Komentarze użytkownika karol234

robi się niezły pasztet i wydaje mi się że taki którego nie będzie można przełknąć.
pod względem profesjonalizmu w tym klubie to bliżej nam do polskiej 1 ligi. wszystko na głowie stoi.

kończ waść wstydu oszczędź.
panie fabregas czas na ciebie
dość mam już czytania tych newsów odejdzie, nie odejdzie , chce odejść, nie chce, negocjujemy, nie negocjujemy
dla świętego spokoju idż pan w ch.....

ludzie błagam was.
jak możecie wierzyć w takie newsy.
z arsenalem rok do roku jest łączonych 100 piłkarzy a przychodzi 1.
naprawdę wierzycie że wenger się zmienił nagle i wyda ponad 20 baniek na kogokolwiek.
wolne żarty

Wengera już dawno przestałem na poważnie brać bo by mnie szlag trafił.
ale po tylu kretyńskich wpadkach można spotkać tu wpisy ludzi którzy wierzą jeszcze w mistrzostwo?!?!
to jest dla mnie całkowity brak logicznego pojmowania rzeczywistości.
ja rozumiem wiara itp. ale też trochę zdrowego rozsądku by się też przydało. bez urazy panowie ale nasza frajerska drużyna nie ma prawa zdobyć tytułu bo już dawno przegrała wszystkie szanse.
martwmy się o 2 miejsce.

very disappointing.
i tak od lat
nic się nie zmienia a chyba na to najwyższy czas.

szkoda słów
jak mają takie bzdety opowiadać to lepiej niech nic nie mówią bo to brak szacunku dla zdrowego rozsądku kibiców.
jak się gra tak jak Arsenal teraz z takimi słabiakami jak ostatnio to gdzie można widzieć nadzieje że z man u, Liverpoolem czy Tottenhamem powygrywamy.
no ludzie pogódźcie się z faktami. my teraz walczymy o to żeby zdobyć wicemistrzostwo i to jest nasz cel.

przecież nam nie powie że nie wierzy.
ważne jakie są przesłanki ku temu abyśmy my uwierzyli.
a jest ich mało. bo trzeba nie przegrać z Tottenhamem i wygrać z man u. mało prawdopodobne po tym co widzieliśmy w tym sezonie. muły nas robią jak chcą i ile chcą i kiedy chcą a totenham to wszyscy wiemy jak nas ograł u nas.
do tego kontuzje i drużyna rozsypana psychicznie.
nadzieja umiera ostatnia.

szerokiej drogi

i co pan na to wszystko panie wenger?
nie ma obrony, a zespół mentalnie jest w przedszkolu.
dramat.

jesus jak on mnie wkurza takim pieprzeniem.
tego się nie da czytać.

uwielbiam kiedy nasi popadają w samozadowolenie bo wygraniu z najsłabszą drużyną ligi.
były słabe dwa mecze ale teraz jest już fantastycznie bo udało sie 1 wygrać.zawsze to samo. niech tak gadają po serii 5 wygranych to wtedy przyklasnę.

jedno jest pewne gdyby wenger sprzedał nasriego to powinien odejść razem z nim.
natomiast ogólnie informacja z cyklu: nie ważne co byle by coś napisać.

"Ale być może, gdybym wystawił na DW Stadium tę samą jedenastkę, która pokonała The Blues nie wywieźlibyśmy z Wigan nawet jednego punktu"
Taka wypowiedź obraża inteligencje odbiorcy.normalnie mnie grzeje jak coś takiego czytam.

Nadworny londyński pisarz niejaki Arsene Wenger napisał niedawno poemat filozoficzny pt. " Nie zmienia się zwycięskiego składu. Moja koncepcja". Bardzo szybko doszło do ekranizacji tego wspaniałego dzieła, premiera odbyła 29 grudnia na stadionie w Wigan. Po filmie reakcje były skrajnie różne, jednak nikt nie ma wątpliwości iż było to wspaniałe widowisko.
To już kolejny bestseller w dorobku A.W. któremu sławę przyniosły: powieść sf. pt. " Za rok może dwa", thriller medyczny pt. " Asburton grow. Przyczółek zła", oraz podręcznik dla adeptów ekonomii pt. " Jak nie rozstać się z nie swoim pieniądzem". W przygotowaniu jak zdradził manager pisarza jest już kolejna pozycja o roboczym tytule " Trofea są dla frajerów" , podobno powieść jest dedykowana Jose Mourinho Alexowi Fergusonowi oraz Pepowi Guardioli a także wszystkim fanom londyńskiego klubu Arsenal Londyn.

Nadworny londyński pisarz niejaki Arsene Wenger napisał niedawno poemat filozoficzny pt. " Nie zmienia się zwycięskiego składu. Moja koncepcja". Bardzo szybko doszło do ekranizacji tego wspaniałego dzieła, premiera odbyła 29 grudnia na stadionie w Wigan. Po filmie reakcje były skrajnie różne, jednak nikt nie ma wątpliwości iż było to wspaniałe widowisko.
To już kolejny bestseller w dorobku A.W. któremu sławę przyniosły: powieść sf. pt. " Za rok może dwa", thriller medyczny pt. " Asburton grow. Przyczółek zła", oraz podręcznik dla adeptów ekonomii pt. " Jak nie rozstać się z nie swoim pieniądzem". W przygotowaniu jak zdradził manager pisarza jest już kolejna pozycja o roboczym tytule " Trofea są dla frajerów" , podobno powieść jest dedykowana Jose Mourinho Alexowi Fergusonowi oraz Pepowi Guardioli a także wszystkim fanom londyńskiego klubu Arsenal Londyn.

