są głupi. Nikomu od bardzo dawna nie zależy na rozwoju kraju, robią tylko to co muszą, żeby jakkolwiek to wyglądało i gdzie się da coś przytulić na boku.
Odniosłem się głównie do tego, że plany typu latanie samolotem raz na 3 lata, eliminacja samochodów spalinowych itd to czysty idiotyzm i w żadnym stopniu nie pomoże to światu.
Na filmie w dodatku chłopak podkreśla, że eliminacja wytwarzania gazów w jednej strefie poskutkuje to raczej przeniesienie ich produkcji do innej strefy. Zawsze jest coś za coś.

No i fajnie poparłeś argumentami gospodarkę Chin. Nie wiedziałem tych rzeczy. Ale wysoko w zestawieniu są też Indie. W Indiach też tak dobrze to wygląda?
Indie są 3 krajem na świecie pod względem zużycia energii, większość produkują z elektrowni węglowych. Gospodarka się tam super rozwija, ale czy idzie za tym rozwój ekologicznych rozwiązań czy idzie to kosztem środowiska?

@Theo10:
My, czyli taka Polska na każdym kroku co raz bardziej szuka tej ekologii i oszczędności, a Chiny podwajają ilość elektrowni węglowych. Oni mają wywalone i ludzie ich usprawiedliwiają ilością mieszkańców, a Polsce chcą zamykać kopalnie.

Ciekawy film wypuścił jakiś czas temu Povagowani na youtubie. Unia Europejska tak się spina o te wszystkie normy klimatyczne, a tymczasem cała Europa produkuje tylko jakiś drobny ułamek wszystkich zanieczyszczeń na świecie. Polecam obejrzeć, bardzo ciekawy film.

https://youtu.be/DCvJqZMpl4I

@Patriko:
Ludzie po prostu liczą na to, że gość, który 3/4 sezonu przesiedział na ławce z miejsca wskoczy do składu i będzie nabijał po bramce i asyście co mecz. Przecież to takie proste.

Ojjj według mnie to nie Kiwior a Turner zawalił bramkę.
Chłopak się schował ewidentnie, bo Turner krzyknął, że piłka jego.

Też nie byłbym zwolennikiem zmiany czasu gry z 90 na 60. Gol w 59 minucie to już nie byłoby to samo co w 97.
Jestem jednak zdania, że w dobie dzisiejszej technologii, na najwyższych poziomach rozgrywkowych bez żadnego problemu jesteśmy w stanie podliczyć ile czasu zabrały przerwy w grze. Przeciąganie stałych fragmentów itp. nie powinny być dodatkowo doliczane tylko za zbyt długi czas żółtko tak jak jest teraz. To czasami jedyna chwila na złapanie oddechu. Każdy konsekwencje zna, po prostu mogłoby to być rygorystyczniej pilnowane.
Ale wszystkie symulki, urazy prawdziwe, sprawdzenie varu czy jakieś niecodzienne sytuacje, przez które gra jest przerwana powinny być wyliczone co do sekundy.

A jeszcze bardziej to bym chciał, żeby zaczęto potępiać nurkowanie. Kary powinny być nakładane nawet po meczu. Jeśli ktoś się wywraca w polu karnym i macha rękami do sędzego krzycząc w jego kierunku, co ewidentnie jest próbą wymuszenia odgwizdania karnego, a na powtórkach widać, że nie było nawet kontaktu to z automatu powinien być mecz zawieszenia.
Co innego kiedy ktoś się przewróci, był kontakt, ale za miękki na faul. Ok, ciężko określić czy to symulka czy nie. Ale choćby przykład Bruno z wczorajszego meczu. No masakra, powietrze chłopa ścięło z nóg, a on się zachowywał jakby chciał sędziego udusić za brak karnego. Już nie wspominając o sytuacji gdzie szturchnął sędziego liniowego... To też z automatu czerwona powinna być.

Czy przy tej sytuacji, którą Ramsdale wybronił nie było spalonego? W sumie nikt nie zwrócił na to większej uwagi ze względu na obronę Aarona, ale wydawało mi się, że spalony był.

@sWinny napisał: "Co myślicie żeby sprzedać Tieneya( o ile chce odejść), Tavaresa i kupić Mikolenke do rotacji z Zina? Chłopak daje radę"

Nie wiem w ilu meczach go oglądałeś, ale w tych które ja widziałem to grał raczej mocno przeciętnie. Tierney jest od niego lepszy.

@Embix napisał: "Kurde a przypomina mi się jak ten Kiwior którego chcesz do podstawy był jechany po mundialu :)"

Dlatego napisałem, żeby Kiwior wygryzł Gabriela ze składu w sportowej rywalizacji. Żeby był lepszy. A nie żeby grał za to, że jest Polakiem. Ja go po mistrzostwach nie jechałem. Popełnił kilka dużych błędów, ale był jednym z nielicznych, który próbował grać w piłkę.

