Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6545 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 113 z 164 (komentarze od 4481 do 4520):
Miałem nosa i nagrałem mecz.
Ewenement->
podziękował
Ma ktoś linka do MoTM?
Tylko jedno: In Arsene we trust
Ale krakacie. Jak stare baby na rynku, a nie jak kibice.
Już się psychicznie nastawiam, co tu się będzie działo na stronce po meczu.
Takiej ploty dawno nie czytałem. Z Napoli najbardziej chciałbym Hamsika.
Interpretując słowa oponentów: Nie wyszło nam pół sezonu raz na piętnaście lat. Zwolnijmy szkoleniowca. Co tam, że to legenda, że wprowadził klub na najwyższą półkę. Przecież liczy się obecne pół sezonu.
I tak, to jest jeden słabszy sezon. W poprzednim, i będę to przypominał do znudzenia, dokładnie rok temu byliśmy na 2. miejscu w lidze i w finale CC. Wygraliśmy z Barceloną i byliśmy o krok od sukcesów. Cała Europa nam zazdrościła. Zabrakło szczęścia., może trochę umiejętności, a może przychylności arbitra.
Ale łatwiej napisać, że od 7 lat jest coraz gorzej. Że się staczamy, jesteśmy średniakiem i wszyscy się z nas śmieją.
Ja nie piszę, że nie ma ludzi niezastąpionych. Piszę, że ktoś taki jak Wenger zasługuje na cierpliwość ze strony fanów. Bo każdy nowy trener to będzie budowa drużyny od podstaw.
Aha i może jeszcze jedno. Czytam wiele komentarzy tu na stronie. I w oczy rzuca mi się jedno stwierdzenie. Stajemy się średniakiem.
Otóż najprawdopodobniej bierze się ono stąd, że większość kibicuje Arsenalowi od finału LM w 2006.
Arsenal był wtedy u szczytu popularności. I większość kibiców myśli, że to jest miejsce Arsenalu. Jako jednej z 2-3 najlepszych ekip w Europie.
Otóż tak nie jest. Miejsce Arsenalu jest i zawsze było w epoce Wengera gdzieś w pierwszej 8-12 najlepszych klubów Europy. Nie oczekujmy, że będziemy co roku zgarniać trofea. Świat wokół piłki się zmienił. Rządzą gigantyczne pieniądze. A my nadal ( mimo jednego na piętnaście ) słabszego, a nieskończonego jeszcze sezonu liczymy się. To jest nadal wielki klub. Z przejściowymi problemami.
pavel_9->
1. Piję do tego, że niekoniecznie nasze gwiazdy muszą zostać w klubie, jak zmieni się trener. Nowy trener, nowa miotła.
2. Co to znaczy filozofia nie działa od 7 lat? Bo co, nie ma trofeum? Od 15 lat jesteśmy w czołówce ligi, gramy bez przerwy w LM, co roku rywalizujemy na kilku frontach o trofea. Jaki trener ma takie dokonania? Może Mourinho? Bez Abramowicza albo pieniędzy Pereza pokazałby tyle co Villas-Boas. Może Guardiola? Tak, ten stworzył zespół od podstaw.... Tak się składa, że ja pamiętam i wielu innych też jak powstała współczesna Barcelona. Zobacz choćby skład finału LM z 2006. Zobacz kto prowadził Barcelonę, zobacz ilu graczy z tego finału gra obecnie w Katalonii. I porównaj to z naszą sytuacją.
3. Sytuacja z odejściem każdego z piłkarzy jest inna. Fabs odszedł do swojego domu, więc nie mieliśmy na niego wpływu. Gallas po konflikcie, Nasri, bo żądał zbyt wiele.
Pewnie, że lepiej by było gdyby zostali. Ale idąc tokiem twojego myślenia, odchodzi Persie, Song i co? Walczymy o mistrza? Przecież to jest osłabianie się na własne życzenie. To jest już całkowity rozkład drużyny. Wenger przynajmniej daje gwarancję, że poniżej pewnego poziomu nie zejdzie.
4. Młodych nikt tak nie wprowadza do składu jak Wenger. Gdyby nie on to o Ryo, AOC, Szczęsnym, Afobe, Jacku, Ramseyu czy Walcocie mógłbyś zapomnieć. Taka jest prawda niestety. I równie dobrze mogę napisać, że promuje ich "kosztem" 5:3 z Chelsea.
5. A od kiedy wielkie wydatki są największym gwarantem sukcesu? Może przykład Malagi jest tu odpowiedni? One pomagają, to prawda. Ale zwróć uwagę, że Wenger nie ma problemu z wydawaniem, musi być do tego jednak przekonany. Że zawodnik jest wart takiej sumy. Np. AOC - nastolatek za kilkanaście mln.