Nadworny londyński pisarz niejaki Arsene Wenger napisał niedawno poemat filozoficzny pt. " Nie zmienia się zwycięskiego składu. Moja koncepcja". Bardzo szybko doszło do ekranizacji tego wspaniałego dzieła, premiera odbyła 29 grudnia na stadionie w Wigan. Po filmie reakcje były skrajnie różne, jednak nikt nie ma wątpliwości iż było to wspaniałe widowisko.
To już kolejny bestseller w dorobku A.W. któremu sławę przyniosły: powieść sf. pt. " Za rok może dwa", thriller medyczny pt. " Asburton grow. Przyczółek zła", oraz podręcznik dla adeptów ekonomii pt. " Jak nie rozstać się z nie swoim pieniądzem". W przygotowaniu jak zdradził manager pisarza jest już kolejna pozycja o roboczym tytule " Trofea są dla frajerów" , podobno powieść jest dedykowana Jose Mourinho Alexowi Fergusonowi oraz Pepowi Guardioli a także wszystkim fanom londyńskiego klubu Arsenal Londyn.

jak zwykle poziom optymizmu przed ważnym meczem jest wśród większości z was ogromny, i można powiedzieć bezpodstawny. ja tam rozumiem że trzeba wierzyć itd. ale naprawdę trudno o pozytywne myśli. specjalnie się nie nastawiam bo potem z frustracji rzucam różnymi rzeczami i klnę na czym świat stoi.
będę realistą dziś i remis biorę w ciemno. obym się mile zaskoczył, lepsze to niż rozczarowanie które wy możecie przeżyć.

w grudniu prezentujemy się bardzo dobrze.
no ja nie mogę tego słuchać a właściwie czytać. zagraliśmy 3 mecze w lidze z czego najważniejszy przegraliśmy. i to jest bardzo dobrze.?

no i kryzys się skończy w meczu z arsenalem.
zapewne tak będzie niestety.

przytoczę swój stary komentarz sprzed paru dni.
"Lecz czasem gdy jest noc Ziutek wytęża słuch
Tak, to Celiny, to Celiny, to Celiny duch
Wiedzcie więc, że ja was bawiłem śpiewem swym
Tylko dla zwykłej draki, w ogóle prawdy nie ma w tym
To zwykły kawał jest
Darujcie to już ballady kres."
ot komentarz.
tak mi się skojarzyło jak po raz setny czytam te same wypowiedzi Wengera. gramy lepiej, możemy pokonać każdego wyciągniemy wnioski.. srarty taty.

i to mówi jeden z najlepiej zarabiających managerów na świecie.
wydaje mi się to lekko obłudne.
jak tak dalej będzie myślał to często będzie wyglądał jak na tym zdjęciu.
a pieniądze na pewno by się znalazły niech nam nie mydli oczy.
sumy też z kosmosu wziął bo tylko dwa kluby na świecie wydają takie pieniądze man city i real. także trochę się zastanowi pan zanim coś powie.

kapitalny transfer. bardzo potrzebni są nam zawodnicy którzy mają za sobą wiele fantastycznych meczów na najwyższym poziomie, i są gotowi do gry od zaraz w pierwszym składzie.
takich właśnie piłkarzy potrzebujemy bo my ligę chcemy wygrać za 10 lat.

chyba napisze to co przy bendtnerze.
oddać go i nie zaglądać komu. przez tego człowieka straciliśmy kilka bramek w tym sezonie. to jak on odpuszcza krycie albo atakowanie rywala to jest dyskwalifikujące go jako DP. jeśli ktoś chce cokolwiek zapłacić za niego to nie ma się nad czym zastanawaić

to ilu nam obrońców dziennikarze sprowadzą?
52?
bajki to na dobranoc.

radzio no proszę cię.
nie gramy dobrze choćby nie wiem jak na to spojrzeć. można ewentualnie powiedzieć żę mamy momenty dobrej gry. ostatni mecze to jest pokaz bezradności i walenia głową w mur. powiecie fulham i aston villa. a ja na to że to są potencjalni spadkowicze z obecną formą. a i w tych meczach było duże zagrożenie że nie wygramy bo gdyby nie nasri to kto wie.
nie tylko sama obrona jest problemem. a główny nazywa się .......... IN Arsen we trust

bez wątpienia byłby wreszcie jakiś rozsądny ruch kadrowy. pozbycie się tego obiboka o technice piłkarskiej hokeisty z czwartej ligi Mozambiku, oznaczałoby poprawienie jakości kadry o kilkanaście procent i nasza gra wreszcie by wyglądałaby jak należy.

