Komentarze użytkownika melek90

Szczęsny zachowuje się tak samo głupio jak w Arsenalu, nie wiem, jak w ostatniej sondzie jego sprzedaż została uznana za najgorszą decyzję. Śmieszny wynik sondy jak sam Szczęsny.

A po tej porażce można powiedzieć, że z baraży nie wyjdziemy.

Dobrze obejrzeć taki mecz żeby sobie przypomnieć, dlaczego nie oglądam meczów od dłuższego czasu :) Ciekawe jak by to było mieć na ławce trenera, który zna się na swojej pracy i mówi po angielsku hehe : D

Arteta trenerskim impotentem. Mam nadzieję, że po tym meczu poleci razem z Edu. Genialny duet partaczy.

Ten klub stracił przez ostatnie kilka lat wszystkie wartości, dla których zostałem kibicem Arsenalu. Z tego wszystkiego został już tylko herb.

Mam nadzieje, że Niemcy przejadą się po Angolach. Kocham Premiere League, ale nie lubię ich obecnej reprezentacji.

@filo94: Nie tylko Ty. Odegaard jest tak samo amorficzny jak Arteta pod koniec kariery w Arsenalu. Jak dla mnie jego pobyt u nas wypadł poniżej i tak niewysokich oczekiwań.

Należy mu się na pewno. Ale za cały sezon z pół obrotu w klatę.

W końcu.

@krzykus1990: Mistrz Hiszpanii to lawa ;)

Za dużo "gdyby" w tym sezonie w naszym wykonaniu. Gdyby City przegrało więcej meczów, to nie byłoby mistrzem. Realnie patrząc nasza pozycja w okolicach ósmego miejsca określa naszą formę w tym sezonie i tyle.

Arteta zrób coś dobrego dla tego klubu i podaj się do dymisji. Błagam.

@fabregas1987: Tak, kontuzja go wykluczyła.

Jedyne w tym sezonie, co Arsenalowi wychodzi, to koszulki. Naprawdę klasa.

"Błąd Jorginho decyduje o wyniku derbów" - wymowny tytuł. Nie Arsenal, nie piłkarze, nie Arteta, tylko Jorgino się musiał zbłaźnić :)

Może Arteta miał na myśli Aube, że już nie wejdzie na wyższy poziom ;)

Nie mówcie o przepaści kadrowej, bo w grudniu potrafiliśmy z nimi wygrać, Chelsea nie wymieniła połowy składu. Zmieniła jedno. Trenera. I to wystarczyło.

Bellerin za Aube i bronimy wyniku XD

Świetna motywacja przed meczem z trudnym rywalem. Piłkarze zamiast skupiać się na przeciwniku to się będą zastanowić czy to o nich. A poza tym jak bardzo trzeba nie myslec, żeby gadać takie rzeczy. Przecież my ten szrot mamy sprzedać za jak największe pieniądze, a takim gadaniem zbija cenę. On jest niepoważny.

Ale dzisiaj dostanie oklep. Tuchel to nie Pro kumpel Artety i litości raczej nie należy się spodziewać. No chyba że zrobimy murarkę i będziemy jechać z kontry. Tylko że tego nie potrafimy. W sumie to niewiele potrafimy. Do boku i do tyłu. Bezjajeczna masa piłkarska.

Jaka żałość. Pepe nie minął nigdy tyczki, a co dopiero żywego zawodnika...

"Przede wszystkim trzeba coś poprawić w kwestii energii tu panującej. Kiedy w zeszłym tygodniu byłem na Emirates Stadium z Manchesterm City, po meczu czułem się nieco przygnębiony, kiedy zorientowałem się, co się dzieje. Pragnę, by każdy w klubie prezentował to samo nastawienie. Najważniejsze, by stworzyć pewną kulturę, która będzie trzymać w ryzach całą resztę."

"Nie chcę, by gracze się chowali z boku; muszą nakładać na siebie pewne obowiązki i się z nich wywiązywać. W klubie powinni mnie otaczać ludzie, którzy wniosą do niego odpowiednią pasję i energię."

"Przede wszystkim trener musi być bezwzględny oraz konsekwentny, aby być w stanie każdego dnia kreować w klubie zwycięską mentalność. Właśnie to podtrzymywanie właściwej atmosfery jest najtrudniejsze, dlatego każdy dzień, każde zachowanie, każdy pomysł – wszystko to jest niezwykle istotne. Dla mnie jednak najważniejsze jest, by wszyscy – piłkarze i cały sztab – mieli tę samą wiarę w sukces. Musisz być zdolny przekierowywać swoją energię na innych. Jeśli ci się to uda, wtedy wszyscy będą trzymać się razem, dzięki czemu drużyna będzie zjednoczona, a przez to silniejsza."