Poza tym, odkąd ja pamiętam, a pamiętam jak początki Wengera, to on nigdy nie wydawał astronomicznych sum na gwiazdy. Stąd go się tak ceni w świecie piłkarskim, że kupuje w miarę tanio i tworzy gwiazdy.
6. Żaden nowy trener nie jest gwarantem sukcesu. Póki mamy Wengera, jestem pewien, że ten zespół na dłużej niż jeden sezon na 15 nie wypadnie z czołówki. A twój ostatni akapit pozostawię bez komentarza.
angielskapilka.com/news/petit,,wenger,stracil,szatnie,.html?
ciekawe spostrzeżenia Petita
Żeby choć jeden z krytykantów Wengera miał choć 1/100 jego wiedzy o piłce. Ale tu 15-letni zasrańcy wypowiadają się jaki to oni by skład zrobili. Wenger od 30 lat jest trenerem, popełnia błędy jak każdy człowiek, ale ma i wielkie osiągnięcia. I nie chodzi mi tu o trofea.
Tak jak mówi naczelny Kogutów, uważajcie, czego sobie życzycie chcąc zmiany trenera. Nowy trener to nie tylko szybki awans do czołówki i nowe transfery to także, a może przede wszystkim:
1. Całkiem inne podejście do zespołu, poszczególnych zawodników. Jedni będą mu potrzebni, inni nie.
2. Odejście Wengera to wymiana całego sztabu szkoleniowego pracującego wedle jego filozofii.
3. Odejście Wengera to sygnał dla zawodników wewnątrz klubu, dla których on jest Wielki, że pora odejść: np dla Persiego czy Songa, którzy nie raz podkreślali, że Wenger to drugi ojciec.
4. To prawdopodobnie odejście od filozofii stawiania na młodych: czyli Campbell, Lansbury, Ryo, AOC, Szczęsny, Afobe, Jack, Ramsey czy Walcott wcale nie muszą dalej być promowani. Pewnie napiszecie, że jak są dobrzy to sobie dadzą radę, ale jak ktoś cię nie wystawi w meczu to się nie pokażesz. Być może lata pracy nad tymi graczami pójdą na konto innego klubu, bo my ściągniemy np czterech trzydziestolatków.
5. Odejście Wengera to sygnał dla całego piłkarskiego świata, że w Arsenalu skończyła się pewna era - a idzie nowe i wcale nie pewne. Ten Wenger jednak gwarantuje pewien poziom i markę. Bez niego może być ciężej przyciągnąć do klubu nowych zawodników czy sponsorów.
6. Odejście Wengera nie gwarantuje, że w następnym sezonie coś wygramy. Powiem więcej, GWARANTUJE, że nie wygramy znów nic. Dlaczego? Bo drużyna będzie na nowo budowana, a na to trzeba czasu. Nikt nam nie kupi drużyny za 150-200 mln. Zresztą nawet w MC zawodnicy zgrywają się od poprzedniego sezonu a budowa Barcelony trwała latami.
trumi->
1. Po pierwsze, powtórzę, sezon trwa. Z takim podejściem, jak tu prezentujesz, to najlepiej teraz siąść i płakać, bo nie będzie trofeum. Właśnie teraz trzeba walczyć. Taki błąd popełniliśmy sezon temu po przegraniu CC. Załamaliśmy się i odpuściliśmy końcówkę. A mieliśmy 2. miejsce. Co do trofeów. Nie będzie pewnie ich i w przyszłym sezonie. Liga jest coraz silniejsza. MC wydało miliony, a mistrzostwa nie może być pewne.
2. Przeczysz sobie. Skoro mówisz że za Cesca drużyna była w budowie, a teraz nie jest? Właśnie teraz jest w budowie. Przyszło 5 nowych na ostatnią chwilę, nie gramy pełnym składem nawet jednego meczu, ciągle ważni gracze są kontuzjowani. To co, uważasz, że to jest stabilny, zgrany skład?
Co da czasów z Fabsem. Zawsze jest tak, że kogoś się dokupuje, kogoś sprzedaje. Ale twierdzę, że sezon temu na 95% mieliśmy drużynę zbudowaną. Teraz to może 50%.
3. Znów sobie przeczysz. Oczekujesz, że Wenger będzie na konferencjach beształ zawodników a piszesz że nigdy, od 15 lat tego nie robił. Gdzie tu logika?
bmwz5->
Jeśli chcesz klasykę o walce twardego stróża prawa ze złym światem - tylko Brudny.
Jeśli wolisz nieco nostalgiczną i smutniejszą opowieść o walce dobra ze złem osadzoną we współczesnych czasach - Torino.
