Komentarze użytkownika kamo99111
Znaleziono 8757 komentarzy użytkownika kamo99111.
Pokazuję stronę 3 z 219 (komentarze od 81 do 120):
Wczorajszy mecz Arsenalu zdecydowanie na plus. Pytanie tylko - czy to my byliśmy tacy dobrzy, czy Nottingham Forest takie słabe po zamieszaniu z NES?
Początek nie zapowiadał wielkich emocji, ale z minuty na minutę Arsenal coraz bardziej się rozkręcał. Akcje nabierały tempa, a szczególnie na prawej stronie - Madueke robił z obrońcami, co tylko chciał. Jasne, prawdziwy test dopiero przed nami - już za tydzień Man City - ale to spotkanie mogło dać sporo optymizmu.
Najważniejsza obserwacja? Gra wyglądała dużo lepiej bez dwóch naszych „hamulcowych” - Martinellego i Ødegaarda. Nwaneri nie zagrał wielkiego meczu, był raczej przeciętny, ale nie spowalniał gry, a to już robiło ogromną różnicę - akcje wreszcie miały rozmach i tempo.
Cieszy też forma Merino, który wyraźnie odżył po przyjściu Zubimendiego. I szczerze? Ten środek Rice_Zubi_Merino, na który tak narzekałem przed i po meczu z Live, chętnie zobaczyłbym także przeciwko City. Tym razem jednak po lewej stronie zapewne wystąpi Eze, a nie Martinelli, który wczoraj zepsuł praktycznie każdą akcję, w której brał udział. I to będzie główna różnica, która wnosi wiele jakości.
MOTM? Dla mnie bez dwóch zdań Zubimendi.
@mel75 napisał: "C+ w formie. Koniec meczu i nawet goli nie pokazali. Ziobro zdziwienia"
Niestety ale C+ to downgrade w stosunku do VP...
@pablofan napisał: "BM 35kk za niego proponował… jak po tym ktoś da 20 to będzie dobrze xD"
No po takich występach bardzo ciężko będzie dostać za niego dobry pieniądz.
@Marzag napisał: "Nie widział go, Martinelli był poza zasięgiem jego wzroku w pierwszym momencie"
Merino bardzo dobrze zagrał.
Ogólnie dziś mecz na + Mikela.
Dobry mecz naszych dzisiaj ;-)
Martinelli zepsuł wszystko co dzis mial...
Mam nadzieje, ze po sezonie pożegnamy sie z nim.
@vitold napisał: "To dopiero 183 minuty rozegrane. Poczekajmy na połowe/koniec sezonu :"
Nie trzeba czekac...
Madueke w Kanadyjce sezon 2024/25: 11 w 2047 minit
Saka 17 w 1736 minut ;-)
Piszę o samej PL oczywiscie...
Zubi to jest przekozak.
Martinelli za to jak widac w swojej "najwyższej" formie xD
@Marzag napisał: "Fajnie jakby Gyo zaczal wychodzić do piłek jak Balans albo Gyo ;-)"
Yyy... zgłupiałem :-D
@vitold napisał: "Madueke ma coś czego nie ma Saka. Tego nieprzywidywalnego dryblingu, tej kiwki i ciągu. Saka obecnie to jedynie zwód w prawo lewo i podanie na obwód lub nabicie na rożny..."
Ale Saka za to robi liczby... Madueke duzo kręcił, duzo szumu ale bez gola ani asysty. Saka by mial odwrotnie. Mniej wiatru ale g/a zaliczona :-)
Jest i Martinelli :-D
@Marzag napisał: "Xd co ty piszesz, to już piłkarze stracili prawo do nie dogadania się bo ci do tezy wtedy pasuje?"
Tu nie chodzi o to... Merino ma taki styl poruszania po boisku a nie inny ;-) nie oczekuje od Merino tego, ze nagle zacznie wychodzić do piłek jak Haland albo Gyo ;-) nie ten typ napastnika..
