Komentarze użytkownika manu1234

Uważam że losowanie jest dla nas korzystne, ale nie możemy lekceważyć przeciwnika. Bądźmy jednak dobrej myśli.

Diaby, Vela i Van Persie jak na razie słabiutko ;(

Piękny mecz w wykonaniu Kanonierów. Chłopaki zagrali bardzo dynamicznie i widowiskowo. Szkoda tylko że zmarnowaliśmy tyle dogodnych sytuacji (chodzi mi głównie o Bendtnera). Bardzo cieszy mnie postawa Arszawina, który w końcu się przełamał i zagrał bardzo dobre spotkanie. Liczę na kolejne takie mecze Arsenalu.

Robin nie błyszczy za bardzo ;(

Dochodzimy do 20 metra a potem piłkę dostaje Sagna lub Clichy i próbuje swojej super celnej wrzutki, na którą czeka już samotny w polu karnym Van Persie. Brak pomysłu i kreatywności. Jak na razie ŻAL ;(

Nic nie gramy... Jak na razie miernota !!!

Te dośrodkowania nie maja żadnego sensu skoro w polu karnym jest osamotniony Robin. Na razie brak pomysłu na grę. Liczę na poprawę.

Nasi trochę ospale zaczęli. A poza tym brawa dla Gallasa i Almuni. Miejmy nadzieję że Arsenal szybko się przebudzi.

Zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie. Po obejrzeniu takiego meczu w wykonaniu Kanonierów mam zupełnie inne nastawienie przed początkiem szkolnego tygodnia. Oby tak dalej. Widać że powroty naszych piłkarzy wzmacniają i odmieniają styl gry naszego zespołu. Mam nadzieję że już na dobre wyszliśmy z dołka w którym się znajdowaliśmy.

Mam tylko jedno zastrzeżenie co do ocen, a mianowicie uważam że Gibbs powinien otrzymać nieco lepszą notę. Zagrał na prawe dobre spotkanie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony występem Song, który bardzo dużo dzisiaj pracował na boisku. Wile przechwytów no i dwie asysty.

To świetna informacja. Miejmy nadzieję że obaj powrócą w dobrze dysponowani. Powrót Walcotta może poprawić nieco naszą grę na prawym skrzydle.

Ten remis to tak na prawdę porażka. Szkoda słów na to co się dzieje z Arsenalem. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zauważyć że Arsenal gra coraz gorzej, a te pojedyncze wygrane to takie takie małe pocieszenia w całym tym kryzysie. Brak skuteczności i kreatywności jest powodem tych ciągłych irytujących wyników. Zobaczymy co kanonierzy pokażą we wtorek.

Skład na prawdę mocny. Dobrze że zagra Diaby, który wnosi dużo kreatywności. Zobaczymy co pokaże nasz młody meksykanin. Liczę na dobrą grę Kanonierów i pewne zwycięstwo.

Panie Wenger budzimy się. Przynajmniej ja widzę co innego oglądając mecze Kanonierów regularnie. Denilson jest za słaby fizycznie i gra niepewnie. Mam jednak nadzieję że w końcu się przebudzi.

Brak pomysłu i zbyt schematyczna gra. Nie wiem dlaczego każda nasz akcja wygląda prawie tak samo. Podanie na prawe skrzydło do Sagny i wrzutka w pole karne, która jest zazwyczaj niecelna. Nie wiem dlaczego tak słabo gra środek. Czekam na powrót Cesca, bo tak dalej być nie może. To właśnie większość akcji powstaje w środku pola, lecz u nas jest inaczej. Szkoda bo myślałem że bo pięknym meczu z Cardiff pokażemy skuteczność w meczu z Sunderlandem. Wielka szkoda. Zobaczymy co pokażą nasi chłopcy w meczu z Romą, chociaż nie ukrywam że boję się o ten mecz. Oby znaleźli motywację i nowe pomysły.

Robin to pewny punkt naszego zespołu w tym sezonie. Oby tak dalej.

Nie ukrywam że liczę na zwycięstwo w tym spotkaniu. Czekam na debiut naszego Rosjanina, który może wnieść dużo dobrego do naszej drużyny. Według mnie Wenger powinien ustawić drużynę podobnie jak w meczu z Cardiff. Od pierwszej minuty powinien grać Vela zamiast Eboue, na którego pozycji zagrałby Nasri, a w miejsce Denilsona Boss powinien wprowadzić Arszawina. W ataku postawiłbym na parę Robin - Bendtner. Nieważne jednak będzie ustawienie jeśli nie będzie pomysłu na budowanie składnych akcji. Go Go Arsenal !!!

Taki Arsenal chcemy oglądać. Cały mecz był pod nasze dyktando. Mieliśmy wiele okazji i te najważniejsze wykorzystaliśmy. Akcje były składne i dynamiczne. Na wyróżnienie zasługują Eduardo, Vela no i ku mojemu zdziwieniu Bendtner. Widać że młodzież zaczyna sobie radzić w profesjonalnej piłce. Dobrze zagrał Gibbs oraz wprowadzony w drugiej połowie Bischoff. Ten mecz pokazał że stajemy się coraz silniejsi i będziemy jeszcze w stanie powalczyć o dobrą lokatę. Niepokoiła mnie nieco gra w środku pola. Denilson z Songiem to nie jest dobre rozwiązanie. Na szczęście nasz nowy nabytek przygotowuje się już do gry w pierwszym składzie. Obrona zagrała za to bardzo dobrze i solidnie. Ogólnie duży plus dla Kanonierów. Zagrali w końcu tak jak powinni grać czyli dynamicznie, skutecznie i z pomysłem.