Theo10->
sezon się dla nas skończył? Pierwsze słyszę.
Najważniejsza zawsze jest liga, a tu jest o co grać. Bo chyba nie liczyłeś, że zespół po takich osłabieniach jak latem będzie się liczył w lidze mistrzów? Chyba aż tak nie uszczęśliwia cię CC lub fa cup?
Co do kompletnego zespołu. Był. Sezon temu.
Frustracja, frustracja i jeszcze raz frustracja przemawia przez autora. Nie twierdzę, że się z nią po części nie zgadzam. Autor ma tu dużo racji. Np styl rozgrywania piłki jest rzeczywiście żenujący. Nieumiejętność jej rozgrywania irytuje. Niemniej mam kilka pytań.
1. Dlaczego autor podsumowuje drużynę i jej osiągnięcia w trakcie trwania sezonu? Czy to jest jakiś szczególny okres rozliczeniowy?
2. Dlaczego traktuje obecną drużynę, będącą w przebudowie od czasu odejścia Cesca, jako twór całkowicie ukształtowany tak jak życzyłby sobie tego sztab szkoleniowy? Bo chyba nie wierzy, że obecny skład jest składem marzeń i możliwości trenera? Przecież sam Wenger łatał go na ostatnią chwilę. Dlaczego oczekuje, że zespół be rozgrywającego będzie po wirtuozersku operował piłką?
3. Czemu oczekuje od Wengera, że ten na konferencjach będzie beształ swoich zawodników za porażki? Który trener tak robi? Który trener wymienia z nazwiska winnych przegranej? Który nie uskarża się na niesprawiedliwość sędziego, na brak karnych czy czy kartek dla rywala?
Najgłupsze z możliwych rozwiązanie dla Arsenalu. Najlepsze z możliwych dla Arshy.
Czekam z niecierpliwością na ten mecz. Mam nadzieję na zwycięstwo. Tottenham jest silny, ale my też potrafimy grać w piłkę. Parę szczęśliwszych wyników ( z Boltonem, MU, Swensea czy Fulhamem ) i mielibyśmy tyle samo punktów. Każdy z tych meczy mogliśmy wygrać. Nie udało się, trzeba walczyć w meczu derbowym.
Wynik jest dla mnie paradoksalnie drugorzędny. Musi być walka i chęć zwycięstwa pokazana na boisku. Musi być gryzienie trawy w każdej akcji. To Kurczaki tu przyjeżdżają, to one mają się obawiać, nie my. Jeśli tylko poradzimy sobie z własną psychiką to będzie dobrze.
Co do wyniku, mam nadzieję, że jak wygramy to nie zaroi się tu od kochających Wengera kibiców. Tak samo po ewentualnej porażce, nie będzie ujadania. Sezon trwa.
Po co Barcelonie sieć scoutingu jak może korzystać z naszej. To przecież sprawdzony model.
Oglądam Mu-Ajax. Ajax gra całkiem dobrze, szczególnie w ataku. Pomoc MU praktycznie nie istnieje, jedynie grają szybkimi kontrami, bo boki mają mocne. W Ajaxie jak na razie świetnie Sulejmani, Eriksen, Anita i Koppers.
Zaczyna się, saga jak z Fabsem.
Nie wiem jaka jest atmosfera wewnątrz Chelsea. Ale jeśli Romek mu ufa ( w co wątpię ) to powinien z nim pogadać. Powiedzieć - słuchaj, ten ten i ten nie chcę się skupić na słuchaniu co mają robić tylko próbują coś mącić. Ja im daję taką a taką karę, np finansową lub odsuwam od zespołu. Ale słuchaj Romuś, to się może odbić na wynikach zespołu. Albo mam wolną rękę i pełną władzę nad zespołem, albo mamy tu regularny burdel.
Formę ma iście reprezentacyjną....
grand92->
właśnie dzisiaj są takie głupie czasy, że jak wygrywasz to jesteś ubóstwiany, a jak przegrywasz, to jesteś nikim. Dążenie do sukcesu za wszelką cenę.
Trener powinien mieć przynajmniej dwa pełne sezony, zwalnianie w trakcie rozgrywek jest śmieszne. Nowy może zmotywuje zespół, ale nie zna go, jego możliwości, umiejętności i psychiki poszczególnych graczy, nie ma pojęcia jak do poszczególnych piłkarzy trafić i czego od niech oczekiwać. Nie mówiąc o tym, że przejmując zespół w trakcie sezonu nie można przeprowadzać korekt w składzie, sprzedawać i kupować.