Madueke aktywny ale póki co brakuje kropki nad "i". Jego akcje kończąc soe wybiciem przez przeciwnikow. Co nie zmienia faktu, ze dobry mecz Anglika. Ale musi dopracować jeszcze to ostat ie podanie/strzal
@Marzag
Czemu Merino nie wyszedl teraz do prostopadłej od Eze? No ja nie wiem...
@Marzag napisał: "Ostatnia bramka Havertza to wybiegniecie do prostopadłej i strzał ;-)"
Tak jak napisalem - jedna jaskółka wiosny nie czyni. @Marzag napisał: "Nie ma co robić z piłkarzy debili, to nie jest tak że piłkarz potrafi tylko biegać do przodu i strzelać."
Nie robię z piłkarza debili. Nie każdy ma na tyle zmysłu kombinacyjnego lub techniki aby grac w ataku pozycyjnym... tak jak nie każdy z dużego boiska potrafi grać na małym boisku.
@Marzag
Będziesz mial teraz napastnika w takim stylu jak piszesz - Merino ;-)
@Marzag napisał: "A mimo to to potrafią i nie ma usprawiedliwień że to nie ten typ napastnika."
Wlasnie bym powiedzial, ze tak średnio. Zazwyczaj przegrywają szybkościowo z obrońcami ;-) to ze raz cos komus wyjdzie nie znaczy, ze potrafi tak grac... Gyoko też 2 albo 3 razy zagrał tak jak piszesz w pierwszej połowie ;-)
@Marzag napisał: "Ale to nie jest Rocket science, przytrzymać piłkę mając 2 piłkarzy na plecach, albo odegrać i od razu pokazać się do kolejnego podania. Tyle wystarczy"
Od poczatku bylo wiadomo, ze to nie ten typ napastnika ;-) nie każdy potrafi tak grac. To tak samo jakby teraz Havertzowi albo Giroud kazać wychodzić do prostopadłych piłek... no nikt nie będzie od nich tego oczekiwać.
Nwaneri mnie dzisiaj mocno rozczarowuje.
@Marzag napisał: "On nie musi strzelać goli z gry pozycyjnej, ale niech ułatwia innym to strzelanie bo w pierwszej połowie był zbyt pasywny."
Ale to nie jest ten typ napastnika. Jak Arteta nie umie takim napastnikiem grac to trzeba bylo typowego target mana kupić- patrz Sesko.
@Marzag napisał: "Teraz się Gyokeres zaczyna pokazywać, brakło tego w pierwszej połowie"
Bo NF sie otworzyło, jest wiecej miejsca i gra jest bardziej bezpośrednia. Czyli to w czym Szwed czuje sie najlepiej. Niech klepiemy tylko gramy bezpośrednio.
O i kolejna akcja Gyoko... to jest wlasnie to o czym mowilem.
@Marzag:
Ale przy grze pozycyjnej na 30-35 metrze jak przeciwnik jest cofnięty ciężko jest zagrać prostopadłą piłkę.... nie sądzisz? Gyoko jest napastnikiem typowo pod grę bezpośrednią. I chyba Arteta mial te świadomość przed sezonem skoro mowil o zmianie stylu. Jest to inny typ zawodnika niz taki Havertz, a nawet Jesus. Dlatego nie ma co oczekiwać od niego takiej gry. Ja oczekuje tego, ze Arteta bedzie tak układał taktyke aby każdy zawodnik czuł sie w niej dobrze. Jak bedzie gral Havertz niech to bedzie atak pozycyjny, jak Gyoko to niech to bedzie styl bardziej bezpośredni... Mamy takie bogactwo i różnorodność w skladzie, ze dla dobrego menago nie powinien być to problem.
Ojoj.. co to bylo xD
@Marzag napisał: "To że teraz fajnie z kontry strzelił nie znaczy że w naszym ataku pozycyjnym nagle grał dobrze, grał lipę ale cieszę się że strzelił."
Bo to jest to co caly czas powtarzam. Gyo to nie jest zawodnik do gry pozycyjnej. Zresztą Arteta tez to wie bo przed sezonem mowil, ze zmieni styl na bardziej "wertykalny". Ale na mówieniu się skończyło póki co. Atak pozycyjny mozemy sobie grac z Havertzem albo Merino w ataku. Z Gyoko trzeba bardziej bezpośrednio.
