Komentarze użytkownika mir4ek

Bardzo dobry tekst :)

Dodam od siebie coś takiego, że to co dla jednych jest piękne, dla innych może być ohydne (nie licząc damskich piersi ;) )
Więc pytam się, jak można dzielić grę w piłkę na piękną i anty? Mi osobiście gra Barcelony średnio się podoba, bo zwyczajnie nudzi mnie bezsensowne klepanie piłki i czekanie na akcję. Zasypiam.... dlatego zamiast meczy Real - Barca wolę obejrzeć Bolton - Everton :)

Wielki plus dla autora za poruszenie tematu "piękna".

Powiem tak, gramy lepiej, lepsza pozycja w tabelach etc. Ale jak dla mnie mamy za mało wiary we własne umiejętności. Dlaczego tak często przegrywamy/remisujemy łatwe mecze, żeby nagle zagrać kapitalne widowisko z kimś silnym? Więcej wiary, więcej "zapierdzielania" i więcej luzu - a będzie dobrze :)

Tak wgl to ostatnio jakiś słabszy okres Fabregasa. Mam nadzieję że chłopak się podniesie, ba! jestem tego pewien :)
Zapomni o Barcelonie i skupi się na Arsenalu :)

Przykry mecz, wynik i zachowanie naszych. Chyba nadszedł czas na zmiany w głowie naszego trenera jak i zawodników. Te gadanie że "dojrzeliśmy" itp jakoś niestety boisko nie odzwierciedla. I nie mówię tutaj tylko o wczorajszym meczu.

Wenger dla mnie wygląda trochę jak zabłąkane dziecko. Nie, nie będę pisać "Wenger out" bo tego nie chcę i uważam że to kapitalny trener, ale powinien nieco zmienić prowadzenie klubu. Nie chodzi mi o gigantyczne transfery - broń Boże, chodzi mi o taktykę i podejście do zawodników. Oczywiście bronić się nie potrafimy, za to atakować już tak. Tylko co z tego, jak zwykle mamy trudności ze strzeleniem gola? Za dużo bawienia się, za mała pewność siebie, za mało luzu w naszej grze.

Prawdą jest też to, że mamy za słabych zmienników i nie chodzi mi to o umiejętności czy warunki fizyczne. Widząc Denilsona biegającego po murawie, widzę dziecko które mało co się nie rozpłacze.... Zero wiary, pewności siebie, cwaniactwa.

Ale co tam moje gadanie, pewnie i tak dalej będziemy grać "swoje", czyli próbować udawać Barcelonę, zamiast umiejętnie wykorzystywać nasze atuty.

Ok błąd pomylił, ale przecież tam jeszcze paru zawodników mogło akcję zatrzymać, więc tak go nie obwiniajmy.

Jeszcze II połowa.

A ten komentator.... tfu... fanboy z N to śmiech na sali.

Przeżyję porażkę, nawet dużą, ale niech mi ktoś powie, kto dał pracę temu pacanowi z niejakiej telewizji N, który "komentuje" mecz? To już w Barca TV się mniej podniecają.....

Ile bym dał, żeby to Fabregas strzelił decydującego gola po jakiejś kapitalnej akcji. Żeby cieszył się jak opętany, żeby podbiegł do Arsena... Jak bardzo bym chciał żeby chociaż raz, ten jeden jedyny raz to o czym marzę stało się prawdą.

Piosenka wszystkich trolli:
youtube.com/watch?v=v1PBptSDIh8

Mecz arcyważny i niezwykle ciekawy. Nie jestem w stanie wytypować wyniku, bo tu może stać się dosłownie wszystko. Obym miał dobry humor po meczu ;)

Gunner_995; Cesc'a można zastąpić, ale i tak wtedy zespół traci i to dużo. Pisanie że Nasri by go spokojnie zastąpił to brednie w moich oczach, już bardziej Jack pasuje bo ma podobne podanie do Cesc'a (chociaż gorsze). Nasri to ktoś kto lubi drybling, odważne wejście, strzał - Cesc to typowy playmaker.

koczan_4; bo Wengerowi szkoda kasy na nowe koszulki :p

Ładnie Diaby ;)

Widać że zależy mu. Niech zagra chociaż chwilę i podniesie puchar w górę :)

Jak by się nie udało, niech wejdzie pod koniec i podniesie puchar - zasługuje na to.

Chociaż mam nadzieję że zagra od 1 minuty i poprowadzi naszych do zwycięstwa!

Piękne słowa Cesc, naprawdę piękne.

Asiek, dobre ;)

Wgl to masz ciekawe cyferki w nicku xD

Co do meczu:
Modliłem się, aby nie było kontuzji, ale widocznie Bóg mnie nie lubi :p Mecz nudny, ale przeciwnik należy do tych, z którymi tak się gra. Ważne że wynik korzystny dla nas, więc dalej się liczymy ;)

Oby tylko Cesc był cały, bo to jego chcę widzieć podnoszącego puchar CC.