Dal mnie sprzedaż Walcotta to czysty bezsens. Fakt - obecnie jest bez formy i nie nadaje się do pierwszej jedenastki. Fakt - przede wszystkim bazuje na szybkości.
Ale chłopak ma 23 lata i już niemałe doświadczenie, samych meczów w PL będzie ze 150. Jeszcze nie warto go skreślać. Przecież przy dobrym rozgrywającym taki Theo mógłby się wykazać. A nawet jak nie, to na zmęczonego rywala.
Frusciante->
ustawienia nikt nie zmieni. Chyba, że nowy trener. To są schematy gry które są wprowadzane tygodniami jak nie miesiącami.
Poza tym, mi nie chodzi konkretnie o Kakę ( nie uważam, że się wypalił ), tylko piłkarza tego formatu. I to na rozegranie.
Co do Goetze i np. Hazarda. Młodzi gniewni u nas też są. Nam brakuje walczaków i doświadczonego rozgrywającego. Poza tym Niemiec i Belg jak na razie nic wielkiego w piłce nie pokazali. Jeden sezon świetny, drugi dobry. Trochę mało jak na sumy jakich się za nich oczekuje.
Szkoda, że to tylko plotki.
Obaj byliby wzmocnieniem, w to nie wątpię. Ale zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby zamiast młodego perspektywicznego gracza na rozegranie kupić jakiegoś 26-30 latka o światowej renomie. Kogoś jak Kaka, takiego komu się w starciach z Milanem, Realem czy MU nie będą trzęsły spodenki ze strachu. Bo takich graczy u nas brakuje.
Czysto hipotetyczne. Jeśli kupimy takiego Goetze, to będzie to młodsza i chyba gorsza wersja Fabregasa. A i z Fabsem jak przychodziło do wielkich meczy to nie dawaliśmy psychicznie rady. Więc może lepiej mieć młode skrzydła, a doświadczony kręgosłup drużyny.
Rozwiązanie z wypożyczeniem jest bez sensu. Albo nich u nas zostanie albo odejdzie definitywnie latem. Bo co my teraz zyskamy wypożyczając go? Że nie zapłacimy mu tygodniówki?
A tak to może, jeśli zależy mu na formie na Euro, weźmie się do roboty i my też na tym skorzystamy.
Póki co to Mancini może na razie buty Wengerowi wyczyścić.
Niech trochę najpierw popracuje, coś osiągnie, przejdzie przez kilka drużyn i kryzysów. Jak Wenger czy Ferguson. Choćby niech z pięć lat popracuje.
Ale teraz jest moda na młodych - gniewnych z nieograniczonym budżetem.
Squill->
A po jakiego grzyba próbujesz analizować wypociny jakiegoś anemicznego mózgu silącego się na oryginalność? Podchodzisz do tego co najmniej jak do jakiś prawd objawionych, jak by to były święte słowa albo co najmniej analiza twórczości wybitnego poety.
Ten kto "stworzył to dzieło" najprawdopodobniej potrzebował czegoś do rymu. Tu nie ma co główkować. Jak mówi klasyk Ferdynand Kiepski:
" Są gacie i jest dupa. Tu nie ma co kombinować. Trzeba jedno z drugim zestawić i sprzedać". Na tym polega szołbiznes.
Kanonier9p->
masz rację, mentalność jest bardzo ważna. Przekonanie o swojej sile liczy się równie jak umiejętności.
angielskapilka.com/news/arsenal,,kupie,,sprzedam,,zamienie,,,.html?
ciekawe plotki z angielskich gazet
Nie mieli bramkarza na ławce
arsenal2395->
ich bramkarz Green dostał czerwo i Henry musiał wejść na bramkę.
Bardzo fajny tekst. Dobrze, że można poczytać o historii klubu i jego dokonaniach.
Henry Lansbury ogrywa się w Młotach. Wczoraj zagrał na pozycji bramkarza i przez 35 minut nie wpuścił bramki.
Z tego co czytałem to świetny mecz Arshy. Chyba jeszcze ze dwie asysty miał. Chciałbym, żeby Wenger wystawił go za Ramseya.
Na jakiej pozycji grał wczoraj Arsha w meczu rezerw?
Jasne, dopiero 2/3 sezonu a Vieira już do Niepokonanych porównuje MC. Przypomnę tylko tę niesamowitą atmosferę:
- Balotelli
- sprawa Teveza
- odpadnięcie z LM
- drużyna bez tradycji, nie zbudowana, a kupiona.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mam jeszcze prośbę. Może ktoś dać linka do artykułu, który był głównym w trakcie trwania meczu. Chętnie sobie poczytam, jak "znafcy" zachowywali się, jak przegrywaliśmy 0:2.