Czekam z niecierpliwością na szybki powrót Cesca. Widać braki w środku pola w obliczu kontuzji naszego kapitana.

Poprzez te mecze nasza młodzież zdobywa potrzebne im doświadczenie. Cieszy liczba powołań młodych Kanonierów.

Na powrót tego zawodnika czekam w szczególności, ponieważ jest on bardzo szybki i umie poderwać drużynę do walki dynamiczną akcją.

Myślę że Eduardo wróci i to jeszcze silniejszy i skuteczniejszy niż poprzednio.

Jak dla mnie sprowadzenie Boruca to nie byłby dobry pomysł. Nie dosyć że ostatnio nie radzi sobie najlepiej między słupkami to na dodatek często stwarza problemy klubowi i kolegom z drużyny. Poza tym jego gra nie zachwyca. Nie potrafi dobrze grać nogami i jest niepewny na przedpolu. Nasz Almunia też nie jest w najwyższej dyspozycji, niemniej jednak potrafi obronić ważne piłki. Jedyne czego mu brakuje to pewności przy wyjściach do dośrodkowań. Może warto by pomyśleć o jakimś bramkarzu w letnim okienku. Stwierdzam jednak że ta informacja to tylko pogłoski.

Dobrze że ten uraz nie okazał się poważniejszy. Clichy to jeden z filarów naszej drużyny, choć ostatnimi czasy nie może złapać "wiatru w żagle" to i tak odgrywa znaczącą rolę w defensywie.

Niech zapomni o pierwszym składzie jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w sprawie powrotu do formy Eduardo.

Zmiana szkoleniowca to nie zawsze jest dobre rozwiązanie. Jestem zaskoczony tą informacją.

Dobrze że piłkarze naszego zespołu widzą braki i chcą poprawić naszą skuteczność. Myślę że powrót Eduardo i wprowadzenie do drużyny Arszawina doda nam nowej jakości i zaczniemy zdobywać komplety punktów w kolejnych meczach. Ciekawi mnie również kiedy wróci Theo, który ożywił by nieco grę na skrzydle.

To będzie ciekawy sprawdzian dla Eduardo. Zobaczymy jak sobie poradzi. Liczę na jego udany występ i szybki powrót do formy. Pamiętamy przecież że ta straszna kontuzja dosięgnęła Eduardo właśnie wtedy kiedy osiągnął bardzo wysoką formę.

Widać że nie tylko my tracimy piłkarzy w oczekiwaniu na mecz Champions League.

Dobrze że nie będzie musiał pauzować w meczu ligowym.

Kadra Francji budzi respekt, ale zobaczymy na co stać ich w boiskowej rzeczywistości. Swoją drogą ciekawe na ile poważna jest kontuzja Gaela. Mam nadzieję że wróci na kolejny ligowy mecz.

Mimo iż nie może zagrać z powodu istniejącego przepisu, to uważam że potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby zgrać się z zespołem nie tylko na boisku ale również poza nim.

Tottenham przeważał, ale my też mieliśmy swoje okazje do zdobycia gola. Szkoda tej sytuacji Songa i nieuznanej bramki Eboue.

Ja zaangażowanie widziałem głównie w obronie podczas rozpaczliwego wybijania piłki do przodu z obawy przed atakami kogutów i z nadzieją na jakiś zryw dzięki któremu udałoby się zdobyć bramkę. Fakt sędzia zawalił, ale my też nie graliśmy najlepiej.

Nie dosyć że nie jest w najwyższej formie to jeszcze ta kontuzja. Wielka szkoda. Cóż nie pozostaje nic innego jak czekać na szybki powrót Eduardo.

Zawodowcy tacy jak Eboue powinni umieć panować nad emocjami. Może gdyby nie ta czerwień mecz ułożyłby się inaczej. Kto wie.

Widać że nie gra na poziomie do jakiego nas przyzwyczaił. Miejmy nadzieję że odnajdzie formę podobnie jak reszta drużyny.

Nie wiem co dzieje się z naszą drużyną. To co panowie pokazali przechodzi ludzkie pojęcie. Jedyne czego nie brakowało to niecelnych zagrań i fauli. Nie wiem dlaczego Wenger nie wprowadził kogoś do środka pola. Denilson grał tragicznie. Liczę na szybki powrót Theo, Cesca i szybkie zgranie się z drużyną Arszawina. Może wtedy nie będę musiał oglądać Denilsona, Eboue i Songa na boisku. Eboue zachował się jak szczeniak z podwórka, który musi odpyskować w myśl powiedzenia "bo to on zaczął". Miejmy nadzieję że nasi sprężą się i pokażą na co ich stać w kolejnym meczu z Sunderlandem. Nie przestaje wierzyć w cud jakim byłoby wyjście z kryzysu, w jakim niewątpliwie jesteśmy.

Widać że Wengerowi zależało na ty transferze. Oby się nie zawiódł. Myślę jednak że Arszawin to gracz na tyle kreatywny i ograny że sprosta wymaganiom trenera i kibiców.

Być może to właśnie Arszawin jest tą nową siłą której potrzebujemy. Przekonamy się niebawem.