Akcja "z pozdrowieniami" dla @Marzag xD
Futbol Artety jest za malo wertykalny... Zawodnicy, których mamy niestety nie są stworzeni do takiego stylu jaki oreferuje Arczi. Lewa flanka nie istnieje. Eze dostaje pilke raz na pół roku. O Gyokeressie juz nie mowiac. Niestety jak przeciwnik sie juz cofnie to Szwedowi zabieramy wszystkie atuty.
Ależ ten Zubi sie ładnie składa do tych strzałów z woleja...
Ale brama Zubiego Oo
Madueke xD porównajcie teraz to do Martinellego, ktory potrafi biegać tylko wzdłuż linii :-D
Madueke mega aktywny od poczatku....
@Barney napisał: "Merino strzelal"
Chodzi mi o wcześniejszą;-) gdzie bylo przepuszczenie pod nogami i Ode wbił do przeciwnikow na pole karne
Ładna akcja i co.. Ode popsuł....
@praptak:
Bardzo ładnie napisane :-)
@artur759 napisał: "Według mnie przepis na mistrza powinnien być taki, że najtrudniejsze mecze powinniśmy grać jak w 24/25 (brudny styl, uwypuklanie naszych mocnych stron - defensywa i SFG, nie pozwolenienie przeciwnikowi na narzucenie ich stylu gry)."
A według mnie przepis jest prosty - powinniśmy wchodzić wszędzie z buta razem z futrynami. Mamy na tyle mocny skład, że to rywale powinni bać się nas, a nie my ich.
Jasne, rozumiem potrzebę ostrożności na wyjazdach z City czy Liverpoolem (a nawet to popieram), ale bez przesady - wychodzenie w meczu ligowym z dziewięcioma defensywnymi zawodnikami to absurd.
Porównując to do boksu - mamy „jebnięcie” Tysona, a bronimy się jak Mayweather. Różnica jest taka, że on w tym stylu zdobywał tytuły… a my nie. :-D
@arsenallord napisał: "przyznamy że Slot to półka wyżej niż Arteta?"
Przyznamy że:
- Arteta miał pecha
- to nie wina Artety
- to wina zawodników
- za dużo kontuzji
- sędziowie przeciwko nam
- za dużo transferów i przez to brak zgrania
- za mało transferów bo jeszcze LS nie jest ogarnięty
- za szybko transfery
- za późno transfery
- za mocny Liverpool
- za mocne City
- przeciwnicy mają z nami farta, a z innymi nie
- a tak w ogóle to przecież 2 miejsce to "prawie" jak mistrzostwo
No i pewnie jeszcze kilka myślników możnaby wypisać xD
Bawi mnie już to bronienie Artety, cokolwiek by się nie działo. Też go lubię, też jestem mu wdzięczny za to, że po latach perturbacji przywrócił klub do czołówki. Też chciałbym, żeby w końcu w „nagrodę” coś wygrał. Ale - do cholery jasnej - my jesteśmy Arsenalem, a nie Tottenhamem czy Newcastle, żeby mieć mokro w spodniach na myśl o drugim miejscu. Bo drugi zawsze był, jest i będzie pierwszym przegranym. Przeliteruję to, żeby każdy zrozumiał: PRZE-GRA-NYM.
Nie kupuję też dwóch narracji, które wciąż tu krążą:
- „narzekacie na Artetę? Przypomnijcie sobie, jak było jeszcze niedawno”.
- „obecna forma to wina zawodników, a nie trenera”.
Co do pierwszego punktu (dla "pamiętaczy") - to ja chciałbym przypomnieć, że 21 lat temu Arsenal przeszedł sezon ligowy bez ani jednej porażki. Wenger - przy dużo niższych nakładach finansowych (nawet licząc inflację transferową) i znacznie mniejszym sztabie (tak, Arteta ma dziś najszerszy sztab w historii klubu) - robił praktycznie to samo, co dziś Hiszpan: utrzymywał nas w TOP4. A musiał rywalizować z Chelsea, City i innymi drużynami pompującymi setki milionów. Dopiero na końcu, kiedy Gazidis ściągał mu piłkarzy pokroju Welbecka, Francuz się pogubił. Ale nigdy nie miał takiego wsparcia we władzach, jakie ma obecnie Arteta.