"Lecz czasem gdy jest noc Ziutek wytęża słuch
Tak, to Celiny, to Celiny, to Celiny duch
Wiecie więc, że ja was bawiłem śpiewem swym
Tylko dla zwykłej draki, w ogóle prawdy nie ma w tym
To zwykły kawał jest
Darujcie to już ballady kres."
ot komentarz.
tak mi się skojarzyło jak po raz setny czytam te same wypowiedzi Wengera. gramy lepiej, możemy pokonać każdego. srarty taty. jak on myśli że my gramy dobrze to jesteśmy w ciężkiej dup..

już zacznij powoli liczyć ile ci bramek Messi właduje.
z motyką na słońce.

chciałem coś napisać ale thegunner4life napisał wszystko.
wierzyć trzeba ale panowie lepiej się nastawić realistycznie i potem się cieszyć w razie wygranej a nie na odwrót że wygramy itd. a potem wielki lament i płacz.

skąd u was ten optymizm.? z tym co my gramy i co oni grają szanse nasze oceniam na 25%.
gorzej się wylosować nie dało.

@ cavlary proszę
mecz z newcastle to jest -3pkt
zawalił dramatycznie w najgorszym momencie bo do szatni a po przerwie newcastle wyszło zamurowane i był dramat.
przy 0:0 mecz byłby najprawdopodobniej wygrany, a nawet jeśli nie to przy remisie saldo -2 pkt
a w pozostałych meczach broni co ma wybronić choć jakbym się skupił to pewnie bym jeszcze coś wyciągnał.

konkluzja?
jako że w większości zgadzam się z tezami z artykułu (niektóre uświadomiłem sobie dopiero teraz), to nasuwa mi się jeden wniosek
za to wszystko odpowiedzialny jest Arsene Wenger.
to są wszystko jego błędy.
bo gdzie indziej szukać winnych?
Wenger popełnia masę błędów przy transferach ale także w przygotowaniu taktycznym do meczów na co zwracałem już wielokrotnie uwagę.
do powyższego artykułu dodał bym jeszcze kilka punktów z których najważniejszy to brak klasowego bramkarza.
i błagam was nie mówcie jaki to fabiański jest teraz dobry.
bramkarz z prawdziwego zdarzenia potrafi w sezonie wybronić 7-9 pkt.
fabiański ma saldo ujemne i taka jest prawda.
dopóki nie będzie znakomitego goalkeepera dopóty będziemy liczyć bramki puszczane przez naszych specjalistów i marzyć o 3 miejscu w lidze.

nie krytykant ale racjonalista.
prawda jest dla nas bolesna.
no ale nie mówią niczego czego byśmy już od dawna nie wiedzieli.
dobrze by było aby do wengera coś dotarło choć na to szanse są marne.

wenger czas powrócić na do rzeczywistości z twojego ukrytego wymiaru do którego żeś sie przeniósł kilka lat temu. bo w twoim alternatywnym świecie arsenal gra chyba w jakiejś urojonej lidze juniorów a nie najlepszej i najbardziej wymagającej lidze świata.
wg mnie to wengerowi przydał by się dobry psycholog czy psychiatra, może on wyciągnąłby go z niebytu jakim jest jego własny umysł.
to co on wygaduje uwłacza inteligencji wszystkich którzy go słuchają a to mnie już naprawdę wkurza.

im bardziej czekamy na jakiś mecz tym większe pózniej rozczarowanie. nie przypominam już sobie żadengo wygranego ważnego meczu arsenalu.
i nie czekajcie zbytnio na mecz z chelsea bo znowu będzie ta sama gadka że to ten mecz że przełom i wracamy do walki o mistrzostwo a potem chelsea nas wypunktuje tak jak to robi od dłuższego czasu
koniec lamentowania
szkoda strzępić klawiaturę bo sytuacja będzie sie powtarzać.

no ludzie.
wenger weź się w garść i przestań opowiadać rzeczy które uwłaczają twojej i naszej inteligencji.

blabi blabi bla
year after year
bla bla bla
the same old shit.
taki refrenik dla piosenki wymyśliłem

jeśli tylko ktoś będzie chciał wyłożyć więcej niż pół miliona funtów to Arsenal bez wahania powinien się zgodzić.
i mówcie co chcecie dla mnie on nie jest wart więcej bo to naprawdę kiepski zawodnik.
i proszę darujcie sobie atak na mnie i próby przekonania mnie że się mylę.
to nie ma sensu

Boże Wenger ty już nie masz o czy mówić.
gdyby bukmacherzy zawsze mieli racje to nikt by nie grał i nie było by bukmacherów.
Pan W. i jego odkrywanie ameryki w najbanalniejszych stwierdzeniach.

-" Posiadamy niesamowitą wolę walki i wszystkie składniki, by walczyć o najwyższe cele - dodał Francuz."
komunały., banały i czcze przechwałki. wolę walki było szczególnie widać w tych przegranych w żenujący sposób meczach z newcastle bragą i z chamami. a by walczyć o najwyższe cele trzeba mieć obronę z prawdziwego zdarzenia a widać jak na dłoni że takowej nie mamy.