Dzięki dobrej grze Jorginho, Partey po prostu może wrócić spokojnie do zdrowia. Na pewno go Włoch nie wygryzł. Tomek wróci do rytmu to będzie grał. Pewnie już w najbliższym meczu.

Wszystkie mecze z udziałem Jorginho przed jego transferem do Arsenalu w jego wykonaniu bardzo mi się nie podobały. Grał słabo w moim odczuciu. Teraz pokazuje ciekawszy futbol i widać, że pasuje do koncepcji Artety, ale wciąż jest słabszy od Parteya. Tomek ma niesamowity wpływ na grę całej drużyny i potrafi w pojedynkę zdominować każdego przeciwnika.

@Dominik17 napisał: "@aguero10: Ale z powodu tego że jest Polakiem ? XD"

No ja na pewno tak. Mocno trzymam kciuki, żeby Kiwior wygryzł ze składu Gabriela. Oczywiście w czysto sportowej rywalizacji, ale jednak sentyment do Polaka jest. O wiele przyjemniej oglądałbym Arsenal z takimi wynikami kiedy w pierwszym składzie grał Polak.

@kuade:
Pominąłeś jeszcze jeden element. Są fazy w trakcie meczu, w którym u nas w defensywie zostaje 3 śo. Wtedy White gra rolę tego trzeciego. I do tej taktyki Hakimi już nie pasuje.
Wszystko zależy od tego do czego dąży Arteta. Czy tak ustawia drużynę ze względu na to jakich posiada zawodników czy to jest jego docelowy kierunek.

@kuade:
Rozumiem do czego dążysz. U Whitea brakuje trochę przebojowości. Gra prosty futbol, ale najważniejsze żeby taktycznie potrafił się odnaleźć w tej układance.

@kuade:
Nie zgodzę się z Twoją opinią. Ben gra właśnie tak jak powinien boczny obrońca. Obiega Sake za plecami i dzieki temu otwiera mu pozycję. Saka może albo dać na obieg Benowi albo ściąć do środka. Obrońca nie może pójść w ciemno. Poza tym widać, że mają fajne porozumienie między sobą, bo bardzo często wymieniają się podaniami i grają do siebie w ciemno.
A Martinelli właśnie zostaje sam. Zinchenko często schodzi do środka i Gabriel musi wtedy mierzyć się sam przeciwko skrzydłowemu i bocznemu obrońcy. Dlatego tak często Xhaka musi schodzić w tę część boiska, żeby trochę zrobić mu miejsca. To jest część taktyki Artety.

Norwich wygrywa dzisiaj 2:0, a Marquinhos w pierwszym meczu w pierwszym składzie zalicza bramkę oraz asystę.

@miki9971:
@Piotrek95:
@Cartman_KG:

Niesamowicie błyskotliwe odpowiedzi, rozmowa na poziomie.
Odrobinę inteligencji wystarczy włożyć, żeby zrozumieć sens mojej wypowiedzi. A wybieranie pojedynczego zdania jest żałosne, tym bardziej że kolejne jasno precyzuje o co mi chodziło.

Podobno nie ma obronionych karnych, są tylko źle strzelone. A ja twierdzę, że Saka może dopracować ten element o wiele lepiej, bo wykonał ich w swojej karierze dopiero kilka, a jeszcze sporo przed nim.
Ale jak wy nie rozumiecie takich podstaw i opieracie to zero jedynkowo to nawet nie ma o czym rozmawiać.
Cieszę się razem z wami, że na razie w Arsenalu wykorzystał wszystkie, oby tak pozostało.

@arsenallord:
Uargumentowałem dlaczego tak uważam. Nie wiem co mam Ci na to pytanie odpisać.

@Marzag:
Ja uważam, że Saka słabo wykonuje karne. Podobnie jak Aubameyang. Po prostu wybiera kierunek i tam strzela. Ani nie jest to jakoś bardzo precyzyjne uderzenie ani specjalnie mocne. Jeśli bramkarz wyczuje stronę to może łatwo karnego Saki obronić, bo piłka leci zazwyczaj w zasięgu rąk. Uważam, że musi ten element trochę poprawić. Fakt, na razie wykorzystał wszystkie, ale szczęście miał po swojej stronie.


Lepiej już choćby Lacazette wykonywał.

Poza tym Saka to oczywiście topka.

Nkunku. Zapomniałem o chłopie, a przecież jeszcze on dołączy do Chelsea w przyszłym sezonie. Chyba zapowiada się letnia wyprzedaż szrotu w Chelsea.