Niech się Arteta cieszy, że w grudniu tyłek uratowali mu młodzi. bo poleciałby już w styczniu. Lubię gościa i chciałem żeby mu się udało, ale pora na wypad z klubu.

Arteta, zapraszamy wypierdalać. Co za gówno.

@KapitanJack10: Jak będzie Arteta miał krztę honoru to po meczu sam odejdzie.

Dzisiaj chyba pożegnamy Artetę. Oni wiedzą, że to nie mecz towarzyski?

Real w tym meczu wygląda jak Arsenal. Pocieszające, ale nie za bardzo.

Balogun z nowym kontraktem.

Raczej nic z tego nie wyjdzie, ale to pozytywne, że ludzie widzą Arsenal jako wartość o którą warto powalczyć i kontynuować, a nie tylko maszynkę do zarabiania pieniędzy przy niewielkiej sportowej atrakcyjności.

To raczej pewne, że jeżeli Arsenal nie dostanie się do finału LE to wywala Artete na zbity pysk, to gadanie o wsparciu ze strony zarządu to zwykle lanie wody. Dobre relacje z piłkarzami nie mogą wystarczyć do tego, żeby prowadzić Arsenal, chyba nikt nie jest tam aż tak głupi.

Było brać Tuchela jak był wolny. Wystarczy spojrzeć gdzie jesteśmy my a gdzie Chelsea od jego przyjścia do Premier League.

@Jack_Herrer: Z Artetą haos na pewno.

I oni chcieli żeby Arsenal grał w Super Lidze XD

Leno parodysta. Cały mecz parodia.

@Gunner72: Mówisz że już nie lubisz wchodzić na tę stronę bo wszyscy narzekają, po czym w pierwszym zdaniu narzekasz.

@Pitu88: Byłby, ale nie jest. I za to odpowiada Arteta, nie Xhaka i nie sędziowie na varze. Bo to Arteta bronił Xhakę pomimo wieeelu jego wcześniejszych błędów i nadal go wystawia. A skoro nie udało się strzelić gola po karnym za zagranie ręką, to było 90 minut na strzelanie goli w inny sposób. To trener odpowiada za motywację, skład, nastawienie i taktykę. Mógł też szybciej reagować wprowadzając Pepe, Lace czy Martinellego.

@ELAdzik: Wychodzi brak doświadczenia i to, że Arsenal dla Artety to trenerska szkoła życia, którą powinien odbywać w niższych ligach albo trenując francuskich ogórków, a nie taki klubu jak nasz. Niech Arteta się uczy na błędach gdzie indziej, bo może to trwać jeszcze kilka lat.

Było brać Tuchela jak był do wyjęcia, takiego Xhakę to by zjechał od góry do dołu i więcej murawy by nie powąchał, a nie pieprzenie Artety o motywacji i chęci i zaangażowaniu na treningach.

Arsenal gra jak typowa drużyna ze środka tabeli, nie ma się co rozczarowywać.

@marcingus1: Strata Fabregasa była boleśniejsza bo była pierwsza w stosunku do RvP. Odejście Holendra było jak by znakiem tego jak klub był prowadzony i co się w nim dzieje, może szok był po prostu mniejszy to i mniej bolało.

Boże jaki ten William to drewno, nie rozumiem jak Arteta może w jakikolwiek sposób go bronić albo wystawiać

Ten Leno to też niezły dziś mózg na tej bramce...

Wiadomo było, że z City nie wygramy i tylko ludzie na prozacu mogli w to wierzyć. Ale to jakie fajfusy i miękiszony grają w tym klubie to głowa mała, zero ikry, zero charakteru, agresji, pasji.

Jesteśmy na 10. miejscu w tabeli już najpewniej tak zostanie. Cały ten projekt Artety nie ruszył tak jak trzeba. Zero jaj by zdjąć Aubę, wywalić ziomala Bellerina, pozbyć się szczurów w postaci Luiza czy Williana.

I czemu nie wystawia Martinellego to już w ogóle zagadka, tylko w 85 minucie wstawia miernego Ceballosa. Takie pieprzone asekuranctwo to domena klubów z dna tabeli, a nie Arsenalu.