I co ważne - u Wengera praktycznie do końca (poza ostatnimi dwoma latami) zgadzał się styl. Nawet dostając słynne 5S od Liverpoolu, chciał grać ofensywnie - i chwała mu za to. A teraz? Coraz bardziej przypominamy „boring, boring Arsenal”, a nie drużynę, w której zakochała się większość kibiców na świecie. I mówcie co chcecie ale z Leeds do 2 bramki strzelonej przez Sakę stylowo też wyglądaliśmy słabo. Zresztą sam fakt, że od zeszłego sezonu mamy jedno z najniższych xG z otwartej gry mówi samo za siebie.
Co do zawodników - to nie jest tak, że Gyo „słabo wychodzi do piłek”. Żeby mógł to robić, potrzebna jest odpowiednia taktyka, bardziej bezpośrednia. Bo jak ma wychodzić, skoro my próbujemy podawać do napastnika dopiero w trzeciej tercji, kiedy przeciwnik zdążył się w pełni ustawić? W takiej taktyce nawet Haaland miałby problem, żeby wychodzić na czyste pozycje i seryjnie strzelać bramki.
I na koniec - naprawdę mam czytać teraz, że „nowe nabytki nie zdążyły się jeszcze wdrożyć”? Przecież kiedy pisałem o tym na początku okienka, to byłem objechany, że „okienko trwa do 31 sierpnia, spokojnie”. No to ustalmy - albo szybkie transfery mają znaczenie, albo nie. Bo skoro według użytkowników to nie miało znaczenia to teraz ta argumentacja się kłóci z rozmowami, które tu były w tamtym czasie.
@thegunner4life napisał: "No tak to miałem na myśli, że od tak mniej więcej grudnia początku listopada 24 gramy jak drwale. Dlatego napisałem ciągle.
Kiedyś mając słabszych piłkarzy i technicznie też gorszych graliśmy ładniej. Nie chce wierzyć, że teraz mając Madueke czy Eze i takiego napastnika on będzie chciał męczyć bułę 90 minut."
Też mam nadzieje, że po przerwie na reprezentację gra się zmieni i będziemy wyglądać jak na Arsenal przystało. @thegunner4life napisał: "fakt, że Jose grał jak grał, ale:
-Wygrał tytuł kiedy Barca Guardiolii robiła miazgę? Wygrał.
-Wygrał LM? Wygrał
-Chelsea legendarny sezon z 1 porażką."
Dlatego też napisałem gdzieś poniżej, że ten styl, który teraz mamy broniłby sie gdyby były wyniki i trofea. A na ten moment nie ma ani jednego ani drugiego.
@thegunner4life napisał: "MA tak gra ciągle."
Od pewnego czasu... w sezonie 22/23 gral bardziej ofensywnie.... Gra Arsenalu podobała sie ekspertom na VP i nie tylko. Kibice innych druzyn tez chwalili go za styl. Druga część sezonu 23/24 tez byla całkiem spoko. Tam SFG służyło ratowaniu pilubktow jak rzeczywiscie nie szło. Dopiero od sezonu 24/25 zaczęliśmy grac ciągła topornie piłkę.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Gunnerrsaurus napisał: "To nawet nie masz co takiego pytania zadawać, Nottingham był słaby, Arteta na farcie leci, podobnie jak z każdą inną drużyną, która nie stwarza sobie z nami żadnej sytuacji."
I po co ta ironia? W tym pytaniu bardziej chodzi mi o ofensywę... chyba nie muszę przypominać, że (jeszcze do wczoraj) w tym sezonie Arsenal miał wyższe xG z otwartej gry jedynie od Sunderlandu? I zastanawiam się czy po prostu nasza ofensywa "zrobiła krok do przodu" czy to po prostu obrona NF wczoraj pozwoliła na tak duzo naszym atakującym.