Ja z chęcią pomogę, ale w akcjach które będą mieć sens. Najlepiej byłoby wspomagać jakiś program dotyczący kształcenia młodych piłkarzy w Polsce itp. Szczerze mam dość już tych reklam w tv, gdzie jestem atakowany przygnębiającymi obrazkami.....

Tak więc niech cel będzie czysto sportowy, to i ja się dołożę ;)

Liczę na ładne spotkanie i dobry wynik. Niech chłopcy z ławki pokażą się z dobrej strony i zawalczą o miejsce w pierwszej 11.

Dzięki Wenger za ten słowa :)

Moją poczucie humoru.

No pewnie że możemy, wręcz musimy ;)

Co to byłoby za życie bez napinaczy :p

Chelsea niech się weźmie w garść bo trzeba pewną drużynę odprawić z kwitkiem ^^

Zapomnieli dodać parę statystyk:

- Iniesta był piłkarzem który najwięcej razy dotknął piłkę kolanem.

- Pike jak zwykle był piłkarzem, który najmniej razy się przewrócił.

- Messi był piłkarzem, który najwięcej razy odbił się od obrońców Arsenalu.

- zawodnicy Barcelony razem, wykonali aż 4630 kroków, podczas gry zawodnicy Arsenalu wykonali ich aż o 7 mniej.


Żenuaaa...

No i Cesc wygrał parę bardzo ważnych pojedynków o piłkę (nie raz z Xavim). Najbardziej w pamięci utkwił mi moment jak ośmieszył Busiego z boku boiska. Walka bark w bark, no ale to nasz kapitan gra na co dzień w Anglii ;)

Fabregas wczoraj pokazał się bardziej od strony kapitana a nie piłkarza :)

Co prawda zagrał dobrze, ale jego zachowania jak np. motywowanie piłkarzy, czy zachęcanie kibiców do głośniejszego dopingu, nie wspominając o popchaniu "Pike" zasługują na uznanie :)

Brawa dla Cesc'a!

Najlepszy sposób: udawać że nie widzicie komentarzy tych trolii. Nie pisać do nich itp :)

FCBarcelona10: pisząc że "przez resztę spotkania nie istnieliśmy, nie licząc 10 minut" mam wątpliwości czy mecz oglądałeś. W II połowie Twojego klubu nie było! Gdzie się podziały piękne wymiany piłek? (kóre w anglii nazywa się grą na czas). Gdzie zmiażdżenie rywala?

Toż to Arsenal przyćmił was w II połowie. Pogódź się z tym że byliśmy lepsi. Nie mówię że jesteśmy w 1/4, ale wczoraj byliśmy lepsi i każdy neutralny to Ci powie :)

Wiem wiem, trudno jest się przyznać do porażki, kiedy na co dzień ogrywacie rywali po 5-0. Trudno zrozumieć, że wasi piłkarze to tylko ludzie. Ciężko znieść fakt, że przegraliście zasłużenie :)

Rewanż dopiero za jakiś czas, więc wiele się może zdarzyć.

P.S. Vamos zraszacze! xD

Pierwsza bramka kapitalna, ale druga to coś niemożliwego :D

Wczorajszy mecz to coś niesamowitego.

Najbardziej cieszyło mnie to, że w II połowie momentami Barca wyglądała bezradnie. Nasi zawodnicy pięknie podawali, kiwali itp. To mnie najbardziej ucieszyło i zadziwiło, bo jeszcze nikt nie grał tak z Barcą. No i fakt, że wygraliśmy z nimi nie stawiając autobusu dodatkowo podnosi morale ;)

Tak jest pioafc :) Może Fabs nie zagrał kto wie jak, ale podanie przy drugim golu no i te prośby do kibiców o większy doping na wielki plus.

Idę spać, zadowolony jak mało kiedy :)

Jeszcze dobra była akcja, jak Fabregas popchnął tak chamsko Pique xD

Jak już tu ktoś napisał:

Pokonać Barcę w ofensywnym stylu to coś niesamowitego!

Bądźmy dumni i cieszmy się chwilą :)

W 2 połowie Barca nie było!!!

Tak jest!! :D:D:D:D

To jest Arsenal! Pełny skład i jedziemy z każdym :D

Jakby nasi biegali trochę więcej i doskakiwali do graczy Barcy to inaczej by to wyglądało. A tak mam dziwne wrażenie że nasi stoją i czekają trochę.

Mimo wszystko gramy dobrze ^^

Dobra połowa :) Nie graliśmy źle, brak szczęścia i celności :p

Może Arsha coś pokaże? :)

Poza tym sędzia faworyzuje Barcelonę....

Troszkę szczęścia a byłoby lepiej :) I tak jest ok :)

Na Ipla jest mecz jakby co :)

Wg Kowalczyka, Arsenal powinien się poddać od razu.... nie mogę go.

On jest więcej niż człowiekiem.... No w sumie, ciała ma jak na dwóch xD

mdr_AFC - Kowalczyk, grubas jeden....

Jak ja nie mogę tego Kowalczyka i tego